jezeli ktos woli zyc w nieswiadomosci to jego sprawa-ja tez bym wolala bo wtedy zycie jest latwiejsze-kiedys tak myslalam dopoki nie okazalo sie moj chlopak-wzor kochajacego faceta dla wszystkich,pełen cnót-ma kogos na boku...latwiej mi bylo jak nie wiedzialam o tym ale chyba lepiej jednak wiedziec kochane?