Ula122

Chodziło mi o to ze moge byc w tej tabelce bo mi się udało

No ale mi się udało:)

Bo podobno najlepiej co drugi dzień żeby nie byly zbyt wymęczone i za słabe. A trzy razy dziennie to juz chyba rekord:)

Nie wiedziałm że sama sie nie moge dopisać

NICK..........................LATKA.............. IL CYKLI Aga...........................24........................ ....3 Bysia.........................30........................ ....2 Ivoon........................31......................... ...1 Tula..........................32........................ ....2 DeeDee22...................26........................... .2 Kali84........................24........................ . ...1 JLo74........................30......................... ...2 Ula122.......................28.............................1 też sie dopisuje Dzis mi troche lepiej. Kuchnie omijam z daleka. Ogólnie to jadłabym wszystko tylko nic mi nie smakuje. Wszystko śmierdzi albo nie ma zapachu :( Odebrałam wyniki wszystko ok. Jeszcze tylko grupa krwi. a na obiad spagetti z sosem szpinakowym mniam. przynajmniej do tej pory a czy nadal mi smakuje to sie okaże.

Witam dziewczyny. dawno mnie nie było.Dużo nas Wczoraj byłam u lekarza. Jest dzidzia widziałam na USG 2 cm pęcherzyk i w środku juz malutki dzidziuś się tworzy. 6 tydzień wg USG. Jeszcze tylko badania mam zrobić i wizyta za miesiąc. Czuję się strasznie. Przeszło mi zmęczenie na rzecz całodziennych mdłości. Okropność. Dzis zwolniłam się z pracy i na jutro wzięłam urlop bo nie wydolę. tak tez doradziła mi Pani doktor, że na mdłości na najlepszy spokój i relaks no i drzemki

no to gratulacje :) ja tez mialam słabiutką a za 5 dni wyraźna

Pierwszy cykl i na szczęscie udany:) Chociaż nie wierzylam bo dwa testy mi nie wyszły. Robiłam dwa razy pre test płytkowy i jakoś kiepsko widac na nim te kreski a za trzecim razem zrobiłam strumieniowy Comfort jakiś Holenderski strumieniowy. Kreska pojawiła się dopiero po ok 1,5 minuty więc juz myślałam ze nic z tego ( nawet szłam z nim do kosza) ale jak już troszkę zaczęla się pojawiać to po chwili była już ciemna i wyraźna. Te pre testy są chyba nie bardzo.

oto link do mojej tem. jesli kogoś interesuje http://28dni.pl/Ula111/wykresy/2007-11-27

Mnie też bolał brzuch i nadal boli. Myślałam że okres dostane a przez śluz co chwile mi się wydawało że juz dostałam. Zauważalne objawy to biały śluz, bolące piersi ale nie miałam i nie mam mdłości. I test zrobiłam 11 dni po owulacji w 33 dniu cyklu i wyszedł negatywny, II test 2 dni później bardzo, bardzo słaba kreska a następny 17 dni po owulacji w 39 dniu cyklu i już wyszła ciemna ale dopiero po około minucie. Zmęczenie jest teraz starszne. Rano wstaję i czuje się jakbym spędziła juz z 10 godzin w pracy i wracam skonana. Musze też zjeść na czas bo inaczej zaczyna mi się robić słabo. I im bardziej jestem zmęczona tym bardziej pobolewa mnie brzuch. Nie wiem co lepsze: nudności czy zmęczenie.

No i trzymam kciuki!!!!

Dziś powiedzieliśmy rodzicom. Teściowa stwierdziła że ma być dziewczynka a moja mama prawie się popłakała. Wszyscy oczywiście bardzo się cieszą. Nadal żadnych męczących objawów nie mam poza bolącymi piersiami które mi urosły o 2 rozmiary i w żaden stanik się nie mieszczę i mam lekkie kłucia w podbrzuszu. Jak nie zjem na czas to zaczyna mi się robić słabo i niedobrze. No i mąż cały cza sjest milusi :) Bez gadania robi niektóre rzeczy no i np. jak sobie leżymy i oprę o jego ramie głowę to normalnie po 20 minutach mówił złaź bo już mnie ramie boli a teraz 2 godziny i nic. On twierdzi ze mi się tylko zdaje i on byl zawsze taki kochany. No może przed ślubem i krótko po:) Będę się odzywać jak i co u dzidzi i u mnie życzę powodzenia:)

