Flowers26

eli ja mam 1,w 2 byla natalia wiec nie kupilam bo juz mam cala natalie kukulska wiec tez moge ci przegrac,potem mam 3 i4 a dzis jest majka jezowska i nie kupuje. Wiec jak chcesz moge ci kupic plytki,przegrac i wyslac w kopercie babelkowej a ty mi najwyzej kaske przelejesz na konto.Chyba ze chcesz jakos inaczej.

ja tez Was czytam ale brak czasu na opisy,w skrocie to tyle ze w mieszkaniu 30stopni nie wiadomo jak siedziec,lezec i co robic zeby bylo chlodniej i wygodniej.Malemu tez upaly daja sie we znaki i dostaje szalu,chodzi po domu nago lub w pampersie.Zrobilismy mu pokoik i kupilismy fajne lozko w ikei za 300zl Sofa a po rozlozeniu jest jak materaz,dzieki temu jak spadnie bedzie maly upadek.Pierwsza noc spal super,wlecial o 5 rano do nas do sypialni z misiami,niechcial spac dalej u nas wiec poszlam z nim do jego pokoiku i spal jeszcze do 7:30.Jednej nocy zwymiotowal bo niestrawil szynki,jest lakomy naladowal do buzi i pewnie nie pogryzl dobrze,ale od razu mial energie i chcial sie bawic,a rano juz bylo dobrze.Kupilismy mu dzisiaj basen taki wiekszy na balkon i mial frajde na calego.Przesle Wam jutro pare fotek :)to tyle uciekam spac:) Co do materaca my zlikwidowali bo uderzal czesto w sciane i swterdzilismy ze kupuemy wyrko:)

a to zoo to nowe zoo w Poznaniu,wczoraj mielismy znowu jechac ale za duzy byl wiatr i zrezygnowalismy:)

u nas maly sukces,smoczek odstawiony:)nad ranem,kolo 6 sie dopomina,ale szybko robie mleko i jak wypija to jest spokoj. ania30x ja nieodpowiedzialam naTwoje pytanie,bo moze i to wstyd ale tez tego nie umiem,wiem ze maz kiedys cos poustawial i wyszukiwarka mi niezapamietuje wpisanych slow. co do spotkania,tez bym raczej nie byla,bo tak jak u agus7 krucho z kasa,z tego iz tylko maz zarabia a mi konczy sie platny wychowawczy musimy byc bardzo oszczedni i liczyc kazda wydana zlotoweczke:)

wyslalam Wam pare fotek miedzy innymi z imprezy u meza w pracy zorganizowali piknik rodzinny,malemu sie podobalo bo bylo duzo dzieci i muzyczka,gdyby byl z rok starszy to pewnie bylby bardziej zadowolony bo bylo duzo zabaw i konkursow dla dzieci.Ale ladnie wytrzymal caly dzien i zrobil sobie drzemke we woziku:)

ewunia21 dzieki za fotki,mala oczywiscie usmiechnieta i ladniutka.Filmiku niestety nie moge obejrzec,bo chyba niemam na komp.odpowiedniego programu. My jutro jak pogoda sie poprawi to znowu do zoo:P moj maz ma jakis pociag do zwierzat:P mowi ze chyba wynagradza sobie dziecinstwo bo nie pamieta zeby mial takie wycieczki rodzinne.Tym razem zabieramy pol rodziny:P dwie babcie Bartka,moj tesc,chrzesny Bartka z przyszla zonka i moja szwagierka,niewiem czy nas wpuszcza taka bande:P

