kasiulka20

ugh.. juz w maju bedziemy sliczne!:)

no od jutra to juz kazda sie poprawia i nie ma zmiluj:) dziewczyny zrobmy cos ze soba, ja juz patrze nie moge na siebie:(

dobra ja widze, ze tu cisza straszna:) ja lece do mojego kochania, pojawie sie tu pozniej:) buziaki

no ja do konca lutego tez chce miec 75 kg a jakby sie udalo mnie to hoho:D damy arde czuje taka sile jak rok temu zaczynalam na post.. i tak pieknie schudlam ze mnie ludzie nie poznawali:) teraz tylko 10-12kg i lato zapowiada sie pieknie:D

no nie wiem co sie z nia dzieje.. jakos nie odzywa sie.. anulka- dawaj od jutra ja i blackberry walczymy tez po ciezkich chwilach minioneg tyogdnia;) zacznij z nami na nowo:) cheri dziekuje za wsparcie i moze wez sobie ustal tez jakąs konkretna wage na zakonczenie postu.. obiecuje sobie takze codzienne bieganie i 100 brzuchow:) a post to taki mobilizujacy czas:)

nie mozna sie poddac!!

a ja dalej nie mam okresu.. no przeciez umre ze strachu..:(

to drugi miesiac po przerwie 2-miesiecznej.. tak wzielam wszystko.. a moz sie opoznic przez wymioty?:( ale nie ma strachu, ze zwymiotowalam tabletki bo biore o 17, a wyioty byly po 3 w nocy wiec spokojnie.. o to sie nie boje..:P biore te yasmin najlepsze za 45 zl i nie wierze zeby tak drogie tabletki nie byly dobre..hmm..:P wlasnie wcinam zupke jarzynowa:D

witaj:) laski kurcze nie wiem co sie dzieje.. ja biore anty i od czwartku mam przerwe i nie mam dalej @.. jestem cala w stresie..:(

kochane ja uciekam:) pocwiczyc i spadam spac, buziaki i do juterka:) a w ogole musze sie pochwalic- od 17 nic nie jadlam!!!:D papa

a ja tam chce miec moja wage osiagneita i mysle, ze bede zadowolona z wymiarow wtedy:) zaraz spadam cwiczyc, zrobilam 50x rowerek na kazda noge, zaraz pobrzuszkuje, jakies pompiki i cos na tyłek:) kurcze 10kg to naprawde niewiele.. walczymy:)

blackberry ja nabawilam sie bulimii przez odchudzanie.. a kompulsy mam.. po prostu czasem nie musisz nic jesz, a jak juz jesz to mimo, ze wiesz, ze juz nie dasz rady to bierzesz wszystko..:( nie wiem jak z tym walczyc.. próbuje, ale czasem nie wychodzi:( ale nie poddaje sie:) bulimia to straszna choroba... mam nadzieje, ze teraz podczas odchudzania nie wpadne znowu w jej sidła..:(

zwazylam sie teraz mimo, że jestem dzień czy dwa przed @ i po obiedzie, ale trudno wążę 77 i taka wagę wpisuję:) moj cel to do końca lutego 74, a do końca marca 70:) ważę się nastepnym razem pod koniec lutego:) buziaki 3mam za siebie i za was wszystkie kciuki, bo wiem, ze zaczyna sie post i wszystkie maja swoje postanowienia.. ja rok temu dokladnie na post zaczelam.. i patrzcie jak ladnie poszlo.. teraz zostalo tylko 10 kg:-) no ewentualnie na 12 sie skusze..:D mmm..:) ale to juz naprawde koncówka wiec dajemy kochane.. do lata coraz bliżej:) ach juz widze jak wchodze we wszystko co chce i wygladam we wszystkim naprawde dobrze..:-)

blackberry- ja cierpie na kompulsy przez odchudzanie..:( 3maj sie.. jest ciężko, ale musimy dac rade cheri- masz racje trzeba walczyc;) jutro ide na basenik:D jutro rano sie zwaze.. az sie boje:(

kasiulka20 ....waga poczatkowa 91....obecnie--jutro wam powiem..cel 67:)

kochane witajcie:-) od dziś startujemy, ja musze miec 75 do końca lutego:) teraz nie wiem niestety ile waze, ale jutro z samego rana wam powiem i prosze mnie tez do tabelki dopisac!:) hehe do maja musi być 67 i nie innego wyjscia moje drogie! pozdrawiam!:)

czesc dzióbki, no kolo 16 zjadlam kanapke razowego z maslem, ale i tak ja zwrócilam.. caly dzien na wodzie.. tylko spalam.. czuje sie tragicznie..:( moze jutro bedzie lepiej o 11.46 jade do domku do kędzierzyna nareszcie:) kolejne egzaminy dopiero w srode i w sobote wiec mam troche wolnego:-) buziaki, 3majcie sie i od jutro wszyscy ostro kopiemy nasza wage:) papa:*

ja takze od 1 zaczynam i wazenie co miesiac:-) a jutro tlusty czwartek:D rok nie jadam paczka!:) zawsze jem tylko na tlusty czwartek:) mniam mniam:)

damy rade:) byle sie nie poddawac:) nawet najmniejsza wpadka..:) bo sukces sklada sie z wzlotów i upadków i trzeba to wszystko pokonac:) moj pierwszy dzien bez slodyczy wypadl pomyslnie oby tak dalej..:) jutro mam egzamin ostatniej szansy z anatomii.. 3majcie kciuki:( tak sie boje strasznie:(

juz sie cos ruszylo:) no do 10 musze nauczyc sie zyc bez grama slodyczy, a potem bueganie codziennie i jakie brzuchy bede zaczynala robic:) jaki masz cel cheri do konca lutego? ja 75- firanka 80:) ja do maja 67..tak ogolnie:) ale jak bedzie mnie to byloby tez super, ale moim najwiekszym celem jest miec 6 z przodu..:) t juz bedzie taki duzy dla mnie sukces.. bo przeciez startowalam z 91kg.. i 69 to swietny wynik:)

ej no ja tu bede dopoki nie bede miec 6 z przodu!:) od dzis nie jem slodyczy znowu moje drogie:) od 10 zaczynam biegac:)

czesc kochane:) no to poniedzialek,a wiec zaczynam walke zupelnie od nowa..:) dzisiaj za chwile zrobie 50 brzuszkow tak na dobry start:) a wieczorem bede zawsze robic abs:) niestety pogoda nie pozwala biegac, ale poczekam az zrobi sie ladnie.. takie jakie mialam zalozenia na samym poczatku bede je znow realizowac:) i nie bede jadla po 19, a nie po 18..:) oby sie udalo miec 2 kg mniej jak bede stawac na wage w sobote rano..kuurcze..:/ czemu ja sie poddalam?:( juz bylo 4kg mnieja teraz pewnie wszystko wrocilo.:( jestem zalamana..:/ tak niewiele mi brakuje do upragnionego celu.. to tylko 10 kg.. max 3 miechy odchudzania i nawet wiecej zejdzie.. musze osignac swj ce do maja muuuusze!:)

hija wyslalam ci swoje zdjatka:)

dziewczyny nie ma was czy znowu posty sie nie pokazuja?;/

kierunek- sport - po raz pierwszy w tym roku utworzony:) kierunek pod kątem trenerskim:) a poniewaz chce zalozyc swoj wlasny klub fitness jest idealnie:)