Carolla

Dziewczyny no ja sie po prostu tam rozbeczalam bo juz nie mialam sily do walki. Nadwislanko,nina_24 - buziaki :) Nadwislanka jest szansa wlasnie w poniedzialek, ale problem ze w poniedzialek mam byc na oddziale, co prawda lekarz ni emowil o ktorej ale wydaje mi sie ze od 7 rano sie chodzi. Baba z laboratorium kazala mi przyjsc w pon raniutko bo juz bedzie ten ich ekspert i blagac ja zeby mi szybko zrobila. No i nie wiem jak zrobi kolo 11 tej to chyb anie za pozno zeby pojsc na oddzial co? Nie mam pojecia po co mu ten wynik. Wydaje mi sie, ze jesli wynik bedzie dobry to on chce zrobic laparoskopie, a jesli wynik bedzie gorszy to hsg. Tak ja to zrozumialam...

OneWish w takim razie i ja sie dolaczam do zyczen urodzinowych - wszystkiego naj a przede wszystkim drugiego serduszka :) Musze sie Wam wyzalic. Dzisiaj wzielam dzien wolny i okolo 13 pocisnelismy z mezem z kubeczkiem na badanie. W poniedzialek dzwonilam i pani w laboratorium powiedziala, ze ta ktora robi badanie nasienia jest na urlopie. ale moze ktos inny zrobi. Tak wiec stawilam sie o tej 13 tej i wiecie co? Pani powiedziala, ze jednak nie zrobia i ze przeprasza, ze mnie ktos przez tel w blad wprowadzil. Powiedzialam pani, ze w poniedzialek musze sie stawic na oddzial i ze badanie nasienia jest podstawowym wynikiem jaki musze ze soba miec. Niestety... pani od nasienia wraca dopiero w poniedzialek. Rozryczalam sie po prostu tam jak dziecko, przy tej babie, ludziach. Nie moglam juz tego zniesc. Potraktowali mnie jakbysmy robili badanie moczu ktory mozna w kazdej chwili wycisnac. Na nic nie pomogly prosby ze ten szpital w poniedzialek, ze specjalnie zachowalismy 4 dni abstynencji, ze wzielam wolne. Plakalam jak dziecko. Uspokajala mnie zebym sie nie martwila i przyszla w poniedzialek rano i ze w pare godzin pewnie mi to zrobia. I coz na oddzial bede musiala isc nie o 7 tylko kolo 11 rano czyli marne szanse ze w poniedzialek sie mna zajma ;( Chyba zaczyna mnie to przerastac. Mam problem w pracy zeby sie urwac, a tyle badan przed nami :(

aniusia28 no niestety kontakt z klientami to moja specjalnosc, a ludzie sa coraz gorsi, wredni i potrafia tak czlowieka upokorzyc ze chce sie wyc. Zbieram sie do tego wypowiedzenia i zbieram ale chyba w koncu sie odwaze i tak jak mowisz pojde na zwolnienie. Wyobraz sobie, ze u nas w pracy nikt nie byl jeszcze na zwolnieniu, jak choruja czy cos to biora na to swoje wolne dni lub urlop. Cos mi sie zdaje ze dalismy sie zastraszyc :( Ale ja bede pierwsza ktora sie wypnie w koncu. Nie nie u mnie na pewno ten bol i plamienia nie swiadcza o tym na co czekam, bo przed @ robilam bete i nic nie wyszlo :( migmig biedactwo nie wiemjak mam Cie pocieszyc. Wspolczuje Ci bardzo, ale nie placz juz bo nic nie zdzialasz tym a tylko sobie zaszkodzic mozesz (wiem ze latwo tak pisac, ja sama czasami wyje do ksiezyca az sciany sie trzesa) A z sasiadami wlasnie tak jest, z moimi tez same problemy. Ale jakos sie ulozy nie martw sie. Nadwislanko ja wciaz trzymam kciuki

