Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

misz masz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez misz masz

  1. dzień doberek :) Z racji tego, że mój syn wstaje jeszcze w nocy na posiłek, to zamierzam kupić podgrzewacz do butelek, podobno to świetna sprawa i bardzo funkcjonalna, bo nie musisz wstawać gotować wody czy podgrzewać w mikrofali tylko butelka z wodą jest podgrzewana cały czas - prądu nie zjada wcale tak dużo - jak dziecko wstaje na jedzenie, to wsypujesz mleko do wcześniej podgrzanej wody w podgrzewaczu, mieszasz i gotowe :) Moja kuzynka dzisiaj wieczorem zostaje na 2 - 3h z młodym, a my z mężem idziemy do kina. To tak naprawdę moje pierwsze rozstanie z synkiem na kilka godzin, zobaczymy jak oboje zareagujemy :) A wyjście do kina nam się przyda, bo dawno nigdzie we dwoje nie byliśmy.
  2. Witam kochane Wiosnę mamy na całego, uwielbiam taką pogodę, słoneczko świeci temperatury nie są za wysokie, ekstra. Ja zaprzestałam karmienia piersią, swoje już pokarmiłam i szczerze mam dość. Przeszłam na mieszanki i jest mi z tym znacznie bardziej wygodnie. Teraz mam za zadanie doprowadzić piersi do poprzedniej postaci, mam nadzieję, że dojdę z nimi do ładu, bo nie jestem zadowolona z obecnego ich stanu. Wracam do pracy i to już niedługo, więc też jestem w trakcie poszukiwania niani, opiekunki dla mojego chłopca. Mam już za sobą kilka spotkań i niestety nie jestem z nich zadowolona, ale i tak jestem dobrej myśli, mam jeszcze trochę czasu, więc na pewno znajdę idealną ciocię dla mojego syna. Sprawa z Warszawą rozwiązana, mąż jedzie sam, bo to nazbyt ekstremalne żebyśmy wszyscy tam jechali. Ewentualnie jak mąż się tam zakotwiczy na dobre, to się tam przeniesiemy.
  3. :) Ech kochane... weekend słoneczny i wiosenny, ale dał mi się trochę we znaki. Wczoraj byłam sama z Tomciem, więc musiałam sobie jakoś radzić. Ale mój mąż wieczorem całkowicie mnie zbił z tropu :( Chcą go przenieść do Warszawy, na początek to kontrakt na 2 lata, ale on sobie nie wyobraża, żeby miał jechać tam sam, chce nas zabrać ze sobą :( A ja tego w ogóle nie widzę, oprócz tego, że nie lubię Warszawy to jeszcze mam tam mieszkać :( A co z moją pracą? A co z rodziną i przyjaciółmi :( Nie mam pojęcia co ja mam teraz robić.
  4. Ja też pajacyk bawełniany, kombinezon zimowy i czapeczka. Sama zdjęłam zimówkę i założyłam kurtkę wiosenną, ale jest jeszcze zimno, więc nie będę dzieciaka za lekko ubierała, bo jak zawieje wiatr, to mrozi mi ręce i policzki ;)
  5. :) Pogoda świetna. Słoneczko świeci od rana, więc synuś w wózeczku śpi na balkonie. Niestety dzisiaj jestem sama z Tomkiem, bo męża do wieczora nie ma, a mam tyle na głowie i tyle do zrobienia, że spacer musi poczekać. I tak pewnie będę musiała wyjść do sklepu, więc krótki przedobiedni spacer pewnie zaliczymy. Dowiedziałam się w poniedziałek, że nie żyje moja dobra koleżanka... była w moim wieku, rok po ślubie i jeszcze w ciąży :( P.s dodałam zdjęcia do galeriusa. Mój syncio ma już ponad 3 miesiące, jak ten czas szybko leci.
  6. No tak. Ja też mam straszne opory przed zostawieniem dziecka obcej babie, ale tak jak napisałam nie mam wyjścia... a może właściwie wyjście mam, ale ja wcale nie chcę korzystać z wychowawczego, chcę wrócić do pracy. To trochę dziwne, no nic, mam jeszcze troszkę czasu na podjęcie jakiejkolwiek decyzji.
  7. A ja wam powiem, że mój mąż jest cudowny. W pełni rozumie i szanuje, to że jestem w domu i siedzę z synkiem. Bo oprócz tego, że jestem matką, to jeszcze muszę posprzątać, wyprać, ugotować i jeszcze się ładnie uśmiechać...
  8. Dla mnie to strasznie trudna decyzja z tą nianią, ale nie mamy wyjścia. Moi rodzice i teściowie jeszcze pracują, mąż nie ma możliwości - bo z jego pensji praktycznie się utrzymujemy, ja też muszę wrócić. Nie wyobrażam sobie, jak ja przeżyję to rozstanie i pozostawienie mojego maluszka w kompletnie obcych rękach.
