Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Suzanke

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Suzanke

  1. Mój zbój też średnio współpracuje przy ubieraniu, raczej tak jak Staś muszę mu coś do ręki dać żeby się zajął (oczywiście nie żadną zabawkę, ale \'dorosłe\' rzeczy typu komórka, krem, chusteczki itp.), bo inaczej wstaje, siada, ucieka, cokolwiek byleby tylko się działo i bylebym go tylko nie ubierała... Także Oluś, Twój Antoś to aniołek po prostu!!! Mój to istny urwis tylko patrzy gdzie tu coś zmalować, oczka mu się świecą, uśmiech szelmowski i już wkłada ręce do kontaktu albo wyrzuca rzeczy z szuflady... Dobrej nocki Wam!
  2. A u nas wiosny nie uświadczysz:( Mgła, zimno i ponuro:( Za to mój synuś znów mnie zaskoczył, przed chwilą zasnął sam w łóżeczku:) Dojrzewa;)
  3. Witajcie Kochane! Stał się CUD - Vincent dziś pierwszy raz przespał całą noc - od 20 do 9.... :):):) Co za fantastyczny dzień;)
  4. Wyłącznie amatorsko;) Zdróweczka Gosiu! Spróbuj też letniej wody z miodem i cytryną, mi zawsze pomaga:)
  5. Ania świetny ten link do You tube z piosenkami:) Mój lubi jak mąż mu gra na gitarze, zachowuje sie wtedy jak prawdziwy fan, popiskuje, tańczy, rusza głową, no niemalże poguje;) A Mężul wygrywa mu wcale nie dziecinne piosenki, ot np. Pidżamę Porno czy Kazika właśnie:):):) Vicuch przespał dziś całą noc w swoim pokoju, tzn. w nocy budził się ze 3 razy ale dzielnie dotrwał do rana u siebie!!! Jestem z niego dumna:):) Miłego dnia wszystkim!
  6. Znów nie nadążam z czytaniem, ledwo przez grupę przebrnęłam;) Vincent został kilka dni temu przeniesiony do swojego pokoju, zasypia sam w łóżeczku, ale trwa to conajmniej pół godziny, oczywiście ja muszę przy nim siedzieć. Wytrzymuje tam do ok. 1 a potem i tak ląduje u nas w łóżku, bo ja nie mam siły w nocy robić wycieczek do jego pokoju i uspokajać go jak się obudzi. A budzi się nadal, ale jak jest u siebie , bo jak śpi z nami to jak aniołek... Na razie mi z tym dobrze, moze kiedyś dojrzeję do tego, zeby nauczyć go spać cała noc u siebie;) Aga, jak tata? No a Stasiu mnie powalił tym ze już na dwóch pomyka!!! Super! Vic nadal poprzestaje na dwóch kroczkach a potem bach na czworaki:) Gosiu, mi na kaszel pomaga woda z miodem i cytryną. Zdrowiejcie szybko!!!
  7. Jakbym czytałą o sytuacji u mnie... Mój mąż śpi w weekendy do oporu (tzn. do momentu kiedy na maxa zdenerowana go wyrzucę z łóżka) i sam nie pomyśli ,ze może by wcześniej wstać zebym ja mogła się wyspać. Grrr... Jak poproszę to owszem z bólem, ale wstanie, ale sam z siebie nie. Aguś - wspieram!!! Daj znać jak tata! Ola - buźki dla Antka:)
  8. Mój na razie nie gryzie, ale krzyczy i zaciska piąstki ze złości jak mu czegoś nie pozwalam... A tak generalnie w ogole nie reaguje jak mówię \"nie wolno\"...
  9. Agoosia - wspieram i Ciebie z powodu Taty i jego operacji. Będzie dobrze!!! Buźki!!!
  10. Mój też drugą rączką przyciskał jeszcze bardziej, im głośniej krzyczał że ta pierwsza go boli tym mocniej drugą przyciskał... Ech faceci...;)
  11. Aniu Denim - ucalowania dla Antonka:) Bidulka:( A Ty się nie zadręczaj bo choćbyśmy miały oczy dookoła głowy to i tak nie unikniemy pewnych rzeczy. Mój wczoraj przytrzasnął sobie palce szufladą, akurat wtedy gdy dosłownie na sekundę się odwróciłam aby coś z ziemi podnieść. Wrzask nie z tej ziemi. Na szczęście palców ma nadal 5... pigi - dzięki za te info o butach , ja nie wiedziałam nic na ten temat wiec bardzo mi się przydało! Super! No i gratulacje dla Oliwki ze już nie musi ćwiczyć i wszystko jest ok!!! Lida - zdróweczka!!! My z mężem wczoraj zrobiliśmyu sobie powtórkę z rozrywki i oglądaliśmy Lejdis i Testosteron, ach się pośmiałam;) Aż do teraz mi humor dopisuje:) Dobrego dnia!!!
  12. Ależ się rozpisałyście, nie mam siły czytać...:( Vincent postanowił nie spać dziś w dzień więc padam na twarz. On chyba ma tak jak Twój Adaś Basiu - nie potrzebuje snu, sądzę , ze dal niego spanie to tylko strata czasu, przecież jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia...;) Aniu, fajny ten fotelik! Ale najbardziej się śmiałąm z tej instrukji obsługii po szwedzku, norwesku czy inszemu;) Chyba musisz Anię - denim jako tłumacza zatrudnić;) My na razie pozostajemy przy Chicco chociaz też musimy za czymś większym się rozejrzeć bo Vicuch potrzebuje więcej przestrzeni, co skutecznie nam komunikuje;) Nikoś - suuuuperrrr!!! Olu - bardzo się cieszę , ze w końcu trafiłaś na dobrą opiekunkę! Buźki dla Antosia!!! Zdrówka dla choruszek!
