-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kamelia
-
Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, (39) ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. (List do Rzymian 8:1-39, Biblia Warszawska) wszczepieni na zawsze. Nic nie odłączy człowieka prawdziwie ufającego od Jezusa. Jedynie człowiek sam moze zerwać te więzy dajace zycie wieczne.
-
\"Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie.\" List do Kolosan
-
przypowieśc o latoroślach i krzewie winnym mówi o \"trwaniu\" w Jezusie. Dla mnie trwać w Panu znaczy być w Niego wszczepionym jak winna latorośl do gównego krzewu winnego. Wiesz jak się zaszczepia latorosle? te małe gałązki są wszczepiane do pnia by się z pniem zcaliły w jedną całość wtedy mogą pić soki z głównego pnia. Jezus wielokrotnie mówił, przyjdzcie do mnie i pijcie wodę zycia. Ja jestem wodą zycia, bo daję życie wieczne. Ja jestem Słowiem...woda życia to Słowa Jezusa. Trwanie w Nim to picie Jego wody. To trwanie w tym piciu, które darzy życiem . W dziejach apostolskich jest taki fragment mówiący jak to apostołowie głosili i mówili słowa \"które darzą zyciem\". Słowa ewangelii. Czy trwasz w Jezusie? Czy jesteś wszczepiona jak ta gałązka, by pić wodę życia? Czy też uważasz ze pijesz ale jednoczesnie twoje korzenie piją z innego źródła? Jest tylko Jedna woda dająca zycie. Tak jak jest tylko jedna droga prawda i zycie, powiedział Jezus. o sobie. Ja jestem droga. Inne wody to trucizna. Nie zagłębiaj swoich korzeni do innej studni, która zatruje twoje zycie, zabije twoją duszę i znikniesz niczym para...bez Boga, bo nie piłaś wody wiecznego żywota.
-
Ależ wygodnie grzesznikowi przyjac wersję Boga, który jest tylko nieskończoną miłością i przebaczeniem. To bardzo wygodne. Robię co chcę enamorado, a Bóg i tak mi wszystko wybaczy, bo przecież piekło nie wchodzi w grę, bo piekła nie ma a Bóg przecież nie moze być tak okrutny zeby zgładzić ludzi, Bóg jako absolut doskonały nie niszczy, tylko akceptuje wszystko. Bardzo wygodna pozycja, bardzo wygodne twierdzenie, taka akceptacja dowolnego stylu życia, bo przecież ...nie ma to żadnego znaczenia. Jestem pewna ze nie taki jest Bóg, który w swoich odsłonach pokazał istotę swojego charakteru. Jest wyważeniem surowości, miłosci, przebaczenia, ale też konsekwencji, karnego wychowania i sprawiedliwości. podsumowanie chrzescijan, ze wierzą ze strachu.. jest chybionym sądem swiadczącym o totalnym braku znajomości ludzi z tego kręgu i totalnalnym braku znajomości Ducha Bozego objawionego im w słowie Pana..Boi się ten, kto jest niepewny, boi się ten który ma coś do ukrycia. My wszystko oddaliśmy Panu, szaty splamione złożyliśmy u Jego stóp, nie ze strachu ale z racjii tego ze sam człowiek nie jest w stanie wybielić swoich przewninień przed Panem. On ma moc to czynić. On gładzi grzechy On przebacza, On daruje i buduje nowe. Wiem to z doświadczenia, ze im bardziej człowiek bez Boga sam się stara być dobrym tym bardziej mu to nie wychodzi . Chcę czynić dobrze, a źle czynię...Tak się działo bez Chrystusa. A Jezus powiedział \'Trwajcie we Mnie jak winne latorośle, bo beze mnie nic uczynić nie mozecie\" Aby gałązka mogła zyć i mieć zielone listki to musi wychodzić z głównego pnia i z tego krzewu winnego czerpać soki, które dają życie. Sama oddzielnie usycha i nigdy się nie zazieleni. \"Miłosć usuwa wszelki lęk\" \"Ja przyszedłem aby miały życie i obfitowały, i NIKT NIE WYRWIE ICH Z RĘKI MOJEJ\" to zapewnienie Jezusa...zaden strach nie wchodzi tu w grę. Pewnośc miłośc i troska. A diabeł drży...i dzieci diabelskie drzą.... Diabeł drży bo zna swój kres....dzieci diabelskie drżą bo nie wiedzą