Witam,
strasznie się cieszę że odkryłam ten topik :) Wloski zaczęły mi się kręcić kilka lat temu, gdy obcięłam je na króciutko, i od wtedy urosły mi takie fajniutkie loczki :)
Chciałam zapytać Was, jak \"podtrzymujecie\" loczki, gdy nosicie je rozpusczone, zeby nie leciały na twarz i nie zasłaniały jej?
Ja zwykle albo spinam je z obu stron takimi małymi spinkami za uszami, albo zakładam przepaskę do włosów, taką z grzebykiem, więc wtedy są bez przedziałka.
Widzę że nieźle sobie podniszczyłam włoski, bo prawie zawsze suszę je suszarką z dyfuzorem :( chyba że naprawdę wiem że nie będę miała rano czasu, to myję wieczorem i chodzę spać z mokrymi, wtedy rano włosy są takie bardziej grube jakby, takie większe skręty się robią, ale też nieźle wyglądają ;)
Ciekawa jestem tego obcięcia warstowego, może znacie jakąś stronę z taką fryzurą?