hej dziewczyny
to ja agnes23
milion lat mnie nie bylo
nick zmieniony bo tamten stracilam
u nas jakos leci powoli
dwa miesiace mnie nie bylo w domu w Anglii bo musialam leciec do domu w Pl bo rodzice mieli wypadek i mama poturbowana byla to jej pomoglam a ze to na wsi to neta nie mialam w ogole, pozniej juz jakos nie wchodzilam no i wczoraj zajrzalam tu i tak mi teskno sie zrobnilo no i postanowilam napisac.
jestem strasznie w plecy wiec nawet nie bede czytac tego wszystkiego, zaczne od teraz :)
moj paczek skonczyla 8mcy 9 pazdziernika i wyglada tak
http://nasza-klasa.pl/profile/1639581/gallery/60
12 wrzesnia zostalam mezatka, slub na Jamajce, zdjecia na nk sa
teraz panuje u nas wirus i juz mi rece opadaja bo nie wiem jak sie wyleczyc i dziecko
bylam u lekarza ale kazala mi babka dawac paracetamol i to w razie goraczki
a ona ma kaszel i katar tylko
wlasciwie juz jest o wiele lepiej bo niedawno to nawet spac nie mogla, bo nie mogla oddychac, ani pic z butelki :O
a teraz od czasu do czasu kaszelek, ale kiedy ja sie czuje gorzej (a faszeruje sie roznymi tabletkami a mimo to raz tak raz tak) to ona tez za chwile lapie :O i juz nie wiem......
mam nadzieje ze przejdzie niedlugo bo chcialam isc do pracy ale czekam az bedzie lepiej. no i musze opiekunke znalezc co rowna sie z kupnem samochodu bo mieszkaja daleko ode mnie.... :O
a chce taka rejestrowana Angielke za ktora zaplace 4f na godzine a dobra Krolowa mi troche za to zwroci, teraz bo pozniej to juz nie ale dobre i to. a Polki licza sobie 4-5f na h :O no to wole tamta, jeszcze obiad bedzie miala i zarelko inne i zabawy i angielski pozna.
Zuzka ogolnie dobrze sie rozwija, ma dwa zabki na dole, raczkuje czego widac ze nie lubi bo juz by chciala chodzic, chodzi jak sie ja trzyma za raczki i tak juz od ponad dwoch miesiecy, dlatego jak raczkuje to sie denerwuje, prostuje nozki, dupcia do gory i jojczy bo wstac nie moze. hehe zabawnie to wyglada.
wazy chyba 9 kilo, trzy tyg temu tak wazyla wiec pewnie teraz troche wiecej.
jak bylam w Pl to dopadl ja rotawirus i tydzien ze szpitala nie wychodzila, ja bylam razem z nia dzien i noc, po dwoch dniach przeszlo wszysko ale nas trzymali tydzien zeby tylko dostac zwrot za leczenie :O
mieszkamy dalej jak mieszkalismy
na swieta do domu nie lece, mielismy bilety kupione za 300f to nam lot odwolali i teraz sa za 600f co nas nie stac, a teraz jak sie okazalo Darek idzie do pracy 28,29,30 grudnia :O
pozdrawiam