evka81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez evka81
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczku,skarbie wiem co możesz czuć,ja prawie 5 lat temu straciłam dziadka.Był dla mnie najbliższą osobą,nawet bliższą niż własny rodzic,ale On cały czas żyje tyle,że w moim sercu... Pamiętam,że bałam się panicznie Jego pogrzebu.Gdy było już po wszystkim poczułam,że dziadziuś jest już w dobrym miejscu i jakąś taką radość w sercu,że jest z kimś kto będzie Mu pomagał,a przy okazji i nam. Kochana,Ty nie możesz się załamać,Twoje dziecko Cię potrzebuje! Uwierz mi,że minie kilka dni i poukładasz sobie to wszystko w głowie bo teraz to na pewno masz mętlik. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane moje jesteśmy od soboty w domu,znów puścili nas na przepustkę tylko wcześniej nic nie pisałam bo nie chciałam zapeszyć.Właściwie dobrze zrobiło się w piątek,a na obchodzie w sobotę doktorka kazała iść nam do domu.Troszkę z M się obawialiśmy,ale stwierdziliśmy,że tak samo może pogorszyć sie lub polepszyć w domu,bo w końcu Olinek sam zaczął przyjmować płyny :D,a w szpitalu jest większe ryzyko,że załapie coś na nowo. Przez cały tydzień maluszka \"obserwowałam\" i muszę przyznać,że był bardzo osłabiony i ciągle chciał na rączki.Z dnia na dzień coraz lepiej się czuł,widać było wyraźnie,że chce bardzo rządzić i krzyczał i,a nawet pyskował :D Jeszcze musi minąć trochę czasu za nim dojdzie do siebie w pełni.Tam na oddziale,gdzie byliśmy była bardzo fajna pielęgniarka,która wszystko nam o wirusach starała się opowiedzieć i mówiła też,że żałądek po takiej chorobie dochodzi do siebie około 10 dni,a po za tym wogóle nie ma flory bakteryjnej i ona też musi się odbudować. Ja spałam na podłodze,na kocu w śpiworze :( bo nie było już łóżka jak wróciliśmy do szpitala :( Każdy wieczór tam spędzony przepłakałam,nachodziły mnie najgorsze myśli, o których chcę jak najszybciej zapomnieć.W momencie gdy wchodziłam w drzwi domu (przyjeżdżałam się wykompać) zaczynałam płakać bo brakowało mi śmiechu Olinka,tych krzyków,zabawy,dokuczania i wszystkiego,a najbardziej Jego.Możecie sobie pomyśleć,że przecież był cały czas.Był...tylko prawie nieprzytomny :( Teraz każda \"gorsza\" kupka,albo jego mniejszy humor,czy ospałość jest dla mnie strachem,że znów to paskudztwo powraca :( Gosiaczku bardzo Ci współczuję utraty teścia,nie możesz się jednak załamywać bo przecież masz dla kogo żyć. Bumpy mam nadzieję,że Lenka szybko pokona te bakterie i życzę jej tego z całych sił.Wiem przez co przechodzisz.Najważniejsze jest zdrowie naszych pociech. Mamuśka miło Cię widzieć :) Nawet nie wiecie jak tęskniłam do tych tyradycyjnych dni,tzn.żeby Olinek się bawił,a ja sobie siadam i piszę do Was :)Brakowało mi tego jak cholera! :D W szpitalu poznałam kilka fajnych mamusiek mniej więcej w moim wieku i powymienialiśmy się numerami telefonów.Planujemy też spotkanie,ale to jak maluszki już w pełni wyzdrowieją i będzie ciepło.Wtedy zostawiamy ich z tatusiami,a my robimy babski wypad.Jeszcze nie wiemy dokąd :P Pozdrawiam Was kochane moje bardzo serdecznie -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny,ja niestety przelotem :( Olivier jest znów w szpitalu od soboty,miał nawrót choroby :(Jest ogólnie w ciężkim stanie bo Jego organizm nie chce walczyć z tym pieprzonym wirusem :( Byłam dziś u doktorki z łapówą-nie chciała przyjąć,przyjęła tylko czekoladki \"merci\".Po tym od razu widać,że zaczęła się interesować moim dzieckiem. Olinek dostaje cały czas kroplówki bo nie chce pić,a żeby organizm miał siłę