Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciężarówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ciężarówka

  1. Pragniemy złożyć Wam żarliwe życzenia, dobrego zdrowia, powodzenia oby troski życia zagineły w mroku podczas nadchodzącego Nowego Roku!
  2. Dzisiaj moja mała znowu się rozchichotała :-) Słodko śmieją się małe dzieci! Jak słyszę śmiech mojej kuleczki to nie mogę powstrzymać się i też się śmieję taka słodka jest :-) Ściska mnie w brzuchu i mam ochotę ją calutką wycałować , wytulić i wygnieść z miłości ale wiem że nie mogę bo jest za malutka ale poczekaj pindzia jak dorośniesz, będzie się działo ....... ;-)
  3. Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłysnie, Niech Was aniolek od Nas uściśnie. Na wigilijnym stole opłatek położy i w Naszym imieniu zyczenia Wam złoży! Wszystkiego Naj Naj i wielkiego oddechu od codziennego pośpiechu!
  4. Dzisiaj byłyśmy znowu na szczepieniu. Ja nie wiem ale gdyby nie te szczepionki skojarzone ja bym tam odfruneła widząc moją małą :-( a tak jakoś to wszystko idzie.
  5. inga29 - nie przejmuj się moja kluska tak wcinała paluchy że miała skórę popękaną , nie dało rady upilnować a teraz odkryła że może całą piąchę zmieścić w buzi ... :-)
  6. A co do nie robienia kupki to dziecko może jej nie zrobić nawet przez 10 dni. U nas kiedyś mała zrobiła kupkę dopiero po 4 dniach. Też mieliśmy stresa
  7. Dziewczyny mam pytanie. Jak to jest z tymi zielonymi kupkami bo maja mała wczoraj trzepneła nam zieloną kupkę a przed nią lajsneła takiego śmierdzącego bąka że się zdziwiliśmy. Od czego to może być bo martwię się że coś może być nie tak. Może u was to też się czasem zdarza? Małej się całkowicie poprzestawiało. Idzie spać o 2 w nocy a wstaje o 7 , 8 . Co zrobić żeby się przestawiła? Kiedyś zasypiała o 9 i wstawała o 3 na cyca i spała do 7.Co robić? I jeszcze jedno pytanko. Czy wasze dzieci budzą się z płaczem? Moja mała strasznie płacze jak się budzi i dopiero jak wybudzi się całkowicie i dojdzie do siebie to jest ok. Tylko dlaczego tak krzyczy na początku?
  8. balbinka - w takim razie czekam na nr tel do niego i ew. adresik. Ja Politowskiemu płaciłam zawsze 80 zł za wizytę więc podejrzewam że Jaskólski też tyle weźmie.Jak się czegoś dowiesz od tej koleżanki to daj cynka. ;-)
  9. Omka nie bój się! Ja nie miałam cc tylko naturalnie więc nie wiem jak to jest ale pomyśl sobie że nie będziesz rodzić w bólu tak jak np ja :-) Qrcze fajnie miałyście jak we wszystkim pomagały wam piguły. Mnie to nawet żadna nie pokazała jak mam dziecko ubrać czy przewinąć ten 1 raz wszystkiego się sama musiałam domyśleć. Dziecko zabierali mi tylko na kąpiel wieczorem a tak cały czas mała była ze mną i po porodzie nawet jak chciałam zasnąć w tą 1 noc to nie mogłam bo bałam się że się obudzi i coś się stanie a ja nie usłyszę bo zasnę jak kamień. Czuwałam cały czas pomimo tego że mała spała sobie w najlepsze a odsypiałam w dzień jak przyszedł do mnie mąż w odwiedziny i on wtedy miał małą na oku chociaż ona też w dzień spała i budziła się na żarcie. Ale tak to już jest. Teraz jak bym miała przejść przez to wszystko jeszcze raz z obecną wiedzą to mały pryszcz by był ;-) a wtedy tyle stresów i strachu ... Powodzenia i szczęśliwego rozwiązania :-)
  10. balbinka - pytam się właśnie bo chcę zmienić. Ja chodziłam do Politowskiego - nazwisko mówi za siebie. Słyszałam własnie o Jaskólskim że to dobry ginek. Powiedz gdzie on prywatnie przyjmuje, i ile bierze a jak masz telefon to też podaj. Z góry dzięx.
