Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pszczoła5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pszczoła5

  1. wpadam tylko dobranoc życzyć:) ja w ogóle się nie nadaje do nabierania nikog, wiec żadnych specjalnych osiagnięć dzis nie mam...
  2. a moja koleżanka zrobiła test dzis i jest w ciąży...i ja wiedzialam, ze tak bedzie, bo ona sie mierzyla od tygodnia i okresu brak i jest:P zazdroszcze jej, bo ja dla odmiany dostałam okres wczoraj. Dobrej nocy wszystkim.
  3. no widzisz, to ten brak talentu geograficznego to po Tobie ma Patrycja!!!!!Dobra, zmykam już naprawde. Dobrego weekendu i udanej mszy w niedzielę Rafinka;)
  4. Rafinka, wręcz nakazuję Ci wpadać, bo nas tak mało, ze czasem jedna strone tydzień piszemy. A to Szczecin nie leży w kujawsko-pomorskim;)?
  5. aa jeszcze tylko chciałam się pochwalić, że tobi dziś spał dwa razy-raz 1h, raz półtorej i to mi daja nadzieję, ze skończy wreeszcie z tym spaniem 4 razy po pół godziny:)
  6. hahaha, żeby tylko skromna nie była tak jak Ty :P Ja musze zmykać, bo mały wstał i głodny.Pozdrawiam, zyczę Ci miłego weekendu i w poniedziałek melduj się na gg!!!!Papa
  7. dziewczyny, wybaczcie za tę prywatę, ale my dzis mamy utrudniony kontakt i musimy sobie jakoś radzić:)nie dają Rafince w pracy normalnie gadać ze mną;)
  8. ee tam taka nadopiekuńczość to moze być:) A jak wywiadówka wczoraj?przeżyłaś?tak mi sie wczoraj fajnie gadało, a tu twój szef...mało nie spadłam pod biurko ze śmiechu:D
  9. ja właśnie jem, zupełnie nieładnie, bo przy kompie, ale nikt ze mna nie chciał zjeśc..mąż długo w pracy, syn poszedł spać:( to sama jem. A Ty zaraz do domku...fajnie!
  10. o Ty!!!ja bywam na różnych topikach:)jak tam praca?
  11. chodziło mi o jakość nowych ubranek rzecz jasna;)
  12. jestin, sprężyna przy kole pękła...własnie od spacerówki, bo wielofunkcyjny mam, ale juz ciężko...zapytaj męża, może będzie wiedział:) Dziekuję:) asiulek, zdjęcia poszły. Jestin, ja tez chce zdjecie Twoje! Lukasz- mój mąż ma tak na imię; chyba tu samotnych szukających księcia brak:P
  13. ojej...ja znam ten ból, bo byłam póltora miesiaca na jabłkach w Holandii. Dostęp do netu lub telefonu raz w tygodniu...cierpiałam jak pies i mąż mój chyba też (mam nadzieję:))I pamiętam dwa momenty-wtedy przeżywalismy naszą pierwszą rocznicę slubu 04.10, a od 09.09 nie mieliśmy kontaktu telefonicznego. Po prawie miesiącu, w tę rocznice właśnie, usłyszałam głos Łukasza na żywo...aż kolana się zrobiły jak z waty. Drugi moment to powrót-najpierw go nie poznałam na dworcu, a potem nie mogłam cały dzień przyzwyczaić sie do jego zapachu:D Teraz czasem myślę, ze fajnie by było sie tak stęsknić.... Życzę Wam cierpliwości, zleci szybciutko!
  14. O qrcze, jakie fajne te zdjecia!!!Zwłaszcza ostatnie jest wymowne-Wojtuś z Natalką za rączki, a Mati z wiele mówiacą minką...bomba:D Dzieciaki nam rosną na potęgę!!!!
  15. Carlaa, czyli zdecydowanie kawa i papierosy-a w zasadzie wódka i papierosy w kwietniu w Toruniu!!!Póki co jeszcze daj rade...a uśmiech to olej, jak nie masz ochoty:)Ja sie do Ciebie usmiecham :D Qrcze, mały śpi półtorej godziny juz, mogłam w tym czasie napisać troszkę pracy, no ale nie uprzedził, ze zamierza tyle czasu z Morfeuszem sie bujać...