do walki z chorobą musi być nawodniony i to jest u nas takie błedne koło bo Jemu jest niedobrze i pić nie chce:( Jak zje to jest mu zaraz niedobrze i dziecko jest prawie nieprzytomne:(Leży na łóżku i nie ma siły ruszać rękami :( Powiedzieli mi,że nie ma leku na wirusy i On musi zwalczyć go sam.Tylko,że Jegio organizm nie chce bo jest za słaby :( Dowiedziałam się,że ten Adeno wirus jest mutacją wirusa Rota,tyle że atakuje układ oddechowy i pokarmowy :( Moje deziecko leży praktycznie bez sił już drugi tydzień i żaden pieprzony lekarz nie chce Mu pomóc!Mam tego dość! Jeśli mu się coś stanie to poruszę niebo i ziemię i zniszczę ten pirdolony szpital!!! Już teraz wiem co czują matki,które walczą o życie swoich dzieci :( Bez przerwy nachodzi mnie myśl,że już nigdy nie będzie lepiej :( Sorki za błędy,ale płaczę i łzy zasłaniają mi literki -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wróciliśmy dziś do domu :D Dostaliśmy przepustkę ze szpitala.Olinek jest ogólnie w stanie dobrym i pani doktor powiedziała,że możemy iść do domu,ale jeśli będzie się coś złego działo to mamy szybko wracać,a jeśli nie to w poniedziałek przyjechać po wypis. Dziewczyny,Olivier miał ADENOVIRUSA :O Jest to virus,który atakuje układ pokarmowy i układ oddechowy,przy tym jest jeszcze zapalenie spojówek(pamiętacie jak Wam pisałam,że Oli ma zapalenie spojówek?To już wtedy ten pieroński virus musiał się wylęgać :( ) Oli ma zalecone zastrzyki :( Na szczęście nie muszę jeździć do przychodni,tylko moja kuzynka daje zastrzyki. Hepciu są u nas w szpitalu pokoje oddzielne dla matki i dziecka,z tym,że na oddziale biegunkowym,tam gdzie my byliśmy to tylko dwa i to bez telewizora i innych wygód(na innym oddziale są ładne pokoje za 28 pln),ale można sobie wykupić łóżko za 20 pln i spać przy dziecku na sali takiej z większą ilością pacjentów.W pierwszą noc to tak jak pisałam M koczował przez całą noc przy łóżku na krzesełku,a na drugi dzień zwolniło się miejsce w oddzielnej salce i wykupiliśmy tam łóżko.Jak przyszliśmy do szpitala to wogóle nie było miejsc na oddziale :( niektórzy to musieli z dziećmi siedzieć na korytarzu :( Bardzo dużo jest chorych dzieciaczków :(Jak dziś się napatrzyłam na takiego małego Kacperka jak płacze bo go brzuszek bolał to dziękuję Bogu,że Oli tak strasznie nie miał.Każde dziecko przechodzi inaczej i mój akurat nie miał bólu,ale za to był prawie nieprzytomny i sparawiał przez to okropne wrażenie :( Już nawet nie chcę o tym myśleć! Ja wczoraj od M dostałam różę :D ,Oli dostał samochodzik,taki co sam jeździ(M jest bardziej nim podekscytowany niż Oli :P )i znikopis,bardzo się cieszy z nowych zabawek.Tam w szpitalu był taki Mateuszek,który miał 4,5 roku i on miał zabawkę-motor i Olinkowi bardzo się spodobał,ale ten chłopczyk nie chciał Niuniowi dać,więc Oli nie zwlekając ani chwilki poleciał na swoją salę wziął swojego laptopa (to jest taki laptopik co są dźwięki ptaszków,dźwięki różnych instrumentów,noi cyferki)i położył przed tym Mateuszkiem :)Mateusz od razu się nim zainteresował,a Oli miał to co chciał,czyli motor :D Przebiegły spryciarz :D Więcej napiszę jutro bo jestem padnięta.Dziś w nocy Oli się zrywał :( Pewnie śniły Mu się panie w białych fartuchach,na których widok zaczynał płakać. Pozdrawiam sorki za błędy :P -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jednak pojechaliśmy do szpitala. Oli dziś bawił się nawet ładnie do popołudniowej drzemki,po przebudzeniu niestety znów było źle,więc już nie zwlekaliśmy i zawieźliśmy Go do szpitala.Najgorsze było to,jak robili Mu