ghana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ghana
-
No to mniej więcej tyle pamiętam ze studiów, czyli nie ma się co martwić - na razie :) Dzięki Sirusho :) A z objawówto pierwszym objawem był bolący biust, nietstey od 3 dni jest mi notorycznie niedobrze, no i jestem zmęczona, a w nocy nie śpię najlepiej... Mam nadzieje, ze nie zaszkodzilam dziecku wtych pierwzych 3 tygodniach, kiedy nie wiedzialam,z e ono jest, bo wtedy zdazylo mi sie wypic piwo, zrobilam przeswietlnie paronamiczne zebów, ale w fartuchu, no zadawkowałam sobie globulkę clotrimazolum...
-
hej, nieśmiało się przyłączam, chociaż nie wiem na jaki miesiąc powinnam - jak wy wyliczacie ten planowany termin? Ja tydzien temu poszlam do ginekologa, bo od 10 miesiecy staramy się o dziecko, a ja mam rozlegulowany cykl i wogóle nam nie wychodzi, a ona zrobiła usg i powiedziała " jak na moje oko to jest ciąża" - mówiła ze ok 18-21 dzień, jak dla mnie ciemny owal na usg... no ale zrobiłąm test - dwie kreski :) Na powtórne usg idę dopiero 6 sierpnia, bo chciałam, żeby mój chłopak był ze mną, a wcześniej go nie ma :) Piszecie, ze robicie jakieś badania, ja nie dostałam żadnego skierowania, ale pewnie po tej drugiej wizycie - jak już będzie wszystko pewne to dostanę. No i mam pytanie, my mamy konflikt serologiczny, ale chyba przy pierwsej ciąży nie ma się co przejmować?? A mam 29 lat - pierwsza ciąża, nie jesteśmy małżeństwem, ale już 6 lat razem.
-
Hej! U mnie syf na polu - siąpi od wczoraj non stop, i może dlatego czuję się całkiem bez sił... Urlop by się przydał a tu jeszcze przynajmniej 3 tygodnie..
-
ojoj dzis to chyba nie zapowiada sie dobry dzien, padam z nóg, może jak się obudzę to będzie lepiej - myślicie, że mogę przespać pierwszą godzinę w pracy? Majorek - raczej nigdy nie śpimy w czórkę bo się nie mieścimy :) A dziś nad ranem anioł wraca, więc koniec psich wizyt w łóżku. Miś - czasem taki dzień wszystkim się zdarza! Rokita - czyżby dziś wracał zdobywca Elbrusa?? Uściskaj go ode mnie koniecznie!! Gawron - ja się nie mogę porozuumieć z klientami, a konkretnie z jedną babą, może to kwestia, że porzez maila, tel, a w życiu jej na oczy nie widziałam... a może poprostu jest głupia i tyle... kto wie :)
-
Gawron - pewnie, że u mnie też, a Redka boi się burzy i sie wpycha do łużka przy pierwszych odgłosach - to jest taki cykl wydarzen: grzmi - ona zrywa się ze swojego fotela, po czym pojawia się głowa , tuż koło mojej - i delikatnie łapka nałóżko i trzeba podnieść kołdrę, żeby piesek mógł się wczołgać. Na to Fliper, który się wogóle nie boi burzy, podbiega, bo jak Redka jest wpuszaczana do łóżka to przecież on chyba też może :) No i tak śpię z dwoma psami :) dobrze, że anioła nie ma, więć luz w łózku :)
-
No tak mnie wczoraj też mocno zasmuciła wiadomość o porf Geremku, jeszcze dodatkowo, że to taka śmierć z niczego... Air - ale było fajnie nad jeziorkiem - na zdjęciach widać :) a trzeba się już przygotowywać na następny zlot :) Gawron- no tak, nie ma lekko musiamy sobie same radzić i poprostu robić sobie mini zloty krakowskie :) Saszka - jak tam, wróciły dzieci?? zapał do roboty wrócił? czy dalej się opierdzielasz?? :) Miś - mnie się podobały najbardziej zdjęcia z nutellą :))) a mam dla ciebie artykul o stanikach - a raczej o jego dopasowywaniu :) tylko muszę go zeskanować.