  16. Nikii, to ty masz lubego tylko na weekend? ojej
  17. asiulek dziekuje za zdjecia!!Zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam:) Jak będę miała chwilkę, to wyślę Tobie tez coś, moze nawet teraz zdążę, póki mały śpi. Jestin, daj znać o tej naprawie wózków, jakbys cos wiedziała, plisss. Pozdrawiam! Aha, proszę kogoś o kliknięcie na linijkę moją szipszopa, podobno wyswietla sie 7 m-cy i 9 dni, ale u mnie 7 m-cy i 7 dni, nie wiem o co chodzi:(
  18. Pati i Kuk, dziękuję za hasło:) Ogladałam zdjecia wczoraj, te nowonarodzone maluszki, no cudeńka! Przypomniało mi się, jak Tobiasz był taki malutki, a ja sie nim zachwycalam, jakiz on piękny....w lutym br. koleżanka urodzila synka i dumny tatuś w mailu do nas napisal tylko jego imie i ze jest piękny. No jak piękny, to dawaj ogladac zdjęcia...a tu mała pomarszczona czerwona dzdzowniczka...jak kazda zresztą (zawsze tak mi sie kojarzyły noworodki). Rzuciłam sie wiec do zdjeć Tobiaszka z tamtych pierwszych dni i oniemialam, jak mogłam go nazywac ślicznym...ufo istne, oczy skośne, żołty jak chińczyk, spuchniety...i tak wygladał nieźle, bo mialam planowane cc, więc sie nie pogniótł zbytnio-ale szału nie było. I tak pomyślałam wtedy, ze natura to nieźle urządziła, ze te male szkraby rodziców tak chwytaja za serca:) No to łądnie dziewczyny, ja czekam, aż Tobiasz zacznie sam ganiac na swoich nóżkach, a Wy tu piszecie, ze na smycz z nim wtedy....To ja chyba jednak zacznę go doceniać, póki jest stacjonarny;) Słońca dzis brak i jakoś tak nic sie nie chce, ale jak tylko mały wstanie, zaliczamy tradycyjny spacer. Pozdrawiamy i dobrego dnia
  19. qrcze, ktoś ma szipszopa tez? nie wiem o co biega
  20. sprawdzam stopkę bo sie szipszop zatrzymał na 7 m-cach i 7 dniach i ani rusz:(
  21. haha Shalla...mi z kolei marzyło się, zeby Tobiasz jechał juz w wózeczku i patrzył na ptaszki, pieski i wiewiórki, wcinał chrupki i mrużył się od słońca. I dzis byl włąsnie taki dzień:D Całą zime mu opowiadałam, ze jak przyjdzie wiosna, to będziemy oglądać wiewiórki w parku...wprawdzie on ma jeszcze zyjątka wszelkie gdzieś, ja ustawiam wózek pod odpowiednim katem, zeby sobie patrzył, a on łepek w drugą stronę i sie szczerzy do gałęzi...no ale w końcu nie jest tą kukiełka ubezwłasnowolnioną w wózku:D Proszę hasełko, proszęęęęęę:) A czy hasło pojawiło się prewencyjnie, czy coś się wydarzyło? Bo o ile mnie pamięć nie myli, to kiedyś oglądałam was wszystkie gdzieś, chyba na maluchach właśnie.
  22. A ja tylko chciałam zapytać, czemu nie mozna zdjeć na zimowych maluchach oglądać? Kiedyś wchodziłam bez hasla, a teraz trza sie zalogować, ale jak nie jestem zarejestrowana, to co???gdzie mogę to zrobic?
  23. Adriankowi wszystkiego naj No dziewczyny, ja zazdroszcze spacerku:)Ale sobie na Carli odbiję, nie?;) Carlaa, Ja te wytyczne z książki \"Uśnij wreszcie\" brałam oreintacyjnie- nie malowałam mu obrazków, dostał tylko misia, nie wchodziłam z zegarkiem w ręku i przede wszystkim, nie widziałam możliwosci, aby niespełna półroczne dziecko mogło zasypiać w sposób całkowicie nie wymagajacy naszej ingerencji-chodzi mi o smoka. Do tej pory jak smok poleci gdzie w trudno dostepne rejony łóżźeczka, Tobi woła na ratunek i nie wyobrażam sobie, żeby miał sobie wstawać po niego sam:) Generalnie kładliśmy nacisk na konsekwencję i stałość rytuału..i udało sie! Co do włosów, to odkąd łykam witaminki, jest lepiej, ale ja miałam ten problem już przed ciążą, więc idealnie nie jest i pewnie nie bedzie. pozdrawiam wsystkie mamusie i pociechy wiosennie!
  24. Jestin:) Aż na spacerek sie chce iść:) My znikamy na cały dzień z domu. Tylko szkoda, że spacerówka się nam rozwaliła i qrcze nie mogę znaleźć punktu naprawy wózków w Toruniu-moze Ty jakiś znasz? To jest wózek z zagranicy, bardzo stary, no-name, więc nie ma szans na reklamacje czy kontakt z producentem. Jakbyś znała kogoś, kto wózki reperuje, daj proszę znać, bo męczę sie z tą kobyłą wielofunkcyjną. Asiulek, zdjecia fajne, ale ja chce na poczte i to najlepiej takie, zeby i Ciebie było widać:D
×