kasiulka20

etamania nie wiem czy ktos sie ucieszy moim powrotem.. juz magrat kasliwe uwagi rzucala...:(

nie no laski ej nie robcie mi tego..:(

znowu mam prowadzic monolog?

ja juz po sniadanku, jabłko + kanapa czarnego chleba z szynka i pomidorem i popijam teraz soczkiem marchwiowym..;)

ok, ja biegac bede dopiero jak zrobi sie cieplej, bo teraz to to nie ma sensu.. mam czas do maja wiec zdaze miec 6 z przodu:) tak w marcu- polowa marca zaczne biegac:)

witajcie.. no ja musze sie znow mocno zmobilizowac.. nie jem slodyczy,białego chelba i po 19 narazie.. ostatnio przesadziłam:( narazie biegac nie moge:( bo zimno i juz mnie choroba łapie:( ale cwiczyc bede codziennie w domu.. do maja musze miec 6 z przodu i do tego musze dazyc.. dziewczyny dajcie mi kopa:( buziaki:*

kurcze, byle sie nie poddac..:(:* ja musze miec do marca 6 z przodu..

no ja juz trochę torcika, kuleczki w czekoladzie, galaretka i krówki, czyli tez dietkowo:D spadam do ukochanego:D buzki

czesc kochane, ja nie wiem czy sie cieszyc.. niby codziennie cwicze, nie jem slodyczy, same takie dietetyczne rzeczy, ale jem tego dosc sporo i to mnie martwi..:( i nawet biegac nie moge bo tak zimno:(

Fallenangell69- ogolnie schudlam 16 kg, 10 jeszcze mi zostalo i mam zamiar do maja sie tego pozbyc:) 4-5 kg? mysle ze miesiac-max 1,5 ;)

juz pocwiczylam, a tu nadal cicho:(

tak za godzinke zrobie 4 x 25 brzuchow i kolejna seria brzuchow za mna:)

teraz sie pilnujesz, jak skonczysz to juz przestaniesz:P nie no spoko wiesz to jest twoja decyzja.. ja mam czas do maja na 10 kg wiec mi sie tam nie spieszy... byle sie nie poddac:)

kurcze tak sie najadlam, ze az mi zle..:( dzisiaj 20 minut cwiczen!:) i duuuzo brzuchow... facet mi powiedzial, ze cos sie dzieje z moim brzuszkiem hehe, ze sie zmniejszyl wiec jest lepiej kochane;) do konca lutego 74! walcze walcze walcze:)

zjadlam o 19 golabka, bo nie wytrzymalam:) zjadlam 4 mordoklejki hehe:D nie mam wyrzutow.. trzeba od czasu do czasu zarzyc przyjemnosci zwlaszcza gdy student wraca na weekend do domu:D hehe buziole

czesc kochane, ja dzisiaj juz nic nie jem od 15.. jakos tak wyszlo:P dzisiaj pocwicze jeszcze troche i koniec:) oj Boże jestem taka zmeczona, a zapomniałabym egzamin na 4,5:) buziaki, bede wieczorem

wytrwala- odczekaj i zwaz sie po okresie.. ja teraz dopiero 1 marca sie waze:) aha i weekendy zawsze robie wolne od biegania, ale cwicze dalej:) biegac bede 3-5 razy w tyg o ile pozwoli pogoda:)

rybcia brożka ma racje- dieta to każdego indywidualna sprawa..:) brożka dziekuje za slowa otuchy:)

no ja 2 wasy z cereme bonjour wcisnelam, zaraz sobie chyba zjem pomarancz:D ale narazie troche posprzatam, bo moj facet jak zwykle żyje w takim syfie, ze az mnie przyszle zycie przeraza hehe:) buzki

ja na sniadanko zjem sobie jogurt z muesli:) a na obiad mam zupke jarzynowa:) pomiedzy tym jakas pomarancza sie wcisnie:D

czesc rybcia:) ja stosuje MŻ i codziennie ruch:) dobra lece, ukradkiem przed facetem sie tu wbilam, mua... ach jak te jego golabki cudownie pachna..:( buziaki

blackberry a zazywasz jakiegos ruchu? cwiczysz albo np biegasz codziennie chociaz 10 minut? wiesz jakbys szybko efekty zobaczyla- powaznie mowie:) brożka to 60kg przy Twoim wzroscie bedzie idealne..:) ja po prostu mam cel taki aby bylo 6 z przodu na wadze.. nie mowiac o 65....:) damy arde, a do kiedy wyznaczylas sobie czas? ja do maja chce byc juz idealna:D blackberry jablka powoduja wzdecia wiec na pewno przez to ten wydety brzuch i pewnie gazy:) a ja tak dawno jablka nie jadlam juz..:( jutro sobie kupie:D cheri na pewno bedzie 79,0 a moze i nawet juz 78 zahaczysz:D:D trzymac wierzyc.. musi byc 75 do konca lutego..:) musi musi musi musi:D

cheri jak sie wazysz?:D po tym siusianiu?:D

broża kochanie zaczernij sie:) ja tez nie jem po 18.. a czasem staram sie po 17 juz nie jesc:)

no nie wiem blackberry ja mysle ze kolo 700 na pewno mialy, ale wiesz moge sie mylic:) ja tez juz po cwiczeniach:) tez w niedziele rano sie waze.. boje sie, ze nic nie polecialo:( a wy sie wazycie rano prawda? zaraz po porannym sikaniu?:d hehe?:D