-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kamelia
-
nie odpowiedziałs mi na pytanie co ferujesz w reinkarnacjii? i jak to ma siedo pewnosci o której przekonywał Jezus:) marnie na tym tle wypada niepewność reinkarnacyjna. Marnie bo nie pochodzi od Boga....jest zwodzeniem ludzi by wierzyli w takie własnie dziwne historie podszeptywane przez demony.....(te wizje z niby poprzednich wcieleń) uzyskiwane inaczej przy pomocy LSD pisal o tym Rabi R, Maharaj pilnujcie swojej duszy...komu słuzycie i do kogo nalezycie....
-
ja mówiac o Zbawicielu oferuję ci pewnosć zbwaienia które On zagwarantował i obiecał. Co ty oferujesz w reinkarnacjii? niepewność życia ..w kolejnych niewiadomo jakich postaciach? mrówki? trawy, wielbłada? czyli twoje zycie wyglada teraz tak...dlatego bo co? w poprzednim wcieleniu....albo sobbie na nie zasłuzyłas albo za karę tak? Nawet niemiała byś pamiętać za jakie grzechy...albo w jaką nagrodę? To jest dobre? sprawiedliwe? absurd.
-
mozesz sie zgadzać z tym lub nie, mozesz wierzyćlub nie ze Biblia jest Księgą Bozego Autorstwa. Mozesz wierzyć lub nie w to ze On w ten sposób objawił sieludziom...a mozesz nadal twierdzić ze Bóg (bozia...:( cóz za określenie...kobieta?) to Milczący ktoś lub Coś co chce trzymac sieod ludzi z daleka...i nie pokazał km jest. Bóg kocha człowieka i pokazał to w Biblii, pokazal to w zyciu...pod postacia Jezusa. Bóg nie milczy...On działa. Mozesz w to wierzyć ...lub nadal pozostać sama bez Boga...lub mieś swoje własne ludzkie wyobrazenie o Nim. On tego nie chciał by człowiek nic o Nim nie wiedział...i stad Testament.
-
\"postanowione ludziom raz umrzeć a potem sąd\"......reinkarnacja to oszustwo przeciwnika Bozego , pisałam o tym gdy cytowałm Rabiego R. Maharaja.
-
powiedz...kto jest większym przyjacielem ten który widząc zagrożenie informuje cię o tym wczesniej, zebyś nie wpadła w przepaść spacerując krętymi ścieżkami...czy ten który nic ci nie mówi mimo że wie że grozi ci niebezpieczeństwo i milczy patrzac jak za chwilę wpadniesz w głęboki dół, z którego nie ma już wyjścia. dlatego o tym piszę może kiedyś to poczujecie ,zrozumiecie, moze Pan sam da wam to zrozumieć....napewno kiedyś tak...ale chciałabym i modlę się o to by jeszcze teraz...tu na ziemi, oby nie było za późno.....nikt nie zna dnai ani godziny końca swoich dni..... Ja mogę tylko tyle
-
Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie. (10) Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały. Ja jestem dobry pasterz. Dobry pasterz życie swoje kładzie za owce. (12) Najemnik, który nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc wilka nadchodzącego, porzuca owce i ucieka, a wilk porywa je i rozprasza, (13) ponieważ jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. (14) Ja jestem dobry pasterz i znam swoje owce, i moje mnie znają. J 10:10-12 Ja jestem dobry pasterz. Dobry pasterz życie swoje kładzie za owce. (Jezus)Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały. Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać.
-
powiedz...kto jest większym przyjacielem ten który widząc zagrożenie informuje cię o tym wczesniej, zebyś nie wpadła w przepaść spacerując krętymi ścieżkami...czy ten który nic ci nie mówi mimo że wie że grozi ci niebezpieczeństwo i milczy patrzac jak za chwilę wpadniesz w głęboki dół, z którego nie ma już wyjścia. dlatego o tym piszę
-
Mt 6:24 Bw \"Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. \"
-
Kamelio - ty potrzebujesz przeciwnika , który nazywa sie diabeł !! Ja potrzebuję Boga i żyję dzięki Niemu i dla Niego, diabeł nie jest mi do niczego potrzebny.... W Bozych rękach jestem zupełnie bezpieczna \"Większy jest Ten który jest w nas, niż ten , który jest w swiecie\" pomyśl....komu słuzysz ....nie mozna dwóm panom słuzyć....... czy służysz Bogu Jezusowi Chrystusowi? Jesli nie to komu?
