No cóż. Niestety nie przedstawię się z imienia i nazwiska. I możesz mnie uważać za krzykacza, tchórza, myśleć że moja odwaga wynika z niewiedzy i nieznajomości ludzkiego organizmu lub ze zwykłej głupoty. Nie uważam za żaden wyczyn zabawę w pseudomędrcę i krytykanta anonimowo. Nie widzę powodu by komuś udowadniać co mi się podziało a już tym bardziej przedstawiać dokumentację medyczną czy personalia, które są moją tajemnicą, publicznie, bo byłoby to z mojej strony zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne. Takie dane w jak to nazywasz "tym kraju" są nazywane danymi wrażliwymi i są chronione prawem. I to właśnie uważam również za zachowanie dorosłego i odpowiedzialnego człowieka. Dla Ciebie mogę pozostać zwykłym agresywnym krzykaczem jakich w tym kraju wielu z odwagą, która wynika tylko z anonimowości. Nie robi mi to różnicy.
Zauważ, że na forum wszyscy są anonimowi, ci co chwalą i ci co ganią. I każdy ma do tego prawo. Jest wiele osób, które odnoszą się do tej diety sceptycznie ale tylko ja jestem permanentnie atakowany. Nie wiem: może wynika to z tego ze pisze rzeczowo? A może z tego że komuś to jest nie na rękę? Ale przekonałaś mnie. Nie warto pisać krytycznych uwag. Należy wychwalać pod niebiosa i będzie git. Pisanie i czytanie tego forum zaczyna po raz kolejny tracić dla mnie jakikolwiek sens...