  11. dioda - ja właśnie teraz tak mam od kilku dni mała zasypia o 2 w nocy a budzi się o 9 rano bez przerwy nocnej na żarcie, śpi jak suseł. Masakra. Kiedyś było tak fajowo zasypiała o 21 budziła się o 3 w nocy na żarełko i spała dalej do 7. Nie wiem co zrobić. Moze jej to samo się \' odwidzi\' Co do grzybów to ja słyszałam że szkodza więc nie próbuję. Powiem wam że czasem brak mi schaboszczaka i mizerii na obiadek ale już się przestawiłam i w sumie nie jest tak źle. Ważne żeby małej nic nie było a ja się najem :-) w swoim czasie. Już zapowiedziałam mężowi że jak przestanę karmić to stawia mi mega pizzę z wszystkimi dodatkami z wyjątkiem ryb i robali-owoce morza bo tego nie zniesę ;-) Mam pytanko z innej beczki. Skoro jestem mamą karmiącą cycem to czy mogę chodzić na solarium? Zastanawiając się nad tym dochodzę do wniosku że chyba to nie szkodzi bo piersi się rozgrzewają i tak jak podczas kąpieli rozluźniają się kanaliki mleczne i mleko lepiej wypływa. Z drugiej strony solarium \' promieniuje\' a nie wiem czy to nie napromieniuje mleka i czy to nie zaszkodzi . Jak coś wiecie i słyszałyście na ten temat to dajcie znać plizzzz bo na sylwka bez figury ale chociaż z opalenizną pragnę być ;-) Balbinka - mam pytanko. Do jakiego gina chodzisz bo ja muszę zmienić swojego a nie wiem na jakiego. może jakiegoś polecisz?
  12. Ola 27 - Ten soczek z Hortexu nazywa się Witaminka i ja też go bombam ;-) Co do wigilii to ja raczej nie ryzykuję. Sklubnę troszkę rybki po grecku i barszczyku i wsio. Nie będę na 100 % wciągać pierogów ani smażonego karpika - i tak nie lubię więc mała strata :-) Zawsze na święta jadłam sałatkę warzywną i symbolicznego łyka barszczu bo jakoś tak nie lubię tych potraw. Mala25 - zdjęcia poszły. Miłego oglądania ;-) balbinka - włosy robiłam sobie gdzieś tak 2 tyg temu bo jednak po porodzie trzeba się troszkę \' odświerzyć\' i po wyjściu od fryzjera było mi o niebo lepiej z samą sobą :-) a jak skończę karmić cycem to zabieram się za odchudzanko bo w sumie w ciązy przytyłam ponad 20 kg i w nic się nie mieszczę z dawnych ciuchów.
  13. macierzanka - jakies 15 kg mniej i bede sie lepiej prezentowac a teraz hmmm.... meza mam co mi tam ;-) dioda - ja pije soki z marchwia bananem i jablkiem i nic sie mojej niuni nie dzieje, pilam sam marchwiowy tez i nic, wcinam marchew surowa i duszona
  14. NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................12.................67.............6120 Ola 27...............Karolina.........13.................60.............6300 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............9,5................65.............5100 balninka_bb........Paweł...........13,5................67.............5000 Mała25..............Oliwia............10..................?..............5500 Marta 24...........Basia..............11,5...............61............5100 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 Dopisuję się do tabelki. Dziewczyny wysłałam wam na maile zdjęcia moje z moją kluchą. Mała 25 mamy podobne statystycznie córeczki ;-) Pozdrawiam.
  15. Acha i pamietaj przy zakupie butelki sprawdzic czy butla i smoczek sa \' bezkolkowe\' boto wazne zeby dzidzia nie zlapala kolki przez taka pierdole. Radze tezkupno pieluszek tetrowych bo sie przydaja. Ja mam ich ok 20 i wcale nie jest za duzo. Przydadza sie jak dzidzia bedzie ulewac. Powodzenia :-)
  16. Ja proponuje zakupic sobie ciuszki w rozmiarze 62 bo 56 moze sie okazac za male a tak to zawsze mozna rekawki podwinac i na dluzej starczy. Dla malej kupilam spiworek i kombinezonik i oba sa fajne i praktyczne nie mam wogole problemu. Dodatkowo w wozku mam becik po mnie ;-) z pierza w nowej poszewce i na to jeszcze idzie kocyk. To tyle jesli chodzi o spacery. Radze kupic sobie laktator boja bez niego krucho bym miala szczegolnie wtedy gdy pojawia sie nawal pokarmu. Teraz tez sie przydaje bo jak musze wyskoczyc np na zajecia do szkoly to odciagam mleczko do butelki i zostawiam mala pod opieka tatusie :-) Podgrzewacz do butelek to dla mnie szkoda kasy wystarczy garnek i troszke wody. A jesli chodzi o podgrzewanie mleka w mikrofali to zabija to przeciwciala i raczej nie radze bo takie mleko traci swoje wartosci. Ja wszystko tzn butelke, smoczek i laktator wyparzam wrzatkiem wiec sterylizator tez nie jest potrzebny. Kupilam jedna butelke ze smoczkiem a druga byla w komplecie z laktatorem wiec tyle mi wystarczy. Polecam zakup woreczkow do zamrazania mleka bo jak bedziesz miala nawal pokarmu to mozesz go sobie zamrozic i potem podac dziecku. Pamietaj ze dziecku rosnie zoladek i wg zasady 363 ( trzeci , szosty tydzien i trzeci miesiac) bedzie wiecej jadlo. Piersi same zaczna produkowac wieksza ilosc mleka ale warto w razie w miec to zamrozone zeby dzidzia nie byla glodna - u mnie to sie sprawdzilo. Ja kupilam butelke ze smoczkiem firmy Nuk a laktator Medela i woreczki tez Medela i jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam.
