-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kamelia
-
witaj a ja myślę.... po takiej długiej przerwie... cokolwiek by ktoś tu mógł napisać dla mnie najcenniejszą sprawą jest to co napisałaś w tych 2 stwierdzeniach: Ze Jezus jest Twoim Panem i ze należysz do Jezusa. Nie ma w życiu nic cenniejszego niż uwolnic się ze szpon \"sterującej\" jak to napisałaś Organizacjii wprost w Chrystusowe ramiona.:) To najwspanialsze nowiny:):):) Jest to wielkim świadectwem ze Słowo Boga jest żywe i prawdziwe, ze zmienia człowieka, jego patrzenie na wiele spraw a przede wszystkim patrzenie na Boga, na zbawienie i proces uwolnienia z więzów ku wolności w Zbawicielu posłanym dla człowieka. Bóg ma wielką moc i jesteś dla mnie wielkim przykładem...bo przecież kiedyś było zupełnie inaczej......Teraz wiem ze masz tego samego Ducha co ja i wiele innych chrzescijan których znam. To wspaniałe jakie Bóg potrafi czynić cuda:):):) Chwała Jezusowi!!!!!! Rz 1:16 Bw \"Albowiem nie wstydzę się Ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy\" Tak jak napisałaś Słowo Boze ma WIELKĄ MOC i Twoje uwolnienie i przynależność do Jezusa jest dla mnie wielkim świadetwem. Dziękuję Bogu za Ciebie Ci co znają naszą historię na tym topiku pewnie bardzo się zdziwią ale to na prawdę się dzieje. Moze \"a ja myślę\" będziesz miała okazję blizej o tym opowiedzieć jak będziesz chciała oczywiście. Ja bym bardzo chciała, bo nie każdy zna historię naszych długich debat na tym forum, od października tamtego roku:) Bardzo burzliwych zresztą. :) I kiedyś nie do końca zgodnych. A dzis takie słowa!!!!! \"Należę do Jezusa. On jest moim Panem:) \" Chwała Panu:):):)!!!!! . Zyczę ci powodzenia w poszukiwaniu wspolnoty i jestem przekonana ze Duch święty Cię poprowadzi tam gdzie są Jego dzieci, a ty sama juz w oparciu o Biblię będziesz umiała rozróżnić co jest z Boga i gdzie są uczniowie i naśladowcy Jezusa Chrystusa. Koniecznie opisz nam tu swoje doświadczenia:) Dziękuję za to świadectwo : Osobiscie przekonałam się, jaki wplyw na czlowieka i oddziaływanie ma Słowo Boże - jego MOC... Dziś nie należę do żadnego koscioła... choć nie do końca...jestem przekonana, że należę do Jezusa...,a mimo wszystko Biblia jest dla mnie drogowskazem, a Jezus moim Panem.. (cyt a ja myślę) i pisz częściej:) Niech Cię Bog prowadzi i strzeze:)
-
czasami warto sie zastanowić nad symbolami, jakie mają podłoze i co lub kto za nimi stoi. http://troosky.blox.pl/2006/06/Oko-Opatrznosci.html
-
Ef 1:13 Bw \"W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym,\" Ef 4:30 Bw \"A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia.\" Bogu dzięki ze Bóg ma dla tych którzy są Jego inną pieczec, Ducha świetego. Ze Pan zna tych którzy są Jego i bezpiecznie chroni przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Tymi duchowymi i cielesnymi Chwała Jezusowi !!!!! :)
-
http://www.kki.pl/piojar/polemiki/novus/iluminaci/dolar/dol1.JPG to przeczytane: to co powyzej to wielka pieczęć Oko Ozyrysa z Ra Lucyfera to symbol lluminatów http://www.ciechanowiec.yoyo.pl/readarticle.php?article_id=3 którzy głosili, że są \"oświeceni\" przez niebo, a ich doktryna odrzucała jedność z Bogiem i sprowadzała się do radykalnej anarchii, polegającej na zniszczeniu wszelkich religii, społeczeństw i zniesieniu prawa własności. Do zdecydowanych poglądów Iluminatów należy nienawiśc wobec chrześcijaństwa. Novus Ordo Seclorum \"Nowy ład Swiatowy wszechświatów\", na tej pieczęci to hasło dla nowego ładu światowego (jednego rządu swiatowego) Trójkąt w kole jest nadrzędnym sybolem Lucyfera,szatana, diabła, księcia ciemności. \"boga tego swiata\"/ Trójkąt przedstawia w okultyźmie trzy szatańskie bóstwa starozytnego Babilionu. Babilończycy czcili Matkę Ziemię, Swiatowego dyktatora Nimroda i Boga słońca Lucyfera. Szatańska fałszywka- bluźniercza trójca- szyderstwo z Trójjedynego Boga niebios: Ojca Syna i Ducha świętego tak więc nie jest to symbol Oka Boga, ale okultystyczny symbol szatana, "boga tego swiata"
-
