Lidka81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lidka81
-
Emilka zjada cały słoiczek, a czasem chce jeszcze, ale przez ostnie dni zjada tak ok 3/4, pewnie przez te upały. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie tego przewracania się, przy najbliższej wizycie dokładnie się o to wypytam, a narazie \"namawaimy\" ją do turlania się :) U nas upał i aż trudno wysiedzieć w domu, Dziś pierwsy raz w tym roku zrobiłam sobie wycieczkę rowerową. Emilkę zostawiłam z mężem a sama z koleżanką pojechałam ... hmmm brakowało mi takiej aktywności. muszę częśiej ruszać się z tego domu :)
-
Syliwa rzeczywiśie super wyglądacie- obie i Uleńka już duża, Blondi masz super podejście do życia, i masz rację tzrba trzymać się tych pięknych chwil, podobno spełnia się nam to w co wierzymy. Żabuleńka mam nadieję, żę infekcja już mija i Mileka jest zdrowa A u na nadal walka o łóżko, Emilka uparcie chce z nami spać, ale już powoli kapituluje - możę będzie dobrze, ząbków też nadal nie widać. A dziewczyny doradzćie mi, mała ma już prawie 6 m-cy i nadal nie pzrewraca się z plecków na brzuszek i dowrtoenie, pięknie już zaczyna siadać, raczkować w boki, ale przewracani nadal NIE, czy powinnam zgłosić to lekarzowi, zaczynam sie trochę niepokoić, możę to normalne, ale Emilka jest moim pierwszym dzieckiem i sama nie wiem... nie chciałabym też w drugą stronę przesadać Uciekam odezwę się jeszcze później. Pęwnie dziś i tak pustki będą bo zapowiada się piękna pogoda
-
Dziewczyny mam pytanko, jak dokładnie gotujecie zupki dla swoich pociech, dodajecie np kaszki ryżanej, oliwy (jakiej) ? Dostałam trochę ważyw \"ekologicznych\" i chciałabym je wykorzystać
-
Żabuleńka, u nas z tym rozróźnianiem krzyków to jeszcz nie tak dobrze. Wiem kiedy woła jak chce jeść(pokrzykuje jakby kaszlała), kiedy chce spać (jęczy i trze oczka), kiedy jest znudzona, lub pokrzykuje do zabawy itp, ale czasem jeszcze mylę spanie ze znudzeniem, i nie zawsze potrafię odgadnąć o co jej chodzi jak zaczyna marudzić. Ale pewnie jeszcze się \"dotrzemy\" :) Fajnie, że Twoja córcia już się tak samodzielnie przekręca i sama się bawi z żyradnolem czy stopami. Nasza to jeszcze taki leniuszek, nadal nie chce się przewracać jedynie przemieszcza się wokół własnej osi jak leży na brzuszku i dopiero niedawno zaczęła z nami żywo dyskutować. A właśnie z żyradnolem kiedyś rozmawiałą najwięcej :) Małpeczka świetny pomysł na imprezkę kawalerską - macie fatnazję :)) A z tym wojskiem to musi być jakieś wyjście żeby męża ci nie zgarnęli - tym bardziej, że to chyba ostani pobór. Slyszałam, że można się wykręcić pracą (czy stażem) w pogotowiu ratowniczym, ale w waszym przypadku to chyba też niewiele by pomogło. Będę trzymać kciuki, żebyście mogli być razem. Sylwia, widać, że córcia coraz ładneij wam sypia, może tak zostanie, albo jeszcze się poprawi :) Blondi, to już musiłabyś wracać do pracy??? bardzo szybko, czujesz się już na tyle dobrze?, Naprawdę \"twarda sztuka\" z Ciebie. A u nas znowu ciężka noc i nie wiem co się dzieję, czy to dziąsełka zaczynają boleć, czypoprostu Emilka tak się scwaniła. Popłakuje przez sen, a jak już wezmę ją do karmienia do łóżka (a jada w nocy co 3 godziny !!! a wczesniej nawet 7 godz przesypiała bez jedzenia) to każde kermienie trwa ok 1 godz i w końcu często zasypiam z nią, obudzę się, przekładam ją do łużeczka, a ta potrafi za parę min obudzić się z płaczem i trudno ją uśpić. W końcu najczęściej biorę ją do siebie powoli zasypia i znowu odkłądam do łużeczka. Nie wiem w końcu czy to zęby i dlatego tak popłakuje przez sen i tak częso budzi się do jedzenia, czy robi się na tyle sprytna że chce z nami spać.
