kasiulka20

rromanka- ja mam to samo.. cala mokra i spocona.. tez bede cieszyc sie z kazdego centymetra, bo brzuch to moj najwiekszy problem od kiedy pamietam..ja dopiero po 4 dniu.. ale spoko 38 dni to wcale nie tak duzo.. poddawac sie nie mam zamiaru.. a Ty juz na 12 dniu. szczere graulacje- widzisz juz jakies efekty? ja co prawda dopiero 4 dzien, a juz czuje, ze brzuch jest troszke twardszy..:)

to dawaj ja mam 72 ty 86 i walczmy o to.. zostalo nam 2 tyg.. 30 rano obie sie wazymy firanko:)

ja nie odpuscze... dojde na pewno do konca.. brzuch to jedyna partia z ktorej jestem cholernie niezadowlonja.. jest bardzo duzy:( wiec mysle, ze gdy bede miec miesnie i spadnie troche tluszczyku i przy bieganiu i przy a6w.. probowac musze.:)

ja sobie dzisiaj zrobilam dzien przyjemnosci:) wieczorkiem a6w:) buzka

kasiulak- nie zmarzla bo szybk sie rozgrzalam:D hehe:) biegam po takie specjalnej sciezce biegowej- taki choby park jest:) teraz ladna pogoda sie robi wiec ide z ukochanym na spacerek do sklepu na zakupy spozywcze:D buziak:) najgorsze jest to, ze teraz zapwiadaja deszcze i sniegi.. oby tylko rano byla mozliwosc biegania potem niec nawet grad pada..:) hehe buzka

hija witaj:) spokojnie.. podkrecilas sobie metabolizm, teraz wracaj pelna para do dietki:) buziak

gratuluje cheri..:) malymi kroczkami, ale byle do przodu:) ja juz pobiegalam i zjadlam sniadanko:) ja dokladnie mam wazenie za 15 dni.. mam nadzieje, ze bedzie 72.. strasznie mi na tym zalezy..:) buziaki

ok dziekuje, spróbuje:)

niezle, gratuluje:) moj bilans wynosi okolo 800-900:) bilans czyli zjedzone + spalone:)

a czy jazda na rowerku stacjonarnym ma jakis wplyw na brzuszek?:)

czesc wszystkim:) ja mam za soba dopiero 3 dzien.. wstyd sie przyznac ale straszna mam trudnosc z tymi cwiczeniami ale czuje jk miesnie pracuje wiec nie odpuszcze na pewno.. tyle, ze od jutra rozpoczynam po 3 serie.. czy z kazdym razem bedzie latwiej? mam nadzieje, ze bede miec ladniejszy brzch po 1,5 m-ca.. oprocz tego biegam juz prawie miesiac..:) mam nadzieje, ze bedzie mi latwiej z kazdym dniem..:)

spoko, rozumiem:) ja wlasnie zaliczylam 3 dzien a6w.. ufff.. taka mam trudnosc z tymi cwiczeniami.. a jutro juz zaczynam 3 serie.. dam rade.. nie odpuszcze na pewno:) buziak:)

co za hamstwo:/ grunt to sposob na zbicie kalorii kochane:D

witam:) ja w ramach przekaski wypilam soczek z marwitt marchewkowy:D w ogole bylam na intensywnym spacerze 1,5h! dzisiaj narazie wiecej spalilam niz zjadlam wiec bilans idealny:D na obiad- kolo 17 zjem troche zupki i koniec:) a w nocy troche wygibasow z kochanym to znowu kalorie poleca:D i jeszcze czeka mnie 3 dzien a6w:D buzka

czesc kochane:) ja od dzis jem bardzo malo- tylko jakies 3 posilki w ciagu dnia, chce sobie baaardzo skurczyc zoladek i w ogole, bo mam wrazenie,ze ta cala moja aktywnosc fizyczna idzie na marne jesli bede za duzo jesc wiec sobie odpuszczam jedzenie.. w sumie nawet nie jest mi potrzebne..:) wiec 3 posilki max:) 3majcie kciuki bo pierwszy tydzien bedzie ciezko:P

dobra juz troche pocwiczylam:) jutro pobudka, bieganko 30 minut i 3 dzien a6w:) i ograniczam jedzenie.. nie jem po 18.. bedzie lepiej spadac:D buziaki:) i dobranoc, czas na odpoczynek:D

eee firanko wcale nie tak dobrze.. widzisz ja w sumie jem za duzo.. musze jeszcze zmniejszyc ilosc..:( bynajmniej tak uwazam...:(

blackberry musisz uprawiac sport.. ile ja to juz pisalam:) ja jeszcze wcisnelam 3 krazki ryzowe z blonnikiem i 3 sezamki:) w sumie bilans wyszedl mi 1000kcal ale dzisiaj potancze jeszcze i pocwicze zeby spalic jakies 200kcal:) i ide spac dopiero o 23:D bo zjadlam to przed 20:)

hej:) ja po 18 juz nic nie jadlam:) a dzisiaj zmiescilam sie w 1000kcal:) oto moje menu: -jogurt dietetyczny z 3 lyzkami muesli -200g kukurydzy konserwowej -miseczka zupy ogorkowej + plaster zoltego sera -6 sezamkow -1 krazek ryzowy z blonnikiem jestem zadowolona, do tego biegalam rano 30 minut (350 kcal), zaliczylam 2 dzien a6w, wieczorem jeszcze zrobie abs na brzuch:) takze dietka pelna para:)

ok 2 dzien a6w zaliczony... moj brzuch.. masakra..takie mam slabe te miesnie. ale mam nadzieje, ze wytrwam chociaz do polowy tych cwiczen, ale zalozylam sobie ze chocby nie wiem co nie odpuszcze.. a za 1,5 miesiacca bede miec o wiele mniejszy brzuch.. bo tylko on mi przeszkadza!:(

30 minut biegania (na czczo- jak zwykle) zaliczone:)

hej:) ja od dzisiaj rana mam mnostwo motywacji wiec wracam po 2-3 ciezkiech dniach i kontynuuje:) celem jest 72 do konca marca:) dzisiaj 2 dzien a6w, bieganie 30 minut ( mimo, ze pogoda niebardzo), do tego jak bede miala sile to pocwicze cos jeszcze w domku:) biore therm line II zeby poprawic wysilek i dieta 1000kcal:) i dam rade:) wrociły we mnie nowe sily- chyba potrzebowalam troche odpoczynku:) 3majcie sie!

hej:) ja dzisiaj juz zjadlam: śniadanie: 2 krazki ryzowe z plasterkiem sera i pomidorkiem + 2 parówki sniadanie II: 2 male grahamki + mala jogobella truskawkowa na obiadek planuje ryzyk z warzywkami:) no i pewnie batonik muesli:) a wieczorem zaczne a6w:) Cheri gratulacje:) ja sie waze pod koniec marca i chce zobaczyc max 72 kg..:) pod koniec kwietnia ma byc 69-70, a pod koniec maja 66-67:) takie cele sobie postawilam:)

witajcie:) odz dzisiaj zaczynam razem z facetem a6w!:D mam motywacje, bo chce wytrzymac dluzej niz on:) dam rade, buziaki i 3majcie sie!:) mam caly dzien na uczelni do 18 wiec dzis odpoczynek niestety od biegania bo nie dam rady:) odezwe sie wieczorem!

no wiec i ja i cheri jestesmy takie same:D prawie, bo ja mam 179:D:D:D