Ciri
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ciri
-
\" nawet mówi, że przez to ze jestem zła kobieta to nigdy nie przestanę być interesująca, że zła kobieta to taka, której facet nigdy nie zapomni, że to kocica, czarownica itd... i zawsze się dop niej wraca \"
-
Drogi Pawianie i Fatalna P. Powiem krótko - wasze wypowiedzi to typowa demagogia pawianów. Typowa linia obrony. Usprawiedliwianie swojej niemocy stworzenia bliskiego związku. Każdy, kto kiedykolwiek pokochał i starał się Pawianowi okazac miłosc i szacunek, wie o czym mówię. I wie, ile Pawian moze \"zaoferowac\" osobie, która go pokocha. Pawain zawsze powie, że ma do zaoferowania bardzo wiele - tylko... musisz się bardziej postarać. Jak ucieka - widocznie źle się starałas. Osaczałaś. Albo odrzucałaś. Nigdy, NIGDY nie jest się wystarczająco dobrą dla tego skarbu. Fatalna P - twój facet nie jest drzewem. Facet drzewo nie kocha kogoś dlatego, że jest zły i interesujący. Dla faceta - drzewo w związku licza sie nieco inne wartości.
-
chciałabym wiedziec, dlaczego powyższy tekst został uznany przez niektórych za antymęski, chociaz jest prezentacją pewnego typu osobowości, wystepującej zarówno u meżczyzn (częściej), jak i u kobiet (rzadziej). Róznica w częstości jest uzasadniona tradycyjnym wychowaniem panów w nieufności wobec okazywania emocji i tylko to ją uzasadnia. Polecam panom, którzy dopatrują się w powyższym tekście treści antymęskich, czytanie ze zrozumieniem, a nie projektowanie swoich lęków kastracyjnych na resztę ludzkości i dopatrywanie się czegoś tam, gdzie tego nie ma.
-
Bo to chyba tak jest, że albo ktoś się ciągle na nich natyka albo pawainy omijaja pewnien rodzaj osób szerokim łukiem. Piszcie, piszcie
-
tak na serio, to moja metoda na Pawiana polegała na odkryciu, że za tym wszystkim, co barwne, atrakcyjne, fascynujące i wydaje się być tuż, tuż, (wystarczy się trochę bardziej postarać) tak naprawde nie kryje się nic. Że choc wydaje się skarbem, który czeka na odkrycie i obłaskawienie, tak naprawdę nie ma ci nic do zaoferowania oprócz pięknych pozorów. Że to, co widać na wierzchu - to jest wszystko i nic wiecej nie ma pod spodem. a przynajmniej nic, co bym chciała dostac od meżczyzny. A facet drzewo, to tez taki, który ma mocne korzenie, trzymające go we własciwym miejscu, który nie wykonuje w związku z tym nerwowych ruchów. Ma pień, który jest na tyle mocny, żeby byle co go nie złamało, i który działa nawet, jeżeli sa na nim blizny i kikuty po ułamanych gałęziach. Ma tez koronę, w której są ptasie gniazda i owoce i nawet, jeżeli raz na jakiś czas opadną mu liście, to odradza się w naturalny sposób. Można koło niego zbudowac dom.
-
Zapraszam wszystkich do wzbogacania klasyfikacji o podgatunki i gatunki znane z autopsji. Teoria jest otwarta.
-
Irulan-----> typ \"drzewo\" byłby dla mnie jeszcze parę lat temu nie do przyjęcia i nudny jak flaki z olejem, teraz chyba, a może nawet na pewno, jest dla mnie najlepszą rzeczą, jaka mnie ostatnio spotkała.
-
Ja po odchorowaniu przynajmniej trzech pawianów i zachowaniu sie przynajmniej wobec pięciu nieszczęśników jak rasowa pawianica postanowiłam rzucic to w cholerę. Nie było łatwo, bo to wciąga, ale chyba, chyba mi się udało...
-
a faceci będa musieli stac się porządni i wtedy wyginą
-
Pralinka - jest jeszcze inna metoda - powiedzieć pawianom STANOWCZE NIE. :) odmówić współpracy :) Zacząc zakochiwac się w porządnych facetach (hahahaha!!!! ale dowcip) Nad testem pracuję :) elifia ----> dziękuje, dziekuję :) to akurat nie jest trudne byc lepszym od Freuda :)
-
O w koncu ktoś się wpisał. Neska, bo to jest tak z tymi pawianami, że to tak okrutnie brzmi, jak jest opisane kawa na ławę, w rzeczywistości sa oni/one bardzo atrakcyjni, barwni, intrygujący i potrafia utrzymac cie w stanie ciągłego napięcia i oczekiwania a to działa jak narkotyk - po jakims czasie życ bez niego nie możesz, choć cię niszczy
-
I słusznie! W kazdym z nas drzemie potwór!
-
Kundel, czy sądzisz, że ja to w takim stanie nietrzeźwym, teraz byłabym zdolna napisać? Ja to napisałam dawno temu, teraz wygrzebałam i wkleiłam tylko
-
Boże! Ktoś to przeczytał! Ze zrozumieniem!
-
tak lakonicznie? :(