badania:mocz i wymaz z kału :( Cewnikiem mocz pobrali,a kał...sami wiecie :( Kazali mi przy tym wyjść z gabinetu zabiegowego,a Olinek wciąż krzyczał \"mama\" :(To było okropne!Stałam za drzwiami i płakałam,że nie mogę Mu pomóc.Wpewnym momencie miałam chwilkę zawahania i pomyślałam sobie,że nie potrzebnie tutaj Go przywiozłam,ale na szczęście tylko takie myśli miałam przez chwilkę :D Olinek po jednej kroplówce zaczął jeść i pić,apetytu takiego nabrał,że pozjadał wszystkim dzieciaczkom z sali chrupki :DDopiero później M przywiózł nasze,ale już Olinek usypiał.Ze wszystkimi na sali rozmawiał i zaczepiał ich :) Kamień z serca mi spadł,że już jest lepiej maluszkowi :) Ustaliliśmy z M,że ja dziś będę w nocy w domu,a On zostanie z małym w szpitalu.On mniej się zna na przewijaniu i pielęgnacji Olinka niż ja,a w nocy przecież tego nie trzeba robić,no i Oli w nocy się nie budzi dużo razy.W dzień jest więcej obowiązków z Nim. Trochę też mam wyrzutów sumienia,że nie zostałam,ale przecież nie mogę nie spać 24 godziny na dobę :O ---Tak sobie tłumaczę. Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze jesteśmy w domu. Dam znać jutro co z Olim. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żałuję Alcza,że u nas się nie polepszyło tak szybko jak u Ciebie.Cieszę się,że Twój maluszek zdrów :) Niestety chyba będę musiała z Olim jechać do szpitala :( Wczoraj doktorka dała nam skierowanie na szpital i powiedziała,że jeśli się nie zmieni i nic nie będzie chciał jeść to wtedy jechać.Dziś zjadł tylko troszkę bułeczki i kisielku i potem podałam mu leki i niestety zwrócił :( wydaje mi się,że pojedziemy.Najgorsze w tym wszystkim jest to,że wczoraj też zrobił taką brzydką kupkę jak poprzednie i cały czas puszcza cuchnące bączki.Przy tym pokazuje,że brzuś go boli :( I oczywiście nawet nie ma siły się sam podnieść z łóżka,muszę ja Go podciągać.Rano stanął sam na nóżkach i myślałąm,że się przewróci i Go złąpałam :( Ja z natury jestem małąa panikara i boję się,że lekarze powiedzą mi,że z Olim jest naprawde źleChyba bym tego nie przeżyła :O Jeśli się dziś już nie odezwę to oznaczać będzie,że zdecydowaliśmy się na szpital-chociaż bardzo mocno tego nie chcę.Jeśli ma to pomóc Olinkowi to trzeba... Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oli bez zmian,tyle,że gorączka ustąpiła.Zachowuje się jakby go nie było,czyli non stop śpi.Kupek już takich nie robi,ale za to dziś dwa razy zwymiotował :( Nie je nic no i dziś mniej pił niż wczoraj,tzn.zjadł kisielek,który zwrócił :( Jutro jadę do naszej doktorki i niech na to coś zaradzi bo się wścieknę. Fajnie Alcza,że się odezwałaś,myślałam,że Ty też nas opuściłaś.Oli też woli bawić się ze starszymi dzieciaczkami. Asiek napisz jak po imprezce. M się zakwalifikował :D ,było ich w sumie sześciu,a trzech weszło do firmy :) Z tym ,że to nie tak jak mówili,że jak wygra to będzie rezydentem tylko mają we trzech być zapraszani jako gwóźdź programu i grać jeden po drugim po,np.godzinie.Najważniejsze,że podali M rękę i powiedzieli: "WITAMY W FIRMIE" :D To już jakiś początek... Idę w kimono bo mam oczy podparte już zapałkami :P ze zmęczenia narqa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ja :) zmęczona,padnięta,ale za to z ciągłą nadzieją,że będzie lepiej :P Oli dziś rano obudził się w dobrym humorze i z zapałem do zabawy.Niestety niedługo to trwało,po 5 minutach położył się na łóżku i tak pozostał praktycznie do wieczora :( Byłam z nim u naszego lekarza na rejonie,ale nie było doktorki od dzieci.Zbadała go doktorka ta co miała dyżur i stwierdziła