Lidka81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lidka81
-
Hej Zajrzałam na chwilę, co do niekapków, maiłam wczęśniej taki http://www.allegro.pl/item626356542_kubek_niekapek_canpol_babies_lovi_150_ml_od_6_mies.html, sprawdzał się dobrze ale Emilka po tygodni, dwóch poprostu przegryzła dziobek, teraz mamy identyczny - innej firmy ale z twardym ustnikiem i już pasuje. Na początku mała nie chciała pić z żadnego twardego ustanika, pogryzła dwa i teraz przestawiła się na twardy (ziuutek jak chcesz sprawdzę w domu jak nazywa się ten twardy- nie pzrecieka, wytrzymuje wszelkie żucania i kosztował mniej niż 20zł ) Co do gzrybów, jeszcze Emilka nie jadła, ale próbowałam dać jej do posmakowania zupę pieczrkową ( grzyby co prawda są ciężkostrawne,a le widziałam z tych gotowych zupek jakieś danie z pieczarkami, może pieczarki są \"lżejsze\" w końcu robi się z nich surówki) Emilka zupy nie tknęła więc nie wiem jaki byłby tego efekt. Ogórki zaledwie pare razy polizał, tak samo jak pomiodry i truskawki. O zgrozo bardzo za to jej smakują ogórki na miodzie, ale one są z octem i dostała tylo jeden mały kawałeczek. Z resztą wszytsko co słodkie i kwaśne jest mniam.Z ważyw najlepsza jest marchewka, ale za to owoce jada prawie wszytskie. Loda też kiedyś dawałam jej spróbować- nic się nie działo. Hmm z resztą dostała praę razy łyżeczkę do oblizania więc dużo tego nie było. Co do przedszkoli, pewnie wyślę małą do państwowego bo jest blisko i słyszałam dobre opinie na jego temat ( z zapisami nie ma u nas az takiego problemu) Dużo znjamomych chwali sobie prywatne przedszkola, z tego względu że są małe grupki i opeikunki mają więcej czasu dla każdego dziecka, przytulą pogłaszczą jak trzeba itp. A u nas ciąg dalszy nieprzespanych nocy i już sama nie wiem dlaczego - zęby jednka nie idą, mała potrafi budzić się nawet 4-6 razy w nocy. Parę dni temu uparła się na zaypianie na moich rękach. Skończyło się na zasypianiu z płaczem, ale zasnęła i po paru nocach zasypainie wróciło do normy. Zasypia sama, ech nie wiem tylko co z tym spanie- czasem mnie już to wykańcza. Może coś źle robimy.... ale nie mam już pomysłó co. Z chodzeniem też chyba bez większych zmian, mała już biega ale musi trzyma się czyjegoś palca. Nadal brak jej odwagi. Chyba jest już jedynym lutowym dzieckiem które nie chodzi samodzielnie. Może kolejen będzie mniejszym leniuszkiem :) To tyle w telegraficznym skrócie, ciągle zabiegana i zmęczona żadko ostanio się odzywam ale często was podczytuje. Buziaczki dla wszytskich mama i dzieciaczków. Hmm ... popieram wolność, słowa chyba o to chodzi, żeby każdy miał prawo do własnego zdania.