Booooze ziolka jak ja Ci zazdoszcze. Ja bede miala teraz dwa tygodnie pewnie dopiero w pazdzierniku, ale wiecie co... tak sie miotam z myslami strasznie bo chce zlozyc wypowiedzenie. Nie daje sobie juz rady w pracy. Jest nas za malo, klientow od groma jak wracam do domu to nie mam sily juz doslownie na nic, po prostu klade sie spac. I jak tu sie zrelaksowac i splodzic dzidzie? Tym bardziej ze pracuje od 9 do 18 ale zanim dotre do domku to jest kolo siodmej. Boje sie strasznie tego wypowiedzenia, bo wiem, ze przezyje trzy miesiace (okres podpisany w umowie) horroru. Szef na bank mi ten okres wypowiedzenia umili jak trzeba. Gad jeden... A tak poza tym to cos dziwnego sie u mnie dzieje. Okres mialam 3 dni jak nigdy dotad. Dzxisiaj 10 dc (chociaz tez juz mam te dni w dupie :) ) i mam niewielkie plamienia jakies. Hmm w tym cyklu nie biore juz clo, ale to na pewno nie z jego braku bo @ jakas krotka. Hmm przed ostatnia @ robilam bete i nic nie wyszlo. Nie wiem skad to takie dziwne.

aniusia28 jestem jestem - czuwam, czytam caaly czas ale nie mam sily nawet klepac w klawiaturke taka jestem padnieta. Moze jutro odzyje to zaczne sie udzielac :) Tymczasem nastawiam sie psychicznie na tego 23 lipca. Cos mi sie zdaje ze doktorek szykuje mnie nie na hsg a na laparoskopie (dlatego nie przeszkadza mu 21 dc i mowi ze conajmniej 2 dni w szpitalu) Lece spac bo padam na twarz... Dobranoc dziewczynki, kolorowych snow Wam wszyyystkim zycze

nadwislanko gratuluje i zazdroszcze postawy :) Ja niestety nie mam az takiej wiary, jestem raczej pesymistycznie nastawiona na wszelkie klopoty. Moze i wlasnie dlatego mi sie nie udaje. Dlatego walcz i badz twarda a ja jedynie co moge to potrzymam bardzo mocno kciuki. Co do blizniakow moj maz chyba tez by je chcial, bo jak powiedzialam mu o mozliwosci wystapienia ciazy mnogiej po clo to odnioslam wrazenie ze sie ucieszyl :) Trzymaj sie i pozytywnego zalatwienia rodzinnych spraw Buziaczki

dziewczyny mam jeszcze pytanko, doczytalam sie w necie, ze hsg robi sie miedzy tym 5 a 10dc zeby zrobic to przed ewentualna ciaza bo w trakcie ciazy nie wolno. No i coz... ja mam miec robione hsg w 21 dc, lekarz powiedzial, ze moze byc w tym dniu, ale... ni epowiedzial nic czy moge sie w tym cyklu starac czy nie. W necie napisaly dziewczyny, ze lekarz zabronil im wspolzyc w tym cyklu przed badaniem a moj nic nie mowil na ten temat. Myslicie, ze lepiej nie wspolzyc czy w 21 dc przed badaniem i tak zrobia mi bete na sprawdzenie? Jestem zielona juz serio.

migmig ja nie wiem czego bardziej sie boje w sumie. Mam strasznie bolesne @ wiec mysle, ze hsg bedzie bardzo zblizone do tego co przezywam co miesiac. A laparo .... o matko, ta lewatywa przed, ta narkoza - maskara, chyba sie bardziej boje. Wiem wiem mowil mi wlasnie ze podczas hsg jak sie okaze ze sa niedrozne to i tak niewiele mozna zrobic a laparo od razu wszystko. Takze czekam do 23 ego i cisne do szpitala jeszcze nie wiedzac czy hsg czy laparo. Wiesz co moze to i lepiej ze nie wiem co mnie czeka... :) aniusia28 ja ten cykl przed tym hsg lub laparo tez jade bez clo, ciekawa jestem co to bedzie... Moj maz tez uwaza ze za bardzo sie przejmuje. Twierdzi po prostu, ze powinnam byc cierpliwa. Ja czasami po @ tez jeszcze przez dwa, trzy dni lekko plamie. migmig ma racje, w 8 dc to za wczesnie jakby nie bylo... nadwislanka tak jak mowisz, zaufam lekarzowi tym bardziej, ze chce to zrobic sam bo bedzie na urlopie do 22 lipca wlasnie i nie zlecil mi tego badania wczesniej z innym lekarzem (dlatego wlasnie bedzie robione w jakims 21 dc a nie miedzy 5 a 10 dc ) Az godzine biedna cierpialas? Ale to tyle czasu Ci robili czy dopiero potem tak bolalo? Trzymam za Ciebie kciuki baaaaardzo mocno.

