Odparcie zarzutów antytrynitarzy
Zanim przejdę do analizy pozytywnych dowodów z Pisma na rzecz boskości Chrystusa, chciałbym rozbroić najczęstsze zarzuty, jakie przedstawiają przeciwnicy Trójcy. Ważnym jest aby nie ograniczać się do przedstawiania alternatywnych fragmentów Biblii przeciwko fragmentom, jakimi się posługują antytrynitarze. Trzeba także umieć obalić te argumenty, jakimi się posługują. To będzie tematem najbliższych rozdziałów.
2.1. Syn niższy od Ojca. (Jan.14:28)
Klasycznym tekstem antytrynitarzy jest Jan.14:28 w którym Chrystus powiedział: \"... bo Ojciec jest większy jest niż ja.\" Jeśli Ojciec jest większy od Syna to Syn nie może byc równy Bogu Ojcu, argumentują. Generalnie na ten zarzut można odpowiedzieć w dwojaki sposób.
Po pierwsze, można wskazać na kontekst historyczny tej wypowiedzi. Jezus wypowiedział te słowa w okresie kiedy był na ziemi człowiekiem i występował w postaci uniżonego sługi. List do Hebrajczyków 2:9 stwierdza, że Jezus był na krótko uczynionym mniejszym od aniołów (ciekawe, że antytrynitarze nie twierdzą, że Jezus jest niższy od aniołów, lecz tylko od Boga Ojca). Przytaczany przez nich fragment z Jan.14:28 nie może być zatem argumentem przeciwko równości Ojca i Syna, gdyż wtedy Chrystus był również niższy od aniołów, a wiemy że Pismo wyraĽnie mówi o wyższości Chrystusa nad aniołami w pierwszym rozdziale Listu do Hebrajczyków.
Poza Hebr.2:9, ważnym tekstem jest List do Filipian 2:5-11:
\"On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem - ku chwale Boga Ojca.\" (Fil.2:5-11 BT)
Ten tekst podobnie jak Hebr.2:9 pokazuje, że Chrystus, gdy był na ziemi, występował w roli uniżonego człowieka. Zwróćmy uwagę na początkowe słowa mówiące że mimo tego iż Jezus był w postaci Bożej, to nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem. Jest to bardzo silne stwierdzenie. Skoro Pismo mówi, że Chrystus nie skorzystał z tej okazji to znaczy, że mógł z niej skorzystać, bo inaczej to zdanie nie ma sensu! Przemyśl to jeszcze raz. Gdyby Chrystus był, jak twierdzą Świadkowie Jehowy, istotą stworzoną, to nigdy (nawet gdyby chciał) nie mógłby mieć sposobności, aby kiedykolwiek zrównać się z Bogiem. Niech więc ŚJ odpowiedzą nam na pytanie: jaki sens mówić o tym, że ktoś nie skorzystał ze sposobności, z której i tak nigdy nie mógłby skorzystac?
Jeśli kogoś nie przekonuje, że Jan.14:28 może dotyczyć tylko tymczasowej pozycji Chrystusa jako człowieka na ziemi, to myśle, że przekona go argument drugi. Otóż kontrowersja wobec tego tekstu wynika z nieczytelności tego, co antytrynitarze rozumieją przez ową \"niższość\" Syna wobec Ojca. Kiedy mówimy o tym, że ktoś jest wyższy od drugiego, to możemy mieć na myśli dwie rzeczy. Albo chodzi nam o wyższość ontologiczną albo funkcjonalną. Wyższość ontologiczna dotyczy wyższości jakościowej i jest związana z kwestią natury, czy sposobu istnienia, danej istoty. Np. taką wyższość posiada Bóg Stwórca nad swym stworzeniem, człowiek nad zwierzęciem, zwierzę nad roślina, roślina nad kamieniem. W każdym z powyższych przypadków mamy do czynienia z różnicą jakościową. Z kolei gdy mówimy o wyższości funkcjonalnej, mamy na myśli umowną \"niższość\" związaną ze pełnieniem jakiejś funkcji, zadania czy pracy. Np. funkcjonalną wyższość posiada pracodawca nad pracownikiem, oficer nad szeregowym, król nad poddanymi itp. Funkcjonalna \"wyższość\" w każdym z tych przypadków nic nie mówi na temat tego, czy ta strona jest jakościowo niższa. Przykładem relacji w której jedna istota jest wyższa od drugiej zarówno jakościowo jak i funkcjonalnie jest relacja pomiędzy Bogiem (który jest Panem i Stwórca) a chrześcijaninem (który jako stworzenie jest niższy ontologicznie, oraz znaje prawo Boga do panowania w swym życiu).