  17. ja dwa dni temu zjadlam drozdzowke z kruszonka i mam teraz takie cyrki w domu ze hej. ZAZDROSZCZE tym ktore jedza wszystko i nic sie nie dzieje :-( Mala znowu beczy ehhhh .... :-( ;-(
  18. dioda to zazdroszczę ci bo jak moją kluskę biorę szybciej ze spacerku do domu to ona ma takie coś że skubana wyczuje sytuacje. Odkładam ją powolutku do łóżeczka i 5 min spokoju a potem bzdryng oczy na zapałki i szeroki uśmiech a tak na spacerze to mam chociaż te 3 h dla siebie ;-) majaja zakładamy klub cyckowego snu ;-) Ale powiem wam że nawet bardziej mi to pasi jak mała zasypia mi przy cycku bo tak fajnie wygląda jak już ledwo ledwo cmoka ale jeszcze walczy żeby nie wypuścić i po chwili chlup i cycek bezwładnie wypada hehe :-) Jak tak sobie czasami pomyślę to już nie mogę sobie wyobrazić życia bez mojego szkraba , tak pusto by było......
  19. Moja córcia też nie zaśnie bez cycka - taki to już model ;-) Jak ją kłade do łóżeczka to ryczy jak walnięta :-) Na spacerki wychodzimy tak gdzieś ok 11 , 12 i wracamy ok 15 więc 3 godzinki jest na spacerku na którym z resztą cały czas śpi ;-) bo w domu nie ma mowy o spaniu w tych godzinach.
  20. diodda - jak ja ci zazdroszcze tego normalnego jedzenia ;-) ja to nadal jestem na etapie dietki tzn wcinam tylko drob. Zero smazonych rzeczy schabowe czy mielone to moje marzenia, zero czekolady, kapusty a o kawie czy herbacie to marze jak diabli. Mam niestety dziecko delikatesika i jak cos zjem na probe to efekty mam na drugi dzien w postaci nerwow i wysypki :-( Marza mi sie mandarynki albo lody waniliowe z czekolada i brzoskwiniami z duuuuza iloscia bitej smietany mmm.......
