wujek1986ua

Ty masz wogole dziewczyne stefku burczymuchu ? ze mi rady dajesz ktora ladnjiejsza hahha . ps nie jestem ze wsi ;]

polskie suczyska maja mentalnosc taka ze jak o nia dbasz i ladujesz w nia kase to spierdala do nastepnego- taka prawda wiem to z doswiadczenia

stefanmarian ćwulu z wiochy pewnie cale dnie siedziszz na lawce i zamulasz, wyjedz z tego pieprzonego kraju za granice a potem dawaj rady ludziom co widzieli wiecej od Ciebie

ale najlepsze , że zamaist ladowac kase na wyjazdy do klamliwej suki mozna sobie wyjechac na fajne wakacje

i krzyż jej na droge..tamtego też rzucila... zwykla sucz nic wiecej :)

stefanmarian gowno o mnie wiesz wiec sie nie wymondruj tu za bardzo, moze kiedys bylem zakompleksionym maluczkim palantem ale z tego wyroslem

zadnej ?? jedna sie we mnie zakochala ale po tym, co zobaczylem z agranica nawet nie odpisze jej na smsa.. mierze troche wyżej hahaha !

ja nie jestem piekny naprawde, ale faceci na wschodie sa naprawde tez ,,sredni z urody'' a zony maja śliczne..a jakie panny mlode..wale to polki od dzis mam w dupie

wrocilem bo musze w tym kraju skonczyc studia ale pozniej spadam stad..do Wilna albo Rygi.. tam nawet kelnerki sa śliczne a nie śmierdzace nieumalow3ane pasztety. tam kobieta chuda czy gruba...ale zadbana , ubrana odpowiednio ! a u nas... narobilo sie lumpeksow i chodza w szmatach bez makijazu po ulicy...na szczescie za 10 dni now wyjezdzam ... z tego kraju uff

spieprzaj polinistko za dyche

a ja na arzie kuje do sesji a o 20 jade na przejazdzke. patzrec na zachod slonca i marzyć o moim kochanym aniolku, o drugiej polowce.. co jej ciagle jakos nie moge znalec.. ciagle umawiam sie z jakimis z neta a;e nie wychodi !

ja też sie wpisuje, może po tych chwilach smutku wreszcie padnie na moje serce jakiś malutki promień słońca.. :( to chyba cud musi sie stać :(

Ale boje sie,że to znow sie stanie! A nie chce cierpieć..jednak niedawno odnowiliśmy kontakt i niedlugo mamy sie spotkać.. :( ona mi sie podoba bardzo z wygladu..ale ona nic wiecej nie chce przynajmniej na razie.. mysle z etraktuje mnie jako przyjaciela ja ja zreszta tez staram sie tak traktować...zachodzi tylko pytanie czy bede w stanie tak ciagle walczyc ze soba gdy bede obok niej.. gadajac na luzie a jednoczesnie mazrac by ja objac pocalowac przytulić ? zupelnie nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji..ratunku !!!! ona 1sza sie odezwala ja juz tam zapomnailem o niej ...ale czasem myslalem, a teraz to znow mysle non stop prawie.. help me !

myśle sobie co ja komu zrobiłem, że co sie spotkam z jakaś dziewczyna i narobie sobie nadziei, to pozniej ona nagle nie chce sie spotykaćlub chce tlyko kolezenstwa. Czy naprawde trudno jest trafić na kobiete, ktora lubi uczuciowych facetow ? ktora zamiast lezec caly dzien w lozku i nic nie robić, to pojdzie na spacer po jakims romantycznym mieście, ktora LUBI PODROŻE, ktora lubi seks o zachodzie slonca na plaży, czy przy swiecach, ktora docenia,że facet jedzie pol polski aby ja choćby na kilka godzin zobaczyc i przytulić. czy naprawde kobiety wola drani i chamów, ktorzy im zycie niszczą ? Ktorzy zrobia dziecko a potem uciekna za granice od odpowiedzialnosci ?? Z kolejna dziewczyna mi nie wyszło...napisala mi ,żebym nie robil sobie nadziei na arzioe na cos wiecej. wiec chyba dac sobie spokoj ew. pozostac wkontaktach kolezenskich nie ? a teraz szukam dziewczyny na czatach i forach... i niestety... wiekszosc mi nie odpowiada..to nie moja wina, ze pociagaja mnie puszyste brunetki o ladnych oczach.. a z charakteru bym chcial dziewczyne ciepla i uczuciowa i romantyczna... a wiem ze chodza dziewczyny po ulicach takie jakie mi sie podobaja. ale jakos nie moge trafić na zadna wolna.. czasem mysle o tym, zeby skonczyc ze soba bo mam zbyt romantyczna nature aby życ bez milosci.... i czasem mysle, ze moja byla dziewczyna byla moja druga polowa..a teraz jest z nia moj eks sasiad...podobno milosc omija tych ktorzy na nia nie zasluguja.... jutro jade na kolejne spotkanie z dziewczyna zktora pisze od kilku miesiecy na GGwspierala mnie gdy nie wychodzilo mi z tamtymi... 280 km w polske....na zcacie siedze caly dzien dzis ale jakos blizszej znaomosci z zadna nie zawiazalem.. a moze to ja si nie nadaje do zwiazkow ? moze wydawac sie ze jęcze ale naprawde samotnosc mnie juz wykańcza psychicznie.....nie moge patrzec na zakochane pary.. a jak widze tutaj,ze sa samotne dziewczyny przy kosci ktore zala sie na to samo co ja.. ale te znie moga trafic to juz mi slow brakuje.bo juz nie wiem jak mam szukac i gdzie