misz masz

No i dodałam zdjęcia na galeriusa :)

:) Witam sobotnio i gratuluję wszystkim świeżym mamusiom. U nas nocka bardzo ładna, mam wrażenie, że mój syn jest za spokojny. Na rękach lubi, ale staramy się go nie przyzwyczajać za bardzo, zresztą lubi swoje łóżeczko. Od kiedy można korzystać z leżaczka czy bujaczka? Ostatnio przyszły mi do głowy dziwne myśli. Nie chciałabym długiej przerwy z czekaniem na rodzeństwo dla młodego, ale z drugiej strony obawiam się... sama nie wiem.

:) Kochane urodzicie, urodzicie. Nie ma innego wyjścia. Jeszcze chwila, jeszcze moment i będziecie przytulały wasze maleństwa do piersi, to mogę zagwarantować :) Nie podłamujcie się. Tosiak, może warto zacząć pić jakieś herbatki pobudzające laktację? Przystawiać cały czas do piersi, może coś z tego wyjdzie, a jak nie, to świat się nie zawalił. Mój młody po weekendzie super. Jestem szczęśliwa i dumna, że jak na dzień dzisiejszy żadnych większych nieprzyjemności typu kolki czy wzdęcia nie mam. Zobaczymy jak długu, ale mam nadzieję, że jak najdłużej :) Postanowiłam zapisać się na siłownię, bo muszę zgubić trochę tego cudownego ciałka.

Mam takie małe pytanko a propos smoczków. Czy jak dziecko jest bardzo marudne, to dajecie smoczek czy staracie się unikać?

:) Mój syncio ładnie przespał noc, budził się tylko 2 razy, więc na niewyspanie jakoś bardzo nie narzekam, szczególnie, że budzi się zawsze tak 8 - 9 :D Mąż idzie po zakupy, a ja muszę ogarnąć mieszkanie i upichcić jakiś obiadek, bo dzisiaj rodzice i teściowie wpadają... Marzy mi się kąpiel, ale jakoś nie mam czasu :(

No i wstawiłam zdjęcia na galeriusa :)

Wczoraj byłam u pediatry. Lekarz na razie kazał dziecku nic nie podawać, bo te wzdęcia są raczej sporadyczne. Mój młody teraz waży 4630 :D hahaahah :D

:) W końcu Tosiak urodziła, gratulację!!!!!! :) Mój Tomcio dzisiejszej nocy spał rewelacyjnie. Obudził się praktycznie tylko raz na karmienie, więc jestem od dawna wyspana jak nigdy :) Ale teraz tak się zastanawiam czy raz w nocy, to nie za mało? Czy nie powinnam przebudzić młodego na karmienie? Bo tak: karmiłam go wczoraj po 19, później o 23 - karmiłam praktycznie przez sen, bo zaczął tylko pokwękiwać trochę i wstał około 3 i tak do 9 spał... Czy to nie jest za mało?

A sex? :)

Tak, 10 miesięcy i jest to dla mnie co najmniej dziwne.

:) Ja to się zastanawiam Tosiak, dlaczego Ci durni lekarze nie wywołali Ci już tego porodu. Termin miałaś na początek stycznia, teraz się przesunęło... :-o A mój młody spokojny, grzeczny i cichutki. Mam nadzieję, że tak pozostanie, bo dzisiaj mamy ambitne plany odwiedzić znajomych.

agama.m@wp.pl - to mój email. Myślę, że jak nasze maluchy troszkę podrosną, to i czasu znajdzie się więcej. Ja niestety po tym weekendzie obawiam się, że czeka mnie teraz coraz gorszy etap. Od tygodnia ćwiczę z młodym podnoszenie główki, ale teraz tak się zastanawiam czy dobrze robię? Może to za wcześnie?

zmieniałyście hasło na galeriusa, bo nie mogę się zalogować?

:( Ech dziewuszki. Mój kochany dzieciaczek dał mi w kość przez ostatni weekend. Chyba zaczęły się wzdęcia, bo ten jego brzuszek jest taki nadmuchany i twardy jak balon i ten płacz, a raczej wrzask, porażka. Masaże nie pomagają, trochę uspakajają go okłady z ciepłej wody. Tak się zastanawiam czy tę herbatkę koperkową powinnam pić ja czy podawać ją dziecku?

marigo, dlaczego tak wcześnie rozbieracie choinkę?

Powiem wam coś w sekrecie. Dziwna jakaś jestem, ale nie chcę mi się w ogóle wychodzić na spacery, nic mi się w ogóle nie chce :( Może to jakiś rodzaj depresji.

Idziemy na spacer z młodym :) Miłego dnia

E tam maruda, tęskno mi się zrobiło. Ale dobrze będzie. Młody podrośnie trochę, to i na imprezkę sylwestrową się wybierzemy.

:) Witam w nowym roku :) Urodziła któraś? Zaczął się styczeń, więc teraz się posypiecie. Trochę smutno mi było w sylwestra, bo to był pierwszy sylwester bez zabawy, ale mam nadzieję, że następny sylwester będzie bardziej udany :) Dodałam kilka zdjęć młodego, który skończył już miesiąc.

:) I ja dzisiaj nie pospałam od 5 na nogach, młody od rana marudny i płaczliwy, a ja senna nieziemsko. Pogoda za oknem okropna, nic się nie chce.

Rozpaczliwie wstydliwy :) Wstawiłam nowe zdjęcia.

Witam po świętach :) Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom :) Święta, święta i po świętach. Strasznie szybko minęły, ale to dobrze, bo to były 3 ciężkie dni. Młody święta przeżył najbardziej, bo z nikim nie chciał przez ten czas współpracować. Tylko w cichym, spokojnym miejscu spoglądał na sufit :/ Był bardzo niespokojny i jak na horyzoncie pojawiało się więcej osób, to wpadał w panikę. Dziwne. Odetchnęliśmy z ulga, jak wróciliśmy do domu.

Ja tak szybciutko tylko kochane stycznióweczki :) Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia pragnę przesłać Wam najserdeczniejsze życzenia. Niechaj nadchodzące Święta będą dla Was niezapomnianym czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich Bliskich dla Was osób. I oby wasze maleństwa, jak najszybciej pojawiły się na świecie, a wasza bezwarunkowa miłość do nich przysłoniła wszystko, co złe :)

:) Choinkę kupimy pewnie w środę, tak 2 dni przed świętami. U nas od zawsze była duża z olbrzymią ilością ozdób, uwielbiam ubierać choinkę. A na Wigilię zrobię rybę po grecku, jakieś sałatki i ze dwa ciasta, resztę robi mama i zostanie przyniesione przez gości. Mam temperaturę, boli mnie gardło i głowa, nie wiem co robić, nie chcę, żeby młody się zaraził.

kornelinka, hahaha do zeżarcia :D A jak tam pestusia? Pisała jak się czuje?