Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ula122

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ula122

  1. Ale ty JLo szalejesz z tym pieczeniem. Ja mam właśnie drożdżowca w piekarniku z malinami i jagodami. Chociaż nie wiem co mi wyjdzie bo piekę pierwszy raz drożdżowe w życiu. Ivoon- chodzenie tylko po ziemi!!!!!Potem człowiek robi się tak niezadany że o własne nogi może się zahaczyć. Tatuś na spacerze. POgoda piękna. Nie wiem czy pisalam ale kupiłam laktator Nuka. Sprawdza się b. dobrze. Ściągam w 7 min 130 ml mleczka
  2. Przyszła mamusiu. Ja @ jeszcze nie mam a 4 miesiące minęły ale ciągle karmię. Ja po porodzie krwawienie miałam 3 dni a potem spokój ale po jakimś tygodniu nagle zacząła lecieć mi krew i to taka ze skrzepem i ja oczywiście mało nie padłam. Ale mama powiedziła że tak to jest ale potem miałam juz takie lekkie krwawienie a następnego dnia nic i to krwawienie pojawiało mi się czasami ale raczej lekkie. Ale 4 tygodnie non stop to dziwne. Lepiej idź do lekarza. zmykam bo maly sie drze
  3. U nas dziś -7. ALe wyszło słonko. Wojtek w nocy dał popalić. Budził się co godzine i stękał. To chyba wina wczorajszych pierogów z kapustą i grzybami. Przyszła mamusiu ja daje ale od niedawna jakieś może 3 tyg. Wcześniej wcale nie chciał i pluł na odległość. POtem zaczął się etap gryzienia rączek ssania paluszków aż wyczaił że można ssać kciuka. Przed zaśnięciem wsadzał sobie prawie całą rekę do buzi i się przy tym denerwował. I zacząłam mu wciskac bo skoro kciuka umie ssac to czemu smoczkanie? No i załapał. Teraz daje mu tylko przed zaśnięciem i potem sam wypluwa. A i to nie zawsze bo czasami nie chce do spania i się denerwuje i jak zabiore to zasypia. Mam nadzieję ze się nie uzależni. Ale lepsze to niż kciuk. A ja mam pytanie odnosnie laktatora. Wracam do pracy a chce nadal karmić. Plan mam taki ze rano dam cyca, potem moje mleko z zamrażarki, potem moze jakaś zupka, mleczko z puszki a potem znowy cyc po powrocie. Tylko ze boję sie że mi tego namrożonego braknie szybko tym bardziej że od połowy stycznia muszę przyzwyczajac swoje mleczarnie do tego że od 7 rano do 15 nie będę ściagać mleka. Ja teraz ściągam ręcznie bo laktator mam taki najzwyklejszy za 8 zł i nic mi nie leciało do niego i bolały mnie piersi. Mam plan czy by nie kupic elektrycznego i rano ściągać szybko mleczko i może z raz w pracy ale nie wiem czy to nie wyrzucone pieniądze w błoto. Pożyczyć nie mam od kogo żeby sprawdzic czy na elektryczną dojarkę się nadaję. Używa może któraś z was i mogłaby mi coś polecić.
  4. Wojtek ma 4 mies a ja go kapalam sama dopiero dwa razy. PIerwszy raz z przymusu bo mezus poszedl do sklepu i go wcielo a maly zaczal marudzic. Stresa mialam jak nie wiem. Wrocil jak go z wanienki wyciagalam. Drugi raz jakos niedawno bo byl na imprezie w pracy i zostalam sama. Wtedy nalaam mu mniej wody i mi usnal w tej wodzie taki byl spiacy. Teraz to juz luzik ale wygodniej we dwoje. Pisze bez polskich znakow bo mi znow sie klawiatura poprzestawiala. Ja dzis w pracy bylam. Maz ma wolne to zajmuje sie malym parwie caly czas. Rozpiesci mi dziecko i bedzie chcialo tylko na raczki. ALe ja mam przynajmniej troche czasu dla siebie. Ja tez zalapuje sie na dluzszy macierzynski. Ale ze wzg ze zmieniam prace to nie za bardzo wykorzystam bo od lutego ide do nowej pracy a do starej wrocilabym pod koniec lutego. Troche mi szkoda ale zalatwilam przynajmniej wracanie wczesniejsze o godzine na kamienie. Trudno cos za cos.