i chwała Bogu ze nie mam żadego związku z przepychem Watykanu, Jedyny związek z ktorego jestem dumna to mój związek ze Zbawicielem moim Jezusem Chrystusem, który jest cudownym doradcą i Panem Wiecznosci:):):):):)
-
nie było moim celem pisać dziś o demonach, ale wkleiłam te świadectwa aby pokazać ze to o czym mówi Biblia dzieje się do dziś i ze słowa Jezusa są prawdą. Mk 16:17 Bw \"A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,\" (18) węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją Lk 10:20 Bw \"Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane.\" świadetw o uzdrowieniach ludzi jest bardzo dużo. Jezus mnie samą uzdowił z astmy oskrzelowej i nie muszę brać leków wziewnych sterydów, którymi byłam związana przez 5 lat. Bóg uwolnił mnie od wszelkich objawów i nie muszę juz brać tych leków, które trzeba wdychać 3 razy dziennie. Jezus jest cudowny i dba o tych którzy są Jego. Od 3 lat nie biorę aerozoli. Wcześniej odczuwałam poważne duszności. Jezus mnie UWOLNIŁ.:):):) Ale najważniejsze jest to ze Pan nie tylko uzdrwia, uwalnia, leczy najróżniejsze choroby, ale przede wszystkim ratuje dusze, daje zbawienie i taki jest cel przyjścia Jezusa na świat. By dać niebo i wieczne szczęscie tym którzy są Jego przyjaciółmi.:) tym którzy znają GO OSOBIŚCIE. 1Kor 2:9 Bw \"Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.\" każdy spotka się z Bogiem tak Ian, który nurkował na Mauritiusie, potem spotkał się z Jezusem, obejrzyjcie ten film.
-
przepraszam za tą formę ale tak się skopiowało
-
Pastora Ryszarda znam osobiście. A to swiadectwo osoby która 2 tyg. temu zawarła Przymierze Wiary przez chrzest, na swiadetwo swojego oddania Jezusowi Chrystusowi Świadectwo Jestem nową osobą, która dołączyła do Zboru Betania w Katowicach i chcę dać świadectwo tego, czego doświadczyłam od Jezusa ,dzięki Pastorowi Ryszardowi, który przyprowadził mnie do tego Zboru i zaprowadził do mojego Zbawiciela. Dziś zyskałam prawdziwą wolność w moim Zbawicielu, ale również znalazłam dom, w którym mogę się schronić i dostać prawdziwą miłość, zrozumienie i wsparcie, jakich tak bardzo potrzebowałam i szukałam przez całe życie i nie mogłam znaleźć. Nie spałam od ponad roku, nie jadłam. Robiłam to już na siłę, z rozsądku. Klękałam z bólu, a moje cierpienie odbierało mi chęć do życia, i nie opuszczała mnie myśl, że najlepszym rozwiązaniem byłoby samobójstwo. Duchy i demony oraz moce piekła opanowały mnie całkowicie, a ja byłam tego świadoma. Chodziłam po egzorcystach i innych uzdrowicielach, a było tylko gorzej. Zapadałam się fizycznie i psychicznie i czułam że słabnę, odchodzę. Wiedząc, że jestem po ciemnej stronie i że może już jest mój koniec, pragnęłam uratować już tylko mojego ducha. Męki piekielne są straszne i jedyna nadzieja, która nie pozwalała mi odejść w tym stanie, to świadomość, że jak przejdę na drugą stronę, to się nic nie zmieni, a tam nie będę miała kogo poprosić o pomoc i zostanę tak na zawsze. Przypadkowo usłyszałam, że Zielonoświątkowcy potrafią w takich duchowych sprawach skutecznie pomagać. Nic nie wiedziałam na temat tego Kościoła ani ich działalności, ani gdzie ich szukać. Poprosiłam moją koleżankę, aby znalazła stosowne informacje w internecie, bo ja już byłam za słaba żeby to uczynić. Kiedy zadzwoniłam, odebrał Pastor Ryszard i tak zaczął się proces mojego leczenia i dochodzenia do zbawienia na poziomie ducha, duszy i ciała. I nie ma w tym przesady – moje cierpienie ducha, duszy i ciała były sobie równe. Moje ciało miało odcień czerni, skóra cały czas mnie paliła, a każdy się pytał, czy nie za często chodzę do solarium. W nocy byłam bita przez demony, miałam silne drgawki, moja energia była wyprowadzana, trzęsłam się jak osika, siedząc na skraju łóżka i myślałam tylko o śmierci. Wiedziałam, ze to wszystko ma doprowadzić do śmierci. Wiem, że brzmi to odważnie, ale to wszystko, co piszę jest czystą prawdą. Moja praca, a zajmowałam się tak zwaną szeroko pojętą ezoteryką połączoną z moimi przeżyciami w przeszłości, spowodowały bardzo trudne i ciężkie