-
http://www.effatha.org.pl/sekty/baza/orient.htm maała...dla ciebie. dzisiejszy świat zachłyśnięty wschodnimi filozofiami nie dostrzega zagrozenia dla swoich dusz.... W bazie danych na temat sekt.....przeczytaj ...i dobrze by było, by na topiku na temat Biblii nie szerzono nauk które są głoszone w róznego typu sektach orientalnych. obudz się....
-
czyje słowa są warte zawierzeniu? Pana Stwórcy Pana Wszechrzeczy Boga Najwyzszego. Jemu niech będzie chwała na wieki wieków...nie człowiekowi, ale Bogu Jedynemu...
-
Skoro wierzysz to na co ci słowa ? Na cóż ci argumenty czy dowody ? Ja wierzę i nie potrzebne mi dowody, wierzę w Słowa Boga. Zwiastuję wam piękno Biblii abyście wy też uwierzyli i żyli wolnoscią i szczęsciem od Pana.:) Dawcy zycia wiecznego. Gosiu, ten topik jest o Biblii, według Pisma gdy nie służysz Bogu służysz Diabłu, mówisz ze lepiej sięnie modlić bo to nic nie da....nie należysz do Boga, mozesz się z tym nie zgadzać i nie wierzyć w to , ale tak mówi Słowo Boze :(
-
(28) Wy sami możecie mi zaświadczyć, że powiedziałem: Ja nie jestem Chrystusem, lecz zostałem posłany przed nim. (29) Kto ma oblubienicę, ten jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, raduje się niezmiernie, słysząc głos oblubieńca. Tej właśnie radości doznaję w całej pełni. ON MUSI WZRASTAĆ JA ZAŚ STAWAĆ SIE MNIEJSZYM (31) Kto przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i mówi rzeczy ziemskie; kto przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi, (32) świadczy o tym, co widział i słyszał, lecz nikt nie przyjmuje jego świadectwa. (33) Kto przyjął jego świadectwo, ten potwierdził, że Bóg mówi prawdę. J 3:30 Bw
-
Lecz nie ma on NIC wspólnego z ostateczna rzeczywistością czy z tym, co się tu naprawdę dzieje. hmmmmm...i kto to mówi? czyżby bogini maała? Dobrze ze Bóg jest Wielki:) Ty ciągle cytujesz siebie małą boginię swojego rozumu...ja ciągle Boga Wielkiego, nie samą siebie..... czyje słowa są warte zawierzeniu? Pana Stwórcy Pana Wszechrzeczy Boga Najwyzszego. Jemu niech będzie chwała na wieki wieków...nie mi...nie człowiekowi, ale Bogu Jedynemu...
-
Pwt 4:9 Bw \" pilnuj swojej duszy\" Prz 22:5 Bw \"Ciernie i sidła są na drodze przewrotnego; kto pilnuje swojej duszy, ten jest od nich z dala.\" :) żadne przeszkody na drodze tych którzy pilnują swojej duszy...pilnujcie dusz waszych...pomyślcie o tym do kogo nalezą..........:) miłego dnia
-
Wtedy ukorzy się człowiek i uniży się mąż, a oczy dumnych będą spuszczone. (16) Lecz Pan Zastępów będzie wywyższony przez sąd, a Święty Bóg okaże się świętym przez sprawiedliwość. (17) Izajasz 5
-
Biada tym, którzy są bohaterami w piciu wina i mocarzami w mieszaniu mocnego napoju, (23) którzy uniewinniają winowajcę za łapówkę, a niewinnym odmawiają sprawiedliwości. Izajasz 5
-
\"Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność w światłość, a światłość w ciemność, zamieniają gorycz w słodycz, a słodycz w gorycz. (21) Biada tym, którzy we własnych oczach uchodzą za mądrych i we własnym mniemaniu za rozumnych\" Izajasz 5.
