Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamelia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kamelia

  1. madziam śliczne te dziewczatka twoje...mniam mniam:) tatko na spacerku z Zosią a ja korzystając z okazji sprzątam gniazdko nasze i luknęłam sobie co tam słychać na forum Zosia jak na razie tylko na piersi i tak się zastanawiam od kiedy zacząć jabłuszko, piszecie ze od 4 miesiąca a niektóre z was nawet wcześniej, opinia natomiast niby od 6 miesiąca, więc też się nad tym zastanawiam..myślę ze po skończeniu 4 zaczniemy od jabłuszka :) jutro szczepionka..mam nadzieję ze wszystko pójdzie sprawnie szybko i bezboleśnie...kupujemy tą 5 w1 pozdrawiam....Anulka odezwij się!!!!!!
  2. pamiętacie mnie jeszcze moje drogie.... dawno mnie nie było...... i stęskniłam się za wami..... więc od pozdrowień zacznę.....madziam, Anulko, asiek, optymko, Hepcia, gosia,elfia, renia.....i wszyskie nowe mamusie...nie chcę pominąć starych znajomych więc buziaki dla wszystkich was strasznie dużo się działo jak mnie nie było...ale przeczytałam wszystkie zaległe 13 stron i już jestem na nowo z wami, tu nowe ząbki...:), jabłuszka kaszki zupki...tyle nowości...u mnie też dużo się działo... miesiąc byczenia się u babaci nad morzem....o jak pięknie, było i obronę pracy magisterskiej mam już za sobą....ufff uffff więc teraz czas tylko dla mojej Zosieńki ( mama Kasia pozdrawim serdecznie.....córcia Zosia mama Kasia...hmmmm co za zbieg okoliczności...tak między nami ja też Kasia jestem:) a moja Zosia ma już prawie 4 miesiące urodzona 13 lipca..tabelkę uzupenie po szczepieniu 7.11) Zosia to uśmiechnięta radosna istotka....i tyle szcześcia Anulka macham łapką do ciebie...matko matko chyba nie zapomniałaś mnie już całkiem całkiem....odezwij się...bo nad tym morzem tęskniłam strasznie za wami....
  3. szczepienie udało się...mama bardziej bała się od Zosi, płaczek był malutki ale ukoił się nawet szybciutko, bałam się że będzie gorzej skórka już zdrowieje w szybkim tempie więc możnao odetchnąć...uffff i tabelka Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....5300g.......62cm .................Weronika.......27 kwiecień.... 5890g.......68cm Domi25........Zuzia............22 maj...........5850g........60cm .................Wiktoria........22 maj...........4850g........60cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6550g.......64cm elfia_mama...Adam............15 czerwiec......6160g.......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....5560g.......66cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......4880g.......63cm kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......6200g.......63cm evka81........Olivier..........02 lipca...........6300g.......62cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........6200g.......66cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........5150g.......55cm Kamelia........Zosia............13 lipca...........5300g.......60 cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca............5400g.......56cm Optymka......Piotrus.........15 lipca............5100g.......61cm JaMama.......Ryś..............15 lipca...........4200g.......?????? Heopcia ......Marta ..........16 lipca ...........5700g.......64 cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............5100g......61cm mamuska1507.Krystian......21 lipca.............5300g.......58cm Janina.........Kamilek.........25 lipca............5700g.......65-66cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............4400g.......56cm Gosia25........Wiktoria......26 lipca............4880g........? Dora 77........Łukaszek.....27 lipca.............5500g.......65cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g.......62cm Anulka wychodz z norki szybko i pomachaj do nas!!!!:)