Interesujące jest, że Świadkowie Jehowy mimo, iż przekręcając tekst z Jan.1:1 (będzie o tym dokładniej wdalszej części ) to twierdzą, że Jezus jest Boskiej natury czyli posiada naturę taką, jak Bóg. Oczywiście naturę Boga posiadać może tylko Bóg. Tak samo jak naturę człowieka posiada człowiek, a naturę psa - pies. ŚJ więc (wbrew sobie) przyznają, że Chrystus jest ontologicznie Bogiem. W Biblii spotykamy wiele fragmentów pokazujących, że Boży sposób myślenia różni się od ludzkiego (Iz.55:8-9). Np. w Ewangelii wg Łukasza 22:24-27 czytamy:
\"Powstał też spór miedzy nimi [tj. Apostołami], kto z nich ma uchodzić za największego. On zaś rzekł do nich: Królowie narodów panują nad nimi, a władcy ich są nazywani dobroczyńcami. Wy zaś nie tak, lecz kto chce być największy pośród was, niech będzie jako najmniejszy, a ten, kto przewodzi, niech będzie jako usługujący. Któż bowiem jest większy? Czy ten, kto u stołu zasiada, czy ten, który usługuje? Czy nie ten, który u stołu zasiada? Lecz ja jestem wśród was jako ten, który usługuje.\"
Jak widać w Bożych oczach osoba poddana i usługująca jest wyższa od tej, której ona usługuje. Argument antytrynitarzy odwołujący się do Jan.14:28 niczego nie dowodzi dopóki skądinąd nie wykażą, że: (1) dotyczy on wyższości ontologicznej a nie funkcjonalnej oraz dopóki nie wykażą, że (2) nie nie można go rozumieć w kategoriach tymczasowej pozycji zajmowanej przez Chrystusa na ziemi.
2.2. Ojciec Bogiem dla Syna. (J.20:17)
Antytrynitarze twierdzą, że Chrystus nie może być Bogiem, gdyż mówi o Ojcu jako swoim Bogu. Np. powołują się na słowa zmartwychwstałego Chrystusa do Marii Magdaleny zapisane w Ewangelii Jana 20:17 \"Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do Ojca; ale idĽ do braci moich i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga mego i Boga waszego\".
Zauważmy, że Pan Jezus nie powiedział: \"Wstępuję do Ojca naszego i Boga naszego\" lecz \"do Ojca mojego i Ojca waszego, do Boga mojego i Boga waszego\" chcąc w ten sposób podkreślić odmienność, wyjątkowość, Jego relacji z Ojcem. Dlaczego Jezus nie powiedział, że wstępuje do Boga i Ojca naszego? Dlatego, że Ojciec jest na innej zasadzie Ojcem wobec Syna i na innej wobec nas; na innej zasadzie jest On Bogiem wobec Syna i na innej wobec nas. Bóg Ojciec nie jest takim samym Bogiem dla Syna, jakim jest dla nas, gdyż z kolei w innym miejscu Ojciec nazywa swego Syna Bogiem i Panem (Heb.1:8-10) czego nie powie o żadnym z nas. Zwracam uwagę, że Pan Jezus rozmawiając z ludĽmi nigdy nie nazywał Boga Ojca \"naszym Bogiem\".
Jeśli mamy dwie osoby: Jana i Adama Kowalskich, to nie ma żadnej sprzeczności w tym, że powiemy iż Jan jest dla Adama Kowalskim tak jak Adam jest dla Jana Kowalskim. Podobnie, Syn jest dla Ojca Bogiem jak i Ojciec jest dla Syna Bogiem, gdyż \"Bóg\" jest ich tytułem, tytułem najwyższej istoty posiadającej przymioty niedostępne żadnej innej istocie.