czesc dziewczyny, dzieki za slowa otuchy. Naprawde bardzo mi pomagaja bo w sumie tylko Wy mnie rozumiecie...aniusia28, migmig, ziolka, nadwislanka buziaki - jestescie kochane... Wrocilam niedawno od gina i coz... doszedl mi 1 cm miesniak na macicy. Skad on, nie mam pojecia, ale podobno nie rzutuje to na starania. Sprawdzil jeszcze raz wynik nasienia meza i powiedzial, ze ma powtorzyc raz jeszcze bo nie jest najlepszy... A dla mnie skierowanie na 23 lipca do szpitala i albo na hsg albo laparoskopie. Powiedzial, ze podejmie decyzje jak poloze sie na oddzial. Ale najwazniejsze zeby zabrac wyniki meza i wtedy bedzie wiadomo jak i co dalej ze mna. Zagmatwane to wszystko jak cholera...

Bede zaraz ryczec jak bobr. Nie dosc ze ten wynik to jeszcze pol godziny temu zapytalam szefa czy moge sobie jutro przerwe przelozyc z godziny 12 tej na 16.30 a on na to: a dlaczego???? no wiec ja ze ide do lekarza a on hmmm no dobrze. Wiecie jak sie czuje? Nie dosc ze nie moge miec dziecka to jeszcze czuje sie jakbym pracowala w wiezieniu !!!!! Jak tak mozna traktowac pracownika? Boze mam dosc dzisiejszego dnia...

;( niestety

;( niestety

aniusia28 cmok cmok :) migmig zycze Ci w dniu jutrzejszym tego samego czego i ja bym tak bardzo pragnela:) Kolorowych snow

I jeszcze boje sie (jak juz tak pisze ze sie tak boje :) ) ze badanie na droznosc bedzie musialo sie przesunac, bo moj gin jak sie dowiedzialam idzie na urlop na miesiac a mialam miec robione badanie w lipcu. I teraz modle sie zeby badanie sie odbylo, bo tylko w lipcu moge sobie pozwolic na jakakolwiek nieobecnosc w pracy. Mam nadzieje, ze nie on bedzie musial koniecznie robic to badanie i ze zleci to innemu lekarzowi na dyzurze :( Pocieszcie mnie prosze :)

dzieki dziewczyny:) Jestem juz spokojniejsza, ze moge ja robic, bo juz caly net przerylam szukajac odpowiedzi na moj znak zapytania. migmig juz dzwonilam do laboratorium i kazala mi przyjsc w czwartek zeby wynik byl na piatek, jeju ale mam pietra, sama nie wiem czemu, chyba boje sie juz kolejnego rozczarowania :(

czesc babeczki :) U mnie juz na szczescie lepiej. Tak sie zastanawiam bo jestem w kropce. w piatek mam 26 dc i ide do gina na podjecie ostatecznej decyzji co do dalszego leczenia. niestety musze isc tylko w piatek bo potem gin idzie na urlop i inny pozniejszy dzien cyklu nie wchodzi w gre. No i mam problem poniewaz idac do niego musimy wiedziec czy ostatni cykl clo zakonczyl sie znowu porazka. W 26 dc na test sikany raczej za wczesnie a jak jest z beta hcg? Czy w 25 dc nie jest na nia za wczesnie? Musze w piatek wiedziec i nie wiem jak mam to sprawdzic. We krwi chyba duzo szybciej jest wykrywana niz w moczu nie? Cykle mam 30 dniowe (hmm czyli 4 dni przed spodziewana @) Buziaczki

ojej Aniusia28 wspolczuje... nie cierpie miec kaca, zle go znosze bardzo. Hmm tez pracujesz dlugo, czyzbys pracowala gdzies w hotelarstwie? Bo ja wczesniej tez pracowalam w recepcji i wlasnie do 19 tej dlatego tak mi sie skojarzylo;)

migmig buu szkoda, ale nic... zapytam doktorka :)

