Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciężarówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ciężarówka

  1. Buźka dla wszystkich dzieciaków i tych maluch i tych dużych :-) Wczoraj mała walczyła ze mną na siłę o pampersa. Co dziwne ja jej go zakładałam a ona nie chciała! Z reguły się słyszy że dzieci nie chcą na nocnik tylko pampki a u mnie odwrotnie jest. Ja poprostu miałam juz dosyć. Ona sobie siada na nocnik, siedzi siedzi, wstaje i lata z gołą dupką po mieszkaniu gdzie chce to się wysika. Latałam cały dzień ze ściera za nia i sprzątałam z nocnika zrobiła sobie chyba fotelik :-(
  2. U mnie surowych warzyw nie ma bo mała się krzywi i nie je. Jedynie wcina kukurydzę i groszek a tak to tylko gotowane. Ojjjjj przepraszam jest zajeb.... miłośniczką pomidorów więc pomidory są u nas number one a potem jeszcze zajada zielonego ogórasa. Tylko problem u nas taki że ogórka owszem ale już nie jako mizeria bo mała alergik Przechlapanie nie? Wczoraj brdzo jej smakowało coś takiego: biały twaróg, BARDZO mało zwykłego mleka, pomidor, rzodkiewka, szczypiorek, ogórek , trochę soli . Wszyttko pokroiłam wymieszałam i zjadła mało bo mało ale najważniejsze że jej smakowało ale niestety po godzince ją troszkę wysypało :-( Przez noc znikło więc dzisiaj już nie ma wysypki
  3. Dzisiaj sobie dioda wydrukowałam ten artykuł i spokojnie przeczytałam. Szok w trampkach to dopiero mało powiedziane!!!!!!!! A ja głupia matka dzieciaka można powiedzieć że \' na słoiczkach wychowałam \' Teraz biję się w pierś! W nic już wierzyć nie można nikomu! Dziadostwo w tej polsce jest niesłychane. Artykuł puściłam dalej w nowym temacie na kafeterii. Niech inni sobie też poczytają. Szkoda dzieciaczków :-(
  4. My czekamy na nocnik z allegro i ruszamy do nauki! Mała dzisiaj pierwszy dzień w żłobku po 2 tyg. przerwie ospowej. Poszła bez problemu :-) Dioda nie chwal się moja mała tak robi juz o 2 mcy :-p haha :-) z tym jedzeniem tylko że my mamy taboret taki z ikeii i zasiada sobie do ławy :-) Jaja sobie robię bez urazy :-) Wczoraj grilowaliśmy u mojej mamy na wiosce i mała wrypała całego szaszłyka drobiowego z papryką chociaż paprykę nie chętnie :-) Bardzo się cieszę bo nigdy nie chce jeść takiego \'suchego\' mi.ęsa muszę zawsze sosik trzepnąć i kombinować a wczoraj rewelka! Dziecko po mnie odziedziczyło strach przed burzą. Wracaliśmy wczoraj (60 km od nas) z tej wioski i jechaliśmy 40/h tak waliło gradem, deszczem, pioruny itd. Mała się bała musiałam z nią siedzieć z tyłu (sama też myślałam że się posram) . Powalone drzewa na drodze, wiara się zatrzymywała i stała na parkingach czekając aż przejdzie tylko my takie debile ........ Odchydzam się już 2 tydzień :-) Trzymajcie za mnie paluchy Jest ok To mój rekord bo nigdy tak długo nie dotrwałam :-) Ale czas przestać być grubaskiem i wrócić do r 38 :-) Pozdrawiam babeczki Buźka :-)
  5. Dioda ma rację danonki to świństwo totalne! Ja kiedyś kupowałam małej danonki te małe w kubeczkach i młoda ciągke była wysypana. Poszłam do pediatry i jak jej powiedziałam że daję danonki to dostałam taki zaje.... wykład że uszy mi zwiędły. Najgorsze co mogę dać dziecku to właśnie PRZEREKLAMOWANE danonki i ich śmieszna formuła mocnych kości ! Danonki odstawiłam i faktycznie problem znikł! A taką kochaną mamuśką chciałam być i nawet magnesy na lodówkę zbieraliśmy ;-) Najlepiej jest kupować jogurt dobrej firmy , nie takie szmelce z biedronki czy coś podobnego ale danon nigdy już nie zagości w moim domu. Z resztą ja nigdy tego nie kupowałam bo mam swoją inną firmę ulubioną ale że mała się urodziła to się naoglądałam reklam i postanowiłam być\' dobrą\' mamusią i dac ! Szkoda kasy ! Dioda my jak wstajemy to jest 6-7 rano a śniadanie jemu dopiero po 8 . Też zanim wyjdziemy z wyra trochę mija . Mała sobie lata , bawi się a ja spokojnie robię jedzonko. Także pierwszego śniadania jak to ty określiłaś u nas nie ma i chyba nie jest potrzebne. Pozdrówka :-) Pogoda się robi :-)