  13. Pigi - patrzyłam w Leroy Merlin - dzięki:) U nas są piękne ale uszyte już na wymiar, który całkowicie nie pasuje do mojego okna:( A materiały z metra są średnio ładne:( Szukam dalej... Moze na allegro coś się trafi;)
  14. Ja też nie pisałam nigdy na pomarańczowo!!! Olu, mój też ma ślinotok z powodu zębów i czasem przez to kaszle. Tylko, że ja nie wiem co mu wychodzi bo wydaje mi się, ze wszystkie przepisowe już ma - 4 u góry, 2 na dole, a on wciąż palce pcha w głąb buzi i marudzi:( Uwaga! Moje dziecko zrobiło mi wczoraj megaaa niespodzinakę i SAMO zasnęło!!! Normalnie byłam w szoku!!! Po kąpieli wsadziłam go do łóżeczka a sama położyłam się obok niego na łóżku, ale nie zwracałam na niego uwagi. Gadal do misia, gadał, aż zasnął:) Co więcej w nocy obudził się tylko raz. Jakis Dzień Matki jest dziś czy co???;)
  15. No to super, bo ja właśnie złego samopoczucia bałabym się najbardziej. Z Vincentem było koszmarnie , mdłości, zgaga itp. więc jakbym teraz była w ciązy , tak się czuła i musiała się zajmować dzieckiem to chyba bym nie dała rady. Dużo zdrówka dla Ciebie!
  16. Isa - miło Cię widzieć po latach niemalże;) Podeślij jakies foteczki Majuni bo bardzo jestem ciekawa jak wygląda - nadal ma te cudne wielkie oczka? Super, ze Twój powrót do pracy przebiegł bezboleśnie:) Koliban - kurcze Lilka ja się nie mogę przyzwyczaić do twojego nowego nicka;) Jak się czujesz Mamusiu? Agoosia - baaardzooo spóźnione ale bardzoooo serdecznie życzenia imieninowe!!!
  17. Powróciłam do żywych:) Nareszcie jestem zdrowa:) No i Vic się nie zaraził - pełnia szczęścia:):):) Normalnie wzięło mnie tak ostro jak od lat nie brało, ledwo z łóżka wstawałam, na szczęscie mama pomagała mi przy Vicuchu:) Z tej całej choroby najbardziej żałuję, że znów nie udało mi się spotkać z Anią to ja CC:( Przykro mi bardzo bo bardzo się na to spotkanie cieszyłam, Vic też;) Widzę że ktoś nowy chce do nas dołączyć;) Ale nowa osobo skoro jestes tak szczera jak piszesz to bądź szczera do końca i ujawnij się coś Ty za jedna... Nie dam rady dziś nadrobić co napisałyście, mam nadzieję, ze w najbliższych dniach mi się uda;) Buźki dla wszystkich!!! Gratulacje dla chodzących!!! Mojemu też już się zdarzyło dwa pierwsze samodzielne kroczki zrobić, ale na razie nie chce powtarzać wyczynu swego;)
  18. Chora jestem, ledwo żyję:( Vic na razie się trzyma. CHCĘ WIOSNĘĘĘĘĘĘĘ.......................
  19. uściski dla Luki:) Niech zdrowieje biedulka szybciutko!!! Oluś, dla Ciebie też całusy, czytałąm o tej sytuacji u Ciebie, na poczcie, bardzo mi przykro! WSPIERAM i przytulam! Mam nadzieję, że uda Wam się podjąć najlepszą z możliwych decyzji. U mnie też dziś koszmarna noc, Vincent budził się co pół godziny , marudził, płakał, masakra. Kolejne zęby czy co?! Nieżywa jestem:( Ponawiam pytanie o zasłonki - czy ktoś wie gdzie piękne lniane z naszytymi aplikacjami można dostać???
  20. My weekend mieliśmy wyjazdowy więc nie zdążyłam jeszcze Was poczytać:) Aktualnie szukam na necie zasłon do pokoju Vincenta. I lipa! Takich jak chcę nie ma. Marzą mi się np. jakies lniane z naszytymy aplikacjami zwierząt z dżungli albo jakiś autek, ewentualnie. Niestety sama nie mam takich zdolności żeby to zrobić:( Jakby któraś wiedziała gdzie takie cuda robią to proszęęęę o namiary:)
  21. No jasne ,ze dla babci Vicka;) :) Moja niestety już nie żyje:( No właśnie myślałam ze coś ze zdjęciami wymyslić, ale nie wiem czy nie za późno się za to zabrałam;) Olu - normalnie masz jakiegoś okropnego pecha z tymi opiekunkami:( Przykro mi bardzo!
  22. Dziewczyny, macie jakies pomysły na prezent z okazji Dnia Babci I Dziadka??? Miłego dnia - mój się dziś zaczął o 5.05...
  23. Ja uwielbiam Kapphal ale tym razem w Poznaniu bieda na dziecięcym, nie ma na czym oka zawiesić i ta promocja 50/50 na niewiele się zdaje:( Szkoda:( Miłego dnia, pędzimy z Młodym do sklepu bo w lodówce pustki, on ma kaszki a ja...:( Trzeba sie posilić;)
×