co ich czeka. Pragną i myślą ze skoro ten Doskonały, doskonałą miłoscią obdarzający...nie moze być tak okrutny by wymyslić piekło, wiec pewnie...to bzdura, ale czy na pewno???? Ciągła niepewnosć ...ciagły niedosyt.ciągłe znaki zapytania...dokad zmierzam, gdzie wiedzie mnie moja scieżka zycia? Dzieci Boga, którym dał prawo tak się nazywać i nimi być mogą, mają tę pewność, ze \"Nic nie odłączy mnie od miłosci Chrystusowej\" Nie wyobrazam sobie służyć Panu i kochać Boga ze strachu, to jakiś absurd zupełnie nie mogący mieć miejsca w religiii opartej na zaufaniu, gdzie Ten któremu sie ufa oddaje zycie swoje za przyjaciół swoich, ten który sam zmartwychwstał obiecuje wiecznosć i zmartwychwstanie Jemu bliskim.... To miłosć ...nie strach. To jak w rodzinie opartej na doskonałym zaufaniu i pewnosci gdzie panuje miłosc i nieobecność kłamstawa, gdzie można ufać bezgranicznie, czuć się dobrze i żyć w szczesliwosci. To jest chrzescijaństwo. Gdzie ojcem jest doskonały Bóg, Który \"Jest schronieniem i siłą człowieka\" Lęk i strach to domena przeciwnika bozego. W nas jest wielki pokój , stach został pokonany, na zawsze. On jest dla mnie \"przyjacielem który jest bardziej przywiazany niż brat\" Przyp. Salomona 18.24 Skończcie z wizją Boga tyrana. Skończcie z wizją wiary ze strachu, bo to 2 wielkie kłamstwa. A przypominam, ze ojcem Kłamstawa jest Szatan, boży przeciwnik i zwodziciel ludzi. Nie dawajcie się tak łatwo zwodzić i prowadzic mu za nosy.Tak jak on tego chce i łatwo sobie z tym chceniem radzi.
-
Warto zastanowić się czym jest człowiek bez Boga - tylko bezdusznym kawałkiem materii. To amerykańscy naukowcy wyliczyli, że człowiek bez duszy jest wart tyle, ile pierwiastki, z których się składa. Woda, wapń, węgiel, potas, etc. czyli całe 3,5 dolara. Gratuluję \"cennego\" wyboru. \"Bo cóż człowiekowi choćby cały swiat pozyskał a na duszy swojej szkodę poniósł\", po cóż człowiekowi wszelkie mądrosci, pieniądze i filozofowanie do białego rana jeśli duszę swoją zatraci w piekle. Nie straci swej duszy ten, kto przyjdzie przed krzyż i przyjmie wiarą zbawienie z łaski darowane człowiekowi od Boga. Tylko w ten sposób mozna swoją duszę uratować od wiecznej zagłady. Przyjdz do Boga. Poznaj Jego wolę w Słowie Jego a on odmieni twój los , będzie ci błogosławił i powiedzie sie Twojej drodze :)
-
Bóg jest miłoscią, Bóg jest dobrocią...ale Bog jest też Sędzią sprawiedliwym. Bóg nie da się pyszałkom i szydercom z siebie naśmiewać w nieskończoność. Wszystko ma swoje granice. Bóg potrafi grzmieć i wymierzać karę, za nieposłuszeństwo. Bóg daje błogosławieństwo ale od Boga jest też przekleństwo i poczucie straty, o tym nie należy zapominać. Bóg to nie dobry krasnoludek którego można kopać w tyłek ciągle i liczyć na to ze on będzie się uśmiechał i pozwalał na te wyśmiewiska zawsze. Bóg to Potężny Władca, Stworzyciel i Król o tym nie wolno zapominać rozpatrujac naturę Boga Wielkiego Dobrego i Miłującego Swiat. Boza cierpliwosć dla ludzi ma jeszcze swój czas, ale przyjdzie kres Bozej łaski a wtedy Pan pokaże swoją moc i swoją sprawiedliwość ludziom. \"Sprawiedliwi będą jasnieć jak gwiazdy na niebie, a bezbożny zobaczy swój kres\" Czas łaski jeszcze trwa i każdy moze z niej skorzystać, ale ten czas to nie wieczny czas, on moze sie dla ciebie skończyć choćby dziś...a wtedy Staniesz przed Stwórcą i zdasz sprawę z kazdego wypowiedzianego słowa. a dla wierzacych.....:) moja stopka:) Przyjdz do Pana choćby dziś, złóz swój bagaż grzechu ciezaru i win, a pan pozwoli wyprać twoją szatę i stanie się bilesza niż snieg:) Będziesz na wieki królować w swiętym mieście . A Bóg bedzie z nami:) Chwała Panu!!!!