-
Kati - jak ja ogladalam teleexpress to tez nie moglam uwierzyc i to w wypadku, tak jakos glupio... Super ze wszystko ok 14 luty to chyba dobry termin :))) Kamorek - jak tam przypiecozne plecy?? U mnie w sobote upal nie z tej ziemi - ponad 30 stopni, ale w nocy byly juz burze i wczoraj caly dzien, a jeden z moich psow sie boi i pcha sie na kolana jak tylko zagrzmi, albo do łóżka jak jest noc - i jak jest blisko mnie to jest juz bardziej spokojna :) A Tygrysek śietnie wygląda w piance - widziałam na żywo, bo nurkowała w krakowie :)
-
Majorek - czyli nowy pokoik sie podoba - pewnie szybko sie przywyczai :) Jutro idziemy ogladac Tygryska w piance :))) A same z Air wypniemy pupy do gory i bedziemy sie relaksowac, niech inni sie męczą - patrz nurkują i takie tam!
-
Miś - wreszcie zmieżyłam się pod biuestem - pamiętałam o tym będąc blisko centymetra, no i wg tego mam 72 pod biustem, to jak ja mam sie w 65 zmiescic?? az tyle sie rozciagaja te staniki - pytam bo to dla mnie obcy temat :) szczegolnie, ze ja nie mam czym tego stanika rozpychac ;)
-
:) :) Kati - czyli wszystko ok - super!!
-
Saszka - i jak??? udało się?? Mój anioł się pytał z kim ja się znowu włóczę :)))) Ale grzecznie wziął psy na długi wieczorny spacer po Błoniach, więc jak wróciłam to już nie musiałam z nimi wychodzić!! I on nam bardzo zazdrości - bo jemu się znajomi porozjeżdżali po świecie - ci najbiliźsi znajomi... Tygrys - o której ty jutro będziesz na tym Zakrzówku?? Air - zaraz po zakrzówku już ew możesz jechać, ale na zakrzowku - oprócz nurkującego Tygrysa - jest naprawdę urokliwie i warto zobaczyć :) w Poznaniu nie macie chyba takich jeziorek w wapieniu wydrążonych :)
-
Kati :) Czy u was tez taka fajna ogoda - sloneczko, ale nie za goraco?? Tak jakos bardzo przyjemnie jest :)
-
Misiu - tak to moje charrakterrystyczne \"rrr\" :) ale ludzie, którzy mnie widują - i słyszą na codzien tego nawet nie zauważają :) więc myślę, że i wy nie będziecie :) Kasiek - za przetargi też się należą gratulacje, ja właśnie dwa przegrałam... no ale ten ważny ma się rostrzygnąć w następnym tygodniu. Rokita - jak tam wyprawa, nic nei piszesz... Air - tzn, ze n ie idziesz w sobote rano ogladac nurkującego Tygrysa???
-
Saszka - jestem w stanie pokombinowac i po 17 byc wolna, nie wiem jak z ew przesunieciem spotkania u Gawrona, a jak cos to na kawe - pamietasz ja ci caly czas jestem dlyuzna kawe :) Gawron- mozemy byc wczesniej?? Cynamon - myślalysmy o nieobecnych intensywnie, a ty i twoj planowany slub zostałaś szczegolnie obgadana :) więc rzeczywiście trochę jakbyś byla. A jeszcze Kasiek miała aparat , to jeszcze beda zdjecia :))) Tygrys - ja moge byc rano na Zakrzówku - poogladac jak nurkujesz, bo pozniej rodzinne grille i takie tam, najpierw rodzina aniola, a pozniej do moich rodzicow, bo przyjezdza taka fajna czesc rodziny :) Air - a do kiedy ty zostajesz??
-
Szam- nie wyglupiaj sie smutkuj do woli :) Saszka - jutro 19 u Gawrona :) chyba sie nie obrazi ze cie zapraszam :) Napewno nie !! A ja cie oczywiscie jak cos mogę dowieźć na miejsce :)
-
Hej! trztymam kciuki za jutrzejsze usg! A powiedzcie w ramach takich różnych dziwnych rzeczy - dlaczego w ciąży nie można się opalać??
