ghana

głowa boli trochę mniej nawet bez końskiego środka :-) Majka - własnie szukam jakiegoś miejsca na wywcas - na tydzien jedziemy z tesciami (hmm zobaczymy jak to bedzie) a tydzien sami. Ten pierwszy to nad morzem, a drugi nie wiem. Ale na pewno w polsce, bo chcę wziąć psy! A tą druga pracę to ja też mam dorywczo - wtorki i czwartki popoludniu - tylko kilka razy. ale coś tam kaski będzie! A swoją pracę podstawową - to siedzę w biurze - raczej mieszczę się w 8h - czasami cos w domu przy kompie. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam!!!! Urq - teraz uciekniesz na wakacje i znowu cię nie będzie!!! Prosze ponadrabiać i popisać!! Ale bawcie się dobrze i młody napewno polubi stewardessy! :-)

Witam, głowa mnie już boli od 4 dni - to jakieś przegięcie jest!!

cholera my też idziemy dziś do lekarza młoda zaczęła kaszleć.. penie to moja wizna w sobotę byłyśmy w lesie i trochę nam dolało - ale jej raczej nie bo w nosidełku była przykryta...

hihi taaa fitness otwieram - całą sieć - w kazdej Galerii :-) aaa maja - ja niestety cały czas jestem na pełny etat... Gall - zajebiscie masz ze swoimi zajebiscie drogimi kosmetykami ;-) Ja wasnie wybieram sobie prezent na imieniny i chyba zazyczę sobie tusz IsaDory - miałam kiedyś i dla osób ze szkłami kontaktowymi mi się bardzo sprawdził :-)

madziulina - tam jest gdzieś ten fitness club taki duży, ale nei wiem z której strony :-) Maja - nie nowe - no bez przesady, używane, ale stwierdziłam, że przy takich sanadałkach, to już nie ma chyba takiego znaczenia czy nowe czy używane :-)

Maja - w krakowskiej jest dla dzieci! Widziałam piękne sukienki dla dziewczynek w Zarze ale za 50 zł... no nie dam tyle, stwierdziłam, ze wystarczą te co mam... kurcze sobie też nie kupuje bluzki za 50, czekam na przeceny! A właśnie dziś przyszły mi sandałki Geoxa kupione na all za 15 zł z przesyłką!

a w Bonarce jeszcze nie byłam - jakoś mnie przeraża, ze to takie duże.. nie przepadam za cetremi handlowymi - od razu mi sie chcę spać.. tak mam też w kościele - może duże budynki tak na mnie działają... Maja - i co znalazłaś buty?? bo ja nie ma w czym chodzić na spotkania służbowe, amam tylko adidasy i zajebiste szpile - nic pośredniego i szukam....

hejka! u nas dziś z katarem lepiej ! Cholerka bujacie się po galeriach w Krakowie i mnie nie zapraszacie ;-)

chyba kupię łososia na jutro - zrobiły mi smaka :-) Pomi - u mnie z rana tez jakiś katar.. zobaczymyco z tego będzie, pewnie do żłobka jutro nie pójdzie... ajuż tak pięknie się bawi! Wczoraj nawet olala babcię jak ta po nią przyszła, tylko ona się bawi i już!!

W Krakowie woda opada! i nawet rano nie padało...

Moje dziecko dziś zaspało! Super!

Hejka! Moje dziecko dziś zaspało do żłobka!! A ja razem z nią - bo po co wstawać na budzik, jak ona i tak zaraz wstanie! Ale super! Dziecko mi się naprawiło!!! Pomi - zrób też trochę pomidorówki dla mnie - nie chce mi się gotować. A ja ci podrzucę schabik z porem - bo na dzisiaj jeszcze mam :-) Acha - kiedyś pytałam czy dajeci ejuż świeże warzywa, ja zaczęłam dawać Nina uwielbia pomidory i ogórki. i nic jej nie jest, tak samo rzodkiewka, szczypiorek - więc chyba luz, można sie już nie przejmować i dawać wszystko! I budyń ostatnio wtryniała na normalnym mleku!

Kawa ratuje życie!

Rebeka - nie kuś fajnym widokiem bo i ja niepaląca się skuszę! U nas cały czas pada, zalane kolejne ulice... masakra jakaś! Strumyk obok mnie jest rzeką rwącą teraz.. moda nie wychodzi na spacery bo cały czas leje! Pomi - łooo jezu, nie pomyślałabym!! Mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże!!!

No nie!!! To przesada! Zalało was?? choć to nie śmieszne, w Krakowie niektóre dzielnice podtopione...

Wstawać! I niech ktoś poleje kawę! Bo mi potrzeba!!! Bardzo!

u nas też leje - mała rzeczka pod blokiem nam wylała i nie mam gdzie chodzić z psami...

Maja i Pomi - hihi dałyście czadu :-) niezłe historie!!! Maja - dziś z racji pogody - nici z wychodzenia na pole- byłam w "Gibonie" takie centrum dla dzieci w Aqua parku - było super! Nina z kuzynem się wyszaleli - i ja poturlałam w kulkach!! Przy następnej wiekiej ulewie może się spotkamy :-) Mnisia - taaa skąd ja znam takie wykręcanie! Przebite koło od wózka w po prawie 2 tygodniach zaniosłam do teścia - było naprawione na następny dzień!! Ale regał, do którego trzeba przybić plecy z dytku i przymocować zawiasy stoi na środku pokoju!

Kaati - jak tam wesele? Wybawiliście się?? Pogoda piękna, słońce świeci, 25 stopni - taaa tylko gdzie...

pomaranczka - tylko konsekwencja nas może uratować... moja cały czas się wspina, jak jej zabraniam to ryk a jak ją wtedy weźmiesz na ręce to się odpycha i wygina... Wg mnie powinnaś próbować dalej, w końcu załapie... wziąć piłkę, czy coś, żeby go zainteresować czymś!

Farfalle - nie da się położyć później - młoda spływa między rękami po 19 i trzeba kłaść, tak jest, że na butelce usypia... Dziś ją dokarmiłam w nocy ok 23, ale i tak się obudziła o 5:30!! już nie wiem co robić... Może u nas to też zęby, ale nie widzę zadnych wychodząćych zębów... Suseł - u mnie też Nina czasami gryzie - jak się przytula i wtedy ryp w ramię! ale już jej przchodzi! A najlepsze, że jak człowiek krzyknia Ała i się odsunie to ona w ryk wtedy! Teraz zaczęła szczypać, ale ja też mam nadzieję, że jej przejdzie! Pomi - trzymam kciuki za bezproblemowy porót do pracy!! Dzięki za słowa otuchy co do żłobka! Tutaj możecie rzucić okiem http://www.zlobek30.pl/

Leje jak z cebra!Masakra Dziś pobudka 5:30... zwariuję...

pewnie tak... ale znowu będzie stres! Ale z drugiej strony pozwala to ew myśleć o następnym dziecku. I daje mi luz - Przecież obiady będzie dostawała w żlobku - alleluja nie będzie trzeba robić obiadów - tylko jak mi się będzie chciało! No i teściowej nie będę miała na codzień!

ale trochę sie boję...

No chyba się cieszę... mam nadzieję, że Nina dobrze zniesie "pełny etat" w żłobku! Moje życie wroci do jakiejś równowagi!