to samo co wczoraj w szpitalu,czyli to nie gardło.Najbardziej jej wskazywało na przewód pokarmowy.Ja już jestem pewna,że to przez te piep..... chipsy.Biedakowi wogóle prawie gorączka nie spada,nawet po pyralginie w czopku :( Robiłam mu chłodne okłady i wykompałam go w wodzie o 2 stopnie chłodniejsze od temperatury jego ciała.Zaraz po kompieli usnął i czuję,że gorączka mu całkowicie ustąpiła.Oby tak pozostało (please Boże please :P ) Zjadł dziś tylko pół bułeczki przez cały dzień no i staram się dawać mu dużo pić.Dobrze,że chociaż z tym nie ma problemu.Strasznie cuchnące puszcza bączki :P afuuujjj :O Nie mogę sobie wydarować,że świadomie doprowadziłam dziecko do takiego stanu :( Jakbym Marcinowi kategorycznie zabroniła podawania chipsów to nie stałoby się Olinkowi nic. Sorki,że tak chaotycznie piszę,ale nie mogę pozbierać myśli do kupy :P Jeszcze do tego biedny M pojechał dziś na konkurs niewyspany po wczorajszej nocy.Przejmuje się maluszkiem i co jakiś czas pisz esa i pyta jak niuń. Znów mam nadzieję,że jutro Olinkowi będzie lepiej :) Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przed chwilką wróciłam ze szpitala.Oli dostał gorączki 39,6.Niewiadomo dokładnie co mu jest.Wiadomo natomiast,że to nie gardło.Doktorka kazała zrobić badanie moczu.Tak więc jutro rano łapiemy siuśki.Dostał Baktrim,Nifuroksazyt i Lakcillus. Ja niestety chora razem z nim :( Tylko,że nie na serio,ale w moim umyśle :O Usmażyłam dziś piersi w panierce :) Asiek Twój przepisik też wypróbuję ;) Mam nadzieję,że jutro Oli będzie w lepszym stanie niż dziś.Nie widziałam Go nigdy takiego :( Leżał na łóżku,oczka miał na wpół przymknięte,rękę jedną na główie i nawet nie miał ochoty przytulić swojego ulubionego misia :( Alcza gdzie się podziewasz? Pozdrawiam i do jutra -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziam nadszedł czas na Twój przepisik :) Dziś przyrządziłam kurczaki w panierce,a jutro będę smażyć :)Mam jedno pytanko:czy tam dodajesz sól? Cieszę się,że Optymka i Hepcia się odezwały i jest mi przykro,że Hepci niunia tyle musi przejść :( Przesyłam Wam pozytywną energię Hepciu i niech Ci nie będzie głupio tutaj zaglądać bo przecież od tego tutaj jesteśmy,żeby poczytać o Twoich problemach i ewentualnie Cię pocieszyć :) Optymko pozdrów od nas Elfią i przekaż ,że czekamy na kilka zdań od niej :) Gumecka biedaku to musiałaś strasznie umoknąć :( Gosiaczku hihi fajnie powspominać :D Przypomniałam sobie,że M nie mógł Wam nic napisać jak urodziłam,bo nie był w stanie :P A jak odbierał nas ze szpitala to bał się,że podłoga pod nogami mu sią zapadnie :P No muszę przyznać,że do picia to było dużo chętnych...całe osiedle.I całe osiedle piło :O Kilka dni temu dowiedzieliśmy się,że w jednym z clubów jest konkurs na rezydenta.Trzeba było wysłać esa z danymi osobowymi,ze stażem grania i w jakich clubach do tej pory się grało.M wczoraj wysłał i dziś do Niego oddzwonili.Zaprosili Go na sobotę,przedstawili Mu jak to wszystko będzie wyglądało. Bardzo się z tego cieszę i proszę Was dziewczyny trzymajcie w sobotę wieczorem za mojego M kciuki :) Olinka znów niestety po czymś wysypało :( Całe rączki ma w czerwonych plamkach,kupki zielone śluziaste,kaszel i jest marudny :( Podejrzewam,że tym razem po chipsach.M jest maniakiem chrupania jakichkolwiek chipsów,no a przy tym daje Olinkowi. Idę spać bo rano znów nie będzie chciało mi się wstać ;) Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sorki,że tak nagle przerwałam,ale musiałam jechać z M do sklepu. Ja nawet nie zastanawiałam się do tej pory nad kupnem