  6. Ja mojej małej nie daję żadnego mleka i jest ok. Jak skończyłam karmić to też myślałam nad tym ale pediatra powiedziała mi że jeśli chcę to mogę ale nie muszę. Moja mała nie jada kaszek, mleka z butli itd. Uwielbia natomiast jogurty . Daję jej pół kubeczka i dodaję np pół banana, brzoskwinie, jabłko i mieszam. Wcina aż uszy latają :-) Śniadanie jemy zawsze po 8. Chlebek, może parówka,pomidorek itd. Strasznie natrąbione jest o tym że dziecko powinno do 3 r ż dostawać mleko jeszcze a to wcale nie prawda. Zamiast dawać mleko można dawać coś innego.
  7. ubieraj dziecko odpowiednio do temp . Sama chodzisz w taki upał w długim rękawie i grubych spodniach? Zawsze gdyby zaczoł np wiac zimnejszy wiaterek miej ze sobą cieniutkie płucienko albo cieniutki kocyk czy pieluszke tetrową żeby okryć maluszka. I jeszce BARDZO WAŻNA RZECZ nie wystawiaj dziecka bezpośrednio na słońce!!!! Zakryj daszek w wózku. Maluszek a tym bardziej noworodek nie może być wystawiony na bezpośrednie słońce w taka gorączkę. Często widzę jak mamy tak robią . Prażą te dzieciaczki strasznie. A kiedy pytam dlaczego tak robią to odpowiadają że dla witaminy d3 ! głupota całkowita :-)
  8. Dioda czy ten cycuś to nie za długo trochę? Zastanów się czy mała bez niego da sobie radę. Ja obstawiam że tak! Po co ja jeszcze karmisz? Nie masz już dosyć , ty sama ? Powiem ci że ja też zakładałam że bedę b długo karmić ale przyszedł u mnie taki czas że zauważyłam że mała świetnie sobie daje rade bez cycusia więc nie jest jej już potrzebny taki \' dodatek\' a i u mnie coś się przestawiło bo karmienie zaczeło mi \'psychicznie przeszkadzać\'. Wiesz to ty sama najlepiej określisz czy jeszcze tego małej potrzeba bo wiem że są dzieci takie mega \'cycusiowe\' ale czy ty nie masz już ochoty skończyć? :-) Ja zaraz zamawiam nocnik na allegro. Podajcie mi rady jak mam do tego się zabrać bo nic nie kumam. Mam chodzić co 15 min z małą na nocnik czy jak? Skąd mam wiedzieć kiedy ją tam posadzić? :-) Qrde to już majtki normalne trza upić młodej!!!!!!!!!!!! Boshe jak to piskle wyrosło!!!!!!!! ;-)
  9. U nas nadal paskudna ospa :-( Jest lepiej niż na początku ale niestety ospa :-( Przekichane bo nie mogę z nią ngdzie wyjść czy pojechać ylko w domu musimy siedzieć przez cały czas. Widac że jej sie nudzi i chce wyjść bo na drzwi pokazuje ale niestety :-( Co do drugiego dzieciaczka to ja sama nie wiem. Z jednej strony dobrze by było gdzyby Oli miała braciszka czy siostrzyczkę bo zawsze razem raźniej . Nawet jak dorosną. Wiecie wspólne święta itd.... (ale w przyszłość już wybiegam) Z drugiej strony jak sobie przypomnę moją ciążę przekichaną już od 2 mca i poród to nie chce mi się przechodzić tego jeszcze raz. Zobaczymy czas pokaże. Jak bedę w ciąży to nie będę płakać tylko cieszyć ale tak żeby planować już teraz i wogóle natychmiast to nie . Raczej nie. Co do nocnika to ja wybrałam sobie na allegro taki fajny z melodyjką i zamówię bo jeszcze nie mamy. zaczynamy naukę nocnikowania niedługo bo ciągle zgarnam tylko opierdziele od babci i mamy że dziecko takie duże a jeszcze w pieluchach chodzi. Albo że soczki kupuję. Kubusie i inne świństwa a rumianek trzeba pażyć! Ech szkoda gadać. Czasami ręce mi opadają. Albo jak to moja babcia już dawała próbować krupniczku w 3 mcu życia dziecku a ja to dopiero w 7 jakieś owoce ......... Ile to człowiek musi się nasłuchać. Dobrze że chociaż temat krzywdzenia poprzez karmienie piersia już odszedł bo skończyłam karmić. Kończę i pozdrawiam ! :-)