Pare dni temu postanowilam odlozyc smoczka Bartkowi na poleczke,bo od chyba pol roku caly dzien z nim chodzil,ale tylko po domu,nie chcial sie od niego odczepic.No i w koncu powiedzialam,ze koniec,smoczek aby do spania!I chowalam do szafy.Pierwszy dzien tak sie zloscil,ze jak plakal to jednoczesnie robil kupke do pampersa,ale nie poddalam sie.W koncu odpuscil dopominanie sie o smoka i robienie w pampersa tez mu przeszlo:)Dzisiaj kupilam smoka rozm.3 dostepne tylko kauczuk,a zawsze mial 2 silikon.Mowie,moze mu nie przypadnie do gustu.I cel w 10 !! 3 jest tak duza,ze jego nienauczona buzka sie dlawila i momentalnie wypluwal i mowil nie!Powiedzialam mu ze starego zabraly myszki do zabawy:P i nic,bez placzu polozyl sie na podusi,bawil sie nowym probowal,ale mu nie podchodzil,gryzl czubek smoka,potem chowal pod poduszke i w koncu zasnol bez smoka!Boje sie nocki,narazie jest cisza i spi,ale jak minie nocka to sie okaze:) A wy probowalyscie odstawic smoka?? agus7,thefly,sylmag,ewunia21 gdzie wy sie podziewacie a taka pogode??

eli fajnie,ze Kamilek juz tak ladnie mowi,Bartek tez duzo mowi,ale pojedyncze czasem podwojne slowa.Jak Twoje samopoczucie??jak przetrwalas podroz??moja siostra w drugiej ciazy nabawila sie choroby lokomocyjnej,musi brac tabletki jak gdziekolwiek jada,na sam widok auta jej sie podnosi.Napisz jak minol Wam wypad i jak Kamilek czul sie poza swoim lozkiem:) Imie Marta bardzo ladne wybraliscie:) jokas wiecej wiary!napewno w spokoju i zdrowiu donosisz szczesliwie ciaze:) thefly jak Twoj synek?powtorzyla sie goraczka?(tfu tfu)duzo zdrowka Wam zyczymy z Bartusiem:) celebre ja tez gratuluje siostrze:) tygrysica czekamy za relacja z Twoich wakacji.Ciekawe czy mieliscie pogode bo u nas to leje i wichura od tygodnia!czekamy tez za fotkami:) dota gratuluje Konradkowi !!prawdziwy mezczyzna jak juz robi na sedesik:)

jokas ciesze sie ze z dobrym nastrojem i dobra wiadomoscia wrocilas od lekarza:) eli jestes juz na chorobowym tak?? cichutko tu:) ewunia21 tez dawno nie pisala.... My jutro mamy piknik z meza pracy a zapowiadaja deszczyk:( ale za pol godzinki skorzystamy z ladnej pogody i wybieramy sie na zakupy z malym Bartoszkiem:)

jokas i eli trzymam kciuki za szczesliwe donoszenie ciazy. eli jesli poczulas pierwsze ruchy to super,gratuluje:) U nas ostatnimi czasy nocnik to przyjaciel Bartka,chodzi i mowi :mama i robi buzka pfffff i wtedy wiem ze chce kupke ,idzie na nocik i ladnie zrobi.Ostatnie dwa tygodnie ladnie wola,a w upaly w pokoju stawiam mu nocnik i biega z gola pupa i jak mu sie zachce to siada,raz tak zrobil mala kupke i byl bardzo zadowolony:)fajnie mam nadzieje ze to mu zostanie bo maly od siostry tez kiedys wolal,a jak zaczol duzo mowic to mu przeszlo i robi jej w pieluchy wiec zobaczymy jak to bedzie z nami. Wyslalyscie jakies kody do nestle,bo ja czekam i czekam i narazie nic mi nie przyslali z tego co zamowilam. Dzieki Wszystkim za fotki:)dzieciaczki fajne i usmiechniete:) Przez tydzien byla siostra,mali sie fajnie bawili,tym razem jeden wolal goń,a drugi sie smial i biegal za nim,ale bylo wesolo,im starsi tym coraz lepiej sie bawia:) W sobote tak jak tatus obiecal synkowi pojechalismy do zoo,bylo fajnie,pogoda nam dopisala i wrocilismy z mandatem:)))zle zaparkowalismy,myslelismy ze to juz parking bo ludzie stali autkami wiec i my staneli,przychodzimy a tak zieloni przyjaciele juz na nas czekali:)dolozyli nam stowke pieruny jedne:P Dostalismy w koncu wypis ze szpitala,odlozyli mu jeden lek,tak ze teraz ma tylko dwa razy dziennie jeden lek,a na kazda niedziele mamy go odkladac.Za miesiac kontrola i znowu stres:( mam nadzieje ze juz bedzie dobrze ze serduszkiem ale kontrole pewnie nas nie omina.Fajnie ze juz luz z lekami bo jak dostawal 8razy dziennie i musialam go budzic o polnocy to dopiero byl koszmar,a teraz tylko rano o 7 i wieczorem o 19. dota no wlasnie i jak siostra???? tygrysicaa biedny ten twoj synek,az zal ze bedzie musial isc na zabieg.. agus i celebre ja tez sie dolaczam do spoznionych ale szczerych zyczen urodzinowych:)duzo zdrowka i zadowolenia z dzieciaczkow:)