  4. cześć dziewczyny hepciu....poradzisz na pewno i wszystko powienno dojść z czasem do normy...wydaje mi się a raczej powiedziała bym to na pewno, że to kwestia niedojrzałości tej zastawki żołądkowo przełykowej i to kwestia czasu dzieczaczek musi dojrzeć i ta zastawka musi się ukształtować u niektórych dzieciaczków jest ukształtowana szybciej u niektórych dłużej to trwa. Zosia też ulewa przeokropnie i nie tylko ulewa mleko ale też już przetrawiony \"twarożek\" i tak często ją przebietam i już nawet nie wiem kiedy podawać jej witaminy bo nie mam pewności że zaraz ich nie zwróci. poprostu trzeba długo nosić do bólu i nic wiecej, i też zauważyłam że nieraz tak jakby jej się zwraca a ona próbuje to połykać trochę jej załzawią się oczka i połyka tak kikarazy i jej przechodzi, jakoś sobie z tym radzi nie płacząc. no gorzej jak są te podduszania i sinienie...z tym już nie ma żartów trzeba uważać. zapytaj jeszcze innego pediatrę co o tym sądzi czy ten szpital jest konieczny....ja mam jakieś takie nastawienie do szpitala nie za ciekawe.....no cóż kto z branży medycznej zna to od podszewki...ja bym jeszcze tak jak dziewczyny mówiły poszła do specjalistów prywatnie i pytała...no bo raczej tego nie zoperują tylko każą czekać aż to się dobrze rozwinie,,,,więc nie wiem czy są jeszcze jakieśinne możliwości oprócz noszenia układania po skosie kładzenia na boczku i obserwowania, jedzenia małymi porcjami z przerwami żeby nie na raz... pozdrawiam i trzymaj się , daj znać jak sprawa dalej się potoczyła jestem ciekawa bo Zosia ma podobne przypadłości...oprócz zasinień i płaczu....będziemy czekać a my dziś spróbujemy na szczepienie, bo jeszcze nie udało nam się być ze względu na tą wysypkę i plamki sucho czerwone na ciałku..trzeba było czekać i smarować i nic nie jeszcze ;)...trochę ustąpiło więc może zaszczepimy się dziś...ale jakoś boję sięszczepionek...raczej tych poszczepiennych powikłań...hmmm może będzie dobrze..a może panikarz ze mnie..
  5. witajcie kobietki.... jestem ledwo żywa, ale coś kliknę do was..bo jak niedługo zniknę..z wyczerpania to już nawet siły łapką pomachać nie będę miała...:):):)..hmmm może nie będzie tak żle...:) babcia zabrała Zosię wózeczkiem na spacerek więc mam chwilkę... zupa bulgocze w garze..w miarę posprzątane więc kliknę sobie a co mi tam... jestem ledwo żywa...pod koniec października obrona pracy mgr.........jeszcze muszę ją skończyć, oddać, przygotować się.dziewczyny .....nie wiem jak to uczynić? ale stanę na rzęsach a to zrobię...!!! praca na ukończeniu...jeszcze kilka stron poprawki i coś tam jeszcze.więc jakoś może z pomoca M. uda mi się zakończyć ten etap życia:) Zosieńka strasznie ulewa....:( nawet długie noszenie nie pomaga, i tak długo czekamy na odbicie...a potem chlusty... i z 3 razy dziennie ją przebierać muszę bo ulewanko ...czasami ręce odpadają...i zgłupiałam kiedy podawać witaminki, żeby zaraz ich nie ulała ....staram się później nosić dłużej żeby się wchłonęły. nie sypia w dzień...maleńko, tylko w wózku na spacerku, ale pocieszacie że wasze też nie sypiają tak dużo więc to chyba normalne... włosy jak na razie mam jeszcze....ale czasu nie za bardzo żeby chociaż do gina pojechać...dziewczyny ja jeszcze nie byłam po porodzie...ale jak sobie pomyślę, ąe coś miałby mi tam majstrować w tych okolicach ...hmmmm to jakoś nie za bardzo mam ochotę na takie majstrowanie....więc odkładam to pojechanie do niego...mam nadzieję że nie zagrażam swojemu zdrowiu...hmmm chyba sie jednak wybiorę na jakąś kontrolę..za jakiś czas....... pozdrawiam was...... żółtko dobre na włoski.... a może i trzeba trochę podciąć.....moze i ja swoje rudości...zetnę odrobinę, żeby takie długie nie ciągnęły się po ramionach. Janinka..trzymaj się...dasz radę! buziaki dla wyczerpanych kobietek.......wyczerpana kobietka!!!pa pa pa
  6. 100 lat 100lat dla Tusięcinki!!!!, najlepsze życzonka dla córci Twojej Anulko, renia, Anulka dziewczyny, dzięki za pocieszenie, bo już myślałam że tylko moja kruszyna tak mało sypia a co chwila meldunek przy cycuniu...a jednak tak dzidziorki mają:)......dobrze że jesteście i pocieszycie strapioną matkę :) asiek, ja też zjadłam ciasto ze śmietaną:( a mam szlaban.....hmmm i bałam się bo jakieś pierdzioszki były większe i marudzenie przy karmieniu...teraz już lepiej więc nie panikuję..no trudno stało się ...i trzeba uważać. już pobudka więc resztę wiadomości później pa pa pa
  7. dziewczyny powiedzcie co ile jedzą wasze dzieciaczki w dzień ??? i ile śpią w dzień???? Zosia je co 2 godz. a przesypia godzinkę tylko... nie wiem co jest grane, mogłaby dłużej odrobinę sypiać.
