Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Isia23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Isia23

  1. Czerwony barszcz i spaghetti- oto, co serwuje dziś kuchnia. Komu nałożyć?
  2. Ja chrapałam melodyjnie wczoraj, Madziu... Dziś nie otwieram bo do pracy nie idę... :D
  3. Divan i Elfin rządzi! Czy Iwan i Delfin.. Czy Mietek i śledzik.. Whatever...
  4. "Hej, hej, hej sokoły, omijajcie góry lasy pola doły.. Dzwoń dzwoń dzwoń dzwoneczku..."
  5. "jeszcze się taaaaaaaaaaaaaaaaaam żagiel bieli.. chłopców którzy odpłynęli........" i everybody clap in the hands!
  6. Jutro otworzę, dziś mnie szefowa zawaliła robotą totalnie.. Poza tym mam tutaj adoratora, więc jak mam czas to wcale nie siedzę przed kompem.. Oj się dzieje, się dzieje!! PS. Jak nie odlecę to będę wieczorkiem, po 21:00. Zlecicie się, wiedźmy?
  7. Dziękuję za życzenia.. Własnie Tomek wraca z pracy, idę go powitać i jakiegoś drinolka zrobić.. Częstujcie się!
  8. Otwieram poniekąd.. ale tak na pół gwizdka, niech nikt nie przyłazi, bo śpię... Monia- trzymam kciuki za utarcie nosa ślubnemu.. Madzia- na 18tki wpuszczają takie stare rury? ;P Kinia- ja też urodziłam po terminie... Irenka
  9. Zacząwszy kolejną stronkę do domu się odmeldowuję...
  10. Wstrząsające tłumy tu dzisiaj.. Dzięki za wsparcie. Mała ma się w miarę ok, biega, chuligani jak zwykle. Ma lekką gorączkę- kontrolujemy to. Ja w pracy, Wiki została z babcią i tatusiem- zaopatrzeni są we wszystkie potrzebne specyfiki do zbijania gorączki. Dzwoniłam- jest ok, nie myślę o tym i nie martwię się. Piszę do was :P
  11. A ja właśnie wrócilłam z Weroniką z pogotowia.. W nocy miała gorączkę, zapodałam jej czopek.. Po tym czopku siedziała na nocniku pół godziny, uparcie twierdząc że robi kupkę. I zrobiła. Rano w miarę ok, jak byliśmy w kościele to zrobiła kolejną kupę. Położyłam ją spać w południe, obudziła się rozpalona i apatyczna. No to pojechaliśmy. Tam dziecko dało się w miarę spokojnie zbadać (gardło czyste, kataru brak- tylko ta gorączka) i potem akcja \"orzygam cię mamo\". Mnie, siebie, podłogę w gabinecie. I po tym dziecko odżyło. Jeszcze w samochodzie wywaliła z siebie coś a la żółć, ale to było jak ślina.. I teraz napieprza na rowerku jak szalona. Głowa normalna, apatyzmu brak i w ogóle jest w miarę. Pytanie brzmi- czy mogło jej coś zaszkodzić? Wczoraj jadła parówkę: może tu jest pies pogrzebany? Czuję się taka słaba z nerwów, najchętniej poszłabym spać. A tu mieliśmy jechać z moją mamą na imieniny. I koniec końców Tomek pojechał po moją mamę i pojechali. Niedaleko, 7 km stąd. Pewnie powróci koło 18 z ciężarówką ciastek, sałatki i Bóg wie czego jeszcze. I myśl o ciastkach trzyma mnie przy życiu. Idę, dam jej pić, zrobię sobie może kawę.. Zmuszać do jedzenia jej nie będę, choć apetyt ma normalny.. Ech, życie.. Trzymajcie się laseczki.. Jeszcze muszę doprowadzić do porządku nasze ciuchy mocno nadwerężone wyczynami naszej perełki... Irenka
  12. A mój to Tomek.. I po imieniu mówią do niego wszyscy, nawet Weronika :D
  13. Dzięki. śledzika nie jem w takim razie, coby chuchem nie zabić kobitki.. I za chwilę się odmeldowuję żeby się lekko wypindrować.. Czas zdjąć kombinezon kury domowej.. Ale będzie bolało, bo przyrósł do...
  14. łomatko.. co to jest dzień próbny? Co z Wiki- nie wiem, teściowa jeszcze nic nie wie :D Czyste jaja, co? No ale trzymajcie kciuki, kto wierzący niech się modli.. Ja tymczasem idę zrobić kanapki Wielkiemu Wodzowi, potem trzeba się odstresować stosunkowo i iść spać, bo łeb mi pęka... Trzymajcie się laseczki. Jutro, jak będę \"PO\" to dam znać i w ogóle mam nadzieję że będzie co opisywać... Buziaki słodkie, dziękuję za wsparcie.. Irenka
×