-
dreamer napisałeś ze niznalezienie ciała nie jest dowodem na zmartwychwstanie. To ciało było bardzo mocno strzeżone. On zapowiedział swoje powstanie z martwych, więc pilnowali Go strasznie mocno i dokładnie. Nie udało sie.... reinkarnacja: \"Postanowione ludziom RAZ umrzeć a potem sąd\" Mała rozsmieszyły mnie podane przez ciebie cytaty rzekomo potwierdzające reinkarnację w biblii. Nie będę po kolei cytować, ale ...pomyłka kompletna. dreamer, niby czytasz Pismo, ale ciągle odnoszę wrazenie, ze nie chcesz zrozumieć tego co tam jest napisane, ale jak masz to zobaczyć z zamknietym sercem i oczami oraz przekonaniem o wschodniej filozofii i reinkarnacji....no nie da się. \"Znajdziecie mnie jesli mnie będziecie szukać całym swoim sercem\" Inaczej się nie da. To Jezus otwieral oczy ślepym, ale oni najpierw poprosili Go by On im je otworzył. Pragnęli zobaczyć...mieli serce przepełnione pragnieniem. Masz takie głebokie pragnienie zobaczenia????
-
PS. I nie potzrebuje dowodow na to, by wierzyc w Boga. Po prostu w Niego wierze(cyt enamorada) Ale co ci to daje ze w Niego wierzysz? W Kogo wierzysz? a czy Jemu wierzysz????? Diabeł tez wie ze Bóg istnieje...ale stoi po przeciwnej stronie i drży...bo zna swój koniec.
-
Czy zmartwychwstanie Jezusa jest możliwe do zaakceptowania z historycznego punktu widzenia? Czy istnieje wystarczający materiał dowodowy upoważniający do wiary w zmartwychwstanie Jezusa? Josh McDowell, z natury sceptyk, przeprowadza trzeźwe, wszechstronne badania, usiłując znaleźć prawdziwe odpowiedzi na te pytania. Biorąc pod uwagę wszelkie świadectwa historyczne, literaturoznawcze i prawne, poddaje je szczegółowym testom i analizom według procedur i zasad badania materiału dowodowego w procesach sądowych. Te wnikliwe dociekania doprowadzają go w końcu do stwierdzenia, że fakt zmartwychwstania Chrystusa jest bezsprzeczny i zdecydowanie mocniej udowodniony niż jakiekolwiek wydarzenie w historii świata. to o ksiązce \"Sprawa zmartwychwstania\" Josha McDowella\" POLECAM enamorado, jesteś historykiem więc to coś dla ciebie, takie trzeźwe spojrzenie na sprawę zmartwychwstania, w sposób bardzo \"naukowy\". Nie znaleziono ciała Jezusa.....co o tym sądzisz? Przeciwnicy Jezusa zrobili by wszystko zeby ludziom pokazać jego zwłoki, wygrzebali by je spod ziemi zryli by wszystkie groby i skały...ale jakoś sie to nie udało, bo śmierć została pokonana, On zmartwychwstał i żyje!!!! Jak to wytłumaczysz? zbiorowe wmówienie sobie nieprawdy? Ogólnoświatowe zaslepienie? Co myślicie o zmartwychwstaniu??? co stało siez ciałem Jezusa, skoro go nie znaleziono????? Zignorujecie tą sprawę jak proroctwa czy ktoś się nad tym poważnie zastanowi? chciałabym jesli mozecie by też inni wypowiedzieli się na temat zmartwychwstania Jezusa
-
