natka_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
no to ja juz po.. dwie godziny temu wrocilam do domu z tym wszystkim w buzi: aparat na gornej szczece+ekspander. te zameczki i drucik, to nic... moje zabki sobie z tym poradza... ale!!! ten przeokropny drut na podniebieniu.. boje sie, ze moj jezyk tego nie przeżyje!!:(( normalnie nie moge nawet przelknac sliny :(( nie zabieram sie nawet za picie, tym bardziej jakies jedzenie...:((
-
no to ja juz po.. dwie godziny temu wrocilam do domu z tym wszystkim w buzi: aparat na gornej szczece+ekspander. te zameczki i drucik, to nic... moje zabki sobie z tym poradza... ale!!! ten przeokropny drut na podniebieniu.. boje sie, ze moj jezyk tego nie przeżyje!!:(( normalnie nie moge nawet przelknac sliny :(( nie zabieram sie nawet za picie, tym bardziej jakies jedzenie...:((
-
no to ja juz po.. dwie godziny temu wrocilam do domu z tym wszystkim w buzi: aparat na gornej szczece+ekspander. te zameczki i drucik, to nic... moje zabki sobie z tym poradza... ale!!! ten przeokropny drut na podniebieniu.. boje sie, ze moj jezyk tego nie przeżyje!!:(( normalnie nie moge nawet przelknac sliny :(( nie zabieram sie nawet za picie, tym bardziej jakies jedzenie...:((
-
no to ja już po... wrocilam dwie godziny temu do domu z tym wszystkim w buzi;/ aparat na gornej szczece+ekspander. te zameczki i druciki to nic... moje zeby dadza rade. nawet mnie nic tam nie upija ani nie obciera. ale!!! ten przeokropny drut na podniebieniu!!.. nie wiem czy moj jezyk to przezyje:( normalnie nie moge nawet polknac sliny... wiec za zadne picie, tym bardziej jedzenie sie nie biore:((
-
no to ja już po... wrocilam dwie godziny temu do domu z tym wszystkim w buzi;/ aparat na gornej szczece+ekspander. te zameczki i druciki to nic... moje zeby dadza rade. nawet mnie nic tam nie upija ani nie obciera. ale!!! ten przeokropny drut na podniebieniu!!.. nie wiem czy moj jezyk to przezyje:( normalnie nie moge nawet polknac sliny... wiec za zadne picie, tym bardziej jedzenie sie nie biore:((
-
no to ja już po... wrocilam dwie godziny temu do domu z tym wszystkim w buzi;/ aparat na gornej szczece+ekspander. te zameczki i druciki to nic... moje zeby dadza rade. nawet mnie nic tam nie upija ani nie obciera. ale!!! ten przeokropny drut na podniebieniu!!.. nie wiem czy moj jezyk to przezyje:( normalnie nie moge nawet polknac sliny... wiec za zadne picie, tym bardziej jedzenie sie nie biore:((
-
Mary86: ja i Abigailówna tez zakładamy aparaty 21-go stycznia!!
-
abigailówna: gumeczki (nie udało mi sie znaleźć żadnego zdjęcia na necie) mam włożone miedzy 5ki a 6ki i 6ki a 7ki, tak jak mówi Kinaa, tam gdzie później będą założone pierścienie. gumeczki trochę mi przez pierwsze 2 dni przeszkadzały. czułam się tak jakby mi kawałki jedzenia powchodziły między zęby :) teraz już jest ok, nic nie czuję. już chyba nawet spełniły swoja rolę zrobienia miejsca na pierścienie, bo już mi sie ruszają, nawet boję sie, że mi powypadają zanim pójdę do mojej orto :)) ale uprzedzała mnie, ze mogą wypaść...
-
abigailówna: w tym samym dniu!! nieźle!! będziemy mogły sobie wszystko porównywać :) ja już mam założone gumki miedzy zębami. expander mnie niestety nie ominie, dzięki niemu nie będę mieć wyrwanych czwórek. będę go nosić jakieś cztery miesiące. tylko jak ja będę rozmawiać z ludźmi z tym czymś!! aaaaa!! no dobra, jakoś wytrzymamy, obie :)
-
nie boli, ale mnie te gumki osobiscie bardzo denerwują, czuje jakby mi coś miedzy zęby weszło... i nie mogę wyjąć..
-
bulineczka nie jestes stara. ja mam 28 lat i za dwa tygodnie zakładam aparat. popieram tez to co pisze blekitnooka : estetyka na koniec, a teraz lepiej prostować ząbki. Choć ja właśnie zaczynam się przekonywać, że to nie będzie łatwe, te nieszczęsne gumki, które mam powkładane między zęby dają mi w kość i mam ochotę je wydłubać :)