Dziś powtórka testu i dwie grube krechy:))) Choć mężuś twierdził że to nie możliwe żeby tak za pierwszym razem. Teraz ma nadzieję na bliźniaki. Oby nie. Pozdrawiam

Gratulacje Słonko_25!!! Ja na razie jeszcze czekam. Jutro kupie test i sprawdzę czy kreska jest grubsza. Jak nie to też chyba bete zrobię. Piersi bolą mnie straszliwie. Nie mam żadnych mdłości, zachcianek, czasem trochę pobolewa mnie brzuch i jestem jakaś zmęczona po południu ale to chyba wynik pracy i pogody.

A jaka masz temperature przed owulacja bo wcale nie trzeba miec powyzej 37. Ja mam przed ok 36,5 -36,6 a po owu 36,8-37C. Jak nie ma wzrostu o 0,2 kreski tzn że nie ma owulacji lub mogą być złe pomiary. Najlepiej mierzyć w pochwie i koniecznie o stałej godzinie.

ja tez mierze temp. i ona zawsze jest w II połowie cyklu wyższa tyle że spada razem z okresem a w przypadku ciąży się utrzymuje nadal na wyższym poziomie.

MaMani a kiedy zrobiłaś ten I i II test . Bo zrobiłam 2 dni temu ale mi wyszedł negatywny a dzis 13 dzień od owulacji i 35 cyklu i zastanawiam się czy zrobić drugi. Tylko że ja mam nieregularny.

http://jolmys.webpark.pl/# a na przykładzie moich koleżanek nic sie nie sprawdziło

Witam Ja dzis rano zrobiłam test. Negatywny:( Mam nadzieje że za szybko go zrobiłam i za pare dni go powtórzę. Piersi mnie bolą nadal i temp. 37 ale jestem ciut przeziębiona więc nie wiem.

Dzieki dziewczyny. :) ściskam mocno:)))

JLo 24 pomylilam cię z Zapamiętasz. Przepraszam mój błąd. Zapamiętasz jak minął termin to śmiało testuj moze będziesz pierszą przyszłą mamuśka na tym forum.

Aha no i wszystkie dziewczyny głowa do góry. Podobno jest tylko 40% szans na zaciążenie za I razem. Wiekszość musi sie starać conajmniej 6 m-cy. Mnie coś energia rozpiera dzisiaj mimo że miałam koszmarny dzień w pracy. Nawał roboty przed końcem roku. Dziewczyny z pracy powiedzialy mi kiedyś ze mogę zajsc jak one wszytskie będą juz na emeryturze, bo one nie maja zamiaru za mnie pracować chociaz same maja po 2-3. To sie nazywa babska solidrność. A ta emerytura to dopiero za jakieś 10 lat. Wszystkie jeden rocznik. Wiec staram sie zrobićim na złość. Z testem czekam do soboty lub nawet niedzieli. Chociaż mam zero pozytywnych przeczuc co do tego mojego testu, pewnie się nie udało i bedę beczeć. Zero objawów choć to 31 dc i już 12 dni od owulacji. Piersi ma spuchnięte jak zawsze przed okresem. Pozdrawiam:) JLo74 testuj najlepiej rano i daj znać. Trzymam kciuki

Witam. Ja Mam na imię Ula mam 27 lat jeszcze. Mężatka od 3,5roku. pracuje, staramy się I cykl. Test już kupiłam ale nie sprawdzam jeszcze. Mąż mnie rozszyfrował jak tylko weszłam do domu spytał: kupiłaś? A mama jeszcze pytanie? Spotkałyście się z takimi stwierdzeniami koleżanek że jak brałam pigułki to na pewno się nie uda albo urodzą się bliźniaki. Już mnie to denerwuje. Pigułek nie biorę już 1,5 roku albo 2. W dodatku nikt nie wie że zaczęliśmy się starać więc nie rozumiem tych komentarzy.