-
Sylwia my dajemy smoczka, na początku nie chciała, ale nie mogłm patrzeć jak wkłada sobie całe rączki do buzi i czasem aż powodowała wymioty. W końcu przełamała się do smoka i teraz ok. Jak jest marudna to daje smoka i rzeczywiście skutkuje, czasem w nocy budzi się z płaczem, też damy smoczek i spokojnie zasypia spowrotem. Tak więc jeśli Ulcia często w nocy się budzi, spróbuj może jej to pomorze i spokojniej będzie spała, a o odzwyczajaniu pomyślisz później :) Żabuleńka u mnie z kupkami tak samo, nie robi czasem przez tydzień, ale jak już się zdecyduje to ledwie się w pieluszce mieści. Ale tak podobno może być. Tak stwierdziła dok. jak byliśmy na szczepieniu. Teraz za to dla odmiany robi bobki :) Miłego dnia Wam życzę
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie tych kaszek, a już się zastanawiałam czy czegoś nie przegapiłam :) Narazie karmię piersią więc tak jak piszczecie jeszcze poczekam :) A i Emilka też nie lubi szpinaku z zeimiaczkami
-
hej dziewczyny nie usuwajcie mnie, co prawda żadko się odzywam, ale jeszcze jestem, a tablekę niedawno uzupełniałam ale widocznie wcieło. No więc nadrabiam jeszcze raz :) Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50....18tydz-5900/62 myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 20tydz. 6700/68 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....20tydz.6900/65 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...21tyg. 6690...sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...13tydz 62 mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800..21tydz 7110..sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..18 tydz 7400g zapka.........18.02.08..córcia.......3220/54 ...19tyg...6550g.67 AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 18tydz ..7600g Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 21tyg. 6930g. idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...19ty 7400g/ ok 74 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...14tydz 6300/72 klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63
-
Sylwia ja wracam do pracy w październiku, do tej pory mam urlop wypoczynkowy - nazbierałam trochę zaległego z poprzednich lat. A później pewnie z córcią zostaje mąż. Mam nadzieję, że tym razem zapalenie piersi cię ominie i masowanie pomoże. Tilli naprawdę Olivka super zasypia i tylko pozazdrościć. Mamba - chyba każde dziecko jest inne i jedne są grzeczne i niesprawjające problemów, inne trochę bardziej \"charakterne\" i z temperamentem, jedne się rozwiją szybiej drugie wolniej i nie zawsze możemy mieć wpływ na zachowanie naszych dzieci. Przynajmniej ja tak sobie tłumaczę :)) Danis ale trafiły ci się babole w tej przychodni Dziewczyny a czy spotkałyście się moż z opinią, że można dawać takim małym dzieciom chrupki kukurydziane ? I czy karmiąc piersią podajecie już kaszki ? na niektórych jest napisane że pow 4 m-ca.
