ghana

Amok - wielkie dzieki za zainteresowanie! :-) dla ciebie.

Kofeina - nie stresuj się tak, nie może cię wywalić na drzewo! A powiedz o czym piszesz?

Amok - wiesz ostatnio nie wybrzydzam, wezme kazda za przyzwoite pieniadze, a im wieksze tym lepiej :-D Chcialabym moc sie sama utrzymac, a na razie nie jest to mozliwe...

Amok - poslalm maila, ale jak widzisz, bedzie ciezko! Majorek - witam! Wiesz, ze ja tez nie wiem co chcialabym robic, a raczej wiem, NIC!!! ;-) A raczej tej pracy co bym chciala to nie ma takiej mozliwosci!

Amok - po bilogii Aniolka - jakby dobrze placili to bym nie narzekala, ale mi nawet na przyslowiowe waciki nie starcza!

Aniolka- wiem, wie4m, nie wszystkim sie tak nudzi w pracy, jak mnie ;-) Ja siedze na wszystkich tematach a w miedzy czasie przegladam oferty pracy!

Amok - ja też szukam, jakbys cos slyszal. Wyzsze wyksztalcenie, dwa jezyki, mila aparycja, ale i tak ze mnbie diabelskie nasienie!

Kasiek - nie przejmuj się ja siedzę w nudnej pracy to jeszcze gorzej. Chociaż... ja przynajmniej ma diabły pod ręką!

Gio - zalaczniki to moga byc rozne, same przyjemne! Np. dobre slowo na dzien dobry (chociaz dzis ode mnie to ciezko takie uslyszec), bita smietana do kawy, albo moze rum! Co sobie tylko zyczysz!

Aniolka - witaj! Widzę, że się najpierw na diabłach meldujesz, a w pajacykolandii pusto... Elles jeszcze dzisiaj się nie pojawiła!

Gio - a może zrobić ci kawę, w końcu to należy do moich cholernych obowiązków w pracy, ale tobie zrobię kawę z przyjemnością! Z ekspresu, czy rozpuszczalną?

Gio - ty lepiej szybko tą kawę walnij, albo lepiej coś mocniejszego, bo seplenisz ;-)

Tygrys - no dobra, brak worda cię tłumaczy w zupelności!! Tentaga - no to jak już się znamy, to polej coś jeszcze na osłodzenie tego dnia! Bo coś się nie zapowiada za fajnie!

Tygrysek, ty się tak nie tłumacz - jak masz czas i możliwości to też ci pisanie jakoś nie idzie! Znam to z autopsji, ja tam napisalam swoję pracę w 3 tygodnie, ale miała tylko 30 stron. Z tym, że trzeba zaznaczyć, że badania do niej robiłam przez pół roku. Ale ja nie jestem zadowolona z niej za bardzo, a jestem pewna, że ty stworzysz fantastyczną pracę :-D Tylko bierz mi się do roboty, bo ci już niedużo czasu zostało!

Tentaga - dzieki, polej i to duzą szklanicę! No to chlup w ten głupi dziób! (to o mnie, żeby nie bylo). A tak wogóle to może bruderszafta się napijesz ze mną, bo się jeszcze nie znamy? Tak? to ja jestem Ghana, miło mi cię poznać Tentaga ;-)

Witam, ale zescie sie rozpisali! Znowu jakies male spotkanie z Mala! No nie tego to ja juz nie wytrzymam! A tak wogole, to czy ktos mi moze polac cos mocniejszego - bo na trzezwo to nie dam sobie rady z ta szara rzeczywistoscia!

Amok - ok ;-) Pozdrawiam wszystkie diabły, miłego weekendu, nie rozrabiajcie za dużo i do zobaczenia w poniedzialek!

Kofi - nie narzekaj, i tak nas uwielbiasz, a to wszystko to przecież całkiem normalne, nic zdrożnego! Jesteśmy typowymi przedstawicielami społeczeństwa!

Ja mogę poświadczyć, że pies świetnie grzeje w nocy, ale stanowczo zaprzeczam iż miałby być lepszy niż jakieś męskie ciałko ;-) Ale powiem szczerze, że zdarza mi się spać i z psem (a raczej suką) i z moim Aniołem w jednym łóżku - myślicie, że to jakieś zboczenie ;-)

Tygrys - w takim razie ja trzymam za słowo i zapraszam do Krakowa! Linking - a co Amok też z południa?

Tygrys - obiecanki-cacanki.

Ale tu \"chujowo\" - no tego to sie pod łóżkiem nie spodziewałam ;-) Zaczynam wątpić czy mi się uda kiedykolwiek z wami spotkać! A dodam, że bardzo bym chciała, szczególnie po tych sprawozdaniach! Chciałabym wpaść w sam środek takiego żywiołu! Pozdrawiam cieplutko z zimnego Krakowa!

Szam - o co chodzi z tymi oplatami w Krakowie? ja nic na ten temat nie wiem!!! A ty Zuzi pilnuj, latwo ci pewnie nie bedzie, bo jak ona jeszcze troche podrosnie, to bedzie z niej napewno straszna laska, skoro juz teraz sie na nia \"gapia\"... ;-)

No to juz wszystko jasne Wa-wa. Dzis co prawda moj aniol jest w Warszawie, ale ja siedze w robocie.... No coz takie zycie! Czy naprawde nie ma tu nikogo z poludnia Polski?!

Szam- co ja widze, gdzies jest znowu spotkanie, ale znajac moje szczescie, to nie bedzie Krakow... No coz, kiedys sie na pewno doczekam!