  21. Moja mala potrafi pospac w nocy ok8, 9 godzin , budzi sie na karmienie a potem spi dalej. Na spacerku spi ok 3 godzinki czasem 4 i w ciagu dnia po pol godzinki ;-) Nie jest zle mozna sie wyspac a nie tak jak na poczatku ze w nocy jadla co godzine
  22. balbinka nie martw sie tym ulewaniem moja mala tez potrafi miec taki dzien ulewajacy ze szafa piszczy pustka jak ufajdoli wszystkie ciuchy ;-) Łóżeczko mamy ustawione pod katem 10 stopni tak pochylo wlasnie przed tym ulewaniem i ukladamy ja na boczku a jak kladziemy ja na plecki to tak zeby buzie miala skierowana na ktorys z bokow dzisiaj bylam znowu na zajeciach bo moj maz w 1 dzien tak przweszkolil mala ze wcina butle jak szalona ;-)
  23. Dzisiaj bylam po raz 1 w szkole bo jednak bede walczyc o ten ostatni rok. Martwi mnie tylko praca dyplomowa ale jakos dam rade. Musze. Moj maz zostal po raz 1 sam w domu z nasza pindzia i bylo ok. Tylko jak przyszlo do jedzenia (nasza mala nie toleruje butli ani smoka) to byl maly problem. Mala walczyla przez pol godziny , zjadla 5 ml i poszla spac. Po 10 min sie obudzila i sama zassala butle tak ze moj luby az sie zdziwil. Biedna bidulka musiala byc bardzo glodna. Ja to bym nie dala rady z nia walczyc tak jak moj maz bo jak widze ze zaczyna plakac to ne ma ze boli , biore ja do cyca i koniec. Jednak faceci inaczej wszystko odbieraja. Jutro znowu zajecia. Akle powiem wam ze troche odzylam jak sie spotkalam z kolezankami i pogadalam o glupotach - tak jakos lepiej mi ;-) Nie zmienia to jednak faktu ze caly czas zastanawialam sie jak radza sobie boje dwa misie a szczegolnie taki jeden maly ... ;-)
  24. perela - masz fajnie bo mi debridat nie pomaga wcale. Też daje go 3 razy dziennie ale nie widze efektów. Kropelki Sab simplex też nie pomagają a tak były mi polecane. Próbowałyśmy czopków i ampułek z lekarstwem ale nic nie pomaga. Dzisiaj po raz pierwszy udało mi się wcisnąć obrączkę na palucha ;-) Sukces haha Już nie będę się czuć durnie na spacerach z moja kluseczką :-)
  25. Ola27 - Mam tak samo jak ty tzn dziecko piranie ;-) nic tylko cyc i cyc :-) Ciagnie i ciagnie wygina sie i wygina a na koniec puszcza cyca i sie szeroko usmiecha zasysajac sobie go spowrotem Masakra .... ale jak tu nie kochac i jak sie gniewac jak sie taki usmiech dostalo hehe ;-) Piastki ma \'obgryzione\' bo cmoka i cmoka a jak sie wkurzy to stara sie cala piache do buzki zaladowac. Jak maz sie nia zajmuje a ja np jestem w kuchni i nagle slysze \'cmok\' \'cmok\' to wiem ze nastala moja chwila prawy i ze czas do pindzi sunac - maz juz nawet mnie nie wola , wszystko jest juz jasne dla nas Mala terrorystka haha ;-) Moja mala potrafi caly dzien wisiec na cycku albo byc na rekach a jak sie ja polozy do lozeczka to zaraz sie wydziera. jedyny ratunek to spacer. Dzisiaj juz nie dalam rady i sie wkurzylam. Wzielam mala i przystawilam do cyca. Tak dlugo ze mna lezala az zasnela a cycsam jej wypadl z buzi. No to ja myk i zanioslam ja spiaca do lozeczka a sama wystartowalam do drugiego pokoju zeby sie ubrac. Tempo mialam expresowe i juz zakladam ostatnia skarpetke gdy slysze \' łeeeeeeee\' I juz opadly mi rece ale mowie oooo nie nie dam sie. Polecialam do niej wzielam na rece zeby sie uspokoila , zapakowalam spiworek i polozylam do lozeczka , spokoj. Biore wozek \'pod pache\' prawiec20 kg :-) i lece na dol (mieszkam na 2 pietrze) Wracam do domu a moja kluska wydziera sie ze az sina sie zrobila. Wzielam ja na rece i zaryczana znioslam na dol , zapakowalam do karocy i heja na dwor. Pogoda do bani bo padalo. Poryczala chwile i po 5 min spokoj - odjazd totalny , spi. Uffff odetchnelam (ja to ja ale jaka ulga dla biustu :-) , zarzucilam kaptur na glowe i dawaj na spacer. 2 godziny luzuuuu Probowalam ja w domu w wozku wozic , otwieralam okno, wozilam na balkonie i nic. Dopiero na dworze spokoj . Jedyny patent na moje dziecko chyba ze jeszcze noszenie na rekach a tak nic innego nie dziala.Nie wiem ale od noszenia jej na rekach chyba mi plecy strzela. Tak nauczylismy i zaczynam pomalu zalowac. Normalnie terrorystka hehe ;-) Rzucilam okiem na ta ksiazke Tracy Hogg i powiem wam ze to nie dla mnie. Przeczytalam tam ze dziecko najlepiej karmic , kapac i polozyc do lozeczka a u mnie to raczej sie nie sprawdzi bo moja pindzia po kapieli cmoka rece i szuka cyca jak szalona i o polozeniu do lozeczka nie ma mowy. Jest pare rzeczy ktore sa ok ale reszta jakos tak do mojego dziecka ne pasuje. Ten Latwy Plan nie jest chyba dla mnie. Pozdrawiam
×