  5. Przyszła mamusiu - współczuję mężowi. DOstać młotkiem w ręke.:( my też skończylismy świętowanie. Cały czas w rozjazdach. Jeszcze dzis mielismy zaproszenie do wujka męża ale spasowaliśmy.
  6. Renifer Rudolf już grzeje kopyta, Mikołaj w pośpiechu prezenty chwyta, niech wszystkie smutki wnet pójdą w kąt - ja dziś Wam życzę Wesołych Świąt! :) __________________ Wszystkima mamusiom, tatusiom i ich dzieciaczkom Uciekamy do rodziców na WIgilię.
  7. Mąż ma wolne więc wybrałam się do pracy bo ostatnio nie było szefowej, wypisac wniosek urlopowy bo macierzyński do 01-01-2009. Wiecie coś dziewczyny na temat tego macierzyńskiego. Bo ja w sumie nigdzie się nie doczytałam że nam się należy 2 tyg. dłużej, ale koleżanka z pracy twierdzi ze słyszała że się należy. Znowu mamy wysypaną buźkę więc przechodzę na dietę bezmleczną i znów zobaczymy. Już mnie po woli wkurza ta alergia. Lekarka twierdzi ze na pewno to nie jest alergia. To od czego go wysypuje? I na pewno odwiedzimy jeszcze innego lekarza. Wojtek przespał całą drogę w samochodzie i cały pobyt w pracy. Potem jeszcze odwiedziłam koleżankę z biura obok z którą dojeżdżałam do pracy. Tez nawet oka nie otwarł. Potem do mamy po paczkę świąteczną ze słodyczami z pracy, dostałam też paczkę z Hippa. Potem do Rossmana po pieluchy i wykupić parę rzeczy, do marketu na zakupy, a potem do domu i pospał jeszcze godzinkę. Dziewczyny w pracy już odliczają dni do mojego powrotu, a ja dostałam propozycję pracy od koleżanki w innej firmie i mam dać znać po świętach czy się decyduję. I tu mi zabila klina Przyszła mamo - Ja tez nie pomogę z taką kupą. WOjtek robiła czasmi rzadką, a czasmi trochę zieloną ale nie pienistą. taka kupa oznacza chyba że dziecko ma biegunkę i jak trwa dłużej to trzeba do lekarza a jak jednorazowo to moim zdaniem niema się co przejmować. Nosek też mielismy zapchany prawie 2 miesiące. Źle popodobno odśluzowali w szpitalu i przez to sapka tak dlugo była. W dzień ok., ale w nocy koszmar. WOjtek spał z książkami pod materacem, karmilam go w nocy na siedząco bo na leżąco po karmieniu było gorzej, a jak nic nie pomagało to spał na zgiętych nogach u taty. Psikanie Sterimarem chyba niewiele pomagało. Ja nawet w nocy w ostateczności psikałam i wyciągałam fridą. BYły okresy że robiłam wszytsko częściej a był tez okres że sobie darowałam i szczerzę mówiąc nie duża była różnica. Lekarka powiedziała ze dzieci mają takie malutkie otworki w tych noskach, że byle co i im się zatyka. Położna natomiast stwierdziła ze jak sie za często psika i wyciąga to jest gorzej, kazała góra 3 razy na dzień, a lekarka conajmniej 4-5. Tula - moim zdaniem to tez szybciej alergia. Jakby załapał wirusa to miałby taka biegunkę że już byłby pewnie w szpitale, czego nie życzę. Ja jak zjadłam coś słodkiego albo coś tłustegop. kiełbaskę na gorąco, albo ostrego (sos słodko-kwaśny wlasnej roboty pycha) to Wojtek robił tez brzydką kupę. WOjtek dostał od babci kase na krzesełko do karmienia. http://www.allegro.pl/item508981512_krzeselko_do_karmienia_100_bukowe_nowe.html Mam nadzieję ze będzie fajne. Ceny w sklepach w porównaniu z Allegro są straszne.
