SarahBan

widze, że nie tylko ja rozdrażniona, zaryczana, zdesperowana z płaczącym dzieckiem... ogólnie to synek grzeczny, ale wstąpiło coś w niego i już kilka dni jakiś niespokojny jest. rzuca się strasznie, płacze jak tylko do łózeczka się zblizam z nim. za cholere nie chce sam spać w nim. a nie uczyłam go spania ze mną, babcia i dziadek wybujali pewnie i w tym tkwi problem.. bo na rękach grzeczny. chociaż nie zawsze :) ja chce chłodniejsze dni. za gorąco jest. nie ma czym oddychać. źle się czuje. jestem oslabiona. musze jakies witaminy zaczać brać. a tak poza tym to zadnych nowosci nie mam. przyszłam tylko ponarzekać na to wygląda... :) wybaczcie.

ainom_ z wózkiem.a co mam wyciągac niemowle i na ręcę, a wozek przed sklepem? nie nie :) u mnie nei robią problemów zadnych ze z wozkami sie wjezdza.

ja męża odprawiałam więc nie miałam czasu zajrzec ;) mały nie ma kolek. pręży się i bączki jedynie puszcza. nie płacze z tego powodu. wczoraj był marudny ale to chyba jak każde dziecko, z powodu upału. Dzisiaj chłodniej mam w domu to śpi ładnie. no Hania jest tu niezastąpiona. Bez niej faktycznie na forum cicho :P kontunuuje tabelke ;) aż weszłam na wage czego robic nie chcialam i sie zdziwilam ze tylko 3,5kg do pozbycia się mam. Ale nie czuje tego. Mam wrazenie ze wiecej ich zostało. Co zrobić zeby brzuch był jędrny, napięty tak jak kiedyś? :( Nick (wiek)________Czas po porodzie____kg do zrzucenia hanio.k (22)____________5,5 tyg_____________4 SarahBan(19)____________2 tyg______________3,5

w nocy był spokojny za to teraz mi marudzi strasznie. już mi ręce opadają. nie wiem co mu jest. płacze, stęka, daje mu mleka-minuta i wypluwa bo nie chce. glukozy-tym bardziej się krzywi. na rękch źle, w łózeczku jeszcze gorzej. ja zwalczyłam narazie u małego tą suchą skóre. smarowałam mu deliktnie rączki i stopki oliwką przez kilka dni i już jest ładnie.

a ja się wyjątkowo wyspałam. jak zasnął o 22 to dopiero ok. 3 zgłodniał, a później o 8. więc grzecznie. za to nie mam czasu sniadania sobie zrobić bo nie śpi i marudny troszke jest. zauwazylam ze lubi pampersy marnować :) ja mu zmienie a tu nagle w trakcie zachce mu sie zawsze siknąć i sika do góry. jestem wsciekla na męża! a dzisiaj wyjedza. no i dobrze! odpoczne. :P

NICK________TP______PTP_____WAGA____DŁUGOŚĆ___IMIĘ______ __PORÓD Lars(26)___10.06__01.07___2650______50_____Krystian_____ SN hanio.k(22)___20.06__02.07___3150_____53___Ruben Jan____SN aniek___20.06__ 06.07_______2900______54___Mikołaj_____ SN madziulek81__17.06__20.07___2380______45___Kacper______S N agnes.833____29.06__02.07.___3300_____58____Maja_ _____ SN Agatha(22)__01.07_07.07___2950_______52____Gabriel______ SN Dorcia_______01.07___05.07__ 3170__________Izabella_____SN Tatonka(25)__02.07___06.07___2880_____52____Anatol_____S N SylaT (27)____03.07___04.07___3300_____54__Dominika_____CC Lipenka (33)___05.07__09.07___3680_____55___Kalina______SN Deelite (25)__05.07__27.07__ 2800 i 2500 __49 i 50 _Marian i Leon _ SN. swisss (xx)_____ 08.07 __14.07__3820 __57 _____ Jan _______SN Marghi (32)_____08.07__21.07__4040__58____Jakub Jan_____SN wodnik24 (26)___10.07__05.07__3050__52_____Oliwia_______SN Domiś (27)______13.07__14.07__3140__54_____Oliwia_______CC Ustronianka (32)__13.07__06.07__4200__57_____Mateusz____CC adu (32)_________13.07__23.07__2800__49_____Zuzia_______CC Shamanka (24)___13.07__08.07__3450__55_____Antonina_____SN Aneta_s(23)____14.07___07.07__3925__54____Jessica_______ SN Sarahban (19)_____15.07__17.07__3500__57_____Olivier______SN Marusia2 (33)____15.07__08.07__3800__53_____Michał______CC Ainom (25)______15.07__18.07__3120__53_____Bartek______SN Bunia3 (29)______16.07__04.07__3300__57_____Norbert_____SN Juni77 (30)______16.07__29.07__2850__53_____Julian_______SN Karenina(27)_____17.07__06.07__4260__59_____Marcin_____ CC Dasia8 (27)______18.07__17.07__3730__57_____Karolina_____SN Nadyia26 (27)____19.07__15.07__4100__61_____Hubert______SN Pszczoolka (31)__20.07__24.07__3750__54____Maksymilian___SN kwiatuszek(25)___21.07__19.07.__3900__58___Laura________ SN sylvianka (26)____24.07___31.07__2850___50___Nikola_______SN ewelinka333(24)__25.07__15.07___3650__54___Dominik______ SN lili28 (28)________25.07__14.07___4630__58___Aleksander____SN