-
„Wielu uczonych specjalizujących się w Nowym Testamencie, którzy wcześniej nie byli chrześcijanami uwierzyło w Chrystusa przez studium tych tematów, a jeszcze więcej uczonych już wierzących wzmocniło i ugruntowało swą wiarę za sprawą dostępnych dowodów.
-
Ten wielki znawca starożytnej geografii tak podsumował swe badania: „Łukasz jest historykiem pierwszej klasy... powinien zająć miejsce wśród największych historyków.” Oczywiście, skoro Łukasz był tak rzetelny w drobiazgach geograficznych i historycznych, które nie miały większego znaczenia dla jego narracji, trudno spodziewać się po nim niefrasobliwości, gdy pisał o życiu, śmierci i zmartwychwstaniu swego Mistrza!
-
Oczywiście, skoro Łukasz był tak rzetelny w drobiazgach geograficznych i historycznych, które nie miały większego znaczenia dla jego narracji, trudno spodziewać się po nim niefrasobliwości, gdy pisał o życiu, śmierci i zmartwychwstaniu swego Mistrza! Jeszcze więcej wsparcia ze strony wykopalisk otrzymała najbardziej atakowana Ewangelia wg Jana. Podejrzliwość krytycznych uczonych brała się stąd, że Jezus występuje w niej jako Bóg, a trudno było im uwierzyć w to, że już apostołowie tak to rozumieli. Co więcej, Ewangelia wg Jana wymienia miejsca nieznane z innych przekazów. Twierdzono więc, że nie mogła powstać w czasach apostolskich, skoro jej autor myli się co do geografii Judei! Na przykład, Ewangelia wg Jana podaje, że Jezus uzdrowił sparaliżowanego człowieka przy sadzawce zwanej Betezda, która miała pięć krużganków (J.5:2). Zarzucano, że takiego miejsca nie było w Jerozolimie, gdyż nie wspominał o nim Stary Testament, Józef Flawiusz, ani inne starożytne źródła. Tymczasem niedawno odkryto Betezdę w Jerozolimie. Przez wieki nikt o niej nie wiedział, gdyż leżała 12 m poniżej obecnego poziomu miasta. Miała zaś dokładnie tyle krużganków, ile wymienił apostoł Jan! Z innych, niegdyś kwestionowanych miejsc i obiektów wymienionych w Nowym Testamencie, odkryto między innymi następujące: Sadzawka Syloe (J.9:7). Studnia Jakuba w Sychar (J.4:5.12). Trybunał Gabbata, gdzie Piłat sądził Jezusa (J.19:13). Inskrypcja potwierdzająca, że Poncjusz Piłat był rzymskim prefektem Judei w czasach Jezusa. Łódź rybacka z czasów Jezusa zbudowana tak, jak łódź wspomniana w Ewangeliach, której opis był kwestionowany przez krytyków, jako niezgodny ze starożytnymi realiami (Mk.4:38). Grób z kośćmi ukrzyżowanego w Judei w I wieku n.e. człowieka imieniem Johanan, którego stopy były przybite gwoździem, zgodnie z nowotestamentową relacją, w którą krytycy powątpiewali. Miasteczko Nazaret, które istniało w czasach Jezusa, co było negowane, gdyż nie występowało ono w innych źródłach pisanych. Miasto Kafarnaum, gdzie Jezus mieszkał przez pewien czas (Mt.4:12). W istnienie tego miasteczka także powątpiewano, nawet po roku 1866, gdy Charles Wilson zidentyfikował je na podstawie arabskiej nazwy (Tel-Hum), w której zachowała się hebrajska nazwa Kfar Nahumi („wioska Nahum”), po grecku Kafarnaum. Od tego czasu odkryto tam nie tylko synagogę z czasów Jezusa, o której wspominają Ewangelie, ale jak się zdaje i dom apostoła Piotra. * * * Wykopaliska wykazały, że Herodot, rzymscy historycy, a także Józef Flawiusz mylili się czasem, nie tylko