  8. Przyszła mamusiu. A wietrzyłaś małą przy oknie. Jak tak to w sumie chyba juz możesz. Wczoraj byłam u lekarza i przyszła dziewczyna z córeczką która miała 2 tyg i to był jej pierwszy spacer i to taki 30 min. A taka kruszyna mała bo ur. się 2200. Juz zapomniałam że dzieci takie małe sie rodzą. Ja na pierwszy spacer wyruszyłam godzinny a wcale ciepło nie było. Zmarzłam okropnie bo we wrześniu było załamanie pogody.. Nie mart sie pzryrostami. WOjtek na początku też tak przybierał ze dogonil kuzyna o 2 mies. starszego . A teraz przez miesiąc czasu z 4150 na 4640. Jem po woli nabiał i nie widze zmian na buźce. Chyba będzie dobrze.
  9. ALe ty Ivoon masz dobrze . Mi przez całą ciąże mieszkanie brudem zarastało. Sprzątałam tylko powierzchownie a okno w kuchni umyłam ostatnio pierwszy raz od kwietnia. Nie chce mówić jaka czysta była firanka jak ją ściągłam. Cud że się doprała. Bysia. Zostaw męża z małym na cały dzień np. w sobote lub niedzielę i powiedz zeby obiad ugotował i jeszcze trzeba prasowanie zrobić. Mój też miał okres że niby przy małym pomagał ale pretensje że koszule niepoprasowane i że czemu na obiad ciągle coś z zamrażarki. Jeden dzień i zmienił zdanie. Stwierdził że on pójdzie na spacer a ja mam się przespać. Oczywiście głupia zamiast spać to nadrabiałam zaległości. Ale on o tym nie wiedział Nie daj się. Nikt nie jest ze stali. A im więcej na glowie i mniej snu tym bardziej człowieka deprecha dopada.
  10. ivoon ja jadłam codziennie musli własnoręcznie robione: płatki, jęczmienne albo owsiane, trochę kukurydzianych albo z pszenicy ale razowych, siemie lniane, słonecznik, dynia, rodzynki, śliwki, morele, orzechy laskowe, wiórki kokosowe. proporcje jak mi się udało i nie zawsze wszystko dodawałam .i to co dzień na śniadanko. Poza tym mi pomagały bardziej suszone morele niż śliwki. Chlebek jadłam i jem tylko taki gruboziarnisty razowy ( ma dużo słonecznika i siemienia lnianego. PO porodzi dzięki temu chlebkowi nie miałam żadnych problemów a bałam się o to najbardziej. dzięki Jlo - wybróbuję ten krem
  11. Czesc dziewuszki. Jakaś zdolowana byłam i nie b. mialam ochote na pisanie. Po ponownym wysypie i mojej miesięcznej diecie poszlam do lekarza na konsultacje. Mam nową wersje przyczyn wysypki u Wojtka. To nie alergia na mleko. Dzieci czasami mają wrażliwa skóre a to może być również początek trądziku niemowlęcego. Kąpać w oliatum twarz smarować detromecyną. Mleko i nabiał po woli zacząć jeść. W nagrode kupiłam sobie zapas jogurtów i serek danio. Tak w ogóle to gratulacje dla nowej mamusi. Tula fajnie ze to nie skaza. Bysia jak pozbyliście sie krost? Jakiś kremik cud? Przyszła mamusiu. Pęcherzyk to od ssania. Podobno sam znika. Ja na poczatku jadłam głównie ryż, kasze, makarony i ziemniaczki ale bez sosu do tego pierś z kurczaka najczęściej. Mogłam jeść schabowe i mielone, udka, ryby ale robiłam to rzadko. Z warzyw to marchew, buraczki, pomidory ( teraz juz raczej nie polecam bo sprowadzane), kapusta pekińska, kalafior, brokół,kabaczki, zielony groszek. Nawet