-
Kasiek - Gratulacje!!! super , że się udało :) Szam- udana towarzysko, a zobaczymy jak zawodowo :) Z nim to można o takich maszynach dlugo rozmawiac :) A wiecie jak fajnie sie slucha rozmow przez CB :) naprawde duzy fun :D
-
Hej! wreszcie jestem! Z Tygryskiem byłyśmy na super imprezce - dwudniowej! Było poprostu ekstra na maksa i wogole! A teraz klikam i zabieram się do pracy :)
-
Żyję, żyję - i tęsknie za wami! Ja też wam bardzo dziękuję za ten czas, ktory tak intensywnie (choć w niedziele rano leniwie) spędziłyśmy razem!! BYło poprostu super, mega ekstra zarypiaście :D Do Krakowa dojechałyśmy całe i zdrowe Air poznała moje psy, ale były zmęczone, to nie zaskakały jej na śmierć! A mój anioł cały czas musi słuchać o naszym zlocie :) ale już zdjęcia oglądał i \"zna\" was wszystkie! I cały czas nie może uwierzyć, że my się z internetu znamy :)) Wczoraj byłam w Kaliszu, jechałam z kolegą ktory bardzo interesuje się technicznymi rzeczami, więc jak mu opowiadałam o \"wspaniałych maszynach\" parowych i o kopalni to strasznie nam zazdrościł. Rokita - tobie specjalne podziękowania, bo teraz każda następna zlot może mieć dylematy czy dorowna ci pod względem tal wspaniałej gospodyni :) buziaki serdeczne dla ciebie. No a dziś szczególnie dużo dobrych myśli dla Rysia!! Cały czas trzymam kciuki!! Szam- jakie tam odkrycie - poznanie was wszystkich osobiście - to jest odkrycie!!! A takiej energii jak tam miałam - to na codzien mi często brak - więc to chyba wy żeście działąły na mnie doładowywująco :) Czyli zabierałam wam energię :) taki energo-pijca ze mnie! Ale na razie jeszcze jadę na rozpędzie, mimo wstawania wczoraj o 5 rano :) Podesłałam wam zdjęcia! I ja się zgadzam na przesłanie zdjęć zaprzyjażnionym diabłom, może nie zawsze wyszłam świetnie- ale właśnie taka jestem :) a w końcu doszłyśmy do wniosku, że możemy między sobą być w 100% naturalne i niczego nie udawać :))))
-
Latarki nie posiadam... ale jakos pójdzie!
-
Saszka ma już net :) Dermikę polecam- ja jestem zadowolona - moge wziac ze soba to sie posmarujecie :)) A Loreala i Garniera nie lubie... za duzo razy sie zawiodlam...
-
W Krakowie tez pada! Rokitka mnie obudzila smskiem i dzieki temu spozniam sie \"tylko\" 30 minut do pracy :0 Tak to bym jeszcze spala :) Ja w koncu bede jechac w sobote, to przez rodzicow zostawili koty, wyjechali wczoraj i wracaja w poniedzialek, no to musze do nich podjechac... a dodatkowo nie wiem o ktorej ja wyjde dzis z pracy... ale jutro ruszam jakos rano zeby byc jak najszybciej :)
-
hejka Ninuś - bardzo przepraszam za wczorajszy brak kontaktu... Szam - ściskam mocno, nic nie mówię, bo mam takie dni, że wydaje mi się że nie wydalam, a przecież nie mam dzieci.. Ostatnio natomiast w nocy popudkę serwują mi psy, bo wymiotują... chyba zjadły kawałki plastikowej zabawki... Saszka - mam nadzieje, ze uda mi sie zostawic psy w piatek - jak sie beda zle zachowywac to najwyzej wroce w sobote. W kazdym razie mozemy sie jakos umowic w Katowicach i ja kogos przejme do samochodu. Dla mnie charakterystycznym miejscemjest stacja BP, ktora jest w czesciowym remoncie - na autoatradzie tzn przelotowce. tylko podaj jakas godzine.
-
Wczoraj w e wroclawiu, ale dzis klikam z pracy! Kamorek - czekamy na sprawozdanie z badania :)
-
Co nie możesz - przecież wysłałaś panów na wakacje, to tobie też się należy!!