2.3. Syn poddany Ojcu. (1Kor.15:24-28)
Ulubionym fragmentem antytrynitarzy mającym ukazać niższość Syna względem Ojca jest fragment z 1Kor.15:24.28: \"Potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. (...) A gdy mu wszystko poddane będzie, wtedy i Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim.\"
Błąd jaki popełniają tu antytrynitarze jest podobnej natury do tego, jaki omawiam przy podrozdziale \"Syn jest niższy od Ojca \". Otóż ich argument jest oparty na sofistyce. Zakładają oni, że poddaństwo osoby (tu akurat Syna względem Ojca) dowodzi niższości ontologicznej poddanego względem tego, komu jest poddany. Niższość ontologiczna w przeciwieństwie do niższości funkcjonalnej, umownej, jest natury jakościowej i dotyczy natury i sposobu w jaki się istnieje.
Można też zapytać: dlaczego Syn będzie poddany? OdpowiedĽ: bo odda władzę! Jezus dobrowolnie odda władzę, ona nie zostanie Mu zabrana, On ją odda. Ktoś kto się dobrowolnie oddaje w poddaństwo nie jest słabszym, czy niższym co do znaczenia. Czy sam Jezus dobrowolnie poddawszy się swym oprawcom, udowodnił swoją od nich niższość czy wyższość?
Przyjrzyjmy się bliżej ich argumentowi. Jeśli traktować go poważnie, to równie poważnie powinniśmy stwierdzić, że Jezus gdy miał 12 lat był niższą istotą od Marii i Józefa, gdyż Pismo powiada, że Jezus \"był im poddany\" (Łuk.2:51 BG, BT). Dziwny to wniosek w świetle tego, że już wtedy Jezus był Panem (Łuk.2:11; Heb.1:10; Łuk.1:76), Mocarnym Zbawicielem (Łuk.1:69), Królem (Mat.2:2-3; 21:5) i Bogiem (J.1:1,18; Heb.1:8-9). Chciałbym podkreślić, że w Łuk.2:51 występuje ten sam wyraz grecki co w 1Kor.15:28 przetłumaczony jako \"poddany\". Jeśli więc ŚJ chcą na tej podstawie twierdzić, że Syn jest stworzeniem to powinni także twierdzić, że Maria i Józef są w stos. do niego nadludĽmi. Argument ŚJ jest więc zupełnie bezużyteczny, gdyż niczego nie dowodzi.
Wydaje mi się jednak, że problem leży głębiej. ŚJ nie rozumieją biblijnej koncepcji służenia innym. Gdyż jeśli rzeczywiście sługa jest zawsze niższy od tego, któremu usługuje, to należałoby wyprowadzić też wniosek, że Jezus jest niższy od swoich uczniów, gdyż powiedział im, że sam się przepasze i posadzi ich przy stole oraz będzie im usługiwał (Łuk.12:37). Pan Jezus wcale nie uważa służenia komuś za czynność uwłaczającą swojej chwale i zarezerwowaną dla kogoś niższego - wręcz przeciwnie. Dobrze byłoby, gdyby ci, którzy poniżają Syna Bożego z powodu tego, że przyjął postać sługi (Fil.2:7) przeczytali sobie następujący fragment z Łuk.22:24-27:
\"Powstał też spór między nimi o to, który z nich ma uchodzić za największego. On zaś rzekł do nich: Królowie narodów panują nad nimi, a władcy ich są nazywani dobroczyńcami. Wy zaś nie tak, lecz kto jest największy wśród was, niech będzie jak najmniejszy, a ten, który przewodzi, niech będzie jako usługujący. Któż bowiem jest większy? Czy ten, który u stołu zasiada, czy ten, który usługuje? Czy nie ten, który u stołu zasiada? Lecz Ja jestem wśród was jako ten, który usługuje. \"
2.4. Głową Chrystusa Bóg. (1Kor.11:2)
Kolejnym nieprzemyślanym do końca argumentem przytaczanym przez różne grupy antytrynitarne jest fragment z 1Kor.11:2, gdzie jest napisane: \"A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg.\" Z tego tekstu wyprowadzają zaiste dziwny wniosek, że Jezus musi być niższą istotą (stworzeniem) wobec Boga Ojca, gdyż Ojciec w Niebie jest Jego głową.