tablicy,czy jakichkolwiek farb.Wydawało mi się,że jest jeszcze za wcześnie i Oli będzie to psuł :/No i dziś kupiłam tablicę z flamastrem,który wyciera się gabką :o Na początku było ok do póki nie zaczął malować po drzwiach od łazienki :( Madziam ten przepisik na kurczki w panierce brzmi super smakowicie i ja chyba go przyrządze w najbliższym czasie :D Wiecie dziewczyny,wymyśliłam,że opiszę osiągnięcia muzyczne mojego M i wyślę do wielu clubów.On o tym nie wie i lepiej żeby tak na razie pozostało ;) Dowie się o wszystkim jeśli ktoś odpisze na e-maila.Robię to z nadzieją,że jeśli się uda to M nie będzie musiał wyjeżdżać za granicę.Jeśli uda się,że dostanie tutaj pracę za poczciwą kasę to będę w siódmym niebie :P Zawsze robię sobie głupią nadzieję,a potem jak nici z wszystkiego to siedzę i płaczę i mam wielkiego doła :O Gosiaczku bardzo ładnie wyglądałaś na tych zdjęciach :) Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczku przykro mi,że tak się ułożyły sprawy,ale mam nadzieję i mocno musisz w to wierzyć,że po prostu będzie dobrze MUSI BYĆ DOBRZE NIE MA INNEJ OPCJI!!! Gumecka,a gdzie Ty pracujesz? Wiem jak potrafi wykończyć brud w czasie remontu :( Najgorsza rzecz jaka może się przytrafić dla skóry to kurz,bleehhhh :( Sałatka najprostsza na świecie :D Kapuchę pekińską pokroić,sól albo wegetę (lepsze z wegetą)do smaku i majonez.Wymieszać i gotowe :D Jest jeszcze jedna dobra sałatka też proste przygotowanie,podaję przepis: Zieloną sałatę porwać rękami na kawałeczki(nie za drobne),2 lub 3 pomidory pokroić na ćwiarteczki,wcześniej sparzyć i obrać ze skórki,osolić i pokropić sokiem z cytryny.Też jest pyszna :) Odezwę się później i napiszę co u okulisty się dowiedziałam,bo teraz muszę jechać do Apusia (mojego taty) :P -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumecka pyszna sałatka jest z kapusty pekińskiej i majonezu,mniam :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Całkiem się nie skończy bo od czasu do czasu my tu zaglądamy :) My wczoraj byliśmy na imieninach mojego wujka,ale się objedliśmy :p Olinkowi buźka się nie zamykała :D Ciotka upichciła tradycyjnie flaki,dla niektórych (Olinka) był rosołek.Zrobiła kurczaka faszerowanego,pasztet z królika i roladę z kurczaka.Do tego był śledzik,jajo z majonezem i sałatka warzywna,no i oczywiście 5 rodzajów placków :) 678uyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyj-kilka słów od Olinka :D Asiek cieszę się,że gyros smakował :) Mnie ta poczta od Ciebie nie przeszkadza,także możesz ją przesyłać do woli :) W sumie to dopiero minęło 2,5miesiąca od odstawienia od piersi to chyba nie mam się czym przejmować. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczku karmiłam dość często do ósmego miesiąca,później stopniowo zmniejszałam karmienia,a już pod koniec to dawałam Mu cycunia raz lub dwa razy na dzień.Nie mam nawału pokarmu tylko jak nacisnę to wypływa.Znajomi się śmieją,że jestem samowystarczalna :P jak zabraknie kasy na jedzenie to wyżywię całą rodzinkę :P Jestem pewna,że MałaCzarna się udzielała w ostatnich dniach na forum,bo miała 144 posty,a teraz ma 145 :D Ja jak się zawezmę to Ją odnajdę ;) Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale dziś miałam zabiegany dzień,szok! Przed 12 miałam być z Olinkiem u lekarza.Jak na złość zepsuł się samochód :( Poszła pompa paliwowa i do tego zamarzł parownik.Nie mieliśmy jak się dostać więc poprosiłam kuzynkę i ona nas podrzuciła.Oczywiści nie przyjęli mnie już bo doktorka była tylko do 12.00 :( Na szczęście później (od 14 do 16) miała przyjmować