Kamelia

Dreamer oni nie błagali o litość, oni się modlili i wołali do Boga. Boga z którego kpili i szydzili. A potem ...szukali Jego ratunku..

i czuje wszystko to co ty czujesz(przynajmniej prawie).... wnioskuję ze to prawie...to wątpliwosć która leży gdzieś na dnie twojego serca. powiedz o tym Bogu...o tej małej nawet najmniejszej wątpliwości....i jeżeli ją masz to szukaj Go całym swoim sercem, a On cię kocha i moze dać ci tą pewność i bezgraniczne szczęcie tylko w Nim:):):) Niech Bóg będzie z Tobą, ja będę się o ciebie modlić:)

A i jeszcze jedno pytanie,Kameli,powiedz mi jesli naleze do sety SJ,a rowniez tak jak ty czuje ducha sw.,czuje ze Bog jest ze mna i czuje wszystko to co ty czujesz(przynajmniej prawie),to powiedz jak to jest ,ze moj Bog daje mi swatlo,daje mi sile i daje mi dowod,na to ze ide dobra droga? czy nie masz ZADNYCH, ABSOLUTNIE ŻADNYCH wątpliwości??? czy duch św. wskazuje ci ze TYLKO ta Organizacja ma rację? czy nie zauważyłaś ani jednej sprzecznosci ich działań z pismem? ani jednych? czy zadałaś sobie trud aby spojrzeć na nich choć odrobinę krytycznie i ocenić to wszystko \"jakby z boku\", czy widzisz jakieś wady? czy widzisz tylko światło i \"dobre owoce\"? czy nie nasuwająci siężadne pytania? czy ich pomyłki nic dla ciebie nie znaczą? czy to ze mają \"własny przekład bibli\", widziałam sama więc nie zaprzeczaj... czy spotkałaś innych chrzescijan...( nie myślę o katolikach, innych niż katolicy) czy to co tu przeczytałaś na tym forum nie rodzi dosłownie żadnych pytań w zwiazku z organizacją? czy czytając trochę o Organizacji, o jej przeszłości, o jej \"założycielach\" nie rodzą ci sięwątpliwości ...tak oczywiste dla niektórych.... to nie atak, to pytania które pozwolą ci ocenićpewne sprawy. Kiedy ja \"zerwałam z katolicyzmem\" musiałam mieć jasno i rzeczowo postawione argumenty sama przed sobią...a potem już wiedziałm gdzie moje miejsce, gdzie uczniowie Chrystusa, gdzie owoce ich nie robaczywe, ale Boże i prawdziwe, i nie miałam żadnych wątpliwości, żadnych pytań....tylko pewnosć i szczęście.... sama sobie odpowiedz....

malutka, ja pisałam do ateistów z tego co się orientuję ty nie jesteś ateistką

Czy czujecie sie napietnowani,szykanowani,opluwani itp.,gloszac wasza religie(dobra nowine)? Prosze o odpowiedz jesli to mozliwie oczywiscie że tak.... ludzie nie lubią jak imm sie mówi o Bogu i ci co są daleko od Niego wyśmiewają się z wierzacych, doswiadczyłam tego częśto, słowo \"nawiedzona\" to bardzo delikatne ale ja staram się łagodnie ludziom przekazywać ewangelię, nie reklamuję Kościoła( organizacji) tylko Jezusa Chrystusa. Ale ludzie nie akceptują nawet samego mówienia o Bogu.

:) ech nie umię łapek robić:)

doświadczam Go codziennie i jest wspaniale:) Słowo Boze też jest Żywe jak i moje z Nim doświadczenia:)

zakochana:) ale Bóg umiłował i Kamelię i marzyciela i ciebie i kogokolwiek:) wiec zastąpienie słowa świat daje ci obraz tego co Bóg uczynił dla ciebie personalnie:) to nie żadna agitacja:):):)....ok do Jezusa tak agitacja:):):) ale nie do grupy:)

JA TEŻZZ

Jezus : \"Ja jestem Zmartwychwstaniem i życiem, kto we mnie wierzy choćby i umarł żyć będzie\" \"Albowiem tak Bóg umiłował świat (Kamelię) :) Ze Syna swego jednorodzonego dał aby każdy (Kamelia) :) nie zginął ale miał życie wieczne\" J 3.16 :):):):):):):):):) wpisz swoje imię marzycielu:):):):):):):):

marzycielu drogi teraz to już na serio zmykam:) ależ niepoprawna dziś jestem:) już tyle razy miałam zmykać:) pozostawiam cię na randce:)

ok należę do sekty Jezusa Chrystusa:):):) dobrze ze to nie ziemska organizacja tylko grupa dusz ludzkich niewidzialnych dla oka:)

już chyba wszystko zostało powiedziane ( patrz wstecz) :)

ja mówię o ziemskiej organizacji która mieni sięJedyną i tylko jedyną, więc wiadomo o kogo chodzi

Całkowite podporządkowanie i naśladowanie przywódcy Szczęście osiąga się spełniając należycie obowiązki absolutnie się z tobą nie zgodzę, żadne obowiazki , tylko pełna miłości wiara w Jedynego a podporządkowanie przywódcy? no chyba ze samemu Jezusowi Chrystusowi:):):) a nie jakiemuś człowiekowi

a tak sobie pozwoliłam jeszcze na cechy sekty: Doktryna jest rzeczywistością Postrzeganie świata w kategoriach czarno-białych, dobro przeciw złu Elitarna mentalność Wola jednostki wobec grupy Całkowite podporządkowanie i naśladowanie przywódcy Szczęście osiąga się spełniając należycie obowiązki Strach i poczucie winy jako narzędzia manipulacji Stany euforii i depresji. Zmiana poczucia czasu Nie ma odwrotu tak mnie zastanawia punkt całkowite naśladowanie przywódcy (zapytam mądrzejszych:) ) i szczęscie przez obowiazki (praca pionierska) ale to już ostatni tekst obiecuję:)

to ja uciekam zatem....bo mój mąż czeka:)...:):):) a miałam już ograniczyć internet.....zmykam pa pa

zgłoś sie zgłoś :) wiesz że pomęczę cię z tym:) i nie odpuszczę :) hi hihih

to nie ja:) hi hi, jakaś wielbicielka twa chyba:)

tylko tyle masz przemyśleń?

22.56 22.56 :):):) ech marzycielu..Bóg mi zsyła myśli o tobie, modlę się o ciebie:)

o kurcze,,,,a ja akurat o tobie myślałam ...a tu w tym samym momencie....:)

tak tak mądralko...tylko wasza Organizacja jest prawdziwa, tylko wasza Organizacja was zbawi i ochroni tylko wasza organizacja jest jedyną drogą i prawdziwą religią tylko wasza Organizacja ma racje.... tylko wasza Watchtower w Brooklinie łącznie z Russelem Ruthefordem i jemu podobnymi fantastami tak...tylko wy... malutka:) a teraz może przypomnij mi swoje zapytania bo musiałam przeoczyć a nie chciałabym zebyś myślała że pomijam.

dobranoc i przemyśleń dobrych życzę belaiza...masz maila teraz to już na serio kończę ze Świadkami.