Antytrynitarze ciągle na wiele sposobów powtarzają ten sam błąd nie odróżniając niższości/wyższości ontologicznej od funkcjonalnej. Czy z faktu iż ktoś jest nazwany głową drugiej osoby wynika, że ta druga osoba jest niższą osobą? Oczywiście że nie. Ten sam fragment mówi również, że \"głową żony jest mąż\". Dlaczego więc nie powiedzą konsekwentnie, że żona jest jakimś niższym rodzajem stworzenia od swego męża? Dlatego, że to brzmi niedorzecznie, gdyż uprawiając prymitywną sofistykę nie rozróżniają ciągle:
niższości umownej (funkcjonalnej) - istniejącej np. między pracodawcą i pracownikiem, zwierzchnikiem i podległym od
niższości ontologicznej (jakościowej) dotyczącej natury istnienia, jaka np. istnieje między człowiekiem a rośliną, czy Bogiem a każdym stworzeniem.
2.5. Jezus nazywa Ojca - Jahweh. (Ps.16, Ps.110:1)
W Psalmie 16 król Dawid mówi: \"Mam zawsze Pana przed sobą, gdy On jest po prawicy mojej, nie zachwieję się. Dlatego weseli się serce moje i raduje się dusza moja, nawet ciało moje spoczywać będzie bezpiecznie, bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani, nie dopuścisz, by twój pobożny oglądał grób.\" (w.8-10). Nowy Testament objawia nam, że ten psalm jest proroctwem, w którym Dawid oznacza Jezusa, Syna Bożego (Dz.2:22-32).
Podobnie w Ps.110:1 \"Rzekł Pan Panu memu: SiądĽ po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek pod nogi twoje!\" I tu, wg NT (Mt.22:44; Dz.2:34-35), Dawid jest typem Jezusa.
Z powyższych fragmentów antytrynitarze wyprowadzają wniosek, że skoro Syn nazwał Ojca imieniem Jahweh, to On sam nie może być tymże Jahweh.
Argumentacja ta jest chybiona (patrz przykład z Kowalskimi z pkt pt. \"W jakim sensie Ojciec jest Bogiem dla Syna?\"). To, że Syn nazywa Ojca Jahweh nic nie znaczy, gdyż Ojciec tak samo nazywa Syna w Ps.102 (porównaj w interpretacją apostolską tego Psalmu zawartą w Hbr.1:10-12).
Sam zaś Jezus twierdzi że jest Jahweh z Psalmu 8 (porównaj Ps.8:2-3 z Mt.21:16), zaś w Zach.12:10 Jahweh zapowiada, że będzie przebity i opłakiwany jako Jedynak! Więcej na ten temat będzie omawiane póĽniej.
2.6. Pierworodny wszelkiego stworzenia. (Kol.1:15-16)
Antytrynitarze chcąc pokazać, że Jezus jest stworzeniem, używają argumentu, opartego na Kol.1:15, gdzie Jezus nazwany został \"pierworodnym wszelkiego stworzenia\". Takie rozumowanie trzeba odrzucić z powodu całego szeregu błędnych założeń, na jakich opiera się to rozumowanie.
Np. zrodzenie nie jest w żadnym przypadku analogią stworzenia. Taką analogią jest poczęcie w łonie matki. W momencie urodzin nie zostaje nagle stworzone dziecko, lecz tylko wychodzi ono z łona, w którym już istniało od dobrych 9 miesięcy! Rodzi się zawsze to, co już istnieje od momentu poczęcia i właśnie w poczęciu można by już prędzej dopatrywać się analogii do stworzenia niż w narodzinach.
Kolejnym nieporozumieniem jest utożsamianie pierworodnego jako pierwszego (w czasie) narodzonego. Np. Pismo mówi, że Izaak, syn Abrahama miał dwóch synów bliĽniaków: Ezawa i Jakuba. Pierwszy urodził się Ezaw (Gen.25:25-26) i on był nazwany pierworodnym. (Deut.21:15-17). Lecz potem mamy ciekawą sytuację. Ezaw sprzedaje Jakubowi swoje pierworództwo tracą tym samym prawo do bycia pierworodnym. Bóg, który zmienił imię Jakuba na Izrael powiada póĽniej, że jego pierworodnym jest teraz Izrael, a nie Ezaw (Ex.4:22b) Cóż tu zaszło? Ano pierworodny i pierworództwo nie oznacza tylko stwierdzenie faktu wcześniejszych narodzin. Pierworodny wg Biblii to władca, dziedzic, tzn. ten, który posiada prawo pierworództwa (prawo do dziedziczenia wszystkiego po ojcu) czyli władzę. Ezaw sprzedał swoje pierworództwo i przestał być pierworodnym wraz z wszystkimi tego konsekwencjami.
