ghana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ghana
-
Hejka - no i znowu tyle miałam do nadrobienia! Bo w weekend wyjazdowo! A byłam z Niną na basnie - fajna sprawa - to naprawdę niesamowite, że takiego szkraba wystarczy lekko trzymać za główkę i sama się unosi na wodzie!!! Odebralismy mieszkanie i teraz każdą wolną chwilę poświęcam na szukanie - wanny umywalki, kafelek i takie tam! A u mnie właśnie kończy się burza,, jeszcze trochę poczekam i wyjde na spacer!
-
Na basenie fajnie, tylko trochę Mała była zmęczona, ale zero strachu - naprawdę wystarczy lekkop podtrzymac główkę i dziecko samo unosi się na wodzie!! Super!
-
Hej ! Widzę, że dalej piszecie - mnie cholera zaraz po powrocie ze szpitala zepsuł się komputer - i dopeiro od niedawna nadrabiam netowe zaległości! Pozdrawiam wszystkie mamy :-) Z ostatnich tematów to i zostało jeszcze 2,5 kg ale aż 5 cm w pasie do zrzucenia! i wostatnio się zorientowałąm że już rok nie miałam @ - fajnie! Ciekawe jak długo jeszcze!
-
Nie ma lekko porjekt \"dziecko\" jest już mniej więcej opanowany - to czaynamy projekt \"mieszkanie\"! Odebraliśmy i w następnym tygodniu mam nadzieję zaczniemy wykańczanie!!! I muszę pojeździć po hipermarketach budowlanych - dobrze, że jest po teściowa, która mi się zajmie w tym czasie Niną! A jutro idziemy z Małą na basen! zobaczymy jek to będzie! Klik - ponad 1600 obiadków!
-
U mnie słońce, ale wiatr ogromny!! Wysłałam wam zdjęcia :)
-
Jestem, jestem :) Ależ mnie nie było, ale zdjęcia na mailu oglądnęłam :) No to klikamy!
-
Hej, dopiero dziś sie melduję, jakoś jeszcze mam problemy z organizacją! Wypuścili nas dopiero w zobotę, bo mała miała żółtaczkę, ale obyło się bez naświetlań, więc spoko, tylko tatuś nie mógł nas odwiedzać, bo zakaz ze względu na panującą grypę, nikt nie mógł tam wejść,więc czułam się odizolowana od świata... A sam poród... myślałam, że nie dam rady, a jednak się udało :) najpierw odeszły wody, skurcze pojawiły sie później ale niezbyt regularne i za słabe, więc podpieli mnie do oksytocyny i jakoś poszlo, mimo, że nawet skurcze parte miałam trochę za krótkie - maks 40sekund.. No ale moment jak ci kładą malutką na brzuchu jest bezcenny... No a potem dostałam krwotoku z macicy i nie mogli mi tego zatamować - ładowali oksytocynę dożylnie juz bez krplówki, nie obyło się tez bez nacinania krocza, ale juz powoli mogę siadac :) A no i po takiej utracie krwi zemdlałam wieczorkiem, jak chciałam zrobić siusiu... No i mała przywizeli mi dopiero po 21 i położyli ze mna do łóżka, żebym nie wstawała, rano juz bylo ok, choć morfologia kiepska - dalej zazywam zelazo. No a teraz codzienność, wktórej jeszcze nie do końca się odnajduję... Pozdrawiam wszystkie mamy :)))))
-
Wczoraj ważenie u pediatry - 3320 więc pięknie przybiera na wadze i Pani mwi, że w dzien pilnować karmień co maksymalnie 3h, a w nocy cieszyc się jak śpi :) więc się cieszę! tygrys - ja planuję, a teraz chodzi moja siostra z siostrzeńcem i sa bardzo zadowoleni, poszli jak maly skończył 3 miesiące, a teraz to już powoli wytrawny pływak, sądząc po tym jak moja zachowuje się w wanience - chyba jej sie podoba, to i w basenie powinna smigać :)
-
Hej, od soboty jestesmy juz w domu - chwile dłużej w szpitalu, bo mała miała żółtaczkę! Imię - Nina :) Waga 3150, wzrost 55 - i jest najpiekniejszym dzieckiem na świecie - wiem, wiem, wszyscy rodzice tak mówią :) I grzecznie śpi w nocy ok 5-6h :) Zdjecia puszczam na maile :)
-
Mandzia - gratulacje - ale zaskoczenie!! U mnie już jest rozwarcie - wyszło na badaniu - zewnętrzna szyjka na 2cm, a wewn na palec, ale jeszcze nie ma akcji końcowej! Więc chyba ostatni spokojny weekend :) Maja - czekam na opowieści szpitalne :) jak się oderwiesz od małego smoka :D i odpoczniesz, jeżeli to możliwe :)
-
kamorek - okropny ten szpital!!! ale niestety takich wiecej w Polsce... dobrze, ze wszstkie wyniki w porządku! Kati - jak tam twoj czas na odpoczynek - zresetowałaś się troszkę?? Tygrys - jak tam delfiny i inne tam takie?? teraz powrót do szarej rzeczywistości!