A u nas wrocily stare dobre czasy:) Bartus wrocil do formy,przybiera na wadze,apetyt mu dopisuje,dieta odchodzi w niepamiec.Znowu jest rozbrykany,usmiechniety i powiedzialabym bardziej zadowolony z zycia.Po powrocie ze szpitala nie bylo dnia w ktorym chodzil,marudzil bo nie wiedzial co robic i czym sie bawic.Tego juz niema,teraz moge spokojnie sprzatac,ugotowac obiad i nie slysze marudzenia,ładnie sie bawi sam autkami,wiertarka na bateryjki to ulubiona zabawka chodzi mowi buuu i wierci wiertarka dziurki(takie na niby :) ) i caly dzien mieli w buzce chlebek WAZA albo platki kukurydziane na zmiene,to ulubione przysmaki:) Ciesze sie ze wrocil dawny Bartus bo bylam zalamana jak widzialam,ze nie mial checi do zycia,nie umial sam chodzic,trzeba go bylo prowadzicza raczki,a raczej caly czas nosic bo nie mial sil na spacerowanie. No a teraz czekamy za wypisem z Poznania,bo juz minely dwa tygodnie i nic w skrzynce niema,a jestem ciekawa co ustalili z lekami... wkurzaja mnie wpisy osob typu\" Johnathan\" nawet nie otwieram tych guwien bo moga to byc jakies wirusy,aby zasmiecaja nasze forum,ale to jest do czasu w koncu im sie znudzi!!! no wlasnie ewunia21 gdzie ty sie podziewasz??? karen ka tez przestala pisac i wiele wiele innych dziewczyn,ale moze tak jak sylmag w koncu sie odezwa i napisza pare slow:)