-
Syliwa, duuużo zdrówka dla Uleńki Tilli gratulacje, rozwiązanie świetne, bo nadal dużo czasu będziesz spędzać z Oliwką, a dodatkowo kontak z ludzmi i zawsze jakas kasa, powodzenia :) Gosiaczek, a jak z twoją pracą ? bo też pisałaś że zaczynasz coś nowego A co do kaszy mannej, czasem daje Emilce, gotuje na wodzie, taką w miarę gestą, po przesudzeniu wsypuję odpowiednie porcje mleka modyfikowanego, no i czasem trochę soczku- daje jako kaszę na kolację łyżeczką, ale Emilce średnio smakuje Anted a ty jak widzę, nieźle zaganiana, jednak przy własnje firmie zawsze jest sporo pracy, i przy małym dziecku też. Oj chyba rośnie Ci mały miłośnik zwierząt :) Mamba - świetny pomysł z tym koizm mlekiem, Emilka nadl męczy się ze skaża a dodatkowo ma chyba uczulenie na białko z jajka (czyli pewnie na dróp też) Włąsnie mija 4 miesiące od odtaniej próby z mlekiem więc będe mogła sprobowac jej podać trochę nabiału - i chyba zaczne od koziego (ciekawe tyl zaczne czy gdzieś u nas je znajde ) Miłego dzionka
-
zapka, dltego fajen są te większe łóżęczka własnie o wymiarach 140 na 70- niby zwykłe łożeczka z wyjmowanymi szczebelkami, ale trochę większe i w pewnym momencie może być przerobione na tapczanik, (nie pamiętam wymiarów ale chyba 200 na 80 )
-
Witam wszytskie mamusie :) Syliwa w zupełności zgadzam się z tym różem, ubranka w innym kolorze trudno znaleźć, a przecież nie kay lubi róż. Przynam, że wkoło widzę mnóstwo małych dziewczynek od stóp do głów na różowo. Fuj co za dużo to nie zdrowo. acha i gratuluje przespanycvh nocek :) Gosiaczek, Mamba moja też nie chciała pić z kubeczków niekapków jedynie te z miękkim ustnikiem, tylko, że oczywiście sa niesamowicie pogryzione :( Muszę spróbować, może skusie się na tą rureczkę. Antwed- ciekawa ta bramka, i całkiem spora, napewno się sprawdzi. A co do mebli dziecięcych mi bardzo podobają sie jeszcze inne http://www.meblik.pl/pl/kolekcje/9/podroznik/ ale ceny są kosmiczne Zdjęcia i filmiki rewelacyjne, Oli ma już niezłego irokeza i rośnie jak na drożdzach, Oliwka za to ciągle mnie zadzwia, że tak szybko się rozwija. Mam wrażenie że E,milka przy niej to jakby sto lat za murzynami :) :) :) Ale każde dziecko ma swoje tępo i swój urok Ach powiedzcie mi jedno, jak wasze dzieci reagują na zakaz ? Emilka niby reaguje i zostawja to na co mówię, że nie wolno, ale odrazu uderza w płacz i leci żeby ją pocieszyć. W efekcie, czuję się jakbym ja miała karę bo musze zołzinkę dzłuższą chwilę ponosić na rękach. Niby po paru razach załapuje, ale i tak co jakiś czas musi przyprubować czy coś się nie zmieniło i znowu płacz jakby co najmniej ostro się przewróciła. Napiszcie jak to u was wygląda
-
Rehabilitacja działa códa, pediatra do której chodzimy ma wnusie która bardzo opornie rozwijała się pod względem ruchowym. Najpierw nie chciała w rzaden sposób raczkować, a później chodzić. Raczkowanie załapała po jednej wizycie u rehabilitantki, z chodzeniem trochę dłużej, ale efekty też piorunujące. Niestey słyszałam też że rehabilitacje często są też bardzo męczące dla takich mauszków.
-
Syliwa, a może z tej radośći, że ma tatusia na wyłączność nie che go odspąpić na krok - żeby jej znowu nie zginął na parę dni :)
-