  8. pozdrowionka dziewczynki! ależ jesiennie za oknem się zrobiło....wózek zacznie moknąć na spacerkach, sentymentalne lisście spadają z drzew.....i zimniej już, czas ciepłe swetry z szafy powyciągać. Zosia ma już jesienne ubranko polarkowe na spacerki...w żółte kurczaczki, jest słodka....w nocy przesypa 4 godz. ale nad ranem już domaga sie przytulania i biorę ją do naszego łożka, bo za nic w świecie nie chce dłużej w łóżeczku, wierci się i jęczy zaczyna płakać to znak, że czas do mamusi, nie wiem czy robię błąd, zabierając ją wtedy do nas, ale usypia wtedy na dłużej i jest spokojniejsza... nie wiem czy się przyzwyczai i będzie chciała ciągle z nami....ech dylematy młodych mam :):):) a tam....ważne żeby mamunia była obok..... na skórze nadal krosteczki, ale jakby bledną..kąpiele w płatkach owsianych (zalecenie dermatologa) i maści chyba pomagają, do tego dieta moja....chudne chudnę...bo już mało jem....i tęsknę za twarożkami i miodem.....hmm...ale wytrzymam. i już. miłego dnia zatem ..pa pa pa
  9. Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....6550g.........64cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....4500g........62cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......4880g........63cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........5300g........65cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........5150g.......55cm Kamelia........Zosia...........13 lipca............5000g.......58 cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca...........5200g........56cm Optymka.....Piotrus..........15 lipca...........5100g........61cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca...........4600g........58 cm Janina.........Kamilek.........25 lipca...........5700g........62cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............4800g.......62cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............4400g.......56cm mamuska1507.Krystian......21lipca.............5300g.......58cm Gosia25........Wiktoria......26 lipca............4880g........? bumpy, nasze dziewczynki mają dziś małe urodzinki.2 miesiączki o której godz. stał się u ciebie 1 krzyk???? u mnie 15.20.......pozdrawiam
  10. no to moje drogie zmartwiłyście mnie tymi wieściami o kropelkach....witaminkach, już sama nie wiem jak to na prawdę , ba 2 razy pytałam babki ( pediatrą zwie się) czy oby na pewno nie za dużo tego będzie, odpowiedziałam mi że przecież lekarz nie zamierza zaszkodzić pani dziecku, więc dalej nie drążyłam tematu. i tak sobe poczytałam w ulotkach i jakoś się uspokoiłam bo: w 30 kroplach cebionu jest 1000 j.m D3 a w 1 kropli D3 jest 500 j.m więc nawet gdy podam cebion i D3 to nie ma szansy na przedawkowanie bo bym musiała całe opakowanie dać na raz żeby była wartość 2 kropli D3 w cebionie, ot.......takie moje obliczenia, więc podaje 1 dziennie D3 i 3 kropelki cebionu i jest ok. cały zapas witamin. bo z moją dietą to nieciekawie( znaczy się prawie nic nie mogę jeść...) więc niedowitaminizowanie jak nic, boję się anemii, bo czasami na serio czuję już ochotę na tak wiele rzeczy a tu szlaban niestety.......bo zaraz wysypka........więc ślinotok i nic poza tym. Zosia bardzo kiepsko zasypia ostatnio, zajmuje mi usypianie jej nawet 2 godz. nie wiem co jest grane......zasypia przy cycu...a jak ją przekładam do łóżeczka to ryk.....i tak do 5 razy.....już zaczynam liczyć i zastanawiam się nad rekordami.za którym razem się uda, kiedyś tak nie było.....ale chyba rozumne moje dziecko się staje, i wie że ryk to mama bach na ręce i sprawa załatwiona. :) terror. a moja kondycja przemęczona, niewyspana, rozdrażniona, nerwowa, płaczliwa, agresywna, pretensjonalna.......hmmmm. konflikt murowany.wrrrrrrrr.....to chyba ciężki etap w życiu to.....macierzyństwo.:):):) buziaki, trzymajcie się kobiety!!!! ja też się staram trzymać jakoś!!!!! może się uda!!!!!!prztrwać ....... buziole:)
  11. elfia ...w pupie od 38 st jest temp. a wcześniej nie ma problemu...tak czytałam gdzieś
  12. dziewczyny powiedzcie czy wy też podajecie witaminki Cebionmulti w kropelkach ( 5 kropli) i D3. ??? bo w Cebionie też jest D3 i boję się przedawkowania....a niy pediatra mówi że dawać. ale wiem że nie każdy daje te multiwitaminy więc już nie wiem.........może coś wiecie?????????????