druga doktorka.Dobrze,że miałam ze sobą wózek to poszłam do taty i stamtąd później polecieliśmy do tej doktorki.Powiem Wam dziewczyny,że strasznie się prowadzi wózek w taki śnieg.Wzięłam ten lżejszy wózek(koleżanka zostawiła mi go jak wyjeżdżała do Anglii) żeby nie dźwigać po schodach na drugie piętro,a on ma plastykowe kółka i w dodatku małe (wózek graco).Gdybym wzięła swój wózek (tako) to lepiej prowadziłby się po śniegu ale chyba wtedy wyplułabym swoją przepuklinę :P Później przyjechał po nas M z moim bratem ciotecznym i pojechaliśmy kompa odwieźć do serwisu bo nie funkcjonuje ja potrzeba.A po tym wszystkim już pojechaliśmy już do domu. Samochód już na szczęście odebraliśmy od mechanika :) Tyle dobrego bo bez samochodu to jak bez ręki ;) Doktorka powiedziała,że obejdzie się bez antybiotyku bo jest tylko gardełko zaczerwienione i jest odrobinkę podźiębiony.W poniedziałek idę do okulisty z małym bo znów miał zapalenie spojówek,a dowiedziałam się,że jeśli często się to powtarza to może być potrzebna operacja :( Jeszcze nic na ten temat nie wiem ale jak naszybciej się dowiem. Dziewczyny przestałam karmić Olinka w połowie grudnia i nadal mam pokarm,co ja mam zrobić? Gumecka dlaczego nie możesz jeść niczego z puszek? Asiek lepiej,że Maks wybierze całą serię do końca bo wtedy będziesz miała pewność,że wyleczyłaś Go do końca.Takie przerywanie leczenia jest bez sensu tak samo jak przy antybiotyku. Nie przejmuj się tym,że zaczął się bać doktorki,myślę,że jak minie jakiś czas po przestaniu zastrzyków to On o tym wszystkim troszkę zapomni :) Przejrzałam swoją pocztę :D ale się uśmiałam z niektórych fotek,Asiek skąd Ty to bierzesz?Te miss świata dzieci ślicznie obrobione komputerowo.Twarz miały taką piękną,dziecinną i gładką,a oczy jak jakichś dorosłych,poważnych kobitek.Nie wierzę,że te dziewczynki wyglądają tak w realu.Zbyt poważne :) Idę spać,ciekawe dokąd dojdę? :P :D Ps. Reszta dziewczyn to już chyba o nas całkiem zapomniała... :( -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczku dziękuję Ci brdzo za pamięć i pomoc Z tego co piszesz to faktycznie trochę po hamsku zachował się ten koleś.Najpierw wyciągnął Twojego męża i to bez samochodu,a teraz bierze nogi za pas i się ewakuuje bo tak jest mu wygodniej,a innych olał.Niestety są ludzie i... ludzie (żeby już nie wymyślać) :( Spadam do M bo dzisiaj na coś liczę ;) :P hihi Pa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiek podaję przepis na gyrosa naszej roboty,może nie jest aż tak wymyślny jak dziewczyn ale my się nim objadamy bo jest naprawdę pyszny :) Mięsko (my kupujemy mięsko z łopatki ale może być z kurczaka) obtoczyć w przyprawie gyros i odłożyć aż nasiąknie.Po tym czasie włożyć na patelnię i obsmażyć. Sos: 1 żółtko utrzeć z płaską łyżeczką cukru i 1/4 łyżeczki soli.Po wymieszaniu dodawać 1/2 szklanki oleju bardzo po woli.1 łyżeczka soku z cytryny,pół łyżeczki musztardy do smaku i 2 ząbki czosnku (wycisnąć przez wyciskacz :) ) Napisałam na początku utrzeć,my zazwyczaj miksujemy mikserem.I jak będziesz dodawać olej to musisz robić to po jednej łyżeczce bo w przeciwnym razie sos się zepsuje.Musi mieć stałą konsystencję.Zaznaczam,że jest tego mało,więcna na tyle osób będziesz musiała dodać więcej składników.My zawsze jemy z frytkami,pychota :)A i sos nakładamy na frytki i maczamy sobie je w nim :) Jak czegoś nie będziesz wiedziała to Ci jeszcze raz napiszę bo tak zamiąchałam,że sama nie wiem czego za ile :P Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiek przepis na gyrosa i sos do niego napiszę Ci