Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

d.o.r.o.t.k.a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez d.o.r.o.t.k.a

  1. Witam wszystkich po świętach...:) Jak ja wam zazdroszcze że karmicie piersią!!!:( Ja przed świętami byłam u gin i mam zapalenie cewki moczowej, musze brać antybiotyk, jak mi się skończy to globulki, potem badanie moczu i do kontroli. Musiałam przejść na sztuczne mleko i jestem zła. Bo tak mi przykro kiedy mały szuka piersi a ja mu wpycham w zęby tą butelke :( buuuuuuuuu.... Mam pytanie: ile ważą wasze dzieci? Gdy mały skończył dwa miesiące to byliśmy na badaniu i ważył 6kg, 62cm. I wtedy lekarz powiedział, że ma kg nadwagi :( i że jest grubaskiem i takie tam. Zasiał we mnie pewe obawy. Bo mały ma nieziemski apetyt i oczywiście w żaden sposób go nie ograniczam, no bo niby jak? Hmm, napiszcie prosze ile ważą wasze maluszki, albo ile ważyły przy ostatnim badaniu. Może się troche uspokoje. Dobra lece posprzątać po tym świętowaniu :D
  2. Witam po świętach! Ale wam zazdroszcze tego karmienia piersią! Aż płakać mi się chce :( Ja na razie nie karmie, bo mam zapalenie cewki moczowej, musze brać antybiotyk, jak go skończe to globulki dopochwowe, potem badanie moczu i na kontrole... Wiecie jakie to straszne gdy Mareczek przytula się, z zamkniętymi oczami szuka piersi a ja mu tą wstrętną butle w zęby musze wsadzać...buuuuu Ale odciągam i licze, że maluszek nie zapomni o cycusiu.... U nas w wigilie spokojnie nie było, ale wydaje mi się, że to przez to sztuczne mleko. Mały je inaczej trawi i ma problem z kupkami, to znaczy na moim pokarmie robił 4, 5 kupek dziennie, a teraz robi 2 i to z wielkim trudem. Do tego wszystkiego jeszcze zielone, ale lekarz powiedział, żeby się nie martwić, bo to zależy od mleka. A chrzciny mieliśmy 15 grudnia. Nie był to chrzest zbiorowy, bo date wybraliśmy my, a ksiądz się zgodził. Więc Marek był jedynym dzieckiem, całą msze przespał, chrzest był po mszy i wtedy zaczął się prężyć i robić kupke :D Jak ją walnął to się uśmiechnął i nawet polewanie wodą n9e zepsuło mu humoru. Ksiądz po wszystkim powiedział, żebym małego podniosła wysoko do góry i pokazała ludziom w kościele, a oni niech klaszczą. Fajne to było :) Mam pytanie. Ile ważą wasze dzieciaczki? Bo Marek gdy miał skończone dwa miesiące (teraz ma dwa i pół) ważył 6kg i 62cm, a lekarz nam powiedział, że ma 1kg nadwagi. Cały czas tez podkreślał, że z Mareczka taki tłuścioszek. Nie wiem co o tym myśleć. Robić nic nie zamierzam, bo karmie na żądanie, to co mam zmieniać? Napiszcie prosze ile ważą wasze dzieciaczki lub ile ważyły przy ostatnim badaniu. Może mnie to troche uspokoi?
  3. No i ode mnie wszystkiego naj naj naj dopiero dzisiaj bo pracy miałam po uszy (mieszkamy z mężem sami i wigilia też w takim gronie). Zycze wam i waszym dzieciaczkom przede wszystkim zdrówka, bo to chyba najważniejsze oraz miłości wśród bliskich wam osób... \"W tych dniach radosnych, gdzie gasną spory, goją się rany życzę wam zdrowia, życze miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachy ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi i wokół pełno życzliwych ludzi.\"
  4. Witam, z miłą chęcią się do was przyłączymy (ja i Mareczek :) ) Bardzo mi ten wasz topik pomógł swego czasu, a dokładnie kiedy Mareczek miał kolki i spinał się, bo nie mógł zrobić kupki. Przeczytałam wtedy, że wasze dzidki też tak mają, że płaczą nie wiadomo dlaczego i jesteście wtedy bezradne. Pomyślałam, że to już tak musi być i z czasem przejdzie, wybiłam sobie z głowy to, że jet chory czy coś tam. Wiecie to moje pierwsze dziecko i wszystko jest takie nowe. Poza tym od was dowiedziałam się, jak pomóc synkowi, żeby zrobił kupkę, gdy ma z tym problem i popłakuje, ciesze się, że umiem mu pomóc. Lekarz przepisał krople i syrop, ale to chyba w ogóle mu nie pomagało. Tak więc kochane mamusie......dzięki:) Wiecie co? Te święta będą takie inne, wyjątkowe... Pierwsze święta w życiu mojego synka, i to nic, że nie bardzo kuma o co w tym wszystkim chodzi :) W ostatnich miesiącach ciąży obawiałam się czy dam sobie rade w roli matki, czy pokocham synka tak mocno jak powinnam itp. Ale byłam głupia! To najważniejsza istotka w moim życiu:) Te jego cudowne duże oczka wlepione we mnie...ach zakochana jestem w nim po uszy!!!
  5. dzięki :) uffff troszke mi ulżyło....:)
  6. Luxor a jaki lek dostałaś jeśli można wiedzieć? bo Mareczek przechodził żółtaczke też w domu i nam przepisali wit E (5 kropli) i Luminal i ja się strasznie bałam tego Luminalu, bo to niby jest lek dla chorych na padaczke czy cos tam, strasznie się wtedy bałam no ale podawałam, bo co miałam zrobić. no i pomogło, ale po nocach nie spałam tylko pilnowałam małego, czy nic się nie dzieje....wrrr Pytam o to w sumie bo mi wtedy lekarz powiedział ze niczym innym się żółtaczki nie leczy i że cały oddział noworodków to bierze (on jest ordynatorem) więc zaufałam.
  7. acha dodam jeszcze, że inne kremy nie pomagały, a po tym od razu było widac poprawe. Jest bardzo wydajny i całkiem ładnie pachnie :), no i jest wskazany przy problemach alergicznych. Mam nadzieje że się nie gniewacie, że się wtrącam :)
  8. Witam wszyskie mamusie! Też rodziłam w pażdzierniku (w sumie razem z wami, bo czytam was od początku :) , a dokładnie 14 pażdziernika, mam cudownego synka, który waży już ponad 6kg :) Chciałam odpowiedzieć na pytanie mojejspinki odnośnie suchej i zaczerwienionej skóry na policzkach. Mareczek też tak miał i okazało się, że to alergia na nabiał. Lekarz powiedział nam, żebyśmy smarowali policzki kremem emolium, kosztuje ok 20 zł. Posmarowałam mu tą skóre chyba z cztery razy i od razu było widać poprawe, teraz jest fajna i gładziutka :) Pozdrawiam was wszystkie gorąco. Mam smaka na tą rybe po japońsku, już przepis spisałam więc chyba sobie nie odmówie :0
×