-
Mamba - widocznie dzieci wiedzą podświadomie co dla nich dobre i nie dają długo nosić się na misia :) Podziwiam twojego męża za wytrwałość :) A co do usypiania to u mnie kiepsko. Emilka wiczorem zasypia przy cycku lub na rękach, sporadycznie w łużeczku,a w ciągu dnia to wózek i heja na spacer, inne metody nie skutkują - tylko co ja z nią będe robić w zimę :(
-
Hej U nas znów ciężka nocka. Emilka już tak ładnie sypiała i wstawałam do niej tylko raz na karmienie, a teraz to dosłownie jakaś masakra. Położyliśmy ją wczoraj ok 20 po kąpieli i szamanku, a ona o 22 już się obudziła z wielkim płaczem, później o 2 i o 4, i jeszcze parę razy międzyczasie się budziała ale już do niej nie wstawałam, w końcu skapitulowałam i od 5 spała z nami,a o 6 pobudka na dobre :( Za to ja dziś czuję się jak zwłoki- którąś noc już tak szaleje. Nie mam pojęcia co się jej stało- przecież tak ładnie już sypiała. Fajnie że poruszyłyście temat noszenia na rękach, nawet nie myślłam, że ta pozycja na misia może być szkodliwa. Na szczęście podobnie jak Żabuleńka żadko mogę nosić córcie w ten sposób - chyba tylko jak chce spać, poza tym jest ciekawa świata i koniecznie chce wszytsko widzieć więć najbardziej odpowiada jej noszenie pleckami do mnie. Blondki biedactwo, chyba żeczywiście lepiej dla Ciebie jak zostaniesz sama z Kacprem, przynajmniej będiesz spokojniejsza i nie będziesz tyle się denerwowała. Będziesz wiedziała na kogo i na co możesz liczyć, a tak wieczne zawody i niesłowność. Trzymam kciuki może jednak twój facet wydorośleje, albo ułożysz sobie życie od nowa. No i gratulacje wszytskoch ząbków :))) i całuski dla wszytskich ślicznych bobasków
-
Blondi trzymaj się, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia i wszystko będzie ok. Mi też włosy sypią się garściami, ale przynajmniej wiem, że nie jestem sama :) Małpeczko ja też mam ochotę na wyprawę na basen z Emilką, ale trochę się obawiam, bo u nas nie ma basenów dla takich maluszków tylko zwykłe i woda dobrze chlorowana :( A patrząc na tabelkę,z innej strony doszłam do wniosku że moja córcia to niskowagowiec hihi
-
hej u nas w końcu spokojniejsza noc, co prawda o 6 już Emilka nie spała, ale wstawałam do niej tylko raz,. Ostatnio miałyśmy z tym may problem, Emilka zasypiała o 21 ale pódziłą się co 2- 3 godzina a nawet czasem co 1,5 godz. i nawet smoczek nie pomagał, przystawaiałm do cycka i najczęsciej trochę poszamała i zaypiała, ale szybkobudział się spowrotem. Mam nadzieję, że to byo chwilowe i jej zostanie ta dzisjesza wersja :) Danis super, że Igorek tak ładnie wszytko jada i nic mu nie jest. Ja też w pewnym momencie zaczełąm wprowadzać rózne rzeczy do mojej diety skzaowej i teraz jadam już wszytsko a mała nie ma żadnej nowej krostki, zostały jej jescze małe place starych zasuszonych krostek ale i one już schodzą. Chyba rzeczywiście nie można się dać zwariować :) Anastazja gratuluję pierwszego ząbka :) a tak przy okzaji się spytam czy to było bezbolesne dla Piotrusia? Cy wczesniej jakoś inaczej się zachowywał ? No i wszytskiego najlepszego z okazji waszej rocznicy ślubu :) Anted fajnie że Mateuszkowi tak bardzo smakował pierwszy posiłek. Może i marchewka będzie mu tak samo smakowała. Emilka jak narazie najchętniej wcina właśnie marchewkę z warzywami, a myślałam, że będzie jej to oprnie szło :) A tak ostanio moja córcia jeździ w wózku http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3a33c1dbaf95e7a7 Miłej niedzieli
-
AnnaSzn ale się uśmiałam jak czytałam o Tymku i jego wyczynach w czasie kąpieli :) Ja do pracy wracam do piero w październiku ( tak dużo nazbierałam zaległego urlopu:) ale chwilami wolałabym już wrócić, wiem że będzie ciężko ale tak jak piszecie to inny świat, i można na chwilę zapomnieć o zupkach kupkach. Szkoada, że w mojej firmie nie mogę wrócić np na pół etatu wtedy miałabym kątakt z pracą i lużmi i nie straciłabym tak wiele z uroków macierzyństwa.
-
Danis, dobrze, że trafiliście do tego laryngologa i pediatra nie zbagatelizowała sprawy tylko dała wam skierowanie, no i przedewszytski, że wy z tym poszliście do lekarza. Mam nadzieję, że szybko wykuruje się i będzie ok.