W innym miejscu czytamy, że syn Izraela, Józef miał dwóch synów: pierworodnego Manassesa i urodzonego póĽniej Efraima. Gdy doszło do błogosławieństwa które miał udzielić chłopcom Izrael \"gdy Józef zobaczył, że ojciec jego położył swą prawą rękę na głowie Efraima, a to mu się nie podobało, ujął rękę ojca swego, aby ją przełożyć z głowy Efraima na głowę Manassesa. I rzekł Józef do ojca swego: Nie tak, ojcze mój, gdyż ten jest pierworodnym, na jego głowę połóż prawicę swoją. Ale ojciec jego wzbraniał się i rzekł: Wiem, synu mój, wiem; także on stanie się ludem i on będzie wielki, lecz młodszy brat jego będzie większy od niego, z potomstwa jego wyjdzie mnóstwo ludów.\" (Gen.48:17-19). Znowu na skutek zrządzenia Bożego stało się tak, że dla Boga młodszy Efraim jest pierworodnym a nie starszy Manasses (zobacz: Jer.31:9b).
Kolejny przykład mamy w Ps.89:28, gdzie Bóg mówi: \"Ja zaś go uczynię pierworodnym, najwyższym wśród królów ziemi\". Wiemy, że Dawid nie był pierworodnym, lecz ósmym, najmłodszym synem Jessego (1Sam.16:10-11)
We wszystkich tych przykładach pojawia się ten sam motyw. Pierworodnymi zostawały osoby młodsze od swoich braci. Pierworództwo można było zaprzepaścić (jak to zrobił Ezaw), lub otrzymać na skutek decyzji suwerennego Boga (Efraim i Dawid). Pierworodny w Biblii oznacza przede wszystkim WŁADCĘ, a nie tylko pierwszego urodzonego syna.
Kol.1:15 mówiący o tym że Jezus jest pierworodnym wobec wszelkiego stworzenia znaczy tyle, że jest władcą nad całym stworzeniem, prawowitym władcą, gdyż jak wyjaśnia następny (16) werset jest tak, gdyż Jezus PONIEWAŻ wszystko powołał do istnienia jako Bóg Stwórca.
Tu chciałbym podkreślić fakt fałszowania Biblii przez Świadków Jehowy, którzy za wszelką siłę chcą przeforsować swoje odgórnie przyjęte koncepcje. W swoim przekładzie (Nowego Świata) pododawali słowo \"inny\", które nie występuje nigdzie w żadnym z greckich manuskryptów. Jedynym powodem tego, była chęć pomniejszenia roli Syna Bożego, który jest prawowitym władcą świata, który stworzył. W przekładzie Biblii ŚJ Kol.1:15-16 brzmi:
\"On jest obrazem niewidzialnego Boga, pierworodnym wszelkiego stworzenia; bo za jego pośrednictwem zostało stworzone wszystko inne w niebiosach i na ziemi, co widzialne i co niewidzialne - czy to trony, czy zwierzchnictwa, czy rządy, czy władze. Wszystk inne zostało stworzone przez niego i dla niego.\" (Kol.1:15-16 NWT)
Towarzystwo Strażnica swoją robotę wykonało dosyć niechlujnie, bo zapomniało także \"poprawić\" fragmentu z J.1:3, który zaprzecza temu, co zrobili w Kol.1:15-16 i który mówi o Jezusie, że:
\"Wszystko zaczęło istnieć przez niego, a bez niego nic nie zaczęło istnieć.\"
Spełnia się na nich to słowo z Jer.9:8 \"Jakże możecie mówić: Jesteśmy mądrzy i znamy zakon Pana? Zaiste: W kłamstwo obrócił go kłamliwy rylec pisarzy.\" Dobrze, że fałszerstwo Biblii wykonali w tym wypadku niekonsekwentnie i niechlujnie.