oprogramowanie mojej podświadomości, które zaowocowało odrzuceniem, lękami, nerwicą, problemami z sercem, i listę tę można by jeszcze wydłużyć. Wyrastałam w atmosferze zmagania się z alkoholizmem ojczyma, później alkoholem męża i troskami dnia codziennego: Czy podołam sama utrzymać dziecko i opłacić rachunki? Wtedy właśnie zamknęli moje miejsce pracy, a ja znalazłam się na ulicy, bez zabezpieczenia. Ale w tym wszystkim miałam ogromne pragnienie zmiany mojego życia, nie zgadzałam się na to całe upodlenie. Szukając, błądziłam, ale również dowiadywałam się coraz więcej o Bogu. Nikt w domu nie pokazał mi Jezusa i nie znałam Jego prawdziwych wartości ani nauk. Kiedy byłam już pogrążona w czeluściach piekieł i tak bardzo się modliłam o ratunek dla mnie i mojego syna, stojąc jedną nogą nad przepaścią – trafiłam do Betanii. Pastor Ryszard pracował ze mną i nade mną w pierwszym miesiącu codziennie, również przyjeżdżał wraz z żoną do mojego domu, aby się modlić. Pracował modlitwami, pomagał mi również rozmową, odpowiadał na trudne pytania, pokazując wszystkie prawdy w Piśmie Świętym. Zaprowadził mnie w ramiona Jezusa, ale nie zostawił mnie samej, uwaŜając, że skończył swoją misję. Ciągle mnie wspiera, razem ze swoją wspaniałą żoną, która cały czas towarzyszyła mi wsparciem krok w krok z Pastorem.
-
http://www.misja.fora.pl/emilia-t45.html, swiadectwo uwolnionej Emilii
-
Swiadectwo jartura, zapytano go o doświadeczenie w modlitwie o uwolnienie demoniczne jartur Data: 15-06-2007 15:12 -------------------------------------------------------------------------------- konfrontacji mialem troche i od czasu do czasu mam nadal nie prowadze zadnej sluzby w tym kierunku jakos samo wychodzi (aczkolwiek tez modle sie o to) ale tak sie sklada ze widzialem i slyszalem i wkladalem rece na ludzi opetanych i nic na mnie przeszlo lecz przeciwnie ogladalem chwale Boza ktora zstepowala na ludzi z potezna moca, niosac wolnosc i zwyciestwo w Imieniu Jezusa... coz ostatnio jakis miesiac temu bylem swiadkiem naocznym i nie tylko ja... jak jedna osoba zostala uwolniona od demona ktory mial prawo byc w jej zyciu ze wzgledu na powiazania okultystyczne calej rodziny, od razu po uwolnieniu zstala napelniona Duchem Swietym tak ze wszyscy odczuli wyraznie Boza obecnosc ktora napelnila zgromadzonych, ze nikt nie mial watpliwosci, ze Pan Jezus wykonuje prace przez Ducha Swietego w sercach wzbudzajac bojazn i radosc, aby go uwielbiac i dziekowac Mu za to co czyni... na nastepny dzien byly juz owoce modlitw i tego co sie wydarzylo w zyciu tej osoby swiadectwo w calosci znajduje sie tu http://www.misja.fora.pl/emilia-t45.html byla to kolejna lekcja i nauka dla swiadkow tego wydarzenia 1.nie nalezy wdawac sie w zadne polemiki z istotami demonicznymi 2.trzeba byc przygotowanym na wszystko podczas uwolnienia 3.nie nalezy tego nigdy czynic w pojedynka 4.musza byc tylko osoby ugruntowane w wierze, zadnych niewierzacych 5.i nie dac sie w zaden sposob zastraszyc, a wtedy bedziemy zawsze ogladac Chwale Boza... i jeszcze jedno po kazdym takim wydarzeniu wzrasta wiara w naszego Zbawiciela bo celem naszym jest zbawienie dusz, dlatego nie cieszmy sie ze demony sa nam podlegle, ale ze ludzie sa zbawiani Moca Boza w Imieniu Jezusa. Lk 10:20 Bw \"Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane.\" Jezus Zyje i jest taki sam wczoraj dziś i na wieki. I każde kolano zegnie się przed Królem Królów i Bogiem Jedynym na wieki wieków
-
http://www.kz.swidnica.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=43 Ian nurkował nocą u wybrzeży wyspy Mauritius, gdy został ukąszony przez śmiertelnie jadowitą meduzę, zwaną Osą Morską. W fabularyzowanej wersji świadectwa opowiada jak walczył o życie w drodze do szpitala, został zdiagnozowany jako klinicznie martwy i spotkał się z Bogiem. Bóg dał mu możliwość aby powrócić i opowiadać wszystkim o zbawczej łasce Pana Jezusa Chrystusa... to jedno z wielu świadectw ludzi oddanych Panu Jezusowi. Na tej stronie jest jeszcze kilka polecam wszystkim.