dopiero wieczorkiem jak M wróci bo pojechał do Warszawy,a tylko On robi to danie takie pyszne :) Sałatka jest prosta ale pyszna,a robi się ją tak: Kalafior ugotuj w całości(oczywiście wodę dosól do smaku),Po wyjęciu odczekaj aż odcieknie,wysmaruj go majonezem (najlepszy majonez kielecki),i posyp go dosyć sporą ilością kwaszonych ogórków pokrojonych w kosteczkę i gotowe,mniam :)A i możeszjeszcze dopieprzyć wedle własnego gustu :Ja nie pieprzę bo nie lubię :P Pycha i znów jęzor na brodzie :P :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumecka u was leje?U nas śnieg sypie :( a Olinek jest w siódmym niebie :D Osobiście wolałabym żeby już ciepełko się zrobiło.Uwielbiam jak ptaszki śpiewają,mmmmmmm :) Alcza ale narobiłaś smaka :D teraz siedzę tu z językiem na brodzie -> :P hihi :D Ja chcę wioosnyyyyyyyyyyyyyyy !!!!!!!!!!! :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oli gada dużo ale po swojemu :)Ostatnio nauczył się mówić \"mucha\".Śmiesznie mu to wychodzi bo nie mówi tego wyraźnie tylko robi takiego dziubka muuuucha :D .Słowo \"nana\" u mojego synusia ma wiele znaczeń np.oznacza to śnieg,dwór,pianę w wannie,wieszak :D \"Ucha\" oznacza szafa,półka.Niestety nie potrafi wymówić literki \"K\".Mówię do Niego powiedz \"kaka\",On mówi \"tata\" :P A o słowie kot to już mowy nie ma.Mówi tylko \"miauuuu\" :) Asiek cieszymy się,że już lepiej z maluszkiem oby szybko wrócił do całkowitego zdrówka,tego Mu mocno życzę Co do mięska to może gyros?Mój M robi super mięsko,a jeszcze lepszy jest sos-palce lizać :) Kiedyś mój teść na swoich 50 urodzinach zrobił placki po węgiersku z sosem mięsnym i śmietankom.Jeśli chodzi o sałatkę to może być kalafior z ogórkiem kwaszonym i majonezem,mniam.Ja na każdej imprezie się tym obrzeram ;) Alcza to dobrze,że mały Kubus jest w domu.Faktycznie w domu atmosfera się ustabilizuje i szybciej wróci do zdrówka. Zaczyna boleć mnie gardło :(czuję,że jest takie spuchnięte i obolałe.Olinek ma zapalenie spojówek,które zazwyczaj towarzyszy Mu przy przeziębieniu :( Czyli tak jak przeczuwałam chyba będzie chory :( Tak sobie myślę,że tyle dziewczyn powinno się odzywać,a żadna nawet nie ma ochoty napisać\"Cześć żyję jest wszystko wporzo,maluszki rosną i takie tam... :) Szkoda No to może zacznę :) Anulka,Optymka,Domi25,Elfia,Lila,Śliweczko,Burka,Renia,Kasmo,Agulek,Edi,Bumpy,Kamelio,Jamamo,Hepcia,Dragonka,Teśka,Kolorcia,Mamuśka,Ana,Janinko,Mojreczka,Dora,Iwka odezwijcie się dzewczyny! Czy tak trudno skrobnąć dwa zdania? Pozdrawiam i cieszę się,że jest miejsce,do którego mogę wracać... :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam dziś jakiegoś doła :( Z M też dziś miałam kilka spięć :( Gumecka ja też myślę,że nie ma to jak na swoim :) Madziam powiem Ci,że M jest bardzo zamknięty w sobie i trudno do niego dotrzeć :( Gosiaczku M jest Dj\'em i najlepiej to mu wychodzi,czyli granie :)Myślę,że na budowę za bardzo to On si ę nie nadaje bo niestety ma lęk wysokści.Kiedyś był taki przypadek,że musiał wejść do nas na dach i sciągnąć śnieg.Wszedł tam ale ile było żeby stamtąd zejść :P ;) Najlepiej to jakby znalazł sobie jakąś pracę przy remontach domu,lub podawanie na weselach,a najlepiej jakby znalazł gdzieś granie :) Asiek,Oli też kiedyś wymiotował po antybiotyku i okazało się,że jest na niego uczulony.