2.7. Początek stworzenia Bożego. (Obj.3:14)
\"A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Ten, który jest Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek (gr. arche) stworzenia Bożego.\" (Obj.3:14)
Powyższy fragment jest często przytaczany przez nich na dowód tego, że Jezus miał początek swego istnienia. Nie jest prawdą, jak np. twierdzi w swym artykule antytrynitarz Arkadiusz Wiśniewski, że trynitarianie używają tego fragmentu \"na dowód że Jezus jest stwórcą\". O tym, że Jezus jest Stwórcą świata mówią inne fragmenty Biblii (i tego faktu nawet antytrynitarze nie negują). Jednak tymi, którzy tego fragmentu nadużywają, aby cokolwiek tu \"dowodzić\" to antytrynitarze. Zaś cała litania wersetów które przytoczył Wiśniewski, aby pokazać, że występujące w powyższym cytacie greckie słowo arche może oznaczać zarówno początek okresu czasu jak i władzę czy zwierzchności niewiele pomaga antytrynitarzom. Wręcz przeciwnie, osłabia jednoznaczność ich wniosków, gdyż obowiązek wykazania swej racji (tzw. onus probandi) leży po stronie tych, co podają tezę a nie tych, co ją odpierają. To antytrynitarze twierdzą, że ten cytat \"dowodzi\" tego, że Jezus miał początek swego istnienia. Więc oni są zobowiązania do dowiedzenia swej tezy. We fragmencie z Obj.3:14 widzimy, że nie ma znajdujemy nigdzie wyrażenia \"początek Jezusa\" lecz \"początek stworzenia Bożego\". Tekst ten nie zawiera także zwrotu który mówiłby o Jezusie, że jest \"pierwszym ze stworzeń\" lecz jest napisane, że jest \"początkiem stworzenia\". Różnica jest dosyć zasadnicza i niżej będzie to dokładniej omówione.
Sami antytrynitarze przyznają się do tego, iż występujące w oryginale greckie słowo arche (przetłumaczone tu jako początek) może oznaczać także: władcę czy zwierzchności. Thayer\'s Greek-English Lexicon of the New Testament podaje nam dokładniej sposoby w jakich słowo arche funkcjonowało w czasach biblijnych: (1) początek, Ľródło (użyte w sensie absolutnym jako początek wszechrzeczy lub w sensie względnym, jako początek wypowiedzianych słów); (2) osobę przewodzącą, inicjującą poczynania, przywódcę; (3) to, od czego wszystko bierze swoje początki, aktywne Ľródło; (4) zakończenie przedmiotu, końce płótna żaglowca; (5) księstwo, władza, pierwsze miejsce. Nic zatem dziwnego, że niektóre z przekładów Biblii słowo arche różnie ten werset oddają. New International Version - \"the ruler of God\'s creation\", Bible in Basic English - \"the head of God\'s new order\", Young Literal Translation - \"the chief of the creation of God\". Od rdzenia arche pochodzi archas (rządzący: Łk.12:11, Ef.6:12, Kol.2:15), archai (panowania: Rz.8:38), archen (panowanie: 1Kor.15:23), archais (zwierzchności: Tyt.3:1)
Właściwie, wymieniając listę różnego użycia słowa arche, Wiśniewski niczego nie dowiódł. W podsumowaniu napisał: \"nie można udokumentować w sposób bezdyskusyjny ani jednego użycia w NT słowa \'arche\' w znaczeniu \'Ľródła, pierwszej przyczyny\'.\" Ale przecież nie o to chodzi! To on powinien udowodnić w sposób bezdyskusyjny, że słowa mówiące o Jezusie jako \"arche stworzenia Bożego\" należy rozumieć jako \"początek ze stworzeń\". Zaś aby odeprzeć jego argumentację, wystarczy wskazać na niejednoznaczność użycia słowa arche do czego sam się przyznaje. Owe wątpliwości językowe są same w sobie już wystarczające, aby podważyć \"bezdyskusyjność\" jego wniosku. Co ciekawe, Wiśniewski przyznaje, że istnieją jasne fragmenty Biblii (OBj.1:8; 21:6; 22:13) które stanowią konkretny argument przeciwko interpretacji antytrynitarnej. Lecz, o dziwo, autor komentuje je w taki sposób: \"Jedynie wersety z Objawienia 1,8; 21,6; 22,13 można przedstawić jako argumenty, jednakże ich wartość zależy wyłącznie od interpretacji tych fragmentów, w związku z czym trudno je uznać za dowody.\" (podkr. moje). Wiśniewski prezentuje tu stanowisko typowe dla fundamentalistów którzy uważają, że można coś z Biblii wykazać bez jej interpretacji. Nie istnieje coś takiego jak \"żadna interpretacja\". Same wymienienie wersetów w jęz. polskim z towarzyszącym im komentarzem Wiśniewskiego i podkreślaniem pewnych słów jest niczym innym, jak interpretacją. Nie istnieje więc alternatywa: argumenty biblijne bez interpretacji versus argumenty biblijne z interpretacją, lecz: jedna interpretacja Biblii contra druga interpretacja Biblii.