-
Narazie (odpukać) po tym szczepieniu jest jakaś spokojna. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie tego dokarmiania. Jenny niestety nie pomogę ci ani w zasypianiu ani w zupkach, ja dopiero zaczynam podawać nowości i to te ze słoiczków, a nocki wyglądają podobnie jak u ciebie, kąpiel ok 20,30- szamanko cyckowe i spanie, ok 1-2 następne karmienie i jeszcze jedno ok 5-6 (jak dobzre pujdzie to wutrzymuje do rana) a ok 7-8 pobudka na dobre. Biust napewno choć w sporej części wróci do normy. Mamba - super że twoja Viki już tak ładnie siedzie, naprawdę szybko się rozwija Tilli Oliwcia jest super - taka małą śmieszka A jeszcze chciałam powiedzieć że na tym szczepieniu podpytałam się o dokarmianie, i sama lekarka stwierdziła, żeby nie czekać do 6 m-ca i po jednym słoiczku dziennie powoli wprowadzać, tak dla urozmaicenia
-
Uzupełniam tabelkę - w kpńcu mielismy szczepienie to przynajmniej wiem ile dokładnie warzy mój skarb :) Antoś.......28.12.07...Szymek.......2350/48... ..........cc Lula.........07.01.08...Zuzia..........3400/51 ..24tyg(5,5m)-7800g/69 Jenny.......14.01.08 ..Robcio........3600/50....18tydz-5900/62 myszsza....19.01.08....Tadeuszek...2900/54...17tydz-7100 /69 Angelika.....22.01.08...Kamilka.......3820/57.... .........cc Anastazja...25.01.08..Piotruś.......3780/57.....20 tydz-7 300/ok 74 Mania 84....28.01.08 ...Mateuszek..3330/53sn..22tydz-7600 Mala86.......29.01.08...Wiktor.......3010...... ...........cc oga...........29.01.08...Wojtek.......4000/60.. ..........cc paty......... 04.02.08...Oleńka.......3520/59....12 tydz.5720g./ anted .......05.02.08...Mateuszek...3820/57... 20tydz. 6700/68 Blondi........05.02.08...Kasper ......3710/58.....20tydz.6900/65 ziuuutek....06.02.08...Marysia......2800 /53....20tydz.5820..sn neska........06.02.08...Mikołaj.......3880/58. ............sn Olcia_M......06.02.08..Oliwier........3800/57. ............cc Lidka81......07.02.08...Emilka........3340/55. ...21tyg.6690..sn agnes 23.....09.02.08...Zuzia..........3370/52.......... ..sn nikita27.....12.02.08...Karolek.....3800/54...13tydz 6280 cc Mala fu.......13.02.08...Jasmin........4230/58........ ......cc martella......13.02.08...Antosia.......3550/57.... ..........sn 9 luty.........14.02.08..Vanessa.......3400/52...... .......cc mamba9......15.02.08..Viktoria.......2800..18tydz 6700..sn titi............16.02.08...Zosia..........3400/54. .............sn fruskawka...16.02.08..Aleksander...3630/53... ............sn gosiaczek ...17.02.08..Oliwer.........5500/66..18 tydz 7400g zapka.........18.02.08..córcia.........3220/54 .............sn AnnaSzn. ....18.02.08..Tymon........3650/53.. 18tydz ..7600g Sylwia 72.....20.02.08..Uleńka.......3500/55..12tydz.5400 malpeczka81..20.02.08..Kacper........3500/54...8tydz.5600 danis...........21.02.08..Igorek.........3150/55. ... 15tyg. 6110g. paula1984....21.02.08..Mikołajek.....3560/54... ...........sn panna Klara...24.02.08..Natalia........3000/52........... ...sn idrisi...........25.02.08..Zosia.....2550/48. ..6 tydz..3500/49 katarina3x3..26.02.08..Filipek....3489/49.6tydz.4 .700/56cm tilli..............28.02.08..Olivia.........385 0/52...13ty 6500/68 Żabuleńka.....03.03.08..Milenka...4380/61...14tydz 6300/72 natimp1. ......06.03.08..synek.........4090/56.............. klariss.........29.03.2008 Zuzanna .....3030/54 17 tydz. 6100/63 sn
-