  13. witajcie dziewczyny usnął szkrab, warzywa wstawione, makaron bulgocze, uda się jakiś wegetariański obiadek Zosieńka ma najprawdopodobniej skazę białkową ( tego dermatolog nie był pewien, ale trzeba wyeliminować nabiał !) i nie mogę jeść serów, twarogu, śmietany, mleka masła, pomodorów też tak na wszelki wypadek, papryki, dzemów miodu ( ulubionego mojego z wiejskiej pasieki) też nie.....więc nic...no chleb z margaryną i szynką tak... .......i czas zakończyć później dokończę.. hi hi hi :)
  14. witam z pola walki o beknięcie Zosieńki jakoś tak trudno jej to przychodzi, tatuś nosi buja ja noszę pion i pion i nic....a oczy ja 5 zł. zero spanka.... tatusia kregosłup już padnie, mi ręce wysiadają.... hmmmm bitwa trwa później napiszę więcej......kupka.....przewijanko
  15. witam w popoludniowym zawrocie głowy:) optymka dzięki za przepis likwidacji ciemieniuszki..zastosuję, mam też jakieś maści natłuszczające od dermatologa nawet obiad ugotowałam :):):) M. spacerował po parku z wózeczkiem...a ja w kuchni buszowałam tempem szybkim.....zwolni się kiedyś to tempo...? czy już nam tak zostanie? do później pa pa
  16. dzień dobry mamusie:) fajnie mają te których dzieciaczki śpią przez większość nocy....hmmm na który tydzień przypadają takie zmiany? Zosia ma 8 tyg. i co 4 godzinki budzi się raczej bo głodek okropny jej doskwiera...hi hi jakby nigdy w życiu nic nie jadło ...moje maleństwo:) może z czasem zacznie spać dłużej.. też zauważyłyście u swoich dzidziorków że jakoś tak mniej kupek robią? już 3 nocki nie ma nocnej kupki...hi hi to też chyba oznaka...kolejnego etapu:) mam nadzieję. a co oprócz tego u mnie...? mlekotoki zalane ubrania pieluchy tetrowe...i wszystko dookoła.....i przecudowne uśmiechy do mamy:):):) wynagradzające wszystko...nawet te pobudki nocne pozdrawiam was wszyskie
  17. a ja od 7 obudzona przez poranne spiewy mojego małego skowronka było cmokanie papusianie a teraz błogie spanko na raczkach u mamy....... piekne małe dziewczatko.... mamusine dzien dobry wszystkim zabieganym mamusiom
  18. nie wiem jak nadrobię cały miesiąc mojej nieobecności...jestem na 144 stronie a tu jeszcze 10... byłam nad morzem....wakacjowałam się z Zosią.... nie zdążyam się pozegnać jak pakowalam walizki, a tam netu...zero, więc dosiadłam teraz...i pozdrawiam was mocno mocno..... poczytam popiszę później zmykamy na szczepienie buziaki Anulka :) cmokasy dla ciebie
  19. witajcie moje drogie wpadam na sekundę pomachać do was łapką Anulka pozdrowionka nie ma czasu zjeść cokolwiek kupka, ulewanko, cyc, noszenie, płacz, kupka, ulewanko, cyc...itd. dziewczyny co jecie? bo ja już wiem co jeść żeby było dobrze...... jakoś boję się normalnie i jadam jakieś jałowości i sama nie wiem... czujęze Zosia już nas sterroryzowała ...płacz...noszenie na rękach..nie daję rady..a jak u was??? zaglądnę później. może uda mi się coś zjeść>
