nie dość samochwalsTWA

Ty kochana nie bądź taka do przodu, ja też idę na rozkosze cielesne!!!

Zmieniamy temat kochanie, bo ja nie będę mogła potem spać, a nie wiadomo kiedy były mąż przyjdzie dokończyć to co zaczął. Taki cudny pada śnieg... [TWA udaje, że anomalie pogodowe ją interesują bardziej niż konstrukcje damsko-męskie]

Tylko przyporządkuj każdą kreskę do... Ja też zapisywałam małżeńskie wygibasy, ale nie ma się czym chwalić, poniżej średniej krajowej...

Jak się weźmiesz porządnie do pracy, to nie będziesz musiała malować!:p Tapeta za darmo!!!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Jesteś pięka, nie maluj się, kreski zazanaczaj na ścianie ....wiesz po czym...

Cześć dziewczyny! Piękna 40 masz dzisiaj wolne? Ty Ptaszysko jak zwykle nic nie rozumiesz, to jest jedyny w roku cudowny wieczór , a autobusy jedżą do 20.00. No szukaj dalej wykrętów, w tym jesteś rewelacyjna!

Dziękuję Jaśnie Pani !!! [TWA kłania się nisko, choć jej dalej tam i ówdzie pika] I w ten o to sposób ( warto brać przykład) Ptaszysko Orle wywinęło się od odpowiedzi, czy chce spędzić z TWA wieczor sylwesrtowy.

A to dobre KO! Ja tymi skrótami to tak lubię się posługiwać, bo wtedy mam okazje spawdzić Twój iloraz inteligencji:p U mnie na wsi, wieje zimny wiatr, mały mrozik i pada śnieg, a w drugim końcu tej wiochy co słychać?

Jak Ci się podoba mój nick? KO Pisz same pochlebne rzeczy, a ja idę z futrzakową na spacer. Temat główny dalej aktualny, bo nie udzieliłaś odpowiedzi...

Śpij kochana Flow42, wypocznij, żebyś miała siły na cały przyszły tydzień, a potem zrób sobie pyszne śniadanko z kawką oczywiście. Jak widzisz zmieniłam nicka, bo tamten, to już wspomnienie( mówię o używanym na topiku - gdy...) buziaczki do jutra!!!!

Czy najgorszy to nie wiem, ale na pewno nieprzyjemny, może dla tego, że zrozumialam, że tak naprawdę nie kocham mojego męża. Ja potrzebuje miłości. Małżeństwo bez milości to pusty związek.

Dziewczynki przepraszam za małe zamieszanie, nie tego nicka użyłam. Pozdrawiam cieplutko.

Kropeczko ja jestem smutna, bo wiesz... I nie piszę dużo u Was, bo szkoda psuć taką miłą atmosferę...

Witam serdecznie. Z podziwem patrzę jak cudownie rozwija się Wasz topik.

Oczywiście, że powiem, bo to żadna tajemnica. Pisałam o tym tak dużo. Dwa lata temy wyszłam za mąż, ale ten związek okazał się życiową pomyłką i teraz bierzemy rozwód.

Ja też wczoraj byłam na małej rodzinnej uroczystości, z okazji rocznicy ślubu teściów. Śmieszna sprawa, oni tyle lat ze sobą przeżyli, a my? Ale nikt nic nie mówił, jakby sprawy nie bylo... No i będzie następna wnuczka lub wnuczek...

Mam dyżur przy kompie, bo moja psiucha, jak zwykle coś zjadła (czytaj śmietnik) po kryjomu i od wczoraj boli ją brzuszek, więc latamy z mężem co godzinę na dwór. Już jej dałam węgiel, powinien pomóc.

Kropeczko cześć!!! A co Ty tak z ranka głośno krzyczysz? Usłyszałam i jestem.

Laurka Nie smażę, bo nie mam komu, a co do spraw dyskusyjnych.... nie każdym facetem da się dyskutować, czasami trzeba mu powiedzieć - masz rację kochanie, a zrobić tak jak się uważa...

\" symbolem\"

O Laurka Napisałam o tych naleśnikach dlatego, że stały się jakby \"sybolem\", dlatego, że mój mąż może ich zjeść każdą ilość, o każdej porze dnia i nocy, a im więcej ich jest, tym ma lepszy humor i można go namówić na różne rzeczy... nie tylko na s...

Myszorek do czego Ty mnie zmuszasz?????????? hihihihi Transakcja wymienna - on ma naleśniki, ja seks - każdy to co lubi hahahaha Dobre Kropeczko nie?

10 naleśników =1 numerek

Kropeczka naleśników już nie robię , bo nie mają tego działania co wcześniej...

A ja mam pyszne leczo...pyszne