odnośnie miejsc, osób czy wydarzeń. Natomiast Ewangelie, nawet tam, gdzie je podejrzewano o niedokładność, okazały się być wiarygodne. Znawca archeologii biblijnej, prof. John McRay, napisał: „Archeolodzy nie znaleźli dotąd niczego, co byłoby sprzeczne ze sprawozdaniem biblijnym. Przeciwnie, archeologia wykazała błędność wielu poglądów wyznawanych przez sceptycznych uczonych, poglądów, które przez całe lata uważano za ‘fakty’”. Więcej takich odkryć obiecują nowe technologie, które skanując powierzchnię ziemi przy pomocy radaru i fal dźwiękowych potrafią wykryć pod ziemią zarys ruin, a nawet przedmiotów. Ich zastosowanie w Palestynie wymaga tylko pokoju, o który tam trudno. Złoty wiek archeologii biblijnej jest więc dopiero przed nami, mimo że już druga połowa XX wieku przyniosła wielką liczbę odkryć afirmujących wiarygodność Pisma Świętego. Craig Blomberg z uniwersytetu w Cambridge wyznał: „Wielu uczonych specjalizujących się w Nowym Testamencie, którzy wcześniej nie byli chrześcijanami uwierzyło w Chrystusa przez studium tych tematów, a jeszcze więcej uczonych już wierzących wzmocniło i ugruntowało swą wiarę za sprawą dostępnych dowodów. Do tej drugiej kategorii zaliczyłbym także siebie.” Czy Pismo Święte ostałoby się jako wiarygodne źródło w obliczu milionów detali odkrytych przez archeologów, gdyby było wyłącznie ludzkim produktem? Czy nie zostałoby zdyskredytowane, jak na przykład Księga Mormona, której relacji nie potwierdziły żadne wykopaliska? Księga Mormona, wydana w 1830 roku, powstała w rezultacie objawień, jakie Józef Smith otrzymał od istoty podającej się za anioła Moroni. Mówi o losach starożytnych mieszkańców Ameryki, którzy mieli wywodzić się głównie od starożytnych Żydów. Założyli oni jakoby w Ameryce wielką cywilizację. Księga Mormona opowiada o ich miastach, osiągnięciach, królach, wojnach, podobnie jak Biblia o czasach starotestamentowych, z tym tylko, że mimo licznych wysiłków, dotąd nie odnaleziono ani jednego namacalnego dowodu na istnienie cywilizacji opisanej w księdze Mormona.
-
coś dla historyków niedowiarków..... a moze też dla tych którzy są niedowiarkami...ale jednoczesnie wierzą..i nie nazywają siebie ateistami..ale takimi nie do końca przekonanymi.... Wiarygodność Nowego Testamentu Prof. Nelson Glueck, zapewne największy hebrajski archeolog, napisał: „Należy kategorycznie stwierdzić, że nie ma takiego archeologicznego odkrycia, które zaprzeczyłoby choćby jednemu zdaniu z Biblii.” Znamienność tego faktu uświadomimy sobie w pełni, gdy weźmiemy pod uwagę, że dzięki wykopaliskom znamy miliony (!) szczegółów. Samych tylko miejsc wspomnianych w Biblii odkryto już około 30.000! Nie znaleziono jednak niczego sprzecznego z jej zapisem! Przeciwnie, jak powiedział o Piśmie Świętym znawca archeologii Joseph. P. Free:„Archeologia potwierdziła wiarygodność niezliczonych tekstów, które krytycy odrzucali jako niehistoryczne lub będące w sprzeczności ze znanymi faktami”. Jeszcze w XIX wieku krytycy mogli twierdzić, że Hetyci, król Sargon czy Baltazar, wymienieni w Starym Testamencie, nigdy nie istnieli, że opis okresu patriarchów jest anachronizmem, a wielkość Asyrii i potęga króla Dawida są mocno przesadzone. Wykopaliska wykazują coś innego, a