Brzydal29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Zachowanie pewnej osoby na tym forum skojarzyło mi się z tytułem pewnego dosyć starego filmu – „Ślepa Furia”. Pewien osobnik tutaj, od dosyć dawna zachowuje się właśnie jak taki ślepy furiat. Co jakiś czas wymachuje dookoła mieczykiem, próbując zadawać precyzyjne cięcia. Kiedy tylko pewna osoba poczuje się troszkę pewniej, zaczyna się cieszyć, pisać na luzie – on znowu atakuje. Ale ten „samuraj” jest samoukiem, wyuczył się kilku ruchów, ataków i ciągle je powtarza. Do tego z mistrzostwem ma to niewiele wspólnego i po drodze stępił już swój mieczyk, uderzając co rusz o twardą skałę, która może i się kruszyła, ale swoja formę zachowała. Był tak zaślepiony nienawiścią, że nie potrafił nie ciąć, nie wymachiwać, ignorować. Po drodze dorobił ideologię do swojej samotnej krucjaty – jestem obrońcą uciśnionych kafeteriuszy. Ten tyran, ten despota, to samo zło – ta kobieta. Dobrze mieć jakiś cel w życiu. Więc walczył i dalej walczy z wiatrakami. Za każdym razem opada z sił od tego wymachiwania, ale znów je zbiera i tak w kółko. Ile Ci jeszcze starczy sił błędny rycerzu w tej samotnej walce? Żebyś chociaż robił to dla jakiejś wybranki swojego serca, a nie z poczucia urażonej dumy. Pewne rzeczy bolą, ale czas zakopać wspomnienia i przestać się ciągle oglądać za siebie. Prawdziwą oznaką, że ma się kogoś głęboko w poważaniu jest całkowita obojętność wobec takiej osoby. Potrafisz to zrobić? Potrafisz już nie siepać i wpadać w furię, jak tylko „zło” pojawi się na horyzoncie? Bo „zło” ma to już do siebie, że istnieje i lubi podkreślać, że jest i jest całkiem pociągające. Ze swej natury, jak to „zło”. No a ludzie są tylko ludźmi i ulegają pokusom, tak więc nawet ta „najgorsza z najgorszych”, to „zło wcielone”, ta „niecna osoba” – Ona też ma swoich wyznawców. I będą przy niej trwać - oczywiście pod wpływem złego uroku, który rzuciła, bo jak wszyscy już wiedzą to jest czarownica ;). Tak, to ja Czarny Rycerz, obrońca kobiety upadłej etc. Przestań Panie R, to jest Twój obraz, stworzony przez Ciebie. Każdy ma własny, dosyć tego uświadamiania. Dla Ciebie ta kobieta jest żałosna, inni powiedzą, że jest sympatyczna, a ja ją zwyczajnie podziwiam i darze serdecznymi uczuciami. I nikt nikogo nie przekona. Daj spokój, to już nie ma sensu. Pora odpocząć, po co powtarzać ciągle to samo?
-
Czy facet, który w wieku 29 lat nie miał nigdy dziewczyny
Brzydal29 odpisał na temat w Życie uczuciowe
"jak chodzi o mózg to powinna być szalona i zabawna" Szalona, pokręcona, emocjonalna i z poczuciem humoru. Mieszanka wybuchowa, więc uważaj. A te cechy często się łączą ze sobą. Tylko co zrobić, jak się takie pragnie. Albo sobie odpuścić, albo paść trupem z nadmiaru emocji :P. Bo trzecia opcja … jest abstrakcyjna, choć i tak człowiek głupio wierzy w nią. Taka mała dygresja z mojej strony. -
Czy facet, który w wieku 29 lat nie miał nigdy dziewczyny
Brzydal29 odpisał na temat w Życie uczuciowe
"Ja będę miał taką dziewczynę jaka mi odpowiada" Hehe, życzę powodzenia. Tylko żebyś się nie przeliczył. -
"Buahahhahahhahahhahahahaaa oj co za epopeja . wzruszylam sie brzydalku moj slodziutki . Jestem zla paskudna okropna. Zaraz w ramach pokuty zaczne sie biczowac a potem na kolanach pojde do Czestochowy zeby przeprosic Najwyzszego za to co mysle o ldziach pokroju zlosliwej" Ale ja mam w dupie co ty będziesz robić, nie zasługujesz, żeby się tym przejmować. Kobieto, co z Ciebie za człowiek skoro życzysz śmierci drugiej osobie (nie bezpośrednio ale piszesz o skatowaniu, o jakimś kwasie - to jest chore), która tak naprawdę nic nikomu nie zrobiła. Rozumiem jeszcze ludzi, którzy chcą odwetu, śmierć za śmierć, popierają karę śmierci itd. Ale ty, ciebie pojąć nie mogę, nie zasługujesz na miano człowieka. Widać jestem pustym człowiekiem, nie uznającym żadnych wyższych wartości, bo ja bym tak nie potrafił napisać nikomu (choć w złości nieraz się myśli różne okropności, ale nie aż tak). Nie wiem, chyba jestem nienormalny. Ja jestem w szoku, tym razem ma on zabarwienie bardzo pejoratywne. Wiem, wiem, dziwny jestem.
