pszczoła5

Carlaa, wlaściwie to nie wiem, czy to nie świetokradztwo mówić o sierpniu w moim przypadku-termin mam na 31.08:P:P Wiem, ze nie powinnam tak mowic, po dziewczynkach-ale strasznie nie chciałabym przenosic, łazić z brzuchem do połowy wrzesnia:O Najlepiej, to urodzic tak 2 tyg. przed-kolo 15:) Ale co ja tam moge:D Pomarzyc jedynie:P

Misiu, chusteczek u nas dostatek...dopiero co Bąk wyszedł z mega kataru. Długo brzozy pylą????

Kawa, kawa, kawa....kolejny dzien latania, ale fajnie, ze słońce jest:) Zazdroszczę Ci TPM, że urodzisz w takim fajnym, ciepłym czasie:) Ja wprawdzie też nie rodze w chłody-no ale urodzic na początku, a na końcu, robi ogromną różnicę. Już niedlugo czekają Was spacerki, super:)

Dalka, no to jesteś mi nadzieją..Płaciłaś za to?? Długo to trwa?

No i w końcu jest!!!! Upragniona wiosna, całe dnie na podworku, juz na krótki rekaw:) Dziewczyny, sprawdzałam w necie, jaki jest zakres usług stomatologicznych w ciąży, ale nieczytelne dla mnie były te tabele. Jestem przerażona, bo nasluchalam się od kosmetyczki, ze kanalowe wspomina okropnie...Mój ginekolog powiedzial, ze ze znieczuleniem bez problemu moge to robic, ale ja się boję-wszyscy mówia, ze to tak boli, a wyzej wspomniany gin. mówi mi, że najmniejszy ból może wywolac czynność skurczową:( Boję się okropnie, jak nie zacznę rodzić z bólu, to ze stresu....No i przestaję ufac tej dentystce, zwłaszcza po tym, co napisala Rafinka. Może ona mnie chce naciągnać??

Dzień dobry:) Piękne slońce, aż chce się żyć..a raczej chciałoby się, gdyby nie miało się buntującego dwuipółlatka w domu:O CZy Wasze dzieci też potrafią w czsie od obudzenia się do śniadania urządzić 2 karczemne awantury, o niewiadomoco? Czy tylko ja tak mam, bo cos schrzaniłam po drodze i Tobiasz odreagowuje??? Odechciewa mi się totalnie przebywania z nim cały dzień, jak przez całe śniadanie siedzi i jęczy w zasadzie nie wiedziec czemu..... TPM, jak tam? Nastraszyłas mnie z tym zębem, bo ja mam kanałowe leczenie do zaliczenia, ale nie stac mnie na razie....a ząb boli. Co jest zamiast kanalowego w ramach NFZ? Moja dentystka nic mi nie powiedzial, ale chyba jak nie stac kogos, to cos robi państwo z jego zębami?? Rafinko, jak robota? Misiu, dziękuję za pamięć:) dzień minął-nieważne jak, ważne, ze jest juz historią:) Lenka waży 360g! Wyobrazacie sobie, to jest malutki pisklaczek! 40 dag sera i wędliny kupuję na kanapki i to nie waży prawie nic-a ona jeszcze mniej....Bardzo bym chciała, zeby juz był sierpień, żeby juz sie urodziła, zebym nie musiała chodzić z brzuchem do września, żeby się wszystko dobrze skończyło.... Dobrego dnia wszystkim!

Dalka, ja jeszcze nie mam ośmiolatka, ale polecam gorąco książkę \"Jak mowić, zeby dzieci sluchały, jak slyuhcać, żeby dzieci do nas mowiły\". Wiem, ze pewnie pprzymkniesz oko na to polecanie-sama tak robię:P Ale ta książka jest rewelacyjna i pokazuje takie rozwiązania sytuacji, o której piszesz, ze wydaje sie -musi zadzialac! Ja na razie tylko teoretyk jestem, ale brzmi rozsądnie. JAk nie stać Cię na kupno, na pewno jest w bibliotece-naprawdę warto, zwlaszcza, ze jak sama piszesz-jeszcze najgorsze przed Wami. Koszmarny dzien dobiega konca, jeszcze tylko 1 spotkanie i spac....:) Buzka i milego weekendu!