jakie to dziwne że ludzie niewierzacy tak wiele energii poświęcają zeby udowadniać ze nie prawdą jest coś w co inni wierzą...mi by się kompletnie nie chciało siedzieć na topiku o Krisznie i klepać w klawiaturę krisznowcom codziennie ze w bajkę wierzą i zeby lepiej przestali bzdury wypisywać, no pomyslcie...po co? .....pustkę i wyrwę w sercu trzeba czymś zapełnić...skoro nie ma tam wiary i pokoju z Bogiem, tej jednosci ze Stwórcą, gdzie grzech oddziela czlowieka od Najswiętrzego...to człowiek poszukuje i choćby w dyskusjii szuka, szkoda tylko ze potwierdzenia swoich własnych martwych filozofii, które do szczescia na pewno nie poprowadzą. Bo jakoś dziwnie zauważyłam ze DOPÓKI DUSZA LUDZKA NIE WYPEŁNI SIĘ BOGIEM KTORY JEST WŁASCICIELEM TEJ DUSZY TO CZŁOWIEK NIGDY TEGO POKOJU NIE OSIĄGNIE. a nuda i beznadzieja opanowują duszę tego kto od Niego z daleka
-
prosze, nie nazywaj apostolow historykami ale to byli zwykli ludzie żyjący historycznie w ówczesnych czasach. To tak jakby dziś ludzie pisali pamiętniki o Kaczyńskim jak wielkich cudów dokonał. Ja ty, dreamer, maaalutka. Nie jesteśmy historykami, ale napisaliśmy w swoich pamiętnikach i przekazach listowych do naszych bliskich że Lech Kaczyński dokonał takich wielkich spraw i nasze zeznania były by spójne . To ze nie jesteśmy historykami to nie oznacza że te dowody (listy i zapiski) nie były by relacjami historycznymi.
-
jakie to dziwne że ludzie niewierzacy tak wiele energii poświęcają zeby udowadniać ze nie prawdą jest coś w co inni wierzą...mi by się kompletnie nie chciało siedzieć na topiku o Krisznie i klepać w klawiaturę krisznowcom codziennie ze w bajkę wierzą i zeby lepiej przestali bzdury wypisywać, no pomyslcie...po co?
-
Nie wiem czy znaleziono dowody na to, ze to cialo w ogole istnialo. Skoro żył i był postacią historyczną, to musiał umrzec...a potem .... jak to że ciało w ogóle istniało? zaprzeczasz teraz temu że ktoś taki jak Jezus w ogóle chodził po ziemi???
-
to co z twoim zdaniem stało sie z ciałem Jezusa??? Przeciwnicy by go pokazali ludziom....zeby poprzeć teorię ze ten człowiek (Jezus) był zwykłym kłamcą. bo cesarz robił wszystko by zdusić narodową religiją inność. Gdyby Jezus był zwykłym człowiekiem to skąd wiedział ze po trzech dniach powstanie z martwych, tak oznajmił ludziom. Zabity będę ale po trzch dniach powstanę....Skąd by miał tą pewnosć?
-
no ok może być rok 6-7 , nie ważne
-
Proszę o nazwiska hstoryków z roku 0 z terenu dzisiejszego Izraela. Uczniowie jezusa to postacie historyczne, nasladowcy Jezusa to postacie historyczne, ci ludzie żyli w tamtych czasach widzieli Jego i widzieli fakt powstania z martwych, ich notatki to spisanie faktów historycznych. Oni są historykami tamtych czasów, więc to dla ciebie nie historycy. Np. Paweł z Tarsu który napisal listy do 7 kościołów historycznie potwierdzonych w Azjii Mniejszej. Więc te listy są zapiskami historycznymi historycznej postaci ówczesnych czasów.
-
Palestyna rok 0...te historyczne dowody to własnie zbiory pisanych relacji świadków, które zostały zamieszczone potem w Biblii, jakich znasz historyków z roku 0 i wczesniej. Ja znam jeszcze tych którzy są autorami Starego Testamentu. Pewnie niedouczona jestem historycznie, więc dlatego mało znam. Oswiec mnie...
