![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/C_member_47650.png)
Ciri
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez Ciri
-
-
Z tym klepaniem to się zgadzam, zwłaszcza, ze o tym koniu to chyba ja powiedziałam :) Aczkolwiek czasem u niektóych uporczywe klepanie mantry zawierajacej sensowne wskazówki MOŻE spowodowac, ze w końcu coś puści. Nie musi, ale może coś się do podśwaidomości przedrzeć. Tak jak z afirmacjami. Z rozpoznawaniem pawianów to ja bym powiedziała na dzisiaj, że wszystkie te wskazówki można obryć na pamięc i rozpoznac pawiana po pierwszym zdaniu po czym wpaść w jego ramiona z okrzykiem zachwytu. a jeżeli osiągnie się stan, o którym IIIIIona pisze (i ja też! ja też!) to nie trzeba się zastanawaic, pawain, czy nei pawian, tylko po prostu ten gość będzie trefny i już, nie spodoba się. Czyli, jednym słowem, intuicja zrobi za nas robotę. Przepraszam, że niezbyt twórczo, ale zmęczona jestem, dobranoc -
Jest róznica pomiędzy \"dobrym\" mężczyzną a dobrym meżczyzną. Poczytaj sobie dyskusję na zyciu erotycznym pt. \"kryzys w związku....\" nejakiego Eda a tam autor podaje link do wcześniejszego topiku o tym, jak bardzo \"dobrym\" jest mężczyzną :) - to zobaczysz różnicę -
Efekty założenia netu sa takie, że zamiast isc na śniadanie do mamy w pierwszy dzien Swiat, siedze w sieci, heh Mężu Pawianicy, mnie sie wydaje, że twoja żona to \"pawian nabyty\", czyli zachowuje się jak nasze opisane tutaj przypadki, ale nie dlatego, że jest po prostu wampirem emocjonalnym , tylko jest po sporej traumie, z którą nie potrafi się rozprawić. Po mojemu, to powinienieś ja przycisnac, żeby chodziła na terapię. Nie, żeby ratować wasz związek, tylko żeby sama siebie ratowała. Bo mozliwe (mam mało danych, pisze na intuicję), że w samym związku nie ma nic chorego, a ona w zwiazku zdrowym nie potrafi funkcjonowac. Nawet najbardziej toksyczny znany grunt jest lepszy, niż zdrowy i normalny - a nieznany, bo po nim nie umie się poruszać, nie wie, jak się zachowac, jak reagowac, co czuc, na co uważać. Więc dostosowuje wasz związewk tak, żeby móc go kontrolowac i umieć w nim funkcjonowac. Na pociechę - może się nauczyć stąpać po nowym gruncie i odkryć, że to lepsze i bardziej jej służy. Ale to duuużo pracy i dla ciebie i dla terapeuty i dla niej samej. To takie moje przemyślenia po twoim poście. -
do \"do Ciri\" - pozdrawim ulubionych wrogów Nefrytowa - a ja juz nie wiem, z czego mam sie bardziej cieszyć - z życia osobistego, czy zawodowego, bo wszytko sie zrobiło tak rózowe, że az nie wierzę. Może w koncu zasłuzyłam... :))))) -
Nefri..... buuuuzi, dawno Cie nie widziałam,. Bo dawno mnie nie było. Tęskiłam... a dlaczego inni sa nietrzeżwi? bo ja z radości -
Jako organ załozycielski odświeżam i życze wesołego opłatka, obwieszczając jednoczesnie posiadanie znowu netu. Będac nietrzezwa w powodów róznych nie napisze więcej -
Jako organ zalożycielski wywołany do tablicy wyjaśniam, co nastepuje: - nadal jestem odcięta od netu z powodu przeprowadzki i braku netu w nowym mieszkaniu oraz zatwardzenia szefowej - cierpię z tego powodu - chciałabym się wlączyć w rozmowę, ale nie mam czasu, żeby logicznie pomysleć - wkrótce to się zmieni, poniewaz będe miała nową prace i net w domu, ale nastąpi to nie wcześniej niz za tydzień - i wtedy dopiero będe się pojawiać regularnie i pisac na temat, z sensem i z zaangazowaniem, wtedy tez wrócę do tematu testu - niniejszym przepraszam tez wszystkich, do których się nie odzywam i apeluję o danie mi ostatniej szansy - pawianom mówimy stanowcze NIE - zbliża się sezon na truskawki -
cóz ja sensownego mogę dodać, jak mam czas, dopóki szefowa z kibla nie wróci. Basiu, wszystko juz zostało na tym topiku napisane. Masz tam wszystkie odpowiedzi na te pytania, wszystkie mozliwości zakończenia i wszelkie mozliwości złudzeń, jakim mozna ulec. -
Zjawiam się ponownie po przerwie i zapowiadam z bólem serca, że przerwa będzie jeszcze trwała, bo komp w domu mi dymi z procesora, a w pracy szefowa mi siedzi za plecami i pisać moge tylko jak wyjdzie do kibla :) :) :) Jako istotka wrazliwa i nerwowa nie mogę mysleć twórczo w takich warunkach. Więc dopóki nie zbiorę funduszy na naprawę sprzetu, będe się pojawiać sporadycznie. że_hoho - twój styl brzmi znajomo, czy my sie nie znamy? Styl \"na nie-wiem-kim-jestem\" - to dokładnie ja, hehehehehehe Ja trzydziestkę to juz minęłam ze dwa-trzy lata temu. -
