Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ciri

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ciri

  1. \" nawet mówi, że przez to ze jestem zła kobieta to nigdy nie przestanę być interesująca, że zła kobieta to taka, której facet nigdy nie zapomni, że to kocica, czarownica itd... i zawsze się dop niej wraca \"
  2. Drogi Pawianie i Fatalna P. Powiem krótko - wasze wypowiedzi to typowa demagogia pawianów. Typowa linia obrony. Usprawiedliwianie swojej niemocy stworzenia bliskiego związku. Każdy, kto kiedykolwiek pokochał i starał się Pawianowi okazac miłosc i szacunek, wie o czym mówię. I wie, ile Pawian moze \"zaoferowac\" osobie, która go pokocha. Pawain zawsze powie, że ma do zaoferowania bardzo wiele - tylko... musisz się bardziej postarać. Jak ucieka - widocznie źle się starałas. Osaczałaś. Albo odrzucałaś. Nigdy, NIGDY nie jest się wystarczająco dobrą dla tego skarbu. Fatalna P - twój facet nie jest drzewem. Facet drzewo nie kocha kogoś dlatego, że jest zły i interesujący. Dla faceta - drzewo w związku licza sie nieco inne wartości.
  3. chciałabym wiedziec, dlaczego powyższy tekst został uznany przez niektórych za antymęski, chociaz jest prezentacją pewnego typu osobowości, wystepującej zarówno u meżczyzn (częściej), jak i u kobiet (rzadziej). Róznica w częstości jest uzasadniona tradycyjnym wychowaniem panów w nieufności wobec okazywania emocji i tylko to ją uzasadnia. Polecam panom, którzy dopatrują się w powyższym tekście treści antymęskich, czytanie ze zrozumieniem, a nie projektowanie swoich lęków kastracyjnych na resztę ludzkości i dopatrywanie się czegoś tam, gdzie tego nie ma.
  4. Bo to chyba tak jest, że albo ktoś się ciągle na nich natyka albo pawainy omijaja pewnien rodzaj osób szerokim łukiem. Piszcie, piszcie
  5. tak na serio, to moja metoda na Pawiana polegała na odkryciu, że za tym wszystkim, co barwne, atrakcyjne, fascynujące i wydaje się być tuż, tuż, (wystarczy się trochę bardziej postarać) tak naprawde nie kryje się nic. Że choc wydaje się skarbem, który czeka na odkrycie i obłaskawienie, tak naprawdę nie ma ci nic do zaoferowania oprócz pięknych pozorów. Że to, co widać na wierzchu - to jest wszystko i nic wiecej nie ma pod spodem. a przynajmniej nic, co bym chciała dostac od meżczyzny. A facet drzewo, to tez taki, który ma mocne korzenie, trzymające go we własciwym miejscu, który nie wykonuje w związku z tym nerwowych ruchów. Ma pień, który jest na tyle mocny, żeby byle co go nie złamało, i który działa nawet, jeżeli sa na nim blizny i kikuty po ułamanych gałęziach. Ma tez koronę, w której są ptasie gniazda i owoce i nawet, jeżeli raz na jakiś czas opadną mu liście, to odradza się w naturalny sposób. Można koło niego zbudowac dom.
  6. Zapraszam wszystkich do wzbogacania klasyfikacji o podgatunki i gatunki znane z autopsji. Teoria jest otwarta.
  7. Irulan-----> typ \"drzewo\" byłby dla mnie jeszcze parę lat temu nie do przyjęcia i nudny jak flaki z olejem, teraz chyba, a może nawet na pewno, jest dla mnie najlepszą rzeczą, jaka mnie ostatnio spotkała.
  8. Ja po odchorowaniu przynajmniej trzech pawianów i zachowaniu sie przynajmniej wobec pięciu nieszczęśników jak rasowa pawianica postanowiłam rzucic to w cholerę. Nie było łatwo, bo to wciąga, ale chyba, chyba mi się udało...
  9. a faceci będa musieli stac się porządni i wtedy wyginą
  10. Pralinka - jest jeszcze inna metoda - powiedzieć pawianom STANOWCZE NIE. :) odmówić współpracy :) Zacząc zakochiwac się w porządnych facetach (hahahaha!!!! ale dowcip) Nad testem pracuję :) elifia ----> dziękuje, dziekuję :) to akurat nie jest trudne byc lepszym od Freuda :)
  11. O w koncu ktoś się wpisał. Neska, bo to jest tak z tymi pawianami, że to tak okrutnie brzmi, jak jest opisane kawa na ławę, w rzeczywistości sa oni/one bardzo atrakcyjni, barwni, intrygujący i potrafia utrzymac cie w stanie ciągłego napięcia i oczekiwania a to działa jak narkotyk - po jakims czasie życ bez niego nie możesz, choć cię niszczy
  12. I słusznie! W kazdym z nas drzemie potwór!
  13. Kundel, czy sądzisz, że ja to w takim stanie nietrzeźwym, teraz byłabym zdolna napisać? Ja to napisałam dawno temu, teraz wygrzebałam i wkleiłam tylko
  14. Boże! Ktoś to przeczytał! Ze zrozumieniem!
×