migmig ja tu jestem :) puk puk

wasiulka jak dobrze ze chociaz Tobie pomoglo:) u mnie nie wiadomo co jeszcze jest grane. Lecze sie od lutego ale nikt nie wie na co :( migmig wlasnie nie zapytalam o te tabletki, bo w sumie nie pomyslalam o ty, poszlam do lekarza zaryczana i tylko blagalam zeby mi pomogl (bylam nawet zdecydowana na uspienie mnie hihihi). A moze to wlasnie furaginum bralas? takie male zolte i na zolto sie sika po nich? Oj zapalenie pecherza u faceta tez czasami moze byc fajne. Swoja droga to faceci zawsze jakos tak lzej przechodza wszystkie takie chorobska. Eh... Nasz przyjaciel ostatnio mial piasek i kamien, meczyl sie tak jak ja az w koncu urodzil kamyczek wielkosci ziarnka grochu. Biedny az mdlal prawie z bolu. Nie no ja do glupich pytan w sumie sie przyzwyczailam, nie to mnie juz tak boli. Boli mnie to, ze musze klamac przy kolegach i kolezankach z pracy ktorzy dobrze wiedza o co chodzi gdy inni pytaja. Kiedys pewnie sie z tym oswoje. jejku jeszcze tylko odbebnic jutro prace do tej nieszczesnej 17 tej i niedziela... jupiiiiii :)

hej gdzie Wy jestescie? ;(

migmig, wasiulka juz zyje :) oczywiscie w pracy dzisiaj musialam byc, ale juz rano bylo lepiej ... ba... duzo lepiej, nie ma krwi nareszcie. Teraz juz prawie sie czuje zdrowa jak ryba. Antybiotyk mam Cipronex. Chyba on mi tak pomogl wlasnie. Jeju nigdy nie mialam jeszcze czegos takiego, mowie Wam... Koszmar Za tydzien w piatek ide do gina, zobaczymy co rzeknie. Podobno to moj ostatni cykl z clo byl. Aniusia28 kochana przykro mi :( Nie martw sie, mi powolutku chyba tez zaczynaja juz puszczac nerwy. Najgorsze sa wciaz te pytania - a wy kiedy? na co czekacie? kariere robicie czy co? No i czesto slysze te pytania, najgorsze jest to, ze u mnie w pracy znaja problem i wlasnie przy nich slysze te pytania od moich znajomych i przy nich musze klamac, ze a bo nam sie jeszcze nie spieszy :( Smutno...

aniusia28 wiem wiem, jutro jak mi nie przejdzie to mam to w dupie, ide na zwolnienie bo umre normalnie. Nigdy nikt u nas w pracy nie chodzi na zwolnienia wiec ja zaczne, dosc tego... szkoda tylko, ze kolege trzeba bedzie z urlopu sciagac ale coz innego zrobic :( Ide teraz siedziec na szalwii i rumianku bo mam takie szczypawki jakby mi ktos cale krocze zyletkami pocial :( Dzieki za trzymanie kciukow :)

migmig kochana, ja umieram... niedawno wrocilam z pogotowia, mam ostre zapalenie pecherza (pisalam juz przedwczoraj ze mnie bierze ale bralam furaginum i przeszlo a tu jak nie zaczelo dzisiaj o 17.30) normalnie nie moge siedziec, lezec, moge tylko stac :( Siku biegam co 5 minut po kropelce i co najlepsze , prawie sama krwia i skrzepami ;( Nie mialam tak nigdy w zyciu. Dostalam leki i czekam... A co w ogole jest najciekawsze? Ze jutro musze isc do pracy bo w tej zasranej robocie jak nie ma jednej osoby to wszystko lezy :(

Wasiulka wieeelkie gratulacje :) Migmig ja sie az tak nie wczulam w staranka bo cierpie okrutnie. Teraz juz lepiej ale dopadlo mnie zapalenie pecherza, masakra, po kropelce i taki bol jakbym zyletkami sikala:( Zaczelo sie w sumie 3 dni temu ale leciutko, dzisiaj rano dalo czadu, no i teraz nie wiem bo dzisiaj 4 dzien staranek i sie boje bo wzielam 2 tabletki furaginum a w 1 trymestrze nie nalezy stosowac. Boje sie ze jesli sie udalo (chociaz watpie) to czy nic sie nie stanie. A podejrzewam ze dwie za malo i jeszcze na noc musze sobie zapodac. Buuuuu u mnie zawsze jak nie urok to sraczka :( Migmig No to faktycznie razem ciagniemy leb w leb :) Ja juz odliczam dni do hsg ktore jednak mnie nie minie:( bedzie jakos miedzy 9 a 12 lipca. Dobra lece moze sie do meza poprzymilac :)