  20. witajcie dziewczyny nie wiem jak to robicie że sobie tu jesteście, bo ja kompletnie naie mam czasu na nic, bo na przemian płakanie karmienie przewijacie cyc płakanie kupa ..a jak już mam chwilkę to albo ja staram sięprzysnąć na chwilkę albo zaraz stos ulanych kaftaników do wyprania wyprasowania, o zrobieniu czegoś do jedzenia ..nie wspomnę bo to już na granicy niemożliwości. czy wasze dzieciaczki miały usg stawów biodrowych? czy czekałyście długo czy nie? bo tu problem niesamowity i wkurzają mnie już w tych szpitalnych instytucje. wieczorami Zosia ma 2-3 godz szału..po kąpieli, prężenie, płacz i niespanie, tak trudno ją uspokoić i uspić, o mało ja też w szał nie wpadam, czasami już mnie to przerasta i zaczynam też ryczeć... świat wywrócony do góry nogami...wiedziałyście że tak to będzie wyglądało???? aż sie boję o moja cierpliwość, bo rano jestem nieprzytomna i niewyspana...co robić? hepciu, ty pytałaś o te brodawki płaskie. miałam taki cholerny problem w szpitalu przez 3 dni pierwsze że szok, ryczałam i przystawiałam i nic nie wychodziło, położne też nie dawały rady i wtedy chodziłam na elektryczny laktator i wyciągałam brodawki, jak już była wyciągnięta( co bolało jak piorun jasny) to ją przystawiałm i zaskakiwała, i wtedy ona wycimagała. i tak kilka dni, potem kupiłam laktator ręczny i przystawiałam po wyciągnięciu aż do wyrobienia siębrodawki i tak z tydzień to trwało, teraz nie mam problemów, wyrobiły się i mała ssie dobrze, ale też czasami za długo...wieczorami jak ma atak szału to uspokajać przy piersi zastanawiam się nad smoczkiem , mają wasze dzidziusie smoczki??? od którego tyg. kupiyście? jak działa ten uspokajacz? pozdrawiam was ....padając za zmęczenia pa
  21. Boże Kas28, a ja już myślałam ze wam to wszystko tak gładko poszło.... ja nadal jestem osłabiona nieźle, mam anemię, tyle krwi poszło że hemoglobina do 8 spadła z 13 przed porodem. Jak by tu wam zacząć moje opowieści...no powiem ogólnie...: CIĘŻKO BYŁO JAK CHOLERA. i najlepsze było to że miałam zzo, więc już nic nie rozumię, co by było gdybym nie miała znieczulenia, położna mówi, że było by ze mną CIĘZKO , ale fakt jest taki że czuje się tylko mniej, a na parte to znieczulenie przestaje działać bo bym nie wyparłą dziecka. najgorszy był tydzień po porodzie, nie miałam siły, bolało mnie wszystko byłam słaba, płaskie brodawki irytacja ona nie mogła się przyssać, do tego spadki ciśnień po porodzie nawet 70/50 i 50/30, więc odloty miałam totalne, ciągle powtarzałam sobie dlaczego mnie tak boli, nie umiałam walczyć z tym bólem ani cieszyć sięZosią. to był koszmar. skurcze trwały u mnie 6 godzin, parcie 20 min. skurcze znieczulone, ale dawka minimalna więc czułam a przy partych zaczęłą się koszmarna walka ...z bólem i myślałam że to się nigdy nie skończy, i jeszcze to nacięcie, o szyciu nie wspomnę... a matko!!!nie wiem czy powinnam tak pisać, bo .....czy wszystkie już porodziły??? bo niezbyt optymistycznie brzmią moje żale... dziś chyba mogę ju żpowiedzieć że wróciłam do żywych i od 2 dni wychodzimy na spacerki, więc zaczynam życie!!!!! Zosia sypia ładnie, z piersią nie mam problemów w nocy 2 razy co 3 godz. się budzi i przybrała 900 g przez 2 tyg. więc żarłoczek z niej. czasami kwęka przy ssaniu( raczej po kąpieli) tak jakby brzuszek bolał i wtedy zaczyna się noszenie na rączkach..i jakoś wszystko nagle przestaje boleć... pozdrawiam was mamusie chyba sie prześpię.