  10. Od wczoraj mamy ospę! Macie jakieś rady, wskazówki? Dzięki z góry.
  11. dzięki balbinka ! u nas niestety miód odpada bo uczulenie mała ma i gwarantowana wysypka jak jej dam :-( A też słyszałam o tym sposobie :-) pogoda dupowata dzisiaj :-( stałam 10 min na parkingu w samochodzie żeby przeczekać atak gradu i deszczu 2 in 1 żeby zrobić głupie zakupy w sklepie :-( kaszanka! jak tak ma wyglądać cały weekend to jak spałzuję bo znowu jesteśmy same i liczyłam że gdzieś sobie pojedziemy na wycieczkę ale jak tu jechać jak taka pogoda? Raz słońce raz deszcz i wiatr zaje..... U nas etap buntu 2 latka zyskał na sile. Jest strraszna teraz!!!! Wszystko ma być teraz już tak jak ona chce. Głupie zdejmowanie buci,ków to kaszana. Krzyk , ryk. Kładzie się na ziemi, tupie nogami a jak ja podnoszę i biorę na ręce to wychyla się tak bardzo do tyłu że prawie ryje głową po ziemi! Okropne. Takich przykładów jest full. Nawet głuipie to żejej piłka nie jest w tym miejscu gdzie ja położyła to już wrzask! Z resztą co tu pisać typowy bunt 2 latka. Szkoda gadać.
  12. U nas b/z . gada dużo. Wczoraj miałam kiepski dzień , czułam się jak zelówka. Mała podeszła do mnie przytuliła się , dała buziaczka i pogłaskała mnie po głowie mówiąc aja aja ! Słodziutka! Byliśmy nad morzem i foremki, wiaderta i etc latały ! BAwiła się cały czas. Mamy problem z zaparciem. Mała nie może się załatwić . Robi tylko takie czarne bobki. Co tu robić? Daję jej suszone śliwki, wodę do picia ale niezbyt pomaga. Wczoraj byłam u pediatry i mam jej dawać dużo wody, śliwki, morele i wogóle suszone rzeczy. Tylko qrcze męczy się bidulka strasznie. Znacie jakies sposoby? Proszę o rady.
  13. Babki właśnie wygrałam spór z moim dzieckiem. Wysypała wszystkie kredki z pudełka, porozwalała i poszła. Podeszłam do niej i powiedziałam w oczy że ma je pozbierać i pochować na co ona Nie Mama a ja na to że mama nie będzie chowac bo to ona wysypała. Trwała to ok 10 min ale sukces schowała. Dumna jestem :-) Wszystkie wyjechałyście czy jak? Nikogo ni ma! Tylko ja?
  14. U nas znowu odpada majonez, serek topiony :-( Po ogórasie kiszonym też ją wysypuje . Czasami to ręce opadają :-( Ja mam dzisiaj jakis dzień popaprany. Chyba wstałam lewą nogą .