kanapkę z cieniutkim plasterkiem ogórka kiszonego. Zupki jadłam takie: królował krupnik, a potem niekwaśna pomidorowa, rosół, pieczarkowa, jarzynowa, czerwony barszcz, a potem nawet kapuśniak ze słodkiej kapusty. Z owoców: jabłka, banan 1 dziennie nieduży, gruszka, maliny i jagody a jeżyn nie mogłam. POzostałe owoce pozasezonowe odpadają. SOki: marchewkowy, jabłkowy, czarna porzeczka, bananowy, herbatka malinowa, z kopru włoskiego, mięta, kawa zbożowa. Musisz zobaczyć co mała toleruje inaczej będziesz głodować do końca karmienia. Jedne dzieci mają wzdęcia inne nie. Jak coś jej nie posłuży to zaraz po kupie widać. Ja jadłam płatki kukurydziane i owsiane z mlekiem. Połozna powiedziała tylko żeby nie najeść sie jednego dnia zupą mleczną, 2 jogurtami, kanapkami z serkiem i popić maślanką.
  12. jestem stawiam ................ bo nie mam weny tworczej :(
  13. Ivoon któregoś dnia stwierdzisz ze mdłości jak reką odjął a po paru dniach zapomnisz ze je miałaś. Wojtek nauczył się pić z butelki. Już mu nie przeszkadza rodzaj. No i wczoraj zaciągnął smoczka. Walczyłam 3 m-ce a jak odpuściłam to sam się nauczył. Brał łapki do buzi a ostatnio przed snem zaczynał się denerwować i brał obie na raz aż nauczył się ssać kciuka. Jakby mógł to by po łokieć sobie wetknął. Więc dałam mu smoczek - bo kciuka ponoć gorzej oduczyć. Idę budzić śpiocha. Pogoda wstrętna cały czas pada więc nie wiem czy na spacerek pójdziemy Dla wszystkich dziewczyn i dzieciaczków buziaki
  14. cos przestawilam w klawiaturze i nie mam polskich liter Tula ja trzymam diete i widze efekty. Malemu zostala tylko taka kaszka na buzi. A ignorowanie alrgii moze sie naprawde zle skonczyc(astma i alergia na mase innych pokarmw, pyki itp). Ja jem do chleba tylko szynke, dzem i pasztet, na obiad wlasciwie wszystko co nie ma mleka, jajek. Pomidorwka zrobiona na mace... pysznosci leh zycze wytrwalosci. Moze mala jest jeszcze na cos innego uczulona np jabłka, ziemniaki - podobno sie zdarza. Ja jak przestałam jeść nabiał to po 2 tyg zaczelo byc lepiej a potem mail jeszcze kilka rzutów. A Jagódka nie che jesc z butelki czy nie chce jesc tego mleka?
  15. Jlo to fajnie że zdrowiejesz. I zazdroszczę talentu no i chęci. Bo ja mam lecia kompletnego Teraz mnie coś łapie wczoraj byłam cała połamana, boli mnie gardło Wczoraj Wojtkowi coś się stało w nocy. Obudził się o 2:30 na jedzonko ale że byl cały przesikany (dziwne bo nigdy mu pieluchy w nocy nie zmieniałam a już o 2 miał całą jakby bylo rano). K wziął go na przebranie a on dostał histerii tak się darl ze aż nóżki miał sine od krzyku i nie moglismy go uspokoić. Prędko ubrałam tylko pieluche i koszulke i do nas do łóżka na cyca i dopiero zasnął. Pozdrawiam bo pogoda wstrętna, ponura mały na balkonie śpi bo ja stwierdziłam ze posiedzę w domu żeby się wykurować. W sobote mieliśmy gości a w niedzielę my byliśmy w gościach. Weekend szybko zleciał. Za szybko. Pozdrawiam bo pogoda wstrętna, ponura mały na balkonie śpi bo ja stwierdziłam ze posiedzę w domu żeby się wykurować.
