Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Donatka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej a wy nie macie zadnych namiarow na lutówki 2006. o ile pamietam niektore z was zagladaly do nas a ja teraz nie moge ich znalezc,. prosze o pomoc.....caluski
  2. hej nei wiem czy mnie pamietacie ale ja pochodze z lutowego 2006 topiku tak gdzie Monia Issabella itd dlugo mnie nie bylo i nei wiem co sie stalo z topikiem termin luty 2006. nigdzie nie moge go znaleźć czy ktoras z was wie co sie z nim stalo? pozdrowienia dla was i waszych pociech!
  3. ja mam pytanie ponizej opisze swoja sytuacje wiec po kolei.... podczas ostatniego roku studiow urzad pracy zapropoponowal mi staz trwal on od 01.02.05 do 31.07.2005 r. moj pracodawca zobowiazal sie zatrudnic mnie na czas okreslony i dostalam umowe mimo ze zaszlam w ciaze od 08.08.2005 a bylam juz w 3 m ciazy do 31.01.2006 wiec zauwaz ze byla przerwa...wiec umowa trwa niecale pol roku, poniewaz to jest moja pierwsza praca to bedzie mi sie nalezal macierzynski zasilek? a czy bedzie mi sie nalezal urlop macierzynski?....jesli nie dostane kolejnej umowy to kto bedzie mi wyplacal za zasilek? zus czy pracodawca? a jesli pracodawca zatrudni mnie dalej to on bedzie placil zasilek macierzynski tak? a jakiej wysokosci? a czy urlop wychowawczy bedzie mi sie nalezal? a co bedzie jak urodze w styczniu w trakcie jeszcze trwania umowy? bo jesli urodze w lutym to pracodawca bedzie musial mi przedluzyc obowiazkowo umowe do czasu porodu tak???? jesto to dla mnie wazne bo maz nie pracuje a ja sama wiec dzieki z gory za wyjasnienia pozdrawiam
  4. hejka....co prawda jestem z forum lutowego i przepraszam ze sie wtracam ale czytalalam o waszych rozsterkach odnosnie stazu i ciazy niestety bedac na stazu nie macie prawa do niczego....ani do przedluzenia umowy, ani do zadnych zasilkow, ani do kuroniowki...po prostu do niczego...wiem bo sama mam taka sytuacje...zaszlam w ciaze bedac na stazu.....zaszlam w maju a staz konczyl sie 31. lipca i niestety gdyby nie fakt ze pracodawca dal mi umowe o prace na czas okreslony ktora mnie chroni tak po stazu zostalabym na lodzie bez niczego...i nikt ci tu nie pomoze ani urzad pracy ani nikt chyba ze opieka jelsi twoje dochody w rodzinie przekraczaja niemala 500 zł albo pracodawca jednak zatrudni cie a to czy mu powiesz o ciazy czy nie to juz wybor nalezy do ciebie...ja tez to rozwazalam milion razy i wkoncu zdecydowalam si epowiedziec praawde...dostalam umowe na pol roku i potem macierzynski......jesli wroce po macierzynskim bede miala dalej umowe na czas nieokreslony wiec wyszlam na tym nawet dobrze....powodzenia i wiem co to znaczy mialam te same problemy ktore nie dawaly mi spac...
  5. hejka...jestem lutówka ale tez odpowiem...ja chodze do lekarza prywatnie ktory przy kazdej wizycie bierze 60 zl i robi mi dwa badania: usg i normalne badanie.....jak bylam raz tylko na usg zaplacilam 50 zl ale tez u mnie w miescie za 40 zl robia zalezy od lekarza, no chyba ze panstwowo na skeirowanie to wcale nie placisz.....pozdrawiam wszystkie marcowki i ciesze sie ze wy tez macie fasolki :))
  6. ok na pewno wymiana informacji napewno sie nam przyda.....jak cos wpadajcie na termin luty 2006 jestesmy miej wiecej miesiac do przodu od was wiec mozecie sie czegos dowidziec przy okazji zapraszam :)))
  7. aaa jeszcze jedno Elunia...jesli wyszedl ci slabiutki test mozesz go powtorzyc...ta baba byla stara i mogla niedowiedziec....wybierz sie za jakies 2 tygodnie do innego lekarza ktory moze wiecej ci juz powie ..... chyba ze to faktycznie moze byc torbielka i kiedy ona peknie to po prostu wystapi ci miesiaczka wiem bo ja ciagle je mialam....jesli peknie samoistnie ni ejest grozna..... zrobilam bym jeszcze jeden test za jakies 2 moze 3 dni powinien byc wyrazniejszy jesli to ciaza...trzymam kciuki i bede sledzic wasze losy i rozwoj fasolek :)
  8. hej witam tutaj wszsystkich.....co prawda naleze do lutowych 2006 mamusiów ale chetnie tutaj tez zagladam poniewaz jeszcze miesiac temu mialam podobne rozsterki jak wy tutaj i sama nie wiedzialam czy mam sie cieszyc i czy ta malutka druga kreseczka to to.... elunia wspolczuje ci nie wiem ile masz lat i dlaczego cie tak potraktowal lekarz ale pewnie bylas panstwowo i dlatego....lepiej zmien lekarza i nie daj soba tak pomiatac...masz prawo do wspolzycia, do bycia matka i nikt nie powienien ci robic z tego wyrzutów jesli jestes mezatka albo masz stalego parnera.....poza tym ja tez bylam u kilku lekarzy i na poczatku mowili mi ze to moze byc torbielka poniwaz podobnie jak ty Paula78 mialam miesiaczki nieregularne i problemy z owulacja....w sumie to prawie nigdy sie nie zabezpieczalam a jestem juz z tym samym parnerem 7 lat wiec albo nie mielismy po prostu szczescia albo moze tak musialo byc....chodzilam do roznych lekarzy ktorzy probowali mi przywrocic owulacje...nawet mialam torbiela wielkosci 7x8 cm i mieli mnie juz ciac ale sam sie wchlonal...ale owulacji raczej nie bylo albo byla co jakis czas....teraz tez tego nie planowalismy ale od kwietnia zmienilam lekarza dostalam inne leki i udalo sie juz w maju:))) na poczatku jak wspomnialam tez mowiono ze to moze byc torbiel ale jednak jest ciaza...mala ale jest..... co do objawow to w dzien miesiaczki ok 35 dc zrobilo mi sie niedobrze i tak z dwa dni mnie trzymalo cale wiec trzeciego zrobilam test i wyszly dwie kreski jedna slabiuutka....dzien pozniej zrobilam inny test i byla juz normalna....tydzien pozniej wyladowalam u lekarza ktory nic nie potwierdzil bo usg nic nie wykazalo jedynie tylko widzial ze szyjka macicy jest powiekszona i lekko sina...dal mi nazieje i kazal przyjsc za 2 tygodnie. w 4 tygodniu od poczecia zobaczylam na usg pecherz plodowy a 6 juz bijace serduszko i mala fasolke....wiec nie ma sie co za bardzo spieszyc z tym lekarzem bo on w 2 czy 3 tyg nic nie powie i bedzie kazal przyjsc za 2 3 tygodnie....bierzcie tylko kwas foliowy i czekajcie do 4 lub 5 tygodnia.....tak radze...pozdrowionka i bardzo sie ciesze ze sie wam tutaj udalo...dbajcie o siebie caluski :)
×