mianowicie, że Hetyci byli wielkim starożytnym ludem, Sargon był królem potężnego imperium asyryjskiego, Baltazar władał Babilonem, znaleziska z czasu patriarchów zgadzają się w drobnych szczegółach z biblijnym opisem, zaś dom Dawida był liczącą się w X wieku dynastią. Podobne przykłady można mnożyć. Czy Nowy Testament cechuje się podobną wiarygodnością w świetle wykopalisk? Weźmy kilka przykładów z Ewangelii wg Łukasza i Dziejów Apostolskich, gdyż księgi te obfitują w historyczne dane o osobach, datach i wydarzeniach. Wymieńmy kilka z tych, które niegdyś poczytano Łukaszowi za błędy: Krytycy uważali, że Łukasz mylił się, nazywając przywódcę Filippi praetorem, gdyż miastem tym rządzili duumviris, ale okazało się, że ewangelista miał rację, gdyż tytuł praetora przysługiwał zarządcom rzymskich kolonii. Łukasz użył wobec Galiona tytułu prokonsul (Dz.18:12), co długo uważano za błąd, a jednak w świetle inskrypcji odkrytej w Delfach, która go właśnie tak zwie, Łukasz użył poprawnego tytułu. W Dziejach Apostolskich pojawia się wobec władz Tesalonik tytuł politarch (Dz.17:6), który nie występował w starożytnej literaturze, aż do czasu odkrycia kilku inskrypcji odnoszących go właśnie do władz Tesalonik. Łukasz nie wymienił Ikonium wśród miast Likaonii, co poczytywano mu za błąd, ponieważ Cyceron wymienił je wśród miast likaońskich. Tymczasem William Ramsay natrafił na monument, który traktuje Ikonium jako miasto frygijskie, co też potwierdziły późniejsze wykopaliska. W Ewangelii wg Łukasza czytamy, że Lizyniasz był tetrarchą Abilene około 27 roku (Łk.3:1). Przez ponad sto lat krytyczni uczeni przytaczali to na dowód, że Łukasz nie wiedział o czym pisał, bo Lizyniasz był władcą Chalkis żyjącym aż pół wieku wcześniej! Kiedy jednak odkryto inskrypcje z czasów Tyberiusza (14-37), które nosiły imię i urząd Lizyniasza, tetrarchy rezydującego w Abilene, tak jak sprawozdał Łukasz, stało się jasne, że było dwóch władców o tym samym imieniu. Zarzucano też Łukaszowi, że popełnił błąd, gdy pisząc o narodzinach Jezusa w Betlejem, połączył ówczesny spis ludności z osobą Kwiryniusza, który przeprowadził spis w 6-7 roku n.e., a więc wiele lat po narodzinach Jezusa. Błąd nie tkwił jednak w sprawozdaniu Łukasza, lecz w tłumaczeniu z greckiego. Znawca tego języka prof. Nigel Turner z uniwersytetu w Edynburgu zwrócił uwagę, że greckie słowo protos, gdy poprzedza dopełniacz (łac. genetivus) nie znaczy „pierwszy”, lecz „przed”, a więc zamiast „pierwszy spis za namiestnika Kwiryniusza”, tłumaczenie powinno brzmieć „przed spisem za namiestnika Kwiryniusza” (Łk.2:2). Poprawne tłumaczenie usuwa zarówno powyższy problem, jak i ten, że spis Kwiryniusza nie był wcale pierwszy. Łukasz wymienił w swej Ewangelii 32 kraje, 54 miasta, 9 wysp oraz wielu władców. William Ramsay, który skonfrontował te wzmianki z rzeczywistością, nie doszukał się w nich ani jednej pomyłki! Ramsay, wykładowca na uniwersytecie w Aberdeen, znawca starożytnej historii i geografii, zwłaszcza nowotestamentowej początkowo był sceptykiem, przekonanym, że Pismo Święte zawiera liczne nieścisłości. Zorganizował wyprawę do Azji Mniejszej i Palestyny, aby wykazać, że Biblia była produktem ambitnych mnichów, a nie pisarzy natchnionych