Zgłaszam sie ponownie po przerwie. ale się porobiło że_hoho - nad hymnem popracuję, ale zachęcam resztę do pracy twórczej, ktora bardzo dobrze wplywa na rozwój duchowy i poczucie własnej tożsamosci :) -
Cześc Jamniczek, co tam się z Toba dzieje? -
Czekamy na tłumacza :) -
To skoro przechodzimy do kwestii pawianizmu jako natchnienia artystów, to ja tez wkleję utwór (choć raczej jest to tekst densowej piosenki) o mękach rozstania z pawianem. Mam tłumaczenie, ale jakies chałowe, więc lepiej niech nasze topikowe tłumaczki (a jest ich parę) to przetłumaczą :) Lying here on the floor where you left me I think I took too much I`m crying here, what have you done? I thought it would be fun I can`t stay on your life support There`s a shortage in the switch I can`t stay on your morphine `Cause it`s making me itch I said I tried to call the nurse again But she`s being a little bitch I`ll think I`ll get out of here Where I can run just as fast as I can To the middle of nowhere To the middle of my frustrated fears And I swear you`re just like a pill Instead of making me better You keep making me ill You keep making me ill I haven`t moved from the spot where you left me It must be a bad trip All of the other pills were different Maybe I should get some help I can`t stay on your life support There`s a shortage in the switch I can`t stay on your morphine `Cause it`s making me itch I said I tried to call the nurse again But she`s being a little bitch I`ll think I`ll get out of here Where I can run just as fast as I can To the middle of nowhere To the middle of my frustrated fears And I swear you`re just like a pill Instead of making me better You keep making me ill You keep making me ill -
RAM - tu nie ma drugiej strony. -
I w ten sposób Travka łopatologicznie i logicznie streścił i podsumował to, co ja usiłowałam w sposób zawiły, wzniosły i skomplikowany przekazac w swoich kilkudziesięciu zbyt długich postach na tym topiku. Bravo ten pan! -
-
2 przypadki - mam prosbe, niech ci przestanie zależeć na nim :) -
Nefrytowa (Nefri, mrauuuuuu), czy ja wyglądam na kogoś, kto by wytrzymał tyle dni bez fajek? Nie, ja po prostu zakochana jestem i czasem wpadam przez to w pętle czasową. -
2 przypadki brawo! trafilas - trudno, trochę tego chodzi przyczajonego po świecie. Grunt, że rozpoznałaś! Ale co, kochasz go? :) -
Lempicka :) kolce chroniące.... moga byc również \"siłom i godnościom osobistom\" -
Poniewaz zdobyłam fajki, więc moge juz myslec (parę dni to zajeło) Szympansica: jakbys uwaznie przeczytała wypowiedzi na topiku, to zobaczyłabys, że zarówno równouprawnienie tu panuje, jezlei chodzi o plec pawianów, jak i wątków samodoskonalenia ofiar też nie zabrakło. Kwestia równości płci wydaje się zachwiana tylko pozornie, poniewaz większosc wypowiadających się to panie (hm, może dlatego, ze kafeteria dla kobiet?) i siłą rzeczy wypowiadają sie o facetach, nawet, jeżeli są niezdiagnozowanymi lesbijkami :). Nawet w pierwszym, wprowazdającym poście jest mowa o pawianach obu płci. -
hmmmm może ktoś się wypowie, bo mi się skonczyły fajki -
Kai to pomyslmy, moze ta poczciwa miśkowatośc nie jest jedynym i wystarczającym objawem zewnętrznym drzewiastości? Mogę sobie na przykład wyobrazić faceta, który wyglada jak programista z Doliny Krzemowej (ten sweter, ta fryzura...), wykonuje nieciekawy, acz pożyteczny zawód, mało sie odzywa a jak juz, to się jąka, opowiada stremowany o głupotach i nie wie, kto to jest Nick Cave. Czy pod tą nieciekawą fasadą, może się kryc ktoś dobry, o mocnym charakterze, uczciwy, lojalny, kto umie odróżnić dobro od zła, potrafi być wiernym przyjacielem, zna swoją wartośc i nie musi jej udowadniać nikomu, szanuje sam siebie i szanuje innych ludzi? Czy musi byc to koniecznie zakompleksiony onanista, frajer, którego nikt nie chciał? -
witam, Kai :) No to podaj jakieś szczegóły, które moga byc upublicznione
Pawianizm - nowa rewolucyjna teoria osobowości!!!
w Życie uczuciowe
Napisano