  16. Ivoon nie martw się na zapas. Jak serduszko bije to wszytsko jest ok. Ja jak byłam na I USG to serduszko jeszcze nawet nie biło chociaz gin stwierdziła ze po wielkości macicy i oststniej @ to na pewno jakiś 7 tydz. Wtedy o tym nie wiedziałam że serduszko powinno już bić a lekarz nic nie powiedział tylko stwierdził ze ewidentnie ciąża. A na te normy to trzeba brac duży zapas i najlepiej nic nie czytać. Ja na poczatku wszytsko sprawdzałam ale z czasem stwierdziłam że sobie daruję, bo to tylko niepotrzebny stres Będzie dobrze:) Kartę ciąży tez miałam założona później - 13 tydz. bo w międzyczasie byłam w szpitalu i zmieniłam lekarza. Na początku łykałam kwas foliowy i jak mi się skończył to tak ok 13 tyg gin kazała zacząć lykać witaminki. A mój mały dzisiaj wysypany. JUz sama nie wiem po czym:(
  17. Ja Wojtkowi też psikałam sterimarem. Ale jakoś szybko się kończył. Mały miał sapke 2 miesiące i ten sprey starczał na 2 tyg jak mu psikałam 3 razy dziennie. I teraz kupuję sól fizjologiczną w ampułkach i wkraplam mu po 2 kropelki jak widze że ma jakieś gile ( najczęściej mleczne) które nie chca wyjść. Tula ile tego wapna łykasz bo ja sie zaopatrzyłam i nie wiem. A mdłości to najgorsza rzecz w ciąży, wspominam gorzej od leżenia. Ja chleb jem na sucho. Już się przyzwyczaiłam. A zamiast słodkiego chleb z dzemem wiśniowym własnej roboty z sezonu 2007 bo w tym roku zero słoiczków. Ivoon powodzenia u lekarza. Jeszcze tylko miesiąc i po mdłościach Jakoś nas mało zostało na forum:(
  18. Tula - dzięki za info. Bo ja juz się nie dopytałam jak to jest z tym wapniem. A było tak dobrze, jadłam juz prawie wszystko. Niestety położna powiedziała że alergia na białko krowie może pociągnąć za sobą pozostałe alergie i też mam zakaz jedzenia większości rzeczy (cytrusy, ryby, orzechy itp.) ale maliny podobno mogę. WOjtkowi na pewno nie służą jezyny. oD poczatku miał po nich brzydką kupę. A cukinię to z supermarketu bierzesz bo mnie naszła ochota straszna. Zresztą muszę uzupełnić zapasy. Mąż przyniósł paczke z pracy dla dziecka:( a ja moge sobie tylko powąchać i on codziennie wyjada jedną rzecz. KOszmar. Kazałam spakować i oddać chrześniakowi ale on nie ma zamiaru. Podobno karmienie piersią jak się trzyma dietę pozwala uchronić przed resztą alergii i pozbyć się skazy. Pochwale się że Wojtuś zasypia sam w łóżeczku po odłożeniu. Wkładam go przykrywam pogłaskam i wychodzę a po 10 min śpi. Na razie tylko w dzień to działa bo wieczorem nie bardzo. Ale mam nadzieję że też się uda. O wiele więcej czasu mam przez to. Bo jak podrósł to nie zawsze zasypiał przy jedzonku. A teraz śpi nawet bez jedzonka.
  19. Ja na początku ciąży tak źle się czułam że musiałam sobie urlopik od ptracy zrobić na parę dni. Gin powiedziała że stres i zmęczenie wzmaga mdłości i taki odpoczynek czasami pomaga U nas była dziś położna 5 raz i stwierdziła ze te krostki to skaza białkowa. Zła jestem bo byłam u lekarza i ona kazała obserwować. Teraz przechodzę na dietę bezmleczną. Chyba padne z głodu bo WOjtek mleka z butelki nie chce i nawet jakbym chciała go przestawić na sztuczne to pić nie będzie. Ćwiczymy nadal picie z butelki.