  15. Pasta smaczna na 100 % tylko my ani twarogu nie możemu ani śmietany :-( Nie mam pojęcia co tu kombinować dla małej. Laski daajcie przepisy. Majaja ty to na pewno szczelisz jakieś fajne, inne. U nas ciągle NIE rządzi. Co się zapytam to ciągle Nie! Tego nie , tamtego nie. Ucieka nam cały czas jak ją prosimy zeby podeszła do nas . Taka teraz jest odwrotnica. Jedyne co mnie cieszy to to że na spacerkach chodzi ładnie za rączkę albo ze mną albo z mężem . Jak idziemy razem to trzeyma się nas za dwie rączki. Pod tym względem to jest ok. Inne dzieciaczki lataja same i a rękę nie chcą chodzić tak jak np u mojej sąsiadki. Potem diecko dorasta w tym powiedzmy przekonaniu że za rączkę to już nie i jest niebezpieczniej np przy ulicy. Na majówkę jeszcze brak planów. Ale u nas to norma bo żadko coś planujemy. Zawsze ten typowy spontan wychodzi. Ale coś myślimy o morzu. Zobaczymy.
  16. dioda gratki :-) U nas koszmarny dzień! Na chwilę obecną mam dosyć swojego dziecka. Wykańczała nas dzisiaj wzorowo. Darcie papy o nic, wybuchy złości w sklepach. Chwila spokoju była jak jej kupiliśmy sandałki i jak mierzyła ale zaraz po zapłaceniu cyrki od początku. Lata, płacze , sama ne wie czego chce. Zmiana pieluszki dzisiaj to extreme chalange bo kopie, drze się i ogulnie do bańki........ Jestem zmęczona trymi nerwami i stresami. :-( Jedyne słowo które mówi co 15 sekund to NIE!!!! i to tak perfidnie. Co się zapytamy to Nie!!! Wszystko Nie!!! Podawajcie jakieś przepisy na jedzonko dla maluszków. Może jakieś ulubione potrawy?
  17. Powiem ci ze ja chyba raz w życiu jadłam kalarepę i nawet już nie pamiętam jak smakuje :-) Fajnie teraz się robi bo już np mpgę kupić u swojego rolnika normalne , nie mutowane pomidory. Pychotka, takie rozpływające się w ustach. Tylko cena bombowa :-( U nas wieje strasznie, ale słonoko świeci. Pogoda mieszana a szkoda bo w zeszłym tyg. było tak fajnie. Trzeba coś wykombinować żeby w domu nie siedzieć. Miłego weekendu babki :-)
  18. A i jeszcze nie dopisałam. Co do tego wybudzania to ja jestem na nie. Po co wybudzać dziecko dla mnie to trochę głupota. A niech ciebie ktoś wybudza jak śpisz. Miłe? raczej nie. Musisz dziecko wyciszać. Stopniowo wcześniej niż o tej 17 np. godzinkę wcześniej bierz ją do sypialni. Może kładź się z nią do łóżka i zajmuj czymś na leżąco. Opowiadaj o czymś , gładź rączki, nóżki. Niech robi to z toba będzie spokojnie. Potem możesz zaśpiewać. Ja tak zawsze robię. Na spanie jest piosenka, leżymy razem a jak zaśnie po 10 min to ją odkładam do jej wyrka. Ważne jest to wyciszenie. Powodzenia.
  19. Bardzo się cieszę że żuras wyszedł tylko wiesz matka to dziecku ma smakować a nie tobie ;-) Napisz czy smakowało krasnalowi. Moja mała śpi od 12 do 13 czasami jej się uda do 14 a na noc idzie spać po 20 bo o 20 rybka mini mini idzie spać i dzieci w piosence którą codziennie oglądamy. Także pod tym względem jest super. Musisz wytłumaczyć że dzieci idą spać i rybka bo już późno itd. Jak leci ta pioseneczka na mini mini to mu się wtedy razem przytulamy i oglądamy. W nocy mała budzi się jeszcze czasami a wstaje o 7 rano.Pamiętaj że tak godzinkę przed snem nie warto zbytnio wariować z dzieckiem tylko tak raczej \'wyciszać\'. Co do codziennych rytuałów to ja jestem za tylko że u każdego to inaczej wygląda. Ja np małej nie kąpie codziennie tylko co 2/3 dni więc u nas tym rytuałem jest chyba ta piosenka na mini mini że mała wie że zaraz luli trzeba iść.A tak to codziennie nasz dzień wygląda inaczej więc jakiś takich stałych rzeczy nie mamy. Moja sister urodziła synka 4 kg zdrowiutki, różowiutki jak to się mówi :-) Pozdrówka.