-
masz dowody na to ze to nie mity? Ja mam dowody historycznie ze Jezus to nie mit. Poza tym mam dowody duchowe na to ze On zyje. Trzeba wybrać się na miejsca zgromadzeń chrzescijan by zobaczyć i usłyszeć swiadectwa tych którzy zostali uzdrowieni w Imię Jezusa Chrystusa, którzy zostali uwolnieni od demonicznej mocy, którzy mają widzenia, którzy prorokują przez Ducha Świętego. Których życie zostało przemienione przez Jezusa Chrystusa który żyje w tych którzy są Jego. Mk 16:17 Bw \"A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,\" (18) węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją Dla niektórych to niezrozumiałe co piszę ale nie zrozumieją tego ci którzy nie są Jego. To tak jak ten który nigdy nie jadł schabowego nie może powiedzieć jaki ma smak, bo go nie zna. Tak i ci którzy nie znają Jezusa OSOBIŚCIE nic o Nim nie wiedzą. Mogą się tylko domyślać i snuc przypuszczenia, czy był czy jest, ...a moze schabowy nie istnieje bo JA GO NIE JADŁEM i NIE WIDZIAŁEM NA WŁASNE OCZY. Ja jadłam, jest dobry, jest pożywny, daje życie i polecam każdemu:)
-
http://www.gotquestions.org/Polski/Jezus-zyl-naprawde.html czy Jezus był tylko mitem? Bardzo marna manipulacja pokazująca ze był tylko mitem tak jak Horus i Ozyrys i inne postacie będące faktycznie mitami. Jezus był postacią historyczną . historycy niepopierający Jezusa również o tym pisali. I było ich znacznie więcej niż tych 3 wymienionych w filmie, bardzo króciutko o nich tutaj wspomniano....hmm. Kiedyś o tym pisałam tu na forum ze jest ich znacznie więcej. Dowód na to ze ewangelie są materiałami historycznymi tez był już tu opisywany, więc nie będę wracać. Najpewniejszym dowodem na to, że Jezus chodził po tej ziemi, jest fakt, że dosłownienie tysiące chrześcijan w pierwszym wieku naszej ery, a wśród nich dwunastu apostołów, zdecydowało się oddać swoje życie, by umrzeć męczeńską śmiercią za Jezusa Chrystusa. Zauważmy, że ludzie decydują się oddać swoje życie za coś, co uważają za prawdę, natomist nikt z nas nie chce umierać za kłamstwo. Albo wszyscy byli wariatami ze umarli za mit, albo widzieli Jezusa na własne oczy. Mój Pan: \"Kto we Mnie wierzy choćby i umarł żyć będzie\"
-
Babiloński pierwowzór W panteonie babilońskim główną boginią była Isztar, identyczna z sumeryjską boginią płodności Inanną. Choć wydaje się to paradoksalne, była boginią zarówno wojny, jak też miłości i zmysłowości. Francuski uczony Édouard Dhorme pisze o niej w książce Les Religions de Babylonie et d\'Assyrie ( Religie Babilonii i Asyrii): „Była boginią, panią, miłosierną matką, która wysłuchuje modlitwy, wstawia się u gniewnych bogów i uspokaja ich. (…) Wywyższono ją ponad wszystko, została boginią bogiń, królową bogów, władczynią bogów nieba i ziemi”. Czciciele Isztar tytułowali ją „Dziewicą”, „Świętą Dziewicą” i „Dziewicą Matką”. Starożytna sumero-akadyjska „Modlitwa błagalna do Isztar” brzmi: „Modlę się do ciebie Pani pań, bogini bogiń. O Isztar, królowo wszystkich ludzi. Posiadająca wszelkie boskie moce, która nosisz koronę panowania Słuchają cię kaplice, miejsca święte, sanktuaria i świątynie. Gdzież nie ma twoich podobizn? Spójrz na mnie, Pani moja; przyjmij me modlitwy”. Kult bogini-matki W Egipcie główną boginią była Izyda. Historyk H.G.Wells napisał o niej: „Przyciągała rzesze wyznawców. W świątyniach jej stały wizerunki przedstawiające ją jako Królowę Niebios, z dzieciątkiem Horusem na ręku. Zapalano przed nią świece, składano jej dary wotywne” Kult Izydy był niezwykle popularny w Egipcie.. W Kanaanie i Fenicji kult bogini-matki ogniskował się na Asztoreth, czyli Asztarte, uważanej za żonę Baala. Podobnie jak Isztar, stanowiąca jej babiloński odpowiednik — była boginią płodności i wojny. W Egipcie znaleziono dawne inskrypcje, w których nazwano ją panią nieba i królową niebios. Izraelici musieli toczyć nieprzerwaną walkę ze zgubnym wpływem kultu tej bogini. Na północnym zachodzie, w Anatolii, odpowiednikiem Isztar była Kybele, znana jako Wielka Macierz Bogów. Zwano ją również Wszechrodzicielką, Wszechżywicielką, Matką Wszystkich Błogosławionych. Z Anatolii kult Kybele dotarł najpierw do Grecji, a potem do Rzymu, gdzie przetrwał do naszej ery. Obejmował ekstatyczne tańce, samookaleczanie się kapłanów kastrację kandydatów