-
Kamorek - a co sie dzieje?? dlaczego zatrzymali je w szpitalu?? Kati - niezazdroszcze, ale moze po pierwszym miesiacu sie unormuje mu rytm i troche dluzej bedzie spal..
-
Gratulacje dl Madzi i Mai!! No i w koncu Maja ma Anię, a nie Tosię :-)
-
No to czekamy na info! I trzymamy kciuki!
-
Maja - spoko - bedzie dobrze, pooglądają i albo poczekają albo będą przyspieszać poród, ale jak ci sie już skurcze zdarzają, to może sie uda, żeby wszystko naturalnie poszło! Ktoś ma info od Mandziuliny??
-
My mamy taką torbę na niemowlaka, też jest zaraz przy brzuchu, a na kolki podobno pomaga czasem ciepły okład na brzuszek - czytałam w mądrych gazetach :-) Kurczelaski z terminem na marzec zaczęły rodzić - może i mi się uda szybciej :-)
-
Gratulacje dla MAM!!!! super! ja też mam juz skurczeprzepowiadające - z czwartku na piatek spalam u moich rodzicow i mocno sie zastanawialam czy to nie juz - a kiepsko byloby z transortem do szpitala, no ale sie uspokoiło! Ja już półtora tygodnia temu na badaniu miałam rozwarcie zewnetrzne szyjki na 1 palec, ale gin powiedziala, ze jeszcze luz, jeszcze nie czas rodzić! A szkoda, bo jabym juz mogla, brzuch mi sie obniżył i coraz bardziej mi przeszkadza!
-
tygrys juz chyba w Egipcie! a raczej juz pod woda - znając ją!! :) Kati - dobrze,ze wszystko sie goi! no i rzeczywiscie chudniesz jak szalona! super - dodaje mi to optymizmu! Kamorek - oj to jak zasypia na piersi, to chyba ty nie mozesz zastąpić A.w tym względzie :)
-
Sniegu duuuzo! Psy są szczęśliwe jak nie wiem co! Ale mnie sie ciezko przez zaspy przedzierac! Bo tylko ja jeszcze zostalam z brzucholem!! teraz jeszcze jakis wirus mnie dopadl... buuu tygrys - ty tu nie wyjezdzaj z tym Egiptem, jak ja bym sie tak polozyla w ciepelku naplazy i poplywala w morzu.... marzenia...
-
hej dawno mnie nie było... odkąd jestem na L4 to nie często podłanczam się do kompa! Czy ktoś już urodził??? no bo w końcu już możemy zacząć, ale u mnie się jeszcze chyba Młodej nie spieszy... Oj ja mam odwrtonie z urządzaniem gniazda - nie chce mi się, więc chyba jeszcze czas do porodu :-) Majai tosia - w którym szpitalu ty rodzisz?? bo ja w koncu w Narutowiczu chyba... bo dobrze pamietam, ze ty z krakowa tez jestes??
-
Człowiek chwilę jest odłączony od internetu a tu takie wiadomożci!! Kati - gratuluję! Mam nadzieję, że wszystko wam się unormuję i opanujecie sytuację! No tak to jeszcze ja ( i tygrysek :-) )! Ale na mnie chyba jednak troche trzeba bedzie poczekac :-) Kamorek - dobrze, ze kolejne badania pokazuja, ze wszystko jest w porzadku, zawsze sie czlowiek troche stresuje przed kolejnymi.. Klikam i znikam, nie wiem kiedy znowu sie pojawie :)
-
ooo rzeczywiście ich nie ma... może jednak Kati rodzi??? przecież to możliwe! Kati, kamorek - meldujcie się!! To ja jestem i klikam!
-
Skonczylismy szkole rodzenia... hmmm nie wiem czy teraz wiem wszystko, ale zdecydowanie wiecej ;) Jeszcze miesiąc, moze troche dluzej... kamorek - super wiadomości!!
-
Tygrys - siostra ma jeszcze 3 zbędne kg - ale to chyba w biuście - nadal karmi, jakies po 2 cm w biodrach i brzuchu, ale wyglada bardzo dobrze! taka zupa cebulowa bardzo dobra właśnie z graneczkami i żółtym serem- polecam! Ja ją robię poprostu na rosole z kostek, nie chce mi sie gotować z kurczaka i włoszczyzny :) Kamorek - wlasnie to, ze A karmi tak ja odchudza! P ma apetyt i wyciąga pewnie to co najlepsze! kati - ooo to może doczekasz z porodem do mnie :) w koncu ja mam początek marca :) ja do lekarza jutro, wiec pewnie badania w czwartek, bo jutro juz nie bede naczczo :)
-
OOoo tak, ja też mam wątpliwości czy schudnę do swojego rozmiaru, ale z drugiej strony teraz sie niepokoje, ze od 3 tygodni nie przybieram na wadze... cóż kobieta zmiennajest! kati - jak wizyta?? tygrysek - jak choróbsko??