karenina dziękuje :) rodziłam w Nowej Soli. I mój brzdąc nawet załapał się na fotke do gazety NS ;) Cała rodzina wykupiła. W czasie porodu dostał jakiegoś zapalenia oczu. A nie dopatrzyli tego i mnie wypisali już po 2 dobach. Nasiliło się w domu mimo ze przemywalam kropelkami które mi dali przy wypisie :/ Wezwałam lekarza do domu, odrazu skierowanie do szpitala mi dał.

obudziłam się rano, posprzątałam, już szłam się kąpać a tu mama dzwoni ze czeka az ja odbiore ze szpitala. Ale mi zrobiła niespodziankę. Tylko spać mi nie chce berbeć mały :) bryka sobie w łóżeczku. i pępuszek bedzie lada dzien piekniutki. goi sie juz. jutro mój mężczyzna nas zostawia na 2 tygodnie eh nie wiem jak wytrzymam... musi wyjechać służbowo. Cholera zatęsknie się :P Co prawda tak narzekamy na tych swoich facetów że są i jest źle, ale jak ich nie ma to ... jeszcze gorzej. ainom_ mysle ze to sie zrosnie. Mnie piecze cos ostatnio.. Dziwnie mi w ogole \'tam\' jest. Moze za szybko zaczelam sie kisic w spodniach? Bo powietrze nie dochodzi a to tez swoje robi...

wrocilam na noc do domu. mama mnie zmieniła w koncu. nie wyrabiałam już. ładnie małemu zeszlo z oczu. chcialabym go jutro mieć już w domu.. z piersi mi kapie cały czas, nie radze sobie z tym mlekiem :/ a nie karmie i jest to dla mnie straszny problem. wszystko mokre cały czas. strasznie krępujące. Olivier mi tak szybciutko rosnie, jak na drozdzach. Przebywam z nim cały czas a mimo to widze. i zrobil sie taki żywy. Aż mozna caly czas go tulic i całowac, gaworzyć do niego :) ainom_ pisalas ze Cie szwy strasznie bolą. Mnie nie bolą szwy tylko \'wejscie\' ktore sie coś goić nie chce. Nie wytrzymuje czasami jak mnie zakłuje. Obojetnie czy siedze czy leże to boli, jakis dziwny ten ból jest. Niby piecze, ciągnie, ee nie do opisania. Cholerstwo :/ ale mamusiek przybyło, gratuluje wszystkim z całego serca :* kasik88 czekamy na Ciebie jeszcze :) Zuzia sie nie spieszy bo jej za dobrze pewnie tam to bądź wredna i zrób coś zeby jej bylo nie wygodnie moze wyskoczy;) :P stan na głowie.. :) no to dalam znak ze zyje. mozna iść spać. dobranoc :*

a ja jestem z małym w szpitalu od wczoraj. tak mu ropiały te oczy, że wyszło zapalenie i antybiotyk mu podają dożylnie. biedny leży pod kroplówką...siedze rycze, nie mysle w ogole, nie potrafie sie wziąć za siebie... mama mnie do domu wyslała zebym odpoczela, wykapala sie, a ja becze caly czas. wymiotowac mi sie chce. nic nie jem. nie mam sił. wyglądam jak śmierć. blada, podkrążone oczy, nie umiem zadbac juz o siebie. musze cos zrobic bo jak ja sie rozchoruje to juz kicha totalna. wracam do niego zaraz bo i tak sie nie prześpie a w domu nie moge wysiedziec. w nocy płakał bite 3 godziny! nie moglam go uspokoić. zarwałam całą noc. spalam moze 2 godz. jeszcze moj facet mnie dobija. mam wrazenie ze on ma wszystko gdzieś. zamiast mnie wspierać to doprowadza do załamania całkowitego. przepraszam ze wam tu nasmuciłam. ale gdzies musialam zostawic troche łez, poza moimi kolanami i bluzką.