hej! dota dobrze,ze zauwazylas tego kleszcza ja niewiem czy bym rozpoznala,no i synek dzielnie sie zachowal,dobrze,ze w pore usuniety! zdjecia z zoo tak mojego meza wziely,ze chcial od razu jechac do zoo,on ma manie i chyba z rok juz mi mowi ze zabierze Bartusia do zoo i pokaze mu zwierzatka,po tych zdjeciach ustalil ze za tydzien jak pogoda dopisze to skoczymy do Poznania:) eli dzieki za fotki,ladnie ci z tym brzusiem,zgrabnie wygladasz. sylmag milo ze wrocilas na forum,a domek wyglada rewelacja,zycze Wam aby marzenie o domku sie spelnilo:)rehabilitacja byla rzeczywiscie bardzo dluga,ale najwazniejsze ze nozka Kubusia jest juz w porzadku. tygrysicaa oby problemy szybko zniknely! Fajnie dziewczyny ze bedziecie miec swoje domki,w bloku to jak w klatce,jak wychodze na balkon to tysiace okien,nic prywatnosci,moze i nam kiedys uda sie wybudowac jakis skromny domek:) ania30x tez dziekuje Tobie za foteczki.Ania lody dawalam w zeszlym roku malemu a w tym tak mnie nastraszyli tą salmonella ze odpuscilam mu lodow. eli w zyciu bym nie powiedziala,ze jestes gruba,wedlug mnie bardzo zgrabny masz brzuszek.Oj jak maz wyjedzie to moze byc Ci ciezko,widze to po mojej siostrze,jej maz jak dostal nowa prace to prawie raz w miesiacu na tydzien wyjezdza na szkolenia,wtedy albo ja do niej jade albo ona do mnie,dzis znowu do mnie przyjezdza na tydzien,ja sie ciesze bo mali sie pobawia a my sie nagadamy za wszystkie czasy:)no i moze sobie odpoczac bo ja sie zjmuje chrzesniakiem,sprzatniem i kuchnia.Tak wiec zycze ci duzo sily i rob tylko to co naprawde najwazniejsze,sprzatanie zostaw mezowi,jak wroci to posprzata:P A dla Kamila duzo zdrowka,z napletkiem tez mam strach od kolezanki slyszalam jak taki zabieg wyglada i sie przerazilam,ja mam kontrole kolo drugiego roku zycia wiec wybiore sie we wrzesniu. celebre duzo zdrowka dla Laury,ech te nasze dzieciaczki,lapia ich te przeziebienia,chorobska itp.a one sie biedne mecza,zawsze najgorsze to noce przy katarku czy kaszlu.. laura7 jak masz foteczki to poprosze:) ja tez nie mam pojecia co to eeg,obilo mi sie o uszy slowo EEG ale co to za badanie to niewiem. thefly zdjecie projektu Waszego domku tez rewelacja!!naprawde zazdroszcze Wam tych domeczkow:) eli tfu tfu:)zadnych szpitali juz:)mialam przerwe bo maz wymysla remonty:)i bylam odcieta od komputera.Dzis znowu sie odetne ale nie przez remont tylko ze siostra bedzie przez tydzien na wakacjach:)

u nas oki,potem napisze wiecej,maly doszedl do siebie,ma aptety i odzyskal sily:)

hej! Od piatku jestesmy w domku:)maly strasznie schudl i musi byc na diecie.A zaczelo sie tak: W czwartek o 3 nad ranem maly zaczol mi poplakiwac,myslalam,ze to tradycyjnie chwilowe,cos musie sni lub na zeby,ale po chwili wymioty.Zwracal obiad,dlatego pomyslalam,ze cos nie strawil i moze to przejdzie.Nie mogl spac i co chwile wymiotowal,niechcial nic pic tylko po kazdych wymiotach zaczynal plakac.O 5 wsiedlismy w samochod i pojechalismy do szpitala.Dostal zastrzyk przeciw wymiotny.Ale nie pomogl,o 6:30 znowu zwymiotowal.O 8 pojechalismy do przychodni,ja z nastawieniem,ze napewno trafimy do szpitala,po drodze wymiotowal juz zolcia.Pani doktor jak uslyszala,ze maly nic niechce pic i ma wymioty to od razu dala skierowanie do szpitala,oczywiscie mi stanely lzy w oczach.Po drodze w samochodzie maly mialodruch wymiotny ale nie zwymiotowal,jednak zaczol mi mdlec.Cala w nerwach i w placzu pojechalismy do szpitala. Na poczatku lekarze obstawiali ze to rota wirus bo razem z nami trafilo 10 innych dzieci.Ale w sobote w nocy maly dostal biegunke,nie koloru zielonego tylko czarna,robil co godzine,do rana bylo cale wiadro pampersow w niedziele w dzien zrobil 21kup!!!!czarnych i wodnistych.Maly lerzal nieprzytomny pod kroplowkami.Lekarze pytali czy nie zjadl jakis tabletek,ale ja wiedzialam ze to niemozliwe.Potem zaczeli mowic ze to w 90%salmonella.Inne dzieci poszly do domu my nadal szpital,rota wirus mowili ze trzyma 2-3 dni.Wyniki posiewu troche trwaja wiec dopiero wyszly we wtorek.No i okazalo sie ze to nie salmonella tylko tak ostro zaatakowal rota wirus.Bylismy bity tydzien w szpitalu.Codziennie go kluli i badali krew na elektrolity bo spadaly.Probuje tak pisac w skrocie...jedyny plus tego,ze zmienilam opinie na temat naszego szpitala,bylam mile zaskoczona,zlego slowa nie moge powiedziec,lekarze byli super,przychodzili czesto rozmawiali z nami,pielegrniarki wszystkie byly bardzo mile,tez sie ladnie nami opiekowaly.Ale Bartus jak patyczek,dzis juz lepiej ale pierwsze dni to sam nie chodzil bo niemial sil i sie przewracal.