Witam:) Siedze i udaje,ze pisze projekt..a jutro o 5.30 pobudka do lekarza, po czym nawet dosc wazne rozmowy, i bądź w formie do wieczora... Fajnie, prawda? Będę jeszcze tęsknić za tym czasem, wiem wiem:P Buzka!

TPM, 4 kg??Ile miala Natalka?Trzymam kciku za szybkie rozsypanie sie:) Pogoda bez zmian, Misiu, jak tak dobrze nawołujesz, przywołaj panienkę wiosnę do Toronto:D!!!!

Matko, Rafinka, 60 kg w 3 m-ce???To był za przeproszeniem wieloryb??? Nie padnij w robocie, zaglądaj czasem! TPM< jak tam, masz juz dość? JUż bliżej niz dalej:D Carlaa, niech będzie i lipiec, dziś jakoś przezylismy:) Poszliśmy na dwor w ten ziąb i dzieciak juz zalatwiony na cacy:P ALe musiałam zakupy zrobic, no to co... Mimo wszytsko-dobrego popoludnia!!!

Isiu, gratuluję i zazdroszczę:) Ale pogoda..u Was też tak???No kiedy pranie mi będzie schlo w mgnieniu oka???I co ja mam robic z zasmarkanym dzieckiem w domu? Kto przyjedzie do Torunia??

TPM:) Moja koleżanka z terminem na 14.04:D urodziła dzień po wizycie u lekarza, na ktorej uslyszala-nic sie nie zanosi na rozwiązanie:) I po niecałej dobie miala juz swoją córę w ramionach:) CZy Ty Natalię rodziłas naturalnie? Masz złe wspomnienia? Podobno kolejny poród po pierwszym trudnym jest juz pestką-az sie boje tej reguły, bo dziewczynki rodziły sie błyskawicznie i lekko, więc chyba teraz odcierpię swoje:P Co do figury, to Ty w sierpniu juz będziesz laska, a ja dopiero się będe toczyć:P JAk będzie miała na imię Wasza pociecha? Gdzieś mi umknęło... CZekam na wiesci z niecierpliwoscia-i zazdroszczę Ci, ze juz dobijasz do mety.

Myshko, nie pomoge w kwestii karmienia-to już pisalam, ja takich problemów nie mialam. Ale uszy do góry, przyłączam się do wspierających Was w tym kryzysie, mam nadzieję, ze wkrótce bedzie lepiej-zwlaszcza, jeśli Ty optymistycznie spojrzysz na sprawę, sukces gwarantowany:)

Gartki niekoniecznie, gratki-jak najbardziej. Mózg mi się kurczy od tej ciąży:P

Dalka gratulacje:) kamień z serca, co?? Możesz śmiało pic na umór z Trutniem-tylko on ze złosci, a Ty z radości:D Pati równiez gartki ogromne:D Ach, mamusia dumna, co? Mozna nawet przezyc księdza, za takie osiągnięcia:D

Mgła miało byc, nie magła:)

Dzidzia jak dzidzia-ale brzuchol jak rośnie!!!Wyglądam juz na 7. miesiąc:D Ale brzuch mi nie przeszkadza na codzien-natomiast czuję, ze ciało juz nie to. Z Tobisiem więzadła miednicy rozciągały mi się w 9. m-cu. Z Lenką juz teraz łażę jak słoń, gdy wstanę z kanapy, albo po nocy:O A Tobiasz chce jeszcze braciszka:P

Rafinka, charakter charakterem-ale wiek tez swoje robi:) Spokornieje jeszcze, zobaczysz. Teraz wszytsko jest czarno-biale, a oni mlodzi zmienią świat. Za pare lat juz inaczej będzie patrzeć na życie:) Obyś przeżyła te pare lat:D A swoją drogą, nie zastanawialaś się, po kim ona taka? BO ja chyba sie domyslam...:P

Ela, ale napisalas CHYBA? To dopiero podejrzenia? jeśli tak, nie myśl o tym na zapas. Jeśli to juz pewne, to wierzę, ze nie tryskasz radością, ale -zobaczysz-ulozy sie! Buzka!