ainom_ ja też mam wszystkie szwy rozpuszczalne, myje się normalnie, nie daj się zwariować ;) a ja juz najgorsze \'kłujące\' odrastanie mam za sobą. :P

kasik88 oj do zupek to mu barrdzo daleko jeszcze. ale jakby nie patrzeć jutro już tydzień ma :) mija strasznie szybko. to chyba dlatego tak teraz ten czas leci bo ciąża mi sie wydawała wiecznością. dzisiaj pani dr. przychodzi do maleństwa, tak przebadać ogólnie i zerknąć na te oczy bo juz nie mam do nich sił. wszystkiego próbowalam co tylko usłyszalam, albo wyczytalam i nic nie przechodzi. idź na te jagody najedz sie dopoki jeszce mozesz. a jak Cie złapie w lesie poród to prosto z krzaczka łykaj bo to ostatnie chwile będą kiedy mozesz sobie pozwolic ;)

mój mi jeszcze nie zrobił niespodzianki i nie osiusiał nic poza pampersem, siusiak mu sie układa sam do dołu więc ułatwia mamusi sprawe ;) Deelite ja karmię butelką i dopajam wodą z glukozą, w szpitalu mi nawet kazali. Wydaje mi sie ze na smym mleku lecieć się nie powinno.. szwy mi się jakoś goją. już siadam w miare normalnie. ale mi młody dał popalić dzisiaj w nocy. oj myślałam ze usiąde i zaczne płakać razem z nim o 4 :) Kiedy zaczynają przesypiać więcej w nocy? Juz sie nie moge doczekac.. :P kasik88 napisałam ainom_ ze dopinguje aby urodziła i prosze jak zadziałało, więc teraz przerzucam doping na Ciebie. ;) rozpakuj się dziewczyno szybko!

hanio.k wiesz, że przez chwilkę pomyślałam o własnym mleku na te oczy? :) spróbuje dzisiaj.. ainom_ krocze też mam w stanie tragicznym. moge tylko leżeć na lewym boku z poduszką przycisniętą kolanami. z siusianiem jakoś sobie radze, czasami zapiecze to szału dostaje :P a co do tego czego kobiety nie robią ;) wczoraj lewatywe musiałam zrobić bo tragedia, tak się parcia bałam. odrazu ulga :P ale pustki się porobiły na forum :) dziewczyny te jeszcze 2w1: nie myślcie o porodzie jak o końcu swiata, jak sie boicie to faktycznie hamuje. nie wiem dlaczego, ale ja mało o tym myslalam. poszłam na żywca z myślą \'co będzie, to będzie\'... :) głowa do góry, nogi szeroko i rodzimy :D ;)

lipiec to w ogóle piękny miesiąc i każdy dzień narodzin lipcowych będzie ładnie wyglądał :) u mnie nie ma problemu, żeby męża męczyć bo sam za mną chodzi i pyta kiedy mnie w końcu do szpitala zawiezie bo już sie doczekać nie może akcji, i proponuje \'wywoływanie\' ;) tylko ja nie mam ochoty. jak do tej pory raz dałam się skusić, ale nie byłam aktywna bo brzuch bolał. za to już \'po\' zero bóli, i przespałam caaałą noc :) więc nie działa na mnie. jakaś inna chyba jestem.. marusia2 przerąbane z ta położną.. ale bedziesz mogła sobie nawijać na nią co ślina na język przyniesie bo nie wszystko może zrozumie. ;) szukaj jak najwięcej pozytywów tej sytuacji. mnie martwi trochę jak to będzie z opieką, chciałabym wiedziec mniej wiecej czego sie spodziewac. nie wiem nawet jak porodówka wyglada, wszystko bedzie takie nowe i doda mi kolejnej porcji zbędnego stresu.