-
to co z twoim zdaniem stało sie z ciałem Jezusa??? Przeciwnicy by go pokazali ludziom....zeby poprzeć teorię ze ten człowiek (Jezus) był zwykłym kłamcą. Gdyby Jezus był zwykłym człowiekiem to skąd wiedział ze po trzech dniach powstanie z martwych, tak oznajmił ludziom. Zabity będę ale po trzch dniach powstanę....Skąd by miał tą pewnosć?
-
możesz ją kupić przez internet, podałam link wczoraj
-
ten zmartwychwstały żyjacy Jezus patrzy na te dialogi, patrzy na wasze niedowiartwo....nawet na tak oczywistą sprawę, że Jego powstanie z martwych było faktem tak oczywistym jak cesarska straż przy Jego grobie. Nic nie powstrzymało Bozej Siły, ani straż ani śmierć... pomyślcie nad tym poważnie i zdajcie sobie sprawę, Ze Jezus to wszystko widzi co tu wypisujecie.....Gdyby był martwy i rozkładał si ę w grobie WSZYSCY BY O TYM WIEDZIELI ale stalo się inaczej...On w tym grobie dłuzej niż 3 dni nie leżał...i to nie jest bajka...widzieli go świadkowie...straż pouciekała w popłochu...ciała nie znaleziono....rozumiecie...nie znaleziono!!!!!! Nie było!!!! to nie fikcja...to fakty. Jezus żyje...i wie o tym co o Nim myślicie...nie zawstydza was że sam Bóg patrzy na tą dyskusję i to powątpiewanie w cel Jego śmierci i Jego powstanie z grobu????
-
Czy zmartwychwstanie Jezusa jest możliwe do zaakceptowania z historycznego punktu widzenia? Czy istnieje wystarczający materiał dowodowy upoważniający do wiary w zmartwychwstanie Jezusa? Josh McDowell, z natury sceptyk, przeprowadza trzeźwe, wszechstronne badania, usiłując znaleźć prawdziwe odpowiedzi na te pytania. Biorąc pod uwagę wszelkie świadectwa historyczne, literaturoznawcze i prawne, poddaje je szczegółowym testom i analizom według procedur i zasad badania materiału dowodowego w procesach sądowych. Te wnikliwe dociekania doprowadzają go w końcu do stwierdzenia, że fakt zmartwychwstania Chrystusa jest bezsprzeczny i zdecydowanie mocniej udowodniony niż jakiekolwiek wydarzenie w historii świata. to o ksiązce \"Sprawa zmartwychwstania\" Josha McDowella\" POLECAM enamorado, jesteś historykiem więc to coś dla ciebie, takie trzeźwe spojrzenie na sprawę zmartwychwstania, w sposób bardzo \"naukowy\". Nie znaleziono ciała Jezusa.....co o tym sądzisz? Przeciwnicy Jezusa zrobili by wszystko zeby ludziom pokazać jego zwłoki, wygrzebali by je spod ziemi zryli by wszystkie groby i skały...ale jakoś sie to nie udało, bo śmierć została pokonana, On zmartwychwstał i żyje!!!!:) Jak to wytłumaczysz? zbiorowe wmówienie sobie nieprawdy? Ogólnoświatowe zaslepienie? Co myślicie o zmartwychwstaniu??? co stało siez ciałem Jezusa, skoro go nie znaleziono????? Zignorujecie tą sprawę jak proroctwa czy ktoś się nad tym poważnie zastanowi?