przez Boga. Uważając Ewangelię wg Łukasza i opisane w Dziejach Apostolskich podróże misyjne apostoła Pawła za najmniej wiarygodne pisma Nowego Testamentu, spędził 15 lat badając wymienione w nich miejsca. W efekcie powstała książka, która spotkała się z furią sceptyków, gdyż ku ich wielkiemu zaskoczeniu prof. Ramsay dowodził w niej, że materiał archeologiczny potwierdza wiarygodność Nowego Testamentu. Późniejsze badania potwierdziły jego ocenę i wnioski. Ten wielki znawca starożytnej geografii tak podsumował swe badania: „Łukasz jest historykiem pierwszej klasy... powinien zająć miejsce wśród największych historyków.” Oczywiście, skoro Łukasz był tak rzetelny w drobiazgach geograficznych i historycznych, które nie miały większego znaczenia dla jego narracji, trudno spodziewać się po nim niefrasobliwości, gdy pisał o życiu, śmierci i zmartwychwstaniu swego Mistrza! Jeszcze więcej wsparcia ze strony wykopalisk otrzymała najbardziej atakowana Ewangelia wg Jana. Podejrzliwość krytycznych uczonych brała się stąd, że Jezus występuje w niej jako Bóg, a trudno było im uwierzyć w to, że już apostołowie tak to rozumieli. Co więcej, Ewangelia wg Jana wymienia miejsca nieznane z innych przekazów. Twierdzono więc, że nie mogła powstać w czasach apostolskich, skoro jej autor myli się co do geografii Judei! Na przykład, Ewangelia wg Jana podaje, że Jezus uzdrowił sparaliżowanego człowieka przy sadzawce zwanej Betezda, która miała pięć krużganków (J.5:2). Zarzucano, że takiego miejsca nie było w Jerozolimie, gdyż nie wspominał o nim Stary Testament, Józef Flawiusz, ani inne starożytne źródła. Tymczasem niedawno odkryto Betezdę w Jerozolimie. Przez wieki nikt o niej nie wiedział, gdyż leżała 12 m poniżej obecnego poziomu miasta. Miała zaś dokładnie tyle krużganków, ile wymienił apostoł Jan! Z innych, niegdyś kwestionowanych miejsc i obiektów wymienionych w Nowym Testamencie, odkryto między innymi następujące: Sadzawka Syloe (J.9:7). Studnia Jakuba w Sychar (J.4:5.12). Trybunał Gabbata, gdzie Piłat sądził Jezusa (J.19:13). Inskrypcja potwierdzająca, że Poncjusz Piłat był rzymskim prefektem Judei w czasach Jezusa. Łódź rybacka z czasów Jezusa zbudowana tak, jak łódź wspomniana w Ewangeliach, której opis był kwestionowany przez krytyków, jako niezgodny ze starożytnymi realiami (Mk.4:38). Grób z kośćmi ukrzyżowanego w Judei w I wieku n.e. człowieka imieniem Johanan, którego stopy były przybite gwoździem, zgodnie z nowotestamentową relacją, w którą krytycy powątpiewali. Miasteczko Nazaret, które istniało w czasach Jezusa, co było negowane, gdyż nie występowało ono w innych źródłach pisanych. Miasto Kafarnaum, gdzie Jezus mieszkał przez pewien czas (Mt.4:12). W istnienie tego miasteczka także powątpiewano, nawet po roku 1866, gdy Charles Wilson zidentyfikował je na podstawie arabskiej nazwy (Tel-Hum), w której zachowała się hebrajska nazwa Kfar Nahumi („wioska Nahum”), po grecku Kafarnaum. Od tego czasu odkryto tam nie tylko synagogę z czasów Jezusa, o której wspominają Ewangelie, ale jak się zdaje i dom apostoła Piotra. * * * Wykopaliska wykazały, że Herodot, rzymscy historycy, a także Józef Flawiusz mylili się czasem, nie tylko odnośnie miejsc, osób czy wydarzeń. Natomiast