oj dziewczyny, naprawdę nie wesoło się u was dzieje, ale może to tylko takie przejściowe problemy związane z przemęczeniem i nieustanną opieką nad dzieckiem. W takiej sytuacji wystarczy ta oklepana \"nieopuszczona deska od klozetu\" żeby przelać czarę goryczy. Wsztystko denerwuje, a to skarpetki rozrzucone po pokoju, a to talerz po obiedzie nie wstawiony do zlewu (nie licząc już na pozmywanie) to że wyjdzie na chwilę do sklepu a wraca po godzinie. A my liczymy na pomoc,wsparcie, zrozumienie .... i czasem chociaż chwilę odpoczynku od dziecka, a nie jeszcze sprzątanie po facecie i wysłuchiwanie jego bredni. Mam nadzieję, że niedługo wszystko u was się poukłada, bez względu na to co to dla was znaczy :) W każdym bądź razie nie poddawajcie się i walczcie o swoje - szczególnie ty Blondi, bo jak już zauważyły dziewczyny, jesteś poprostu za dobra i facet nie docenia tego co ma. Gosiaczek - świetnie cię rozumiem z tym nieustannym jęczeniem dziecka, bo ostanio przerabiam to samo i czasem brakuje już mi cierpliwości. Myślę, że to przejściowe i np związane z przyśpieszoną fazą wzrostu, a u ciebie może ze szczepieniem. Zostaje zacisnąć zęby i przeczekać :) Oby jaknaj szybciej to przeszło. Dziewczyny jak wprowadzałyście nowe pokarmy to konsultowałyście to z pediatrą ?
-
Klaris też się zastanawiałam jak to jest z tym dokarmianiem, co i kiedy można podawać i znalazłam to http://www.zywienie.babyonline.pl/niemowle_rozszerzanie_diety_artykul,4852.html http://www.karmieniedzieci.pl/karmienie_dziecka/niemowleta/sztuczne/dieta_tabelka.html narazie podałam raz marchewkę z ryżem - smakowała, i raz jabłko- to niestety gorzej, wyszstko wypluwała. Wszystkie nasze dzieci są śliczne, Zuzia Luli ślicznie się uśmiecha, zresztą Mati Anted też, rosną szybko te nasze bobaski :)
-
hej, dawno się nie odzywałam, ale regularnie czytam, tylko z pisanie gorzej.... Emilka rośnie świetnie, przekręca się z brzuszka na plecy, niestety w drugą stronę idzie jej to jeszcze opornie, pięknie bawi się rączkami i sięga sobie zabawki z zagłowy, smoka wkłada i wyjmuje, stópki też ją zaczynają intersować, więc chyba rozwija się dobrze. Jedynym problemem z jakim się borykami jest usypianie w ciągu dnia. Emilka tak się przyzwyczaiła do zasypiania na spacerach, że zasniecie w domu graniczy z cudem. Na szczęście wieczorem nie ma takiego problemu i chyba sama już wie, że po kąpieli będzie szamanko i spanie, i nie protestuje :) Dziewczyny jak u was ze szczepieniem ? My powinniśmy iść 18 czerwca ale nadal nie ma szczepionek i pdoobno będą dopiero w połowie lipca. U was też są takie problemy ? No i muszę kończyć córcia się buntuję :)
-
Ale rozgorzała u nas dyskusja o zostawianiu wózków pod sklepami. No cóż staram się tego nie robić, ale pare razy zostawiłam wózek z małą pod apteką przyoknie, tak żebym cały czas ją widziała. I w zupełności rozumiem tą matkę, bo czasem są takie sytuacje gdzie ciężko liczyć na czyjąś pomoc i trzeba sobie radzić samemu. Mieszkam w małym maisteczku i większość sklepów ma schodki lub bardzo wąśkie dzwi. Po zakupy sporzywcze muszę chodzić na drugi koniec miasta bo tam jest pare marketów sporzywczych. A na zakupy ubraniowe chodzić z koleżaną (a większość pracuje) lub czekać łaskawie aż przyjedzie moja mama popilnować w domu małą i dopiero wtedy ja mogę wyjść. Na szczęśćie dogadałam się ze znajomą z pracy która ma też malutkie dziecko i łązimy obie. Bez tego ciężko byłoby mi cokolwiek załatwić
-