-
Czy zmartwychwstanie Jezusa jest możliwe do zaakceptowania z historycznego punktu widzenia? Czy istnieje wystarczający materiał dowodowy upoważniający do wiary w zmartwychwstanie Jezusa? Josh McDowell, z natury sceptyk, przeprowadza trzeźwe, wszechstronne badania, usiłując znaleźć prawdziwe odpowiedzi na te pytania. Biorąc pod uwagę wszelkie świadectwa historyczne, literaturoznawcze i prawne, poddaje je szczegółowym testom i analizom według procedur i zasad badania materiału dowodowego w procesach sądowych. Te wnikliwe dociekania doprowadzają go w końcu do stwierdzenia, że fakt zmartwychwstania Chrystusa jest bezsprzeczny i zdecydowanie mocniej udowodniony niż jakiekolwiek wydarzenie w historii świata. to o ksiązce \"Sprawa zmartwychwstania\" Josha McDowella\" POLECAM:)
-
Kamelio - ja nie. Szczerze mówiąc mam ważniejsze zajęcia. (cyt) jak mozesz pisać o księdze i podważac jej autorstwo jak nawet nie masz czasu pomyśleć na serio o jej \"własciwościach\" niebiańskich, a stawiasz takie sądy na jej temat. Nie powinieneś o niej mówić skoro jej nie chcesz poznać i nie masz na to czasu...bo są ważniejsze sprawy na głowie.:(. Zresztą sądzę, że gdyby moje zdanie było by odmienne od Twojego i tak by Cię to nie satysfakcjonowało.(cyt) najpierw poznaj to do czego namawiam cię kilka miesiecy, a potem wyrób sobie zdanie na ten temat. Skoro nie masz na to czasu, jak mozesz mieć negatywne zdanie nie poznając czegoś naprawdę? http://www.dobryskarbiec.pl/osc/sprawa-zmartwychwstania-p-946.html polecam do przestudiowania...ksiazki z tej księgarni też.
-
\"Albowiem Ja wiem, jakie mam myśli o was- mówi Pan- myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłośc i natchnąć nadzieją. Gdy będziecie Mnie wzywać i zanosić do Mnie modły wysłucham was. A gdy będziecie Mnie szukać całym swoim sercem, objawię się wam- mówi Pan- odmienię wasz los\" Jeremiasz 29 11-14 to dla kathy-anthy i nie tylko czyli do wszystkich. On odmienia los, wyprowadza z więzienia, usuwa jarzmo i ślepotę jaką są fałszywe filozofie New Age, które zniewalają umysły niewierzacych ludzi XXI wieku. trzeba dostrzec jedność starego i nowego testamentu, porównać Księgę izajasza z ewangeliami, księgę daniela z apokalipsą, i pomyśleć i zobaczyć ogromną zgodnosć która tylko Ręką Boga mogła być utworzona i tylko Boży zamysł mógł się wypełnicw tej Wielkiej Księdze. Zastanowił się ktoś z filozofów nad proroctwami???
-
KK wprowadził podział grzechów na lekkie i ciężkie, ale pokaż mi w Biblii taki fragment dzielący je tak i wyodrębniający różne kategorie grzechów. Nie znajdziesz. I tak się własnie składa ze grzechy Hitlera i Matki Teresy są takie same. Poprostu Bóg mówi : \"Wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bozej\" \"Nie ma ani jednego sprawiedliwego\" Tylko człowiek zrobił takie podziały. Takie kategorie doprowadzają do tego ze jedni czują się \"lepszymi\" a innych stawiają za gorszych (Np. Hitlera). Ale dla Boga grzech jest grzechem, Hitler mordujac i ty kłamiąc , , ja kradnąc, sąsiad zdradzając żonę..wszyscy są na tym samym pozimie i w tym samym położeniu. Wszyscy równo jak leci. A jak Bóg miałby nagradzać tych \"lepszych\" od tych \"gorszych\", skoro w Biblii jest napisane : \"Nie z uczynków jesteście zbawieni, aby się nikt nie chlubił\" czyli nie czuł sięlepszy. ale : \"łaską zbawieni jesteście przez wiarę, aby się nikt nie chlubił\". Na tej podstawie KK ustanowił i wymyślił pojęcie czyścca, aby ci uważający sie za "lepszych" mieli jeszcze szansę się po śmierci " zrehabilitować", ale to jest też niebibilija sprawa. Nie chce sie powtarzać , ale przypomnij sobie łotra na krzyżu, morderca i złoczyńca, ale zwraca się do Jezusa, jak do Zbawiciela, jak do Króla, On mu przebacza. DZiś będziesz ze mną w Raju.... Grzech jest poprostu grzechem ale Pan ma moc przebaczyć, zmyć i odmienić człowieka. Odrodzić go i odnowić Swoim Duchem