  9. Sorry za duplikat wiadomości... wstawiłam nowe zdjęcia Tomcia. Obecnie Tomek waży 6350 i 62cm :)
  10. Hej kochane :) U nas wszystko ok, po biegunce Tomcia ani śladu, ale za to znowu mój mąż coś choruje. Mój Tomuś skończył 3 miesiąc życia. Dużo czasu mi nie pozostało, bo jeszcze ponad 2 miesiące i będę musiała wrócić do pracy, dlatego pomału rozmyślam nad rozwiązaniem i chyba będę musiała zatrudnić nianię. Trochę się obawiam, ale nie mam niestety wyjścia, bo do pracy wrócić muszę. Mam nadzieję, że mój pracodawca pójdzie mi na rękę i chociaż obniży mi wymiar czasu pracy na pół etatu...
  11. Hej kochane :) U nas wszystko ok, po biegunce Tomcia ani śladu, ale za to znowu mój mąż coś choruje. Mój Tomuś skończył 3 miesiąc życia. Dużo czasu mi nie pozostało, bo jeszcze ponad 2 miesiące i będę musiała wrócić do pracy, dlatego pomału rozmyślam nad rozwiązaniem i chyba będę musiała zatrudnić nianię. Trochę się obawiam, ale nie mam niestety wyjścia, bo do pracy wrócić muszę. Mam nadzieję, że mój pracodawca pójdzie mi na rękę i chociaż obniży mi wymiar czasu pracy na pół etatu...
  12. Byliśmy u lekarza z młodym, dostał na razie smecte i mamy obserwować. Mam nadzieję, że przejdzie szybko.
  13. My natomiast podjęliśmy decyzję z mężem, że nasz syn chrztu nie będzie miał.
  14. A ja mam oczy na zapałki. Młody miał biegunkę, pół nocy płakał, a dzisiaj ma delikatny stan podgorączkowy, a ja nie wiem, co robić. Lecieć do lekarza czy to przeczekać? :(
  15. Witam w sobotni poranek :) Mój syncio dostał wysypki na twarzy, to chyba potówki. Przemywam twarz przegotowaną wodą czy czymś jeszcze powinnam? Od początku nie męczyłam skóry Tomcia żadnymi tłustymi maziami ani kremami tylko samą wodą, ale i tak wysypało go.
  16. Zimno to fakt, ale w końcu zimę mamy :) A taką ze słońcem i mrozem lubię najbardziej.
  17. :) Słonecznie w niedzielę aż chce się żyć. Właśnie tego mi było trzeba, mam nadzieję, że teraz już z górki zleci i wiosna przyjdzie, bo mam dosyć tej zimy. Musiałam zapisać się do okulisty, bo ostatnio stwierdziłam, że po ciąży tak strasznie poleciał mi wzrok, że jestem w szoku. A jedno - prawe - oko mam jakby za mgłą co jakiś czas, mam nadzieje, że to nic strasznego i na okularach się skończy. Tomuś ma się dobrze, ale od kilku dni zakatarzony cały czas jest.
  18. Wgrałam 3 zdjęcia. Jeju, jak ja nie mogę doczekać się wiosny. Teraz mam stany depresyjne i nic mi się nie chcę. Na spacery praktycznie wychodzi mąż jak wraca z roboty, ja tylko wychodzę, jak muszę :(
  19. :) Ja czuję się dobrze, ale młody od 3 dni jest strasznie niespokojny. Ma bardzo płytki sen i każdy szmer go wybudza. Nie płacze jakoś bardzo, ale takie dziwne minki stroi, jakby coś go bolało. Wypróżniał się wczoraj ładnie, więc sama nie wiem, może zaraził się ode mnie :-o
  20. Witam się poniedziałkowo. Mam wizytę u lekarza na 12, bo niestety czuję się tragicznie, mam temperaturę i ogólnie moje samopoczucie jest do bani. Mam nadzieje, że to nic poważnego i nie będzie przeciwwskazań do karmienia piersią i oby nikt ode mnie się nie zaraził, najważniejszy jest młody :(
  21. No jak do tej pory, to karmię piersią, ale tak się boję, żeby Tomek nie złapał niczego, ale mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Jestem padnięta :(
  22. hej :) Cała noc nieprzespana... ale nie przez młodego. Nie mogłam spać, bo złapały mnie wymioty i biegunka na przemian, nie ma nic gorszego. A dzisiaj czuję się tragicznie :( Nie wiem, co robić. Czy karmić młodego piersią czy z butli sztucznym? :(
  23. Ja czuję się świetnie, nie palę, ale tęsknię za dymkiem :( a różowy vaio zmienił się niestety w biały, ale i tak jest świetny :) Zapisałam się na siłownie i postanowiłam zrzucić trochę tego, co nabrałam w czasie ciąży, mam nadzieję, że mi się uda.
×