-
" ale jazda ja pierdziele [zgłoś do usunięcia] A czy Wy nie pomysleliscie ( mowa o koleczku wzajemnej adoracji) ze cos w tym jest skoro tak sie napada na Zlosliwa?. Pisala na publicznym forum wiec nie dziwne ze musiala poniesc konsekwencje swojej wypowiedzi ..." Tym postem dobitnie wyraziłaś jaką osobą jesteś ty. Nie wiem kim jesteś. Nie, błąd, wiem. Jesteś namiastką człowieka, podłym ludzikiem ... Wróć. Jesteś ścierwem, brzydzę się tobą i takim i ludźmi. Oceniasz, jakim prawem? Kto Ci dał do tego prawo? Na jakiej podstawie? Wypowiadasz się o człowieku, który żyje tam gdzieś, codziennie toczy boje, aby przetrwać, aby znaleźć swoje szczęście. Jak każdy inny. Wypowiadasz słowa, które są przesączone jadem, tak ... nie znajduję słów. Jak pierdolniętym, żałosnym ludzikiem trzeba być, żeby pisać takie rzeczy i jednocześnie mieć się za kogoś lepszego. Nie, nie za lepszego, za kogoś, kto jest dobrym człowiekiem, obrońcą moralności. To mi przypomina "Świętą Inkwizycję". Jeśli tacy ludzie jak Ty mają być zbawieni, to ja dziękuję, wolę sie smażyć w piekle. Nie chce mieć nigdy do czynienia z taką obłudą. Ja pierdolę, co za kurestwo. Mam nadzieję, że za te słowa: "i mam nadzieje ze zdarzy ci sie cos zlego ze ktos cie zgwalci w bramie skatuje pobije ze poleje ci ta watpliwej urodzy buzke kwasem solnym ze stracisz wszystko. bo takie k**wy jak ty tylko na to zasluguja." otrzymasz kiedyś swoją "nagrodę". Szczerze Ci tego życzę. Mam wielką ochotę nadać Ci od dziwek, ale to byłaby obraza dla kobiet, które trudnią się pewną profesją. Ty dla mnie nie jesteś człowiekiem. I to nie są żarty, tego się nie da wytłumaczyć prowokacją, czy zabawą. To jest ... Ja pierdolę. Boże uchroń mnie od takich ludzi. Dużo chamstwa widziałem na tym forum, ale takiego jeszcze chyba nie. To już przekroczyło wszelkie granice. Wiedziałem, że nie powinienem wchodzić na forum dziś, bo się znów wkurwię. Ale nie myślałem ... Eh, co za podłość, ja tego nie pojmuję.
-
"brzydal- też przesadzasz nikt tu nie robi z samicy k**wiszona- sa pewnie 2-3 pomarańcze , które chodza jej za d**a i powtarzają wiecznie te same teksty- a ty przedstawiasz to tak jakby kafeteria okrzykneła samicę pierwszą dzi**a uczuciowego" Dobra, odniosę się jeszcze do tego. Ja odniosłem w pewnym momencie zupełnie inne wrażenie. Było to już jakiś czas temu. Nawet retro ciągle jakieś aluzje w tą stronę dawała. Piszę "nawet" bo retro kojarzę raczej z nagonką na facetów, a nie kobiety.
-
"Czego jeszcze potrzebujesz?" Powinieneś przeprosić za swoją reakcję wtedy. To nie o mnie chodzi, ktoś poczuł się źle, pozwoliłeś Jej uwierzyć, że rozwaliła jakiś związek. Nie czuła się z tym dobrze. Przepraszam Sami, już uciekam i nic nie piszę.