do stanu kapłańskiego, a także procesje, podczas których z wielkim przepychem obnoszono posąg bogini Przez tysiące lat kult bogini-matki najraźniej rywalizował z czystym wielbieniem wielkiego Stwórcy Czy w końcu zanikł? A może przetrwał do dziś? ZA CZASÓW pierwszych chrześcijan, w dalszym ciągu oddawano cześć bogini-matce. Apostoł Paweł zetknął się z tym kultem w Efezie na terenie Azji Mniejszej. Tak jak w Atenach (mieście oddającym cześć swojej bogini) - głosił o Bogu, „który uczynił świat” — żyjącym Stwórcy, który nie „przypomina złota lub srebra albo kamienia, czegoś artystycznie wyrzeźbionego, a wymyślonego przez człowieka”. Większość Efezjan wielbiła boginię-matkę Artemidę i nie mogła tego słuchać. Ci z nich, którzy utrzymywali się z wyrobu srebrnych świątynek bogini, - wywołali zamieszki. Przez jakieś dwie godziny tłum krzyczał: „Wielka Jest Artemida Efeska!” (Dzieje Apostolskie 17:24, 29; 19:26, 34, Bw). Artemida Efeska Artemidę czcili także Grecy, ale nie należy jej utożsamiać z boginią wielbioną w Efezie. W Grecji Artemida była dziewiczą patronką łowów i narodzin. Artemida Efeska była boginią płodności. Jej ogromna świątynia uchodziła za jeden z siedmiu cudów świata. Jej posąg, który według powszechnego mniemania spadł z nieba, przedstawiał ją jako uosobioną płodność z rzędami owalnych piersi. Ich dziwaczny kształt tłumaczono rozmaicie - na przykład, że przedstawiają wieniec z jaj, a nawet byczych jąder. Bez względu na wyjaśnienie, wyraźnie wyobrażały płodność. Co ciekawe, według The New Encyclopœdia Britannica, oryginalny posąg „był wykonany ze złota, hebanu, srebra i czarnego kamienia”. Znana rzeźba Artemidy Efeskiej, pochodząca z II wieku n.e., przedstawia ją z czarną twarzą oraz czarnymi rękami i stopami. Czy nie przypomina \"czarnej maddonny\"???? „Oddawanie czci matce Boga nabrało rozmachu, gdy pod rządami Konstantyna Kościół chrześcijański stał się religią panującą i napłynęły do niego tłumy pogan. Ich pobożność i świadomość religijną kształtował przez tysiące lat kult boskiej ‘wielkiej matki’ i ‘boskiej dziewicy’, wywodzący się z popularnych religii Babilonii i Asyrii”. Toteż, właśnie w tym mieście w roku 431 tak zwany trzeci sobór powszechny nadał Marii miano „Theotokos”, co po grecku znaczy „Boża rodzicielka”, czyli „Matka Boża”. W New Catholic Encyclopedia czytamy: „Użycie tego tytułu niewątpliwie miało decydujące znaczenie w późniejszym rozwoju doktryny maryjnej i kultu maryjnego”. tytuły nadawane Marii przypominają pogańskie boginie-matki. Do Isztar zwracano się słowami: „Święta Dziewico”, „Pani moja” oraz „miłosierna matko, która wysłuchujesz modlitwy”. Izyda i Asztarte nosiły miano „Królowej Niebios”. Kybele nazywano „Matką Wszystkich Błogosławionych”. Każde z tych określeń z drobnymi zmianami stosuje się również i dzisiaj, w stosunku do Marii, matki Jezusa. Zastanów się : Czy kłaniaałbyś się, na przykład, Izydzie, Astarte i oddawała jej cześć?
-
Nie ma zatem nic szokującego, że takim ludziom szczególnie przez Boga wybranym i dopuszczonym do życia w Nim oddajemy cześć.(Cyt solansz) Przykazanie nr. 2 usunięte przez KK brzmi: Wj 20:5 Bw Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył. Sprowadza się to do zakazu czczenia również człowieka. Ci szczególnie wybrani i uświęceni, szczególnie zaś wśród nich Najświętsza Maryja, są więc pośrednikami, (cyt solansz) 1Tm 2:5 Bw \"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus,\" Hbr 12:24 Bw \"Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia (23) i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość, i do pośrednika nowego przymierza, Jezusa\" TYLKO JEST J E D E N POŚREDNIK -JEZUS CHRYSTUS. Nigdzie w Biblii nie mówi się o pośredniczeniu jakiegokolwiek człowieka między człowiekiem a Bogiem. Jest wiele fragmentów, nie będę ich wszystkich wypisywać mówiących o pośrednictwie Jednego Pośrednika Jezusa Chrystusa. Poza tym jest tylko Jedno Imię przez które dostępujemy Zbawienia, . Nie dał Bóg zadnego innego imienia (Ani Marii, ani zadnego imienia świętych do wskazania aby ku niemu kierować swoje nadzieję , modlitwy i ufność) Tylko Jezus Chrystus Dz 4:12 Bw \"I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.\" Biblia swoje. KK swoje.To się nazywa odstępstwo od Słowa Bozego.