Hej Syliwa, my już jestesmy po szczepieniu, i jak obyło sie bez żadnych dodatkowych atrakcji. Aż czasem nie chce mi się wierzyć, że masz już tak dużego i dorosłego syna :) Fajnie że jest tak odpwiedzialny. Jak to się robi, żeby w przyszłości mieć takie relacje z prawie dorosłymi dziećmi ? Hmmm poworoty mężów po wyjazdach są najlepsze ;) Anted, oglądałam te piaskwonice muszelki i rzeczyiście wygladają ciekawei, szczególnie jako komplet, bo zawsze ta druga może posłużyć jako mini basen, czy przykrywka dla piaskownicy (przed sikającymi kotami sąsiadów- mamy takiego przyjemniaczka, wypasiony kocór namiętnie opsikuje (i nie tylko) parę drzewek w ogórdku- smierdziuch jeden) Zapka - jak wygląda sytuacja przy trójkach- nie są już tak męczące jak 4-rki ( chodzi mi o ząbki u Zuzi) ? Niedziela minęła nam szybko i przyjemnie, prawie cały dzień spędziąłm z małą na dworzy, szkoda tylko, że same. Mężuś, ostro wziął się za malowanie pokoiku dla Emilki, i składania mebelków. Chcemy przenieśc ją do drugirgo pokoju - może lepiej będzie spała (my pewnie też) a pozatym jak będzie kolejne to zajmie jej miejscówe w naszym pokoju, a Emilka ma czas rzeby sie przyzwyczaić do nowego lokum. hmm rzeczywiście dawno Tilli nie zaglądała i AniaSz i Gosia (a to stałe bywalczynie były i jakoś brak ich wpisów) Angelika, Anastazja, Mysza i wiele innych też nie ma (ale może się nie będę wypowiadać bo sama za często nie zaglądam :) hihi Miłego dzionka
-
Anted fajna stronka i duuuzy wybór pizzy Małpeczka, Anted, Mamba i Anastazja szybkiego powrotu dzieci do zdrówka i ...apetytu :) U nas apetyt dopisuje i mała robi sie coraz pulchnijsza. Babcie śmieją się z niej że kluseczka najgrubsza w rodzinie. Niby dużo nie jada, ale najchętniej coś konkretnego, czyli żaden zupki, muszą być np kotlety mielone z ryżem czy ziemiakani, ważywaka niechętnie, zupki tylko te ze słoiczków (moimi pluje - chyba aż tak źle nie gotuję) A dziś w nocy pierwszy raz od chyba dwóch miesięcy Emilka spała w maire spokojnie -tzn budziła sie tylko raz i tylko parę razy jęczała (nadal te nieszczęsne zęby - tak jak u Viki - czwórki wszystkie naraz, tylko to już bardzo długo trwa) Mam nadzieję, że powoli wszytsko wóci do normy, zęby już się prawie wyrżnęły, więc może będzie ok, Ja dziś trochę leniwie, przyjechała moja mama i korzystam z okazji, ja latam z moim szalejem a mama pomaga mi w porządkach w ogródku- przy Emilce to dosyc ciężkie, bo chodzi tylko za palce, a posiedzeić na kocyku tez nie che. Aż się zawstydziłam po wywołaniu mnie ;) i szybciutko uzupełniam tabelę. myszsza......19.01.08....Tadeuszek...2900/54....13m....1 3,2 /80 AngelikaWrocławianka .2.01.2008...Kamilka...3820/56...12m..11,6 kg gosiaczek ...17.02.08...Oliwer.........5500/66.....12 m.....11,3g AnnaSzn. ....18.02.08....Tymon.....3650/53.... 12 m...11,0 kg/ok 84 Lula............07.01.08...Zuzia..........3400/51 ....15 m...11 kg/86 truskawkowa....05.02.08...Amelia....3230/53...12m...10,8 kg Lidka81.......07.02.08...Emilka........3340/55. ...13m.....10,7kd/75 Anastazja....25.01.08....Piotruś.......3780/57....14 m....10500/86 anted22 .......05.02.08...Mateuszek...3820/57..... 13 m-cy..10 kg/78 fruskawka....16.02.2008..Aleksander.3630/53.... 12m..... 10kg/ tilli.............28.02.08...Olivia.........385 0/52.....12m ...9,6g/83 mamba9......15.02.08....Viktoria.....2800/47,5...14m... ..9.500/72 alantoina......09.02.08...Zuzanka......3370/52.....9m... ..ok 9kg/72 Blondi.........05.02.08...Kasper ........3710/58.....7,5 m ...9 kg/74 Sylwia 72.....20.02.08...Uleńka.........3500/55.....11,5 m...8,95/77 malpeczka81..20.02.08..Kacper.......3500/54.....24ty.... .8890 Jenny..........14.01.08 ..Robcio........3600/50.....9m......8.5kg/74 9 luty.........14.02.08....Vanessa......3345/52.....22ty....79 00/68 Mania 84.....28.01.08 ...Mateuszek...3330/53sn..22ty....7600 zapka.........18.02.08...Zuzia........3220/54 ....30ty.....7500g.64 natimp1.......06.03.08.. Maksymilian .4090/57.... 