  20. Ivoon. Z tym pawiem to nieźle. A ludzie ... szkoda gadać. Na pocieszenie powiem że koleżanka z pracy puścila pawia na przystanku na jakąś obca kobietę. Mleko też z kartonu surowe piłam i przyznam się że kilka razy serek pleśniowy tez liznęłam bo uwielbiamy z mężem i nie mogłam jak on jadł. Ja farbowałam bo miałam spore odrosty. Tylko że ja na blond i fryzjerka zrobiła mi takim grzebieniem żeby było szybciej i że niby mniej się te włosy niszcza. Ja farbowałam w ciąży z 3 razy. Zaraz po porodzie też byłam u fryzjera póki jeszcze wszystkie włosy mi się na głowie trzymały. Rozjaśniły się bez problemu. A tydzień temu ściełam i zrobiłam grzywkę bo zaczęły mi wypadac strasznie a jak taki długi włos wypadnie to wydaje się jakby z 10. W dodatku rozczesać takie długie kłaki łatwo nie było i tez sobie je szarpałam. Mam nadzieję że nie wyłysieję bo coraz większe ubytki mi się robia na głowie. Wojtuś wypił dziś od taty 30 ml. w 10 min. Ale trzeba go karmić jak leży płasko na kanapie albo na stole do pzrewijania. na rękach za nic nie chce. Cienko mu to idzie ale chyba w końcu załapie.
  21. Jak z pewnego źródła ten kurczak to można. Chociaż ja bym się wahała bo ryb wędzonych też nie można, surowych wędlin i serów pleśniowych z tego co pamiętam. Chodzi o jakies bakterie które mogą się czaić w surowym. Nie wiem jak sie wędzi ryby i kurczaki ale wujek męża pracuje w masarni i kiełbasy to się wędzi na zasadzie wkładam do dużego jakby piekarnika wrzucam kostke zapachową, ustawiam na 10 min i 100 kg kiełbasy uwędzone.
  22. A mój dla odmiany budzi się już drugą noc co 2-3 godziny. No i ciągle głodny. Mam nadzieję że poprostu zwiększyło mu się zapotrzebowanie na jedzonko bo kiedys też tak miał. Wczoraj szczepienie. Ważymy już 6,4150kg Dzisiaj Wojtus ma napuchniętą nóżke i czerwoną gulkę ok 1 cm. Smaruje mus altacetem ale jak mu nie przejdzie to jutro zadzwonie do przychodni. Kupiłam butelke Tommee Tippee. Niestety z niej też nie chce pić. Pani dr. kazała ćwiczyć picie z butli. Najlepiej żeby robiła to inna osoba wtedy jak jest głodny. Ściagam mleczko a mały pije 30 ml przez ok 30-40 min. W sumie to nie zaciąga się tylko tyle co mu samo naleci jak gryzie smoczek.
  23. U nas też biało. SPacerek zaliczony chociaz przemarzłam na kość. WIatr straszny chociaz -1C. A małego nic w wózku nie rusza. Zimowy kombinezon przetestowaliśmy. Mamy 4 szt i juz wiem że jeden nie nadaje się. DObrze że wszystkie dostaliśmy. Wojtuś spał dzisiaj do 3 rano:)
  24. Ale sie nastraszyłam ta alergią. Mój taki wysypany już przez 3 tyg. Pewnie we wtorek dostanę opiernicz jeśli to uczulenie. JLo a tą butelkę kupowałas na Allegro czy w sklepie. Bo w sklepie nie widziałam i zastanawiam się nad kupnem. Dzis ściągałam mleko i chciałam dac małemu w butelce ale wcale nie zamierzał pić przez pół godziny 20 ml w niego wdusiłam i pół pocieklo po brodzie. A głodny byl starsznei bo spał więc jakies 4 godz. bez cyca był.
×