Brzydal29

No i znów się zaciąłem na jednej piosence, tym razem "Czas nie będzie czekał". Kto mi dał tego linka, zamorduję .

"Brzydalu, jak to, lepiej? Lepiej nie mieć na coś wpływy, obiektywnie rzecz biorąc? Czy może móc z tym coś zrobić?" Lepiej pod tym względem, że silna osoba, która nie ma problemow z samą sobą ma łatwiej podjąć walkę z zewnętrznymi problemami. A człowiek, który jest pełen kompleksów i ciągle walczy z własnymi słabościami ma dużo trudniej. Bo musi radzić sobie ze sobą, a dodatkowo z tym wszystkim, co przynosi życie, bo to nikogo nie oszczędza.

"To sie pocieszam, że ja mam zewnetrzne " Uwierz, masz dużo lepiej.

"Najwięcej problemów człowiek sam sobie stwarza." Niestety, to prawda :(.

A Brzydaluś słucha sobie "Czas nie będzie czekał" i się mu smutno zrobiło :(.

Wiesz Ju, ja sobie nie chce już pozwalać na marzenia :(.

Oczywiście Ciebie

"Bierz sobie Pomarańczkę, niech Wam szczęście dopisuje. " Ale ja wolę ciebie Ju , na przeprosiny

No, to zabrzmiało groźnie :). Byłabyś tak okrutna?

Obiecujesz? :)

"tek.... Uważam, że jestes baardzo wartościowym męzczyzną, który zasługuje na mnóstwo miłości Przytulam Cię " Dzięki, ale to się dopiero okaże, czy jestem wartościowy. Mam nadzieję, że tak.

Ja jestem jak najbardziej z południa.

Jeśli można mówić tu w kategoriach winy, to winna jest tu taka jedna mała, czarna :).

"Powinieneś się cieszyć " Cieszę się, cieszę, ale... moje serce jest już zajęte.

A "temat" na to już odpowiedział ;).

"Kocham Cię Brzydalu28 " No proszę, doczekałem się cichej wielbicielki na kafe :D.

U mnie też już leje :(.

Nie, nie pracuje. Zawód wyuczony, to księgowy. A pracuje obecnie jako pracownik fizyczny. Ale w tej chwili i tak bym się na księgowego nie nadawał, bo niewiele już pamiętam, zresztą przepisy ciągle się zmieniają. A tak na koniec, nie znoszę papierkowej roboty :D.

"Brzydalku, rozumiem, że byś mnie przenocował, czy dobrze myślę? " Jasne :). A u mnie jakaś burza chyba będzie bo się wiatr zerwał :(.

Do Krakowa mam nieco ponad godzinkę drogi :).

Ja opalony też nie lubię być, bo moja skóra źle na to reaguje. Co do ciemności - tam gdzie teraz jestem, też zawsze jest ciemno, ale to z musu. Bo ja ciemności nie lubię, choć oczywiście to nic złego ją lubić, wampirki tak mają :P.

Ju, a może ktoś Ci się już wbił w tą szyję :P.

Ja znów bez słońca nie mogę żyć. Jak tylko jest od razu mi się humor poprawia :). Dlaczego nie lubisz słońca Ju? Ma to jakieś podłoże zdrowotne, czy coś w tym stylu?

Nie wiem jak u Was, ale u mnie słoneczka już nie ma :(.