Jednak postaramy sie kupic:) Żreć trociny będziemy najwyżej:P No to placcie te aukcje i korzystajcie z nocy:D Dziękuje Niuninko:) Jak piszecie o tym 7 kg prania, to mam wrazenie, ze w zyciu tyle nie uzbieram:) Ale pewnie jak sie Lenka urodzi, będzie co prac:) Pranie w 15 minut podoba mi sie, pod warunkiem, ze wychodzi po tym czasie nie tylko mokre, ale i czytse:P Bo moja pralka w 2h nie umie poradzic sobie z herbata:P:P

Jejku, Psikulec, czy ja juz to pisalam??Przeciez Twoja córa kończy niedługo rok!!!!! Dopiero gdy napisalas o tej lalce, uświadomiłam sobie, ze ona jest juz taaak duża. Czas leci, naprawde:) Kuk, ja nie jestem juz w pierwszych tygodniach;) Ala powiem Ci, ze w tej ciąży wyjątkowo się angażuję społecznie-a przynajmniej na początku tak było-nie myślec, dzialać. Nie liczyc, który to tydzień, jak zmniejsza się ryzyko poronienia, dlaczego jeszcze nie kopie etc. Teraz, gdy ruchy są już regularne, nie mam takiej potzreby odwracania swojej uwagi od ciąży. Wręcz przeciwnie, zaczynam w koncu sie nią cieszyć, opowiadać, podkreslać brzuch strojem, wierzyć, że się uda...Ostatnio ktos w stosunku do mnie użył tego określenia \"byc przy nadziei\" i bardzo mi sie spodobało:) Oddaje idealnie moj stan teraz. JESTEM PRZY NADZIEI:) I pewnie też stąd moje latanie teraz-wczesniej chcialam nie zadręczać się myślami, ze poronie; teraz próbuję wykorzystac czas, ktory mi pozostał do bycia znow pelnoetatowa mamą:)

Dośc droga na s słabo interesuje:D Ale Bosh generalnie jako firma sprawdza się? Warto, nie warto? PS Misiu, na Ciebie zawsze mozna liczyc, błyskawico A to nie WASZA pora???;)

Ale spadłyśmy....Tak was naoszukiwali wczoraj, ze jeszcze nie doszłyście do siebie??? Pamiętam, że kiedys był tu temat o pralkach-baardzo dawno, ale był:) Nie mam kiedy go odkopac, więc może podzielicie się ponownie opiniami? Zwłaszcza, ze minęło troche czau i może cos nowego w tym temacie sie pojawiło. Musimy nabyć nowa pralke-jaka firma, na co zwracać uwagę, wszytskie porady mile widziane:)z góry buzka

No i zesz kurna mac, co mi tu za adresy wyskakuja juz w tytule, akurat sobie wszelką poczte wykasowalam z profilu, to mi tu daje. I to nieaktualną:P

Dalka, szacuneczek, ja raz w zyciu upieklam torta Bączkowi na roczek i mialam dosc:O Fakt, ze zle sie wbilam wtedy, bo dwa dni wczesniej wprowadzilismy sie na to mieszkanie, zapuszczone po studentach i probowalam rozpaczliwie wszystkiego,zeby je jakos zakamuflowac przed nadejsciem gosci:P Ale skutecznie mi sie odechcialo, teraz kupuje, nie zważając nawet na to, ze w zeszlym roku napisano na torcie imię Tobiasza w cudzysłowie:O Zresztą przyzwyczaiłam sie, bo kiedy podaje imie i nazwisko Bączka w przychodni, pani go najpierw 5 minut szuka, kolejne 5 wmawia mi,ze go nie ma, a potem nagle ją olsniewa, i pyta, czy Tobiasz to imie czy nazwisko:O Dlatego tez nie zdziwlo mnie, gdy dzis tatus jednej z dziewczynek na placu zabaw 5 razy pytal ją, czy chce sie pobujac z Tobiaszem, a ona wciąz wybaluszal sie na niego i mówila "CO???!!!". Mogla nie wiedziec, jak to jest ztobiaszem:P (Sama ma na imie Olimpia:P)