hej! w dzien dziecka wyladowalismy w szpitalu:( pisze szybko bo tylko wpadlam sie wykapac i wlasnie jem sniadanie i zaraz zmykam do Bartusia,moze jutro nas wypuszcza.Podejrzewali salomenelle,ale to rotawirus takostro gozaatakowal.Jest wycienczony,nie chce siedziec i ledwo co je,ale jest juz poprawa.Ze serduszkiem wyniki oki.Pozdr.

eli pewnie to mile uczucie jak Kamilek wie i pokaze gdzie jest dzidzia u mamy.Moj chrzesniak w wieku Bartka,przytula sie do mamy brzucha i mowi na dzidzie w brzuszku błat,czyli ze bedzie mial brata:)albo przytula sie do brzuszka objemuje i mowi koko,czyli ze kocha dzidzie,czesto siostra tez mowi,ze przychodzi dawac tutu z kubeczka i do pepka przyklada:)takie to rozne pomysly maja dzieci:) celebre dorze,ze Laurze nic nie dolega,ze to tylko było chwilowe,moze tylko cos nie tak strawila.... eli fajnie,ze masz duzy brzuszek i niema nic do wstydu,ciaza to piekne chwile dla nas kobiet:)z duzego,widocznego brzuszka mozesz byc dumna:) ania30x tesciowa pewnie troche podlamana psychicznie,napewno w te upaly gips i to co przeszla meczy ja,zalamuje..ale musi sie nie poddawac i jak najmniej przebywac sama.Oby szybko wrocila do pelnej formy.. strasznie parnoooo dwa razy zagrzmialo,ciut popadalo i dalej parowaaa

Jak Wam minol Dzien Mamy? Ja zrobilam sobie sama prezent i poszłam z malym do fryzjera.Liczylam,ze nic z tego nie bedzie po ostatniej probie obciecia wlosow.A tu mily prezent,Bartus zadowolony siedzial na kolanach taty i grzecznie obserwowal jak pan fryzjer go obcina.W nagrode dostal czekoladke i byl caly zadowolony:)Teraz sie ciesze,ze nie musze go ja obcinac,bo nie bardzo mi to szlo:) eli moj ma numer butkow 23,a co do spania to makabra tez mamy 28 stopni,ledwo wyjdzie z kapieli i kladzie sie spac to pot z niego leci,spi w samym body na krotki rekaw i odkryty.A z drzemka jest u nas tak:rano o7 pobudka, o 10:30-11:00 drzemka,ktora trwa roznie raz 1,5godz. a czasami bywa 2godz. a na dobre spanie to 19:20 tak okolo i ladnie spi do rana bez przebudzen.Rano czasem wstanie o 6,ale spi na materacu,wiec my spimy dalej a on sie bawi z pol do 45minut.Przenieslismy do sypialni troche zabawek i dzieki temu niema rano placzu tylko sobie wstanie i sie bawi,a potem wola mama tata mama tata mama tata i to jest nasza pobudka:) eli mam nadzieje,ze po wizycie nie nabralas doła i miej wiare,ze ciaza ladnie przejdzie bez powiklan.Duzo odpoczywaj,pewnie przy Kamilku ciezko o odpoczynek,ale jak tylko on drzemie to ty tez sie kladz.Zmywanie ,pranie,sprzatanie zostaw mezowi,a obiadki rob szybkie,byle sie nie przemeczac,a napewno bedzie dobrze.Tego Ci z Bartusiem zyczymy:)