  22. jestem !!!!!!!! ożyłam!!!! i chyba powracam do świata ..... nie było mnie 2 tygodnie, które co tu dużo gadać...przecierpialam dziękuję wam za ciepłe słowa...i za pamięć Anulko kochana martwiłaś się a ja poprostu nie nadawałam się do niczego, nie mówiąc już o siedzeniu na krześle... piszecie że poród poszedł wam szybko gładko i nie słyszałam raczej słów nieprzyjemnych i świadczących o bolesności tego wydarzenia...co u mnie niestety miało miejsce... ale chyba powoli dochodzę do siebie i w ratach opiszę wam to wszystko co działo się przez te 2 tyg. dodam jeszcze że Zosieńka jest zdrowa, ładniutka, spi dużo dokazuje czasami....kochanieńka moja gwiazdeczka bardzo was wszystkie pozdrawiam i wasze dzieciaczki więc ....cdn. dodam jeszcze do tabelki: madziam...................27.04........Wiktoria.2020g,49cm.Weronika2300g,53 Domi25.....................22.05........Zuzanna.1670g.42cmWiktoria.1600g.42cm asiek78.....................15.06........Maksymilian; 3200g; 57 cm Elfia_mama.................15.06........Adam........3540g.....56cm śliwkarobaczywka.........18.06.......Alicja........2670......52cm Duda.........................20.06.......Tymon.......4300g........? gumecka....................21.06. .....Karolina.....2800g.....55 cm dziewcz. od gaf............24.06........Igor..........3540g......58cm Lila26........................16.06........Maja.........3730g........55cm kasmo........................28.06.......Wiktor.......4000g......56cm agnieszka sz................06.07.......Rafałek........3813g......59cm evka 81......................02.07.......Olivier........3650g......54cm Kas28.........................12.07.......Tosia.........3500g......53cm bumpy........................13.07......Lena 3180g......49cm. Kamelia........................13.07........Zosia 2820.g...51cm Anulka_krak...................15.07.......Kubuś.......3240g.....53cm Optymka ......................15.07........Piotruś ?...????.........??? JaMama.........................15.07......Fryderyk......3480.......56cm Hepcia ....................16.07.......Marta........3600g......57cm asiek 0307................29.06......Wiktoria.....3250g.......53cm kędziorek................16.07.......Szymon.......3750.........56 cm mamuśka 1507...........21.07......Krystian......4100g.......58cm Kolorcia...................19.07.......Amelia.......2950g.......50cm Mojreczka................25.07.......Tymuś.......??????.........??cm Aniołek Czarny..........???????........Bartuś......3250g.......?? cm CZERWIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.renia1......................Tychy............25 czerwca..............11kg.......Oliwia na 90% 2.madala33.................Piaseczno................29czerwca.........13kg...Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ MałaCzarna 1.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............12kg.........Wiktoria 2.IWKA26..................Gdynia..............18 lipca.............10,5kg............synek 3.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 4.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......Patrycja 5.Dora 77....................Lublin...............25 lipca............11 kg............Łukasz 6.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............11 kg.......Nikodem
  23. :P TY MĄDRY INACZEJ.....JESZCZE NIE ZAJĄŁEŚ/ ZAJĘŁAŚ MIEJSCA W TRAMWAJU NA JUTRO NA 6.53??????????? :D:D:D:D:D :P:P:P:P:P a ja też potrafię język wystawić...... i mam z was nezłą polewkę niedojrzali pomarańczowi niedorośnięci egzemplarze ludzkiej rasy
  24. Anulka...Hanibal....kochani... nie każdy ma coś zakodowane z środku.... wtedy oznacza to że kod DNA lekko się zmutował...i wychodzi coś ...co np. wystawia jęzor i nazywa się mądrym inaczej.... ech...takie sobie mutacje chromosowe...komórek mózgowych.
  25. ja się boję jak cholera...liczę że coś do piątku ...do niedzieli się wykluje...no do poniedziałku..hi hi hi:):):)
×