ghana

Dziś pobudka po 5 rano.. nikt nie wie czemu, chyba nawet Nina nie wie...

STO LAT!! Dla wszystkich - ja mam problem z pamięcią i datami, to może na wszelki wypadek będę codziennie w marcu składac życzenia ;-) A ciastolina to super zabawka!!! Dzięki za info o tym!

Kati - ty mnie nie strasz!!! ja już jestem niewyspana, a co to dopiero będzie... Udanego, ciepłego weekend wszystkim życzę!

tydzień 16! od soboty 17... Pomi - do komornika go i kopa w dooopę! ależ mnie wkurzają tacy ludzie...

Beatris - gratulacje!!! Ja sobie zycze takiego porodu!!! nalezy mi się, po tym bardzo kiepskim aktualnym samopoczuciu!

Nina uwlibia puzzle i klocki i ksiązki, ale jak widac na zdjęciu i jeździkiem nie pogardzi, mimo, że już wydawała mi się na to za duża! :-)

Strasznie źle się czuję, po prostu non stop mdłości, masakra. no ale w niedzielę miałąm oficjalne urodziny - zdjęcia tortu wyślę - bom poszalała - tzn zrobiłam sama (pierwszy tort w moim życiu i w ogóle jedno z pierwszych ciast)i jeszcze z ozdobnikami! A co do przekąsek, to wyszło mi drożej - znacznie drożej niż Maji :-) ale było dobre! A z rzeczy szybkich i dobrych polecam sajgonki z Lidla - mrożone - wrzuca się do nagrzanego piekarnika i voila! Gotowe po 10 minutach!

No to nie ma lekko Bezka będzie musiałą znieść nas obie!!! Jak 15 stopni to kostiumy tez pakujemy, cooo??

Bezka - lecę do ciebie - już się pakuje! ja już mam dość zimna!!!

A co jeszcze trzeźwieje ;-) fakt zimno! A dziecko znowu chore...

jakoś tak smętnie dziś i na polu i w środku, smętnie i już...

ale ona teraz nie ma nic wspólnego ani z tym ani z tym, ani innymi CIA, FBI i innymi tam takimi literkami :D

ojej! dziś jest na plusie :-) ale słońca brak! Nina znowu kaszle... masakra... kiedy to sie skończy bo ja się załamię...

A u nas minusy! jutro ma być cieplej! Kati - super, fajnie, że już ma rytm spania i posiłków! A jak stosunki braterskie?? jestem tym bardzo zainteresowana, bo nie wiem jak to u nas będzie!

Ja nawet zaopatrzyłam się w podkłądkę na kibelek i stopień ,żeby mogła siąść i super - strasznie jej si podoba może tam siedzieć pół godziny, tylko co z tego!

tygyrs - bylam wczoraj na pilatesie - bolą mnie nogi - głownie uda i dupa i ręce - więc chyba dobrze było ;-)

Wczoraj byłam na zaległym szczepieniu i przy okazji doktor mi ją zmieżyła i zwazyła - 92cm i 14,1kg... ale powiedziała, że waga jