Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pszczoła5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pszczoła5

  1. oj julianko, sorki..ale w tej naszej tabeleczce jakoś tak ty po Fionie jestes..nie przyuwazyłam..mój błąd, mój błąd, mój błąd;)
  2. My juz po wizycie..nic nowego, ale to dobrze:) Asiawroc, ja wagę odzyskałam bez zadnych starań po 8 tygodniach..teraz wciąż chudnę..ale brzuch cały czas mam:( Witam Grubego Misia:) No to rzeczywiscie ledwo co zdążyliscie w sierpniu- a julianka teraz nie jest ostatnią sierpniówką:) Isia, nie lubisz tabeleczek:P?? Mam nadzieje, ze w koncu wyswobodzą małą z szyny..a ty nabierzesz weny, ochoty i czasu:) Mały wyje, bo mam sie uparła, ze te kilkadziesiat minut w ciągu dnia to mógłby sobie poleżeć, a nie wisieć mi na rękach...on jest innego zdania... Zmykam,choć coś mnie dzis wzięło, zeby pisac, pisać, pisac....
  3. są po remoncie też...super chawirka:) Oczywiście Carlaa zgarnęłaś 200 stronkę ale moge ci wybaczyć;) Gratulacje!
  4. no nie wiem dominisia jak mogłaś nie zauważyć 7 postów:P Zapierdziel niezły ci sie szykuje...ja bardzo chętnie na pączka wpadnę, bo uwielbiam...a z brzuchem już i tak chyba przestanę walczyć, bo brak efektów mnie zniechęca...wiec mozesz sie mnie spodziewac:D Miłęgo pichcenia!!!
  5. Nie, wiecie co, nie dam wam spokoju...musze sie wyzalić:( wczoraj chciałam choć trochę napisać wczoraj, bo dorwałąm dobre ksiażki i miałam pomysł na początek...umówiłam sie z mężem, ze weźmie małego ze sobą do znajomych, a ja wskoczę na kompa...mały się wypiął, bo ząbki idą, ryczał całe popoludnie i nigdzie z tatusiem nie poszedł, tylko ze mną został...maż wieczorem chciał mi kompa odstąpić, ale na mnie od paru dni góóóra prasowania czeka i musiałam sie tym zająć...jak kończyłam, to dotarło do mnie, ze zlew jest cały zapchany (choć zmywałam chyba ze 4 razy!!) i że wyjątkowo nie moge tego zostawic na dziś rano, bo idziemy do lekarza i nie zdążę za wszystkim, a potem mamy gościa na obiedzie i musze sie zarciem zająć...byłam tak zła Czasem czuję, ze mam już dość tej krzątaniny codziennej, wiecie?? Dzień jak codzień...rzygam tym czasami:( I tylko tyle chciałąm napisać. A i jeszcze jedno- TPM ja uważam, ze Nesia ma 100% prawdy ;) Zresztą sama na pewno dośwaiadczyłaś tego, jak fajnie ejst wyjsć z domu bez dziecka...ja po takim wyjsciu pedzę do domu jak na skrzydłach!!!! Dobra, spadam obciąć małemu pazurki w śpiku (jak to babcia meża mówi na sen:P ) i sorry za to trucie wam tu...
  6. no carlaa, widze ze sie nudzisz, hehe:P Zdjęcia fajne, ale rzeczywiscie poczekam na takie po remoncie:) No ja naprawde już zmykam, przynajmniej jak mały zaliczy swoją drzemkę, to pakujemy sie i do przychodni....
  7. no carlaa, ja tez pochwaliłam małego, ze pieknie noce przesypia, a on wczoraj po 3h z takim wrzaskiem sie obudził, ze początkowo nawet nie pomyślałam, ze głodny...no cóż-ćwiczymy dalej;)
  8. dzień dobry! My zaraz na kontrole do gastrologa:O Jeszcze w marcu czeka nas kardiolog i chirurg, a za tydzien ortopeda...nie lubie sie ciągać po lekarzach, ale wyjścia nie mam. Mały wcina chrupki, ja śniadanko-Dalka kawke z toba bardzo chętnie;) Mamo natalki, juz tylko dwa dni, mam nadzieję, ze sie nie stresujecie:D TPM Bużka wszystkim!!!!
  9. TPM, gratuluję ząbka!!! I jesli cie to pocieszy, to jas tez jestem nienormalna-jak tobi za szybko sie w nocy budzi na karmienie, albo nad ranem steka i płacze, to ja mam ochote rzucic nim o ścianę-dokładnie tak czuje, nie jakaś tam złość, zmęczenie-tylko nienawiść. Potem w ciągu dnia mam więcej cierpliwosci i rzeczywiście sie nim zachwycam, ale w nocy...brrr. Carlaa, moja ciekawosc wciąż niezaspokojona;)
  10. Olka_ ja wiem, jak to jest, bo na 2 m-ce przed rozwiazaniem musiałam opuścic topik sierpniówek...one sobie rodziły, a mnie nie cyło..ale ten czas zleci raz dwa, potem wrócisz i bedzie po chwili jakbys była cały czas...nie chcę, zeby to jakos patetycznie brzmiało:P ale my tu bedziemy czekac, nie dziewuchy??
  11. wiecie co, ja juz chyba zawsze bede pierwsza-tobi sie przestawił na pobudke o 7:( trudno, cos za cos-ładnie spi, to spi krótko;) Uciekam, bo na zajecia dzis lecę, zaraz opiekunka bedzie DOBREGO DZIONKA!!!!!!!!!!!!!
  12. Niuninka, ale tobie sie nie otwiera załącznik?? To moze nie masz tego programu?? Dominisia, jabłko daję tak jak mamanatalki-skrobię na bieżąco łyżeczką..ostatnio mieszm jabłko z marchewką, stopniowo coraz wiecej marchwi, bo za pierwszym razem mały sie porzygał marchewką:D A chrupki to jego chleb powszedni, tylko na końcówki musze uwazać, bo mu wpadaja do gardła i nie wie, czy je połknąć czy wypluć... Mamo natalki, to ząbki ida, co?? Powodzenia!TPM, tobie zresztą też... Tobi ma dwa u dołu i teraz mu obie górne dwójki idą...śmiesznie wyglada jego uśmiech, taki królik, tylko od dołu:P carlaa, ja piekę, a raczej smażę faworki, mniam mniam...a potem dieta i inetnsywne odchudzanie:P Uciekam, mały coś zasnać nie moze...papa
  13. Dominisia, a moze to nie koszmarek tylko ząbki, co??Mój Tobi sie budzi jak ząbkuje po kilka razy w nocy z płaczem... Tobiasz juz siedzi! Fakt, ze tylko kilka minut i sie kiwa, ale najczęściej sam odzyskuje równowage, no chyba że coś go za mocno zniesie:) Dziś zmykam szybko do wyra, bo mimo tych 7h ciagiem, ja i tak niewyspana przez to kładzenie sie po północy... Dobranoc!!
  14. biedrona, a ty jesteś z Torunia?? Sorry, ze tak sie władowuję bez pardonu...ale ludzi z torunia na cafe jak na lekarstwo...:) pozdrawiam
  15. Niuninka, wysŁałam! Dominisia, nie chcę cię martwić, ale to, ze objawy masz tylko rano, nieświadczy o braku ciązy-wręcz przeciwnie...Dla pewnosci zrób test i trzymam kciuki:)
  16. no i kurna jestem dziś pierwsza..i wcale mnie to dzis nie cieszy:( DO CHOLERY JEST NIEDZIELA i wszyscy normalni ludzie o tej porze spią !!!!!!!!!!Ale synowi nie przeszkadza, jak poszedł spać o 23, wstać o 7!!! A umowę z meżem, ze w niedzielę ja spie, a on malego bawi, sama dobrowolnie zerwałam, nie będę sie wgłębiać w szczegóły...zła jestem i tyla! Ale wam zyczę dobrego dnia....Mamo natalki, może chociaż w niedzielę bedziesz mogła złapać oddech-ostatni przed wielkim dniem:) TPM
  17. tak weszłam przez przypadek i zobaczyłam, ze tu handel kwitnie:) czy mimo ze jestem spoza grona, mogłabym też obejrzec kolczyki?? Adres pod nickiem;) Z góry dziękuję!
  18. chłopaki sie raczej podobno spóźniają-choć u nas są wyjątki, nie dominisiu??:)
  19. 22.08 :( przenosiłam równo dwa tygodnie , a i tak mały był na siłę wyciągany....leniuszek:D
  20. witam!troszkę was podczytuję, tak sentymentalnie, bo rodziłam w zeszłym roku w sierpniu:)nasunęło mi się coś a propos ruchów-ja miałm na podstawie pierwszego usg termin na 08.08 i ruchy poczułam pierwszy raz bardzo wcześnie (mimo iz nie jestem przesadnie drobna) pod koniec 15.tyg. Jedno delikatne kopniecie i ...cisza. Ponieważ pierwsza ciażę straciłam, to oczywiscie bałam sie, ze coś złego sied zieje-a tak po prostu jest. Poczułam raz, bo akurat mały sie odbił od tej sciany przy brzuchu, ale potem długo sie na nią nie natknął:) Także nie martwcie sie jak już poczujecie, to bedziecie na 100% pewne, ze to to, a jak potem będzie cisza, to też luzik, maleństwa podrosną i nie dadzą wam spokoju:) Pozdrawiam i cieszcie się ciążą bo to super czas!
  21. No to Ja doceniam swego starego:P mamy układ, ze 2 h dziennie jest z małym i choćby sie paliło, waliło-mnie nie ma...jest tylko pierś jakby co:D Sprawdza sie, on jest wtedy tatusiem, a ja sobie odpoczywam...czytaj siedze na forum:Pw ramach mgr;)
  22. o nie, jutro na pewno nie...jutro spię, a mąż małego rano bawi:P
  23. no tak carlaa...a gadałam z toba przed chwilką...wszystkiego dobrego z okazji rocznicy...dużo miłości My swoja drugą rocznicę w szpitalu spędzilismy, jak mały był chory..a pierwszą oddzielnie, bo ja w Holandii na jabłkach byłam..ciekawe, gdzie nas na trzecią rzuci:) Isia, witaj, jak malutka? Iwka, już wysyłam:) Dziewczyny-Dalka, Fiona, nie wiem, co pisać, gorzej-nawet nie wiem, co myśleć po waszych postach...Trzymajcie sie dzielnie kobitki...choć trudno być dzielnym;moja przyjaciółka przeżywa teraz bardzo poważny kryzys małżeński, chcą sie rozstac...i też czasem nie wiem, co mówić..nie mówię nic. dla was!
×