-
"A te oburzajace sie o kazdy sprośniejszy żart, cnotliwe obrończnie moralnosci" Nie lubię takich, bo mi od razu fałszem zalatuje, niestety. Choć oczywiście wiem, że są i takie, które są szczere. Więc z góry przepraszam wszystkie cnotliwe, jeśli poczuły się urażone. Ja też coś mam z obrońcy moralności, ale jestem też otwartym człowiekiem i ciągle ewoluującym :). Oczywiście w pewnych sprawach zawsze będę nieugięty.
-
"ja w ogole nie klasyfikuje Samicy w ten sposob..." Ja to wiem, Ty to wiesz, Sami to wie i jeszcze parę innych osób. "Dla mnie to wesoła, moze nieco nadmiernie kierujaca sie emocjami laska, ktora nie poddaje sie moherowym klimatom jaki tworzy wielel hipokrytek.. i tyle" No właśnie komik, tylko dlaczego inni tego nie widzą (poza paroma wyjątkami)? Czy juz wszystkim się pojebało w tych głowach na dobre?
-
"I to nie wina Nie-Złośliwej, że tak rozmawiała nie tylko ze mną - co własnie cytat miał przypomnieć - ale że taki miała stworzony przez siebie image." I tu jest właśnie pies pogrzebany, bo ten image stworzyli ludzie z tego forum, nie Sami. Naprawdę tylko z tym kojarzysz złośliwkę, tylko z flirtami, odniesieniami do seksu itd. ? Sami wypowiadała się także w topikach na poważne tematy, choć często w sposób humorystyczny, albo nieco prowokacyjny, lub przejaskrawiony. Ale oczywiście jeśli złośliwa samica = seks i podboje na kafe. Ja się jej nie dziwię, że od pewnego czasu niechętnie włączała się w poważne dyskusje i pisała tylko i wyłącznie dla jaj, dla rozrywki. Bo po co miała się wysilać, jak i tak zaraz ją zamykano w klatce z napisem "Ta od seksu". Jakby nawet chciała normalnie podyskutować, to nie dacie Jej, bo zaraz ktoś Ją zaczepia. Ale Ona juz nie chce. To jest podłe i tyle.
-
Wiesz, pewne rzeczy nie mogą być nazwane żartami. Na pewno nie notoryczne jechanie po jednej osobie i wyzywanie jej od dziwek, szmat i łatwych kobiet. Szukanie niestety dołożył do tego swoją cegiełkę. A robią ten syf jakieś tam śmieszne osóbki, które nie poznały nawet troszkę tej osoby. A wystarczy troszkę, żeby wiedzieć, że to wrażliwa i jak komiczne napisał - emocjonalnie podchodząca do życia kobieta.
-
"ja chętnie do niej dołączę ...tak często gadam o seksie, a to takie nienormalne i wyuzdane a myślę o seksie - jeszcze częściej ... " To Ty zła kobieta musisz być :o.
-
"kto bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem? " Piękny cytat, jeden z moich ulubionych. To do tych "idealnych" jakby nie wiedzieli.
-
Pomarańcze mnie na tym forum co najmniej irytują. Nie rozumiem czego się bać, jeśli nie podoba mi się to, co ktoś pisze, to daje temu wyraz pod swoim nickiem. Bo jestem jakoś utożsamiany z nim, moje poglądy. Jak kiedyś się wkurzyłem na ofermę, to nie chowałem się pod pomarańczą. Po co to robicie ludzie, tak bardzo podobają wam się te maski? Ja nie będę tu analizował Sami, poznałem ją, wiem jaka jest. Wiem, że jest wartościową osobą, bardzo cenię sobie tą znajomość. Pisze w sposób rubaszny, jest troszkę taką wojującą feministką (czasami), bywa wulgarna, lubi flirtować, ma specyficzne poczucie humoru (które mnie na przykład odpowiada, innym nie musi). Ale kurwa mać, co w tym złego? Skąd nagle się wziął ten image dziwki? Co Wy sobie w tych główkach tam powymyślaliście? A te Wasze obelgi wobec niej są zwykłym chamstwem, nic więcej. Kobiety jeszcze zrozumiem, jak tak piszą, jest konkurentką, jest popularna na forum, ale faceci? A też pewnie niejedna pomarańczka to facet.
-
"bajeruj sobie dalej malolatow na kafe. jedyne czym mozesz zaimponowac to swoja bezpuderyjnosc w wypowiedziach. i poczucie humoru, ostatnio. rozwod Ci sluzy.." Zgodzę się z tym, rozwód Ci służy Sami. Z resztą nie zamierzam polemizować. Są ludzie którzy Cię cenią, za to jaka jesteś. Pamiętaj o tym. Pa, trzeba do pracy uciekać.