6m/1ty.7440 idrisi..........25.02.08...Zosia..........2550/48. ....6m/3ty.7250/65 Żabuleńka....03.03.08....Milenka......4380/61.....20ty.. ...7150/72 nikita27......12.02.08....Karolek.......3800/54....18 ty....7150 danis..........21.02.08...Igorek........3150/55. ... 21ty....6930 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54....17 ty...6100/63 ziuuutek.....06.02.08....Marysia......2800 /53....20ty.....5820 paty......... 04.02.08...Oleńka........3520/59....12 ty....5720 katarina3x3..26.02.08...Filipek........3489/49.... 6ty......4700/56 Miłego popołudnia, pogoda jest naprawdę piękna :)
-
Anted, Tilli, Lula, świetne zdjęcia - dzeiciaki urocze, No to spróbuje tyle co pamiętam popisać :) Jeny - z kupskiem u nas rano różnie, ale często też są mega, tylko jeszcze mnieszczą się w pampersie. W wózku jeździmy często bez zapietych pasów, ale mała na spacerach siedzi w miarę grzecznie, jak zaczyna się mocno kręcić wtedy ją zapinam na wszytskie pasy. Truskawkowa - tylko pozazdrości wyjazdu i .... \"teśćiów\" i chyba każda z nas marzy czasem o chwili wytchnienia od mauszków. Anted z placem zabaw nie pomogę, ale jak coś znajdziesz sensownego to daj znać, bo też będę musiała małej coś zorganizować na podwórku. Mamba - pierwsza choroba za wami, dobrze że przeszła tak szybko. Fajnie że wyjazd się udał i zakupy też :) No i musze kończyć, obowiązki wzywają. Co u nas napiszę później
-
Dzięki Sylwia, wypróbuję :) oj chyba dziś masz gorszy dzień, i wszytsko po górkę, złoślkiwość rzeczy marrtwych i .. pana konserwotora - jutro będzie lepiej Wózek może dojdzie do wieczora. Ulcia miałaby nową fure na święta
-
córcia będzie chodzić a ty razem z nią :) ona na swoje balety a ty na swoje, jeszcze tylko parę lat. Ale pomysł bardzo dobry, ja swoje też będę chciała posyłać na jakieś zajęcia róchowe, może być taniec, koszykówka, nawet karate obojętnie co byleby miały odpowiednią ilośc ruchu. Jestem przeciwniczką siedzenia w domu przed telewizorem czy komputerem.
-
hihi Alantoina też mnie uprzedziłaś no no jestem pod wrazeniem - 11 lat tańczenia, to pewnie królowa dyskotek jesteś i innych balów ;) Ech sama chciałabym się kiedyś wybrać na kurs, ale nawet na aerobik trudno mi się zmobilizować, z resztą teraz to ciągle mąż wmawia mi że nie powinnam chodzić, bo może maleństwu zaszkodzić~, hmmm mam swoje zdanie na ten temat ale wyszło na jego bo nie chodzę ze względu na brak czasu przed świętami :) Alantoina - może uda ci się dosyć szybko dogadać z tym zameldowanbym kuzynek i sprawa jeszcze będzie do załatwienia w tym czasie co chiałaś. No dobra spadam do roboty miłego dzionka wszystkim mamusiom :)
-
Hej Anted, a myślałam, że dziś będę pierwsza na kafę :) Pogoda i u nas gorsza Niestety muszę stwierdzić, że też dołączam do klubu niewyspanych mama. Emilka codziennie funduej nam nocne atrakcje od 2 pobudek do hmm... sama nie wiem już ilu, bo już gubię się w liczeniu, w najgorszych przypadkach potrafi budzić się co 15 min. Jeszcze nigdy nie przespała całej nocy. W dzień aniołek, ale noce powoli mnie wykańczają. To wszytsko pewnie przez to że nadal idą jej zęby - teraz czwórki (wszystkie). Przerwy między jednymi a drugimi zębami są ok 1-2 tygodni (wtedy budzi się raz lub dwa, a później znów to samo :\"( mogę tylko pozazdrościć tym które się wysypiają :) Porządki amm już praktycznie za sobą, jescze coś upichcić, jakieś ciasto, miąsko, i sałatkę, Macie jakieś fajne pomysły ?