Ewangelie, nawet tam, gdzie je podejrzewano o niedokładność, okazały się być wiarygodne. Znawca archeologii biblijnej, prof. John McRay, napisał: „Archeolodzy nie znaleźli dotąd niczego, co byłoby sprzeczne ze sprawozdaniem biblijnym. Przeciwnie, archeologia wykazała błędność wielu poglądów wyznawanych przez sceptycznych uczonych, poglądów, które przez całe lata uważano za ‘fakty’”. Więcej takich odkryć obiecują nowe technologie, które skanując powierzchnię ziemi przy pomocy radaru i fal dźwiękowych potrafią wykryć pod ziemią zarys ruin, a nawet przedmiotów. Ich zastosowanie w Palestynie wymaga tylko pokoju, o który tam trudno. Złoty wiek archeologii biblijnej jest więc dopiero przed nami, mimo że już druga połowa XX wieku przyniosła wielką liczbę odkryć afirmujących wiarygodność Pisma Świętego. Craig Blomberg z uniwersytetu w Cambridge wyznał: „Wielu uczonych specjalizujących się w Nowym Testamencie, którzy wcześniej nie byli chrześcijanami uwierzyło w Chrystusa przez studium tych tematów, a jeszcze więcej uczonych już wierzących wzmocniło i ugruntowało swą wiarę za sprawą dostępnych dowodów. Do tej drugiej kategorii zaliczyłbym także siebie.” Czy Pismo Święte ostałoby się jako wiarygodne źródło w obliczu milionów detali odkrytych przez archeologów, gdyby było wyłącznie ludzkim produktem? Czy nie zostałoby zdyskredytowane, jak na przykład Księga Mormona, której relacji nie potwierdziły żadne wykopaliska? Księga Mormona, wydana w 1830 roku, powstała w rezultacie objawień, jakie Józef Smith otrzymał od istoty podającej się za anioła Moroni. Mówi o losach starożytnych mieszkańców Ameryki, którzy mieli wywodzić się głównie od starożytnych Żydów. Założyli oni jakoby w Ameryce wielką cywilizację. Księga Mormona opowiada o ich miastach, osiągnięciach, królach, wojnach, podobnie jak Biblia o czasach starotestamentowych, z tym tylko, że mimo licznych wysiłków, dotąd nie odnaleziono ani jednego namacalnego dowodu na istnienie cywilizacji opisanej w księdze Mormona.
-
\"Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię\". (Ps 91,14) \"Przylgnąć\" do Boga, to znaczy wręcz przykleić się do Niego. Jego ramiona są zawsze wyciągnięte. To jest najbezpieczniejsze miejsce na świecie. Każdy problem, troska, wszystkie trudności, znikają, kiedy wtulimy się w pełne miłości ramiona Ojca. Czasem w życiu jest bardzo trudno. Czasem potrzeba czyjejś obecności, przytulenia. Może czasem jest tak, że płaczesz, a nikt nie widzi twoich łez. Albo ukrywasz je przed światem, bo musisz być silny. Ale Bóg słyszy twój płacz, przychodzi kiedy Go zawołasz. Kiedy wszystko wokół się wali, Jego ramiona są miejscem ukojenia i bezpieczeństwa. Pozwól Mu się objąć i przytulić. Możesz pobiec i schronić się pod Jego skrzydłami, ukryć w Jego świętych dłoniach. Nie musisz być silny, bo On jest. Tylko zaufaj i pozwól się otulić Jego miłością. Niech Jego serce stanie się twoim domem...
-
Dobry Pasterz chce dać ci duzo obfitych dni...oddaj Mu swoje serce i módl się do Niego...On cie kocha i czeka na Ciebie a wtedy stanie się cud.... zobaczysz........Jezus nie zwleka i daje znać o sobie bardzo szybko:) On żyje. I odpowiada tym którzy Go szukają:) dobranoc....\"szukajcie Pana dopuki jest blisko\" Izajasza 55.6