no ja też mam własnie takie ciągnięcie bardziej niż porządne skurcze. ale i tak nie mam co liczyć jeszcze... :) za to Tobie dopinguje ;) i mam cichą nadzieje że zaraz po Tobie, ja się 'rozpakuje'.. :P

ja nie mam załatwionej własnie. ale będe miała :) i cena o ile się orientuje też w tych granicach ;)

Tobie ainom zostało niewiele czasu, mówie Ci. lada chwila do tego szpitala trafisz. a jak Cię ten brzuch boli? mocno? u mnie nic. tylko czasami coś ukłuje, i ciągnie w dół ..

zaczyna się coś dziać widze.. :) mnie skurcze złapały i już się cieszyłam, a tu się okazało że nic z tego bo znowu cisza. a jutro wtorek i moj lekarz odbiera porody... tak chciałam aby mi tez odebrał. no trudno. dziecko uparte na całego. i głodna jestem. naryczałam się trochę bo mnie ochota wziela tak zeby urozmaicić dzień ;) dzisiaj chyba pójdę pognić w wannie szybciej, az mi sie pomarszczy skóra i spać szybciej chociaz pewnie nic z tego nie bedzie bo mi sie odechce. :) szukam tej płyty do sciągniecia i znalazlam, tylko sie zarejestrować musze, jak uda mi sie sciagnac to si epodziele ładnie :)

dasia mójorgaznimz dzisiaj się identycznie zachowywał! ale się posypało nas :D już trójeczka bobasków z 13.07 :) piękna data. a u mnie nic i nic.... pobolało troszke, i koniec. cisza. nie urodze w terminie. bo nie mam skurczy a 17 już w czwartek :/ i mi smutno z tego powodu :P

ale extra. gratuluje i mocno ściskam :* eh ukłucie zazdrosci mnie wzieło... przytulic chce moje malenstwo już.... :D a u mnie jak na złość nic! zero bóli, kłuć, od wczorajszego po południa. w ogóle nie czuje się jakbym w ciąży teraz była. brzuch miękki jakiś, dziwne... a moze cos jest nie tak? albo... to przysłowiowa \'cisza przed burzą\'? :D

ja dopiero przed kąpielą, ale nie mam co likwidować bo bóli brak. taką pierwszą siare z piersi to miałam w 5 miesiącu już. przez luteine bo dużo jej brałam na podtrzymanie ciązy. i od tamtej pory cały czas mi cieknie tak porządnie. ale pamiętamjak pierwszy raz zobaczyłam plame na bluzce :D też się smialam.

kurde mnie tylko kłuje czasami, brzuch się stawia, dużo śluzu, i nic więcej :/ no czasami jeszcze mnie zgaga dopada, niedobrze się zrobi, i strasznie spać nagle zachce ... wkurzają mnie wszyscy. cały czas tylko chodzą za mną i pytają \'już? boli coś? jesteś pewna że nic nie rusza? masz juź urodzić i będzie spokój!\" .. sama słodycz :) oni się doczekać nie mogą a co ja mam powiedziec? :/ mogą jechać nad wode, cieszyć się wakacjami, spakować i w każdej chwili wyjść gdzie nogi poniosą. a mi przysługuje tylko przyjemność siedzenia na dup**e i trzymać torbe, gdyby się już zaczęło. humoru nie mam znowu! :P (jakby widać nie było) hehe ;) martwiłyscie się, że nie bedzie komu gratulowac na wekend a tu macie :D jak fajnie. znowu głodna jestem, a dopiero kolacje jadłam. przytyłam a pod koniec niby się chudło taa? jakoś nie działa. zepsuło sie ;)

a ja wcinam jogurty dzisiaj i popijam sokiem pomarańczowym a później walcze ze zgagą bo się normalnego jedzenia robić nie chce. ciężko tą dupe podnieść ostatnio.... swoją drogą ciekawe ile waże. albo wole nie wiedziec. nudze się. :) plecy mnie strasznie bolały. i mój z pracy wrócił, zaczął mówic ze tęsknił, a mi sie ryczec zachciało, nagle stałam się wsciekla na cały świat i kazałam mu dać mi spokoj. znieść ciąże i poród to sztuka, ale jeszcze większa wytrzymac z kobietą w ciązy. jak urodze to chyba bede na rekach kazdego z domowników nosic za cierpliwosc. ;)

dziecko uparte po mamusi to pewnie zrobi na złość i z wtorku nici :D Jasia ja mam strasznie dużo. przyzwycziłam się już bo to długo mam. przez pessar który nosilam 6 tygodni ciągle mi \'leciało\' ;) .