-
Syliwa- pracuję, a z małą siedzi dziadek (teść) i naprawdę się sprawdza. Ale dwója to już chyba będzie dla niego za dużo i będę musiał trochę posiedzić na wychowawczym ( ale to jeszcze daleka przyszłość :) AniaSZ to Tymek naprawdę wytrzymały chłopak na wszelkie nowości, moja zołza nowości niechce i czasem urozmaicić jej dietę jest trudno
-
Hej, ale naskrobałyście :) Aniat72 gratulacje :) ziuuutek fotelik mamy taki http://www.allegro.pl/item562272263_nowy_bebe_confort_iseos_tt_super_cena_wyprzedaz.html ma rozszeżane boki, które rosną razem z dzieckiem, można lekko go przekręcić do pozycki leżącej (ale nie wiele)regulowana wysokoć pasów, i właśnie te pasy można naciągać łatwo i szybko, ogólnie fotelik jest ok, jedynym mankamentem jest to, że fotelik jest wysoki a samochód mamy niski i ciężko wyciągnąć małą. Anted22 też zastanawialiśmy się nad tym fotelikiem, podobało mi się to zapięcie bo przynajmniej wrażenie że dziecko jest bardzo dobrze zabezpieczone. Niestety nie znam opini na temat tego fotelika. Mamba ale Viki miała frajdę, ponoć dziecko szczęśliwe to dziecko brudne. A mieszkanie na wsi ma naprawdę dla dzieci b. dużo plusów. Mówię to z włąsnego doświadczenia ;) AnnaSz - jak Tymek po budyniu ? Zapka - własnie przecież ty masz dzieci w odstępie ok 2 lat. Jak Mati reagował na Zuzię i jak dawałaś sobię radę na początku ? Teraz to perwnie jeszcze trochę i komitywa że hej, wspólne zabawy i psoty :) Dobra- kawa wypita- uciekam do roboty
-
Któraś z was pytała się o fotelik, my kupiliśmy ten do 18 kg, zasugerowaliśmy się tym, że podobno lepiej wypadają w testach niż te do 36.
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa :) A z tym chodzeniem widze, że nie tylko moja taka leniuszyca ;) Teraz jest już ok, ale miesiąc temu powoli już się załamywalam, zero chodzenie - pod jaką kolwiek postacią, ja ją chce postawić na nózki a ta nogi rozkłada do siadania, niechciała nawet przy niczym stawać. Raczkować do tej pory nie raczkuje tylko pełza, ale niektóre dzieci podobno omijają ten etap. Na szczęście jakoś się przełamała i chętnie chodzi jak trzymamy ją pod paszki. Syliwa jakiego wózka szukasz - masz już coś upatrzone ? Angelika trzymam kciuki za te batalie z (byłym)pracodawcą- oby jak najmniej stresu cię kosztowały. Anted z tym chodzeniem na ulice to dzieci coś mają - ciągnie tam gdzie nie można, Emilka ma dobrych parę metrów do ulicy, ale nie podrepcze po tej przestżeni, tylko namiętnie ciągnie na ulicę. A wogóle byłam dziś na dłuugim spacerze i wypatrzyłam promocje w pepko -bodziaki za 5 zł z krótkim rękawem i 6 zł z długim Postarm się teraz odzywać regularniej papa
-
hej nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. Podczytuje dosyć regularnie, ale przy mojej rybce dosyć trudno cokolwiek napisać, klawiatura i myszka oczywiście jej. Gratulacje dla wszytskich przyszłych mam, no i też się pochwalę, podobnie jak Angelika mam termin na listopad (też będą dwa skorpiony i dwa wodniki) Tyle piszecie o rozowju swoich dzieci, jak pięknie chodzą, wszędzie włażą i psocą. Moja chyba jako jedyna jeszcze nie chodzi, tzn drepcze przy naszej asekuracji, ale dopiwero od paru tygodni. Bylismy nawet u neurologa, okazało się, że wszytsko jest ok, tylko mój leniuszek rozwija się w swoim tempi Słonecznej soboty dla wszystkich mamuś
-
U nas ostanio sporo się dzieje, i nawet nie mam kiedy Was podczytywać, zaległości mam już takie duże, że nawet nie próbuje ich nadrobić. Mąż znalazł nową pracę, ale wyjeżdza o 7,30 i wraca o18,30, (tzn ja go odwoże do autobusi i przywoże z Emilką) z małą siedzi dziadek, i ogóleni dobrze sobie radzi. Na szczęście Emilka zdrowa, coraz lepiej sypia (z jedną pobudką w nocy) choć zdarzają się i gorsze noce. Pieknie robi papa, kosi kosi, kokoszkie, pokazuje jaka jest duża itp. Nadal pełza i nie zamierza rackować :( zaczyna mnie to powoli niepokoić. Oj spadam budzić królewnę bo mi wieczorem nie będzie chciała zanąć :)