mysza nie przejmuj się faceci to czasem takie tępaki, że szkoda gadać. Twój mąż powinien cieszyć się że zajmujesz się Tadeuszkiem i jak najwięcej ci pomagać. Przecież to wasze dziecko a nie tylko twoje. A ty przecież jeszcze do tego pracujesz. Czym więcej będzie zajmował się synkiem tym więcje będzie miał z nim kontaktu, a ty więcej czasu :)) Ja swojego męża starm się jak najwięcej angażować w opiekę na córeczką i pomoc w domu, choć różnie to wychodzi :)
-
Lula i Gosiaczek, wspólczuję, przecież to jeszcze takie maleństwa. Nie wyobrażam sobie jak ja bym dała radę. Trzymajcie się dzielnie. Syliwa u mojej córeczki kolor oczu już się trochę zmienił. Jak się urodziła miała takie grafitowe, a teraz robią się jej niebieskie, takie szaro niebieskie, ciekawe jakie będą za kolejne 2 m-ce :) Anted powowdzenia na egzaminach. A co do kolejnej ciąży to chciałbym tak za 1,5 roku-2 lata, żeby przerwa między dziećmi nie była duża. Ale nie wiem jak to wyjdzie w rzeczywistości, bo jeśli miałabym sama sobie radzić z 2-3 letnią Emilką i noworodkiem, bez wsparcia żadnej babci to ciężko to widzę. Szczególnie jak patrze na tych małych łobuziaków w rodzinie, istne wulakny energii. Hmm ciekawe co z Mambą, dawno się nie odzywała
-
Lula - rozumiem cię z tym spaniem w ciągu dnia, ja mam identycznie, Mała stęka, sapie, albo poprostu mocno się kręci i już nie zansę:) Rączki do buzi też wkłada i to bardzo, szczególnie przed zasnięciem, trochę mnie to martwi, bo nie chce żadnego smoczka, a chyba nie jest dobrze, jak sysa łapkę. Gosiaczek fajnie, że piszesz o tych grupach leków sterydowych, nawet nie wiedziałam, że istnieje taki podział. Dostałam maść V grupy. Krostki zniknęły po 2 smarowaniach. Jenny trzymaj się dzielnie.
-
Cześć dziewczyny, dawno się nie odzywałam, ale regularnie was podczytuje, tylko nie zawsze zdąże coś napisać :) Mała rośnie dobrze, ostanio była trochę bardziej marudna, ale to chyba akurat ten moment przyśpieszonego wzorstu. Dziś pierwszy raz roześmiałą się do mnie w głos. Do tej pory tylko się uśmiechała. Dziewczny głupie pytanie, ale jaki wyglądają kupki waszych pociech. Nie wiem czy moja córcia nie ma biegunki:( Anted- z tymi plamami to u nas schodzą, jak się trafią to od razu zapieram mydłem, a póżniej normalne pranie z Lovellą i nie ma śladu. Danis współczuje z tą dietą, tym bardziej że tak bardzo lubisz nabiał, a i inne produkty chyba ciężko wam idą ze względu na kolki. Ja już jestem pięć tygodnii na dietce, ale przywyczaiłam się i aż tak nie tęśknie do nabiału jak na począku, no i poza tym mogę jadać prawie wszytsko (ogórki, pomidory, groszek, banany, rzodkiewkę, sałatę itp). Polecam ci margarynę do smarowania Flora- bez mleka, parówki - Jedynki, i ciasteczka na stoiskach ze zdrową żywnością. Mi smkują wszelkie kasze - jęczmienna, gryczana, czy jaglana (zawsze to jakieś urozmaicenie) A i niestety mleko sojowe ma w składzie serwatkę :( no i makarony też nie wszytskie są bezpieczne :( Blondi twój synek jest naprawdę spory :) Któraś z was pisała o bolących nadgrarstkach, niestety też mam ten problem, tzn. boli mnie tylko jeden nadgarstek, ale czasem tak strzyknie, że aż boję się żebynie upuścić małej. Mam nadziej, że to przejdzie. Małpeczka - masz racje nam to tylko pare ciuszków, solariu i fryzjer i już humor lepszy:)) Miłej niedzieli mamusie
-
Tilli super artykuł, wynika z tego , że moja mała wąłsnei zaczyna mieć większe potrzeby przytulania