emelle ja zawsze unikalam slonca w godzinach od 12 do 15 a nawet 16tej,nawet jak nie mialam dziecka to nie lubialam sie az tak smazyc na sloncu,z natury mam ciemna karnacje wiec wystarczy,ze wyjde na spacer i juz mnie bieze slonce,wiec nie musze sie wylegiwac i pocic na sloncu.Dlatego z malym jak najbardziej wychodze albo od rana kolo 10 lub po poludniu kolo 16-17tej na spacerki. ania30x my tez nigdy nie korzystali z drogich wczasow bo nas zwyczajnie nie stac,a dobry odpoczynek wakacyjny nie polega na samych kosztownych rzeczach,pensjonatach,mysle ze jesli byloby mnie stac to napewno nie pogardzilabym taka np.korsyka jak dota,ale niestety nigdy ani moich rodzicow ani mnie i meza niestac na wyjazdy za granice. I nie uwazam zeby to bylo cos gorszego,kazdy wyjazd jest dobry bo odpoczywa sie od szarej,zabieganej codziennosci.

ania30x dzieki za fotki,dzieciaczki super,niewiem ile fotek mialo byc ale doszly 4.Natalka bardzo podobna do Ciebie i bardzo ladna dziewczynka:) eli trzymam kciuki aby ci sie polepszylo samopoczucie i nie mile mdlosci minely. thefly ja tez wspolczuje twojej babci i mamie.Szybkiego powrotu do zdrowia zycze. Fajnie,ze jestes zadowolona z pracki:) W sumie nie zastanawialam sie jeszcze nad Dniem Dziecka.Ciagle ten remont na glowie,na szczescie w piatek i sobotke konczymy kuchnie:) dota za kazdym razem jak piszesz o koncertach twojego meza to tak sie zastanawiam na czym gra i jaka muzykke.Ja kiedys chodzilam do muzycznej i gralam na instrumentach przez 4 lata dlatego jestem taka ciekawska:P

ania ja niedostalam zadnych fotek:( eli od Was fotki super!Kamil widac zadowolony,fajne te zdjecia z szachami:) Dziewczyny dajecie jeszcze witamine D.Bo my odstawilismy pare miesiecy temu,ale opinie na temat odstawiania sa rozne,wiec pytam jak jest u Was? u nas pogoda sloneczna,zero deszczu i burzy wiec przyjemniej sie siedzi w domu niz na dworze gdzie niema czym dychac:) dane do tabelki dla thefly 80cm waga 11kg ilosc zabkow 12

eli fotek od sylmag juz niemam,bo ja jak przejze fotki to kasuje poczte. ania ja malemu zabki czyszcze pasta elmex dla dzieci.A wakacje spedzimy w domku,jesli juz to wypady jednodniowe nad jeziorko:) sprawdzam poczte:)

dota moja siostra ma termin na 5 sierpnia,mowi,ze czuje sie znacznie lepiej niz w poprzedniej ciazy.Tyle,ze zawsze mowila,ze ona ma mdlosci ale zyg....nie umie,a w tej ciazy jakos raz jej sie zdarzylo jak jechali do Wroclawia ogladac mieszkanie,bo wynajmuja i tak jakos w drodze mowila ze chyba z nerwow \" ulało\" jej sie na mape:P a poza tym git i potwierdzono jej drugi raz,ze ma byc synek:) a Bartus dobrze,zbliza nam sie wizyta kontrolna na badania holtera i ekg 30maja,biedny znowu bedzie koszmar przechodzil:( teraz byla dluga przerwa,wiec mysle ze tym razem jesli wyniki wyjda oki a mam nadzieje ze tak bedziee,to mysle ze odloza wszystkie leki juz na dobre.Obecnie ma takie znikome dawki,ze juz dlugi czas nie maja one dzialania i Bartus sie dzielnie trzyma:) Ale na sama mysl,ze od urodzenia jest nafaszerowany organizm to mam strach ze gdzies kiedys mu sie moze to odbic na zdrowiu,dlatego staram sie nie myslec i zyc dniem dzisiejszym.

mamy kolejnego zebusia czyli 12 :-) ewunia wlasnie odbieram twoja poczte:)

o udalo sie:)

hmm chyba zapomnialam jak sie robi kwiatki