-
Alantoina- koniecznie idz do lekarza z tym śluzem, może to być jakaś bakteria w przewodzie pokarmowym (podobny przypadek miała koleżanka i męczyła się z tym z pół roku, tylko u niej to było po antybiotykach, u was chyba na szczęście ta opcja odpada) ale nie zwlekaj- idz, jak ten znowy nic Ci nie da tylko paracetamol, to może zmień lekarza (masz taką możliwość?) A u nas też dziś cieżki dzień- Emilka jęczy prawie non stop, Nie wiem czemu ale za krótko spała po południu i teraz daje nam czadu :( Składam to na karb ząbków- i wierze, że niedługo przejdzie Lula- trzymam kciuki, żeby wsytsko było ok. może rzeczywiście to tylko ząbki. Tilli- a u was nietypowych przygód ciąg dalczy?- dobrze, że macie takich przyjaciół. Uciekam do mojego rozżalonego skarba :) miłego wieczoru
-
Tilli - kiedys w końcu musi być lepiej, i tak jak problemy z praca udało wam się rozwiązać, tak i poradzicie sobie z tymi problemami. Tworzycie świetną rodzine, nawzajem się wspieracie, macie uroczą córeczkę - nic was nie pokona :)
-
Mamba super, że jesteś Z tymi ząbkami, to chyba każde dziecko przechodzi nieco inaczej. Emilka np ma dopiero 3 i czwarty się wyzyna, a u niektórych waszych dzieci to już praktycznie komplet. Te dolne wyszły prawie bezboleśnie, teraz górne niestety troszkę, gorzej, ale też nie jest tragicznie, Prze 2 ni dziąsełka były spuchnięte, a na 3 zień było już widać białe plamki, a już kolejny dzień, to przepite dziąsło. A ja chyba mogę się dopisac do niewspanych mam, może przez te zęby ale niunia częściej się budzi i czasami z takim przeraźliwym płaczem :( Wczoraj to już wogóle popis dała i zamiast zanąć ok 20,30 to szalała prawie do jedenastej. Co ją trochę wyciszymy i położymy do łużeczka to ta zapomina, żę tzreba spać i gada, wścieka się, żuca się po tym swoim łóżęczku i koniec. ech mam nadzieję że to było jednorazowo oj uceikam bo mi nie daje już nic pisać to moje kochanie papa
-
Tilli - gratuluje, to teraz naprawdę z górki i chyba dołek za wami, oby tak dalej. Zapka- współczuję tych zacieków, podobno ślady trudno zwalczyć, a do tego jeszce i pudło z zabawkami poszkodowane no i wy dodatkowe \"atrakcje\" macie ;) Dobrze, że się nic nikomu nie stało Sylwia, chyba to trzydniówka, a właściwie jedno dniówka- bo dziś już znacznie lepiej, temperatura jeszcze jest, ale juz nizsza i niunia humor odzyskuje :) ufff oby się na tym zakończyło Alatolina - nic z tym budzeniem nie pomogę, niby była u nas sytuacja troche podbna prze pare dni, ale staraliśmy się nie wstawać do Emilki i po jakimś czasie wybudzanie się w nocy skończyło się Ok. uciekam bo mała rozrabia :) papa
-
hej dziewczyny, cięzko noc za nami, Emilka miała gorączkę ok 39 stopni. Nie wiem od czego, w czoraj cały wieczór się przytulała (normanie tego nie robi) i była taka biedna, przymulona :( W nocy dostała paracetamol i rano było znośnie. Nawet tak jak zawsze fikała i była chętna do rozrabiania. Teraz została z mężem w domu. Ma nadzieję, że to przejściowe - może zęby (ale od nich aż takiej gorączki chyba nie ma) albo trzydniówka, poczekam jak nie przejdzie to dziś zasówamy do lekarza.
-
A wiesz Sylwia, że się tak czasem zastanawiam, że np w okresie ciąży wszelkie wątpliwości można było rozwiać czy u ginekologa czy u położnej, a po porodzie, wizyty kontrolne (szczepienia) w przychodni i nic więcej. I z kąt jako matka pierwszego dziecka mam wiedzieć czy coś jest normalne czy nie. A fajnie byłoby jakby był ktoś do kogo można zawsze zadzwonić, zasięgnąć porady nie tylko medycznej ale też np jak poradzić sobie z usypianiem, karmieniem czy właśnie marudnymi okresami (taka super niania na telefon). Dobrze że jest kafe i mamy siebie na wzajem i zawsze któraś coś doradzi. No i wszytskiego najlepszego z okazji urodzin i imienin :)