  20. Niestety kiszonej kapuchy moja młoda nie lubi :-( Na ogórki to chyba raczej za wsześnie nie? Mam na myśli surowe, zielone. Białej kapustki też nie lubi. Mam problem.
  21. ŻUREK od 12 mca: 1/2 marchewki, pietruszka,seler,por,2 ziemniaki,1/2 szklanki kefiru, żółtko, natka pietruszki Włoszczyznę umyj,ugotuj w niewielkiej ilości wody, wyjmij z wywaru. Rozprowadz żłotko w zimnej wodzie,wlej do gorącego wywaru i stale mieszając zagotuj. odstaw i lekko ostudz dodaj kefir i wymieszaj marchewke pokrój na drobne kawałeczki osobno ugotuj ziemniaczka dodaj do zupy posyp natka pietruszki. Taki jest przepis w gazecie a ja go trochę przerobiłam . Tzn zamiast kefiru dodałam bardzo symbolocznie jogurt naturalne zewzgl. na alergię małej.Włoszczyzny nie wyciągałam tylko od razu na samym początku ją drobno posiekałam i gotowałam. Dodałam też kawałeczek białej drobiowej kiełbaski i trochę kiełbaski z indyka. Drobniutko pokroiłam, posoliłam i młoda wpierdzieliła wszystko na raz. :-) PASZTET od 12 mca: - NIE ROBIŁAM JESZCZE 1 kg łopatki cielęcej, 2 kajzerki, 4 jajka, marchewka, 1/2 selera. Cielęcinę umyj, pokrój nakawałki, włóż do garnka i zalej wrzątkiem. Dodaj obrane warzywa i ugotuj aż mięsko będzie miękkie. Bułki namocz w wywarze, odciśnij. Mięsko 3 krotnie zmiel, przy ostatnim mieleniu dodaj namoczoną bułkę i warzywa.Wymieszaj mięso, jajka i przyprawy. Jeśli masa będzie sucha dodaj wywaru. Blachę posmaruj olejem i posyp tartą bułką. Włóż masę , posyp bułką. Piecz 180 c około godzinę. Przed wyjęciem sprawdz patykiem czy pasztet jest upieczony. Jak ktoś zrobi to dajcie znać jak wyszło. A propos kulinarii to jakie robicie sałatki czy surówki do obiadu dla dzieci bo moja je tylko buraczki, marchewki nie lubi a brokuły czy gotowana marchewka z groszkiem już się jej przejadły. Przypominam że mamy alergię i śmietana czy majonez odpada.
  22. majaja wracm właśnie od pediatry. Mamy zapisane kropelki też jakieś z antybiotykiem i przemywać mam solą fizjologiczną. Wczoaj mała jak ją odebrałam ze żłobka miała jedno oczko ropiejące a dzisiaj rano już dwa :-( Pediatra powiedziała że to może być od wiatry , mogło ją gdzieś zawiać :-( Bidulka moja mała. Takie oczka ma napuchnięte i zmęczone. Będziemy walczyć. Dioda gratuluję małej gaduły! A tak wogóle to karmisz jeszcze piersią?
  23. co robić jak mała ma ropiejące oczko? ze szk.r pamiętam że sulfacetamid czy jakoś tak stosować przez 5 dni ale nie kupiłam jeszcze. od czego to się mogło stać? pilne
  24. No nasza mała to pomocnik idealny. razem z tatą myła podłogi, zamiatała itp.... Ogólnie to bardzo grzeczna jest. Zrobiłam dla niej dzisiaj specjalny żurek , taki od 12 miesiąca i zobaczymy czy jutro będzie jadła czy nie :-) Bo przecież nie dam jej takiego jak my jemy. Wysypka by była murowana :-) Jaj przepięknie malowanych , Świąt słonecznie roześmianych, W poniedziałek dużo wody,Zdrowia, szczęścia oraz zgody
×