Życzę Maksowi szybkiego powrotu do zdrowia.Musisz podawać Mu dużo płynów do picia żeby się nie odwodnił. Byliśmy dziś z Olinkiem na dworku.Przywiązałam Mu do malutkiego traktorka sznureczek i spacerowaliśmy.Był bardzo z tego zadowolony :D Cieszy mnie bardzo to,że Oli zrobił się taki rozumny :) Mój tata kiedyś mu obiecał,że weźmie Go do siebie i pójdą razem spać,a ja mu mówiłam (tacie),żeby Go nie okłamywał bo będzie mi w samochodzie płakał.I tak było.Całą drogę powrotną do domu płakał i krzyczał \"dada dada\" aż biedactwo ze zmęczenia usnęło. Wczoraj np.M ze znajomymi oglądał program sportowy o kolesiach co jeżdżą na deskach i bardzo się wywracali.Oli zauważył i pokazywał,że jeden przewrócił się i rozbił sobie brodę i krew go zalała :( Opieprzyłam ich,żeby nie glądali takich programów przy dziecku. W niedzielę dostaliśmy paczkę od mojej mamy z Włoch.Oli dostał fajniutkiego chomiczka,który codzi i śpiewa :)Tak go polubił,że wszystkie miśki,z którymi sypiał dotychczas są położone w nogach a ten chomik zajął ich miejsce i jest wyprzytulany od stóp do głów :D Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosiaczku mój mąż ma na imię Marcin :) Najpierw w planach było,że pojedzie do kuzyna,który jest tam z rodziną,a tamten pomoże mu w ten sposób,że da mu dach nad głową i wyżywienie dopóki M nie znajdzie sobie roboty.M chodzi na lekcje języka angielskiego i przygotowywuje się w każdy możliwy sposób do wyjazdu.Wiadomo-z rodziną wychodzi się dobrze ale tylko na zdjęciu i to obok...Piszę tak,bo jeszcze M nie wyjechał,a już powstały problemy z mieszkaniem.Dojechała do nich teściowa tego kuzyna i nie mają miejsca dla M :( Kuzyn powiedział,że i tak mu pomoże i załatwi mieszkanie z jakimiś znajomymi-zobaczymy... Ja bardzo bym chciała,żeby M wyjechał bo planujemy,że po 3 miesiącach jakby dobrze poszło to ściągnął by mnie i Olinka.Ja poszłabym też do pracy I jakoś dalibyśmy sobie radę. Powiem Wam dziewczyny,że wielu ludziom już mówiliśmy,żeby załatwili M pracę.Każdy niestety tylko obiecywał :( Myślę,że jeżeli sobie sami czegoś nie załatwimy to nikt nam nie pomoże--niestety takie czasy nastały :( Gosiaczkua Twój mąż gdzie wyjeżdża? Janinko bardzo pięknie to ujęłaś i dobrze to rozumiem,że facet to bardzo przeżywa i to może nawet mocniej niż my kobitki.Tylko oni po sobie tego nie dają poznać. Do bykkkkk--nie rozumiem tego \"okres miesiączka\"???????????Co to ma znaczyć i o co chodzi? Pozdrawiam i miłej nocki życzę Ps. Laski bo zaczniemy Was znów wywoływać :D Szybko mi tu pisać co się z Wami dzieje!!!!!!!! ;) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
evka81 odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiek masz rację trzeba w takim momencie być przy maluszku,On na pewno będzie bardzo marudny i będzie potrzebował mamusi :) Ja pamiętam jak byłam malutka to nikt nie mógł zastąpić mi mamy. Gosiaczku ja na razie nie wiem jak to jest bez męża ale niestety będę musiała się nauczyć :( Koło kwietnia M najprawdopodobniej wyjedzie do Irlandii :( Boję się nawet myśleć Ja dziś byłam u mojej sześcioletniej siostrzyczki ciotecznej w szpitalu.Bidula się rozchorowała :( W piątek była u lekarza na sprawdzeniu i okazało się,że jest i odwodniona bo miała dużą gorączkę,a najlepsze jest to,że lekarz rodzinny ją zbadał i powiedział,że nie ma żadnych szmerów na piersiach i ogólnie jest dobrze.Dobrze,że doktorka kazała zrobić badanie moczu.Okazało się,że praktycznie wszystkie badania są złe.W szpitalu po badaniu stwierdzili,że jednak są jakieś szmery na płuckach :( Po prostu szok! Dziś już lepiej się czuła ale od innych dzieciaczków załapała katar i kaszel :( Pozdrawiam i Asiek przesyłam Twojemu maluszkowi pozytywne fluidy :) Jestem ciekawa dlaczego nasze koleżanki się nic nie odzywają?Dziołchy :P napiszcie kilka słówek co słychać u Was