Ciekawe, że fragment z Obj.1:8 \"Jam jest alfa i omega, początek (arche) i koniec, mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący.\" nie dość że mówi o Bogu, że jest arche, to na dodatek zdecydowani przeciwnicy koncepcji trynitarnej jakimi są Świadkowie Jehowy głosili, że występujący tu \"Pan, Bóg wszechmogący\" to.. Jezus (sic!). Mimo więc generalnego negowania dziś wszechmocy Jezusa przez Świadków Jehowy, ci zawzięci antrytrynitarze przez prawie 50 lat głosili, że przynajmnie \"od tej pory Jezus mogł być nazwany Wszechmogącym\"! (Dokonana Tajemnica, s.16, wyd. pol. 1925)
Bez względu na to, jak oddamy słowo arche, to jasne jest że tekst z Obj.3:14 ten nie brzmi \"początek ze stworzeń\" ale \"początek stworzenia\". Nie ma też nigdzie wyrażenia \"początek Jezusa\". Jest natomiast napisane, że Jezus jest odwiecznym (Iz.9:5)! Bóg jest początkiem wszelkiego stworzenia, gdyż On jest tym, \"który to, czego nie ma powołuje do bytu\" (Rz.4:17b) Tak samo Jezus jest początkiem, nie dlatego, że jest pierwszym stworzeniem, ale dlatego, że jest Stwórca i aktywnym Ľródłem powołującym wszystko do istnienia. W prologu Ewangelii Jana czytamy o Logosie, że \"wszystko przez nie powstało, bez niego nic nie powstało, co powstało\". Tą samą naukę spotykamy w Kol.1:16 \"wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone\". (Tu też ciekawostka: Towarzystwo Strażnica chcąc przeforsować swoja naukę o Jezusie jako stworzeniu, sfałszowało Biblię i pododawało w swoim przekładzie Nowego Świata dwa razy słowo, którego nie ma w oryginale greckim: \"inne\". Zobacz więcej przy omawianiu Kol.1:15-16) Pismo mówi w wielu miejscach o Chrystusie jako Stwórcy świata, rzeczy widzialnych i niewidzialnych (Heb.1:10; J.1:3; Kol.1:15-16). Niektóre przekłady Pisma poszły w tym kierunki i słowo \"arche\" oddały jako \"Ľródło\" (zobacz np. The Simple English Bible - \"the Source of God\'s creation\")
Podsumowując tą dyskusję, można krótko stwierdzić, że argumentacja antytrynitarzy odnośnie Obj.3:14 rozsypuje się na:
niejednoznaczności słowa arche które poza \"początkiem\" może oznaczać też \"Ľródło\" bądĽ \"władcę\"
upada we fragmentach takich jak Obj.1:8; 21:6; 22:13 gdzie słowo arche dotyczy Boga Ojca. I jeśli chcą twierdzić, że Syn ma początek, to powinni to samo powiedzieć o Ojcu. I więcej, powinni także twierdzić, że Bóg ma nie tylko początek ale i koniec (sic!) gdyż jest nazwany \"pierwszym i ostatnim, początkiem i końcem\"
argument antytrynitarzy całkowicie upada na skrzętnie omijanym przez nich w tym miejscu z Iz.9:5 w którym Jezus jest nazwany Ojciem Odwiecznym .
Trudno o mocniejszy argument podważający stanowisko antytrynitarzy niż Iz.9:5. Skoro Jezus jest Ojcem Odwiecznym to jakże może mieć początek swego istnienia? To oczywista niedorzeczność.
Iz.9:5 bw \"Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny , Książę Pokoju.\"