-
Nowa gwiazda polskiego Sejmu? \"Jedyny taki samorządowiec w kraju. Zna go cała Łódź, mimo że nie stoi za nim żaden pałac.\" - tak o nim pisze prasa. Czarnoskóry pastor Kościoła Bożego w Chrystusie, John Abraham Godson działa na rzecz społeczności lokalnej, a teraz wiele wskazuje na to, że wkrótce ujrzymy go w sejmowych ławach, startuje do parlamentu z listy Platformy Obywatelskiej. Godson, z pochodzenia Nigeryjczyk, kocha Polskę, a zwłaszcza Łódź, w której mieszka od kilku lat. Ma polskie obywatelstwo i tutaj chce wychowywać czworo swoich dzieci i nadal wykładać w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej. Poza tym widzi w Łodzi wielkie możliwości rozwoju. Wcześniej wykładał na uniwersytetach w Poznaniu, Łodzi i na Politechnice Szczecińskiej. Łodzianie go uwielbiają, bo potrafi z dystansem spojrzeć na ich problemy i zawsze ma głowę pełną dobrych pomysłów. Pastor chętnie się udziela, podejmuje wiele inicjatyw społecznych. Do polityki wprowadza życzliwość i chęć pomocy. Nasi posłowie będą mogli się wiele od niego nauczyć. W polskim parlamencie chce zająć się m.in. poprawą standardów etycznych. Poza tym nikt nie posądzi emigranta z Nigerii, że należy do jakiegokolwiek układu politycznego
-
:( to oznacza ze forum bibilijne nie jest już bibilijne od dłuższego czasu, nie dostrzegłeś?
-
Mt 20:28 Bw \"Podobnie jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddał życie swoje na okup za wielu.\" 1Tm 2:6 Bw \"który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwym czasie.\" Dlatego czas świadczyć , ze cena zapłaty za prawo wejścia do Miasta świętego była największą z możliwych, ceną jest Królewska krew, Jego najświetsze ciało złożone jako okup, za prawo wolności dla Ciebie i dla mnie. Wolności od potępienia, wolności od śmierci. Bóg jest dobry. Bóg jest dawcą wieczności. Jezus obiecuje nieśmiertelność, tym którzy Mu ufają i odważyli się iść po wodzie. Bez względu na to co mówi rozum, Jezus powiedział: patrz na Mnie i idz. A Piotr mimo rozumu, patrzył na Jezusa i szedł., gdy zwątpił i wichra rozszalała się zaczął tonąć, gdy tylko patrzył na Niego wszystko to co niemożliwe stało sie możliwe. To co podpowiada rozum ze jest niemożliwe, dla Pana jest własnie możliwe. :) Mt 14:30 Bw Ale Jezus zaraz do nich powiedział: Ufajcie, Ja jestem, nie bójcie się! (28) A Piotr, odpowiadając mu, rzekł: Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie. (29) A On rzekł: Przyjdź. I Piotr, wyszedłszy z łodzi, szedł po wodzie i przyszedł do Jezusa. A widząc wichurę, zląkł się i, gdy zaczął tonąć, zawołał, mówiąc: Panie, ratuj mnie (31) A Jezus zaraz wyciągnął rękę, uchwycił go i rzekł mu: O małowierny, czemu zwątpiłeś? (32) A gdy weszli do łodzi, wiatr ustał. (33) A ci, którzy byli w łodzi, złożyli mu pokłon, mówiąc: Zaprawdę, Ty jesteś Synem Bożym.
-
Golibroda Pewien mężczyzna poszedł, jak co miesiąc, do fryzjera. Zaczęli rozmawiać o różnych sprawach. Ni z tego, ni z owego, wywiązała się rozmowa o Bogu. Fryzjer powiedział: - Wie pan, ja nie wierzę, że Bóg istnieje. - Dlaczego pan tak uważa? – zapytał klient. - Cóż, to bardzo proste. Wystarczy tylko wyjść na ulicę, żeby się przekonać, że Bóg nie istnieje. Gdyby Bóg istniał, myśli pan, że istniałoby tyle osób chorych? Istniałyby opuszczone dzieci? Gdyby istniał Bóg, nie byłoby bólu, nie byłoby cierpienia... Po prostu nie mogę sobie wyobrazić Boga, który na to wszystko pozwala. Klient pomyślał chwilę, chciał coś powiedzieć, ale zrezygnował. Nie chciał wywoływać niepotrzebnej dyskusji. Gdy fryzjer skończył, klient zapłacił i wyszedł. I w tym momencie zobaczył na ulicy człowieka z długą zaniedbaną brodą i włosami. Wyglądało na to, że już od dłuższego czasu jego włosy i broda nie widziały fryzjera. Był zaniedbany i brudny. Wtedy klient wrócił i powiedział: - Wie pan co? Fryzjerzy nie istnieją! - Bardzo śmieszne! Jak to nie istnieją? – zapytał fryzjer – Ja jestem jednym z nich! - Nie – odparł klient – Fryzjerzy nie istnieją, bo gdyby istnieli, nie byłoby ludzi z długimi włosami i brodą, jak ten człowiek na ulicy. - A nie, fryzjerzy istnieją, to tylko ludzie nie przychodzą do nas z własnej woli. - No właśnie – powiedział klient. – Dokładnie tak. Bóg istnieje, to tylko ludzie Go nie szukają i robią to z własnej woli, dlatego jest tyle cierpienia i bólu na świecie. Bóg nie obiecywał dni bez bólu, radości, bez cierpienia, słońca bez deszczu. Obiecał siły na każdy dzień, pociechę wśród łez i światło na drodze...
-
dla mnie: 2Tm 3:16 Bw \"Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,\" Bóg panuje nad historią świata, poparł to w spełnionych proroctwach, bardzo szczegółowych i precyzyjnie spełnionych i wierzę ze On sam zatroszczył się o to ze dziś Jego Słowo jest takie jak On chce by było. I w całości jest Testamentem Ojca, jak On sobie tego życzy. Ja z Bogiem się nie spieram, nie podejrzewam jakiś kłamliwych podstępów, jakiejś dziejowej ciuciubabki z którą Bóg by grał z ludzmi, ja Mu ufam. W Nim pokładam swoją nadzieje i jestem w tym jak dziecko. Wiara jest odważna, wiara się nie waha i nie podejrzewa. Wiara idzie do przodu z podniesioną głową oczekując na spotkanie Boga twarzą w twarz- to Jego wspaniała obietnica, dla tych którzy Go kochają.:):):) i Jemu służą.
-
Dewi (Mahadewi; dosłownie: Bogini) - imię, którym nazywane są często wszystkie bóstwa żeńskie panteonu hinduistycznego, jako różne aspekty tego samego bóstwa. Dewi często uważana jest za główne bóstwo na równi z Wisznu i Śiwą. W takim przypadku utożsamiana jest ona z Parwati, która była żoną Śiwy, a zatem jest bóstwem dobrotliwym, lub traktowana jest całkowicie niezależnie, a wówczas górę biorą jej groźniejsze aspekty w postaci Durgi i Kali. Dewi (i jej różne postacie) czczona jest w odłamie hinduizmu zwanym śaktyzmem. Szczyt kultu Dewi w Indiach przypadł na średniowiecze co wiązało się z rozkwitem tantryzmu. Później jednak jej kult zaczął coraz bardziej tracić popularność na rzecz wisznuizmu. Jednak, razem z geograficznym rozprzestrzenianiem się tantryzmu z Indii na północny wschód różne przedstawienia Dewi (ale w zmienionej postaci) do Tybetu, Chin, a nawet do Japonii, a także do państw Azji Południowo-Wschodniej. Obecnie w Indiach kult Dewi jest żywy głównie w Indiach zachodnich - Assam i Bengal, na wsiach (na ogół każda wieś czci swą ulubioną formę Dewi) oraz w paru \"wyspekach\" w innych częściach Indii. Kolejne bóstwo pogańskie, (jak Asztar) kolejny duch przeciwnika bozego, zdemonizowana postać, która przekonuje tych którzy są zwodzeni przez ducha kłamstwa, fałszywe nadzieje, zwodnicze moce oddalające ludzi od Jedynego żywego Zmartwychwstałego Boga Ps 135:15 Bw \"Bożki pogan są ze srebra i złota, Są dziełem rąk ludzkich.\" (15) Przeklęty mąż, który zrobi podobiznę rzeźbioną lub laną, obrzydliwość dla Pana, dzieło rąk rzemieślnika, i ustawi go w ukryciu. A cały lud odezwie się i powie: Amen. Pwp 27 1J 4:1 Bw \"Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga\" Bożki pogańskie to demony. Nie wierzcie diabłu i jego demonom. odejście od Boga prawdziwego i wyznawanie bożków pogańskich prorocy określali mianem\"bałwochwalstwo\". Ap 22:15 Bw Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta. Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je.\" 1Kor 6:9 Bw \"Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy,\" Rdz 35:2 Bw \"Wtedy rzekł Jakub do swej rodziny i do wszystkich, którzy z nim byli: Usuńcie obcych bogów spośród siebie, oczyśćcie się i zmieńcie szaty wasze!\" Joz 24:23 Bw \"A on na to: Usuńcie tedy obcych bogów, którzy są pośród was i skłońcie serca wasze do Pana, Boga Izraela.\" Sdz 10:16 Bw \"Usunęli więc obcych bogów spośród siebie i zaczęli służyć Panu. 2Krl 17:7 Bw \"synowie izraelscy grzeszyli przeciwko Panu, Bogu swemu, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, spod władzy faraona, króla egipskiego, a czcili obcych bogów,\" 2Krn 33:15 Bw \"Następnie usunął obcych bogów oraz posąg ze świątyni Pana i wszystkie ołtarze, które pobudował na górze świątyni Pańskiej w Jeruzalemie i kazał je wyrzucić precz poza miasto.\" I najważniejsze: Taka jest wola Ojca Niebieskiego, Pana i Stwórcy wszechświata: 1Sm 7:3 Bw \"Jeżeli chcecie z całego serca nawrócić się do Pana, usuńcie obcych bogów spośród siebie oraz Asztarty i zwróćcie wasze serca do Pana, i służcie wyłącznie jemu, a wybawi was\" Niech Bóg błogosławi wasze wybory i decyzje.
-
raz jeszcze o reinkarnacji w chrześcijaństwie nie ma miejsca na reinkarnację, ponieważ życie w Chrystusie jest już celem ostatecznym. Czegóż można jeszcze szukać i oczekiwać jeśli się Jego znalazło? Reinkarnacja to fałszywa pociecha wobec prawdziwej nadziei jaką przynosi wiara w Jezusa, w tego, który nigdy nie zawodzi. Moja nadzieja jako chrześcijanki nie jest jedynie optymistycznym życzeniem lub przejawem pozytywnego myślenia. Moja nadzieja to kotwica, pewna i mocna, niewidzialna, ale realna, jak Chrystus, który chodził kiedyś stopami po ziemi. Jak Duch Swięty, który przemienił moje życie, jak Bóg Ojciec, który miał plan dać swoim dzieciom \"Nadzieję i przyszłość\", który błogosławi i daje mi w obfitości siebie samego. Tylko Bóg ma moc zachowania przy życiu tych, których umiłował. 19) Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są Jego .2 Tym.2.19 Amen. ale kazdy sam dokonuje wyboru w Kim lub w czym pokłada swoją ufność.
-
to nie pasuje do norm rozwojowych dzieci. Proponuję lekturę na temat rozwoju mowy dzieci. To tak na początek. Ja tu nic nie napisałam na temat doktryn, jedynie na temat 2 letniego czytającego książki Marcinka. :D:D:D:D:D:D
-
Markuita, poprostu zadziwia mnie mnie ten 2 letni Marcinek:D:D:D:D Powiem ze uśmiałam sie szczerze, mam 2 letnia Zosię, dokładnie 2 latka i 2 miesiące i cóż.....hmmmm Też ładnie zaczyna budowac zdania, czasami uda jej się z 4-5 słów, ale najczęściej z 3 słów zbudować zdanie. Wyrazy to głównie te z codziennej naszej mowy: chleb, masło, dzem, ser,mama, tata, babcia, kocham cię mamo, daj mi to, chce siusiu, poczytaj mi. Ale tak szerokie i szczegółowe opisy potrafi dziecko na prawde kilka lat starsze. Fantazje, powiem łagodnie, albo mniej łagodnie bzudry wymysły niepoparte nawet normami rozwojowymi i kłamstwa. \"Dwuletnie dziecko co chwilę pytało, dlaczego nikt nie jeździ na koniach i nie nosi zbroi. Początkowo rodzice podejrzewali, że za wszystkim stoi dziecięca fantazja. Bezskutecznie szukali książek, z których Marcin mógł o tym przeczytać\" cyt. 2 letni Marcinek rzekomo miał to przeczytać w ksiazkach( Rodzice podejrzewali fantazję dziecka), więc rodzice 2 letniego czytającego już dziecka, zakładając te fantazje pomyśleli ze gdzieś to musiało ich zdolne dziecko wyczytać. :D:D:D:D:D:D:D:D Albo zdolni rodzice, albo jeszcze zdolniejsze dziecko od tych zdolnych rodziców. Niemożliwe, powiem delikatnie.
-
w chrześcijaństwie nie ma miejsca na reinkarnację, ponieważ życie w Chrystusie jest już celem ostatecznym. Czegóż można jeszcze szukać i oczekiwać jeśli się Jego znalazło? Reinkarnacja to fałszywa pociecha wobec prawdziwej nadziei jaką przynosi wiara w Jezusa, w tego, który nigdy nie zawodzi. Moja nadzieja jako chrześcijanki nie jest jedynie optymistycznym życzeniem lub przejawem pozytywnego myślenia. Moja nadzieja to kotwica, pewna i mocna, niewidzialna, ale realna, jak Chrystus, który chodził kiedyś stopami po ziemi. Jak Duch Swięty, który przemienił moje życie, jak Bóg Ojciec, który miał plan dać swoim dzieciom \"Nadzieję i przyszłość\", który błogosławi i daje mi w obfitości siebie samego. Tylko Bóg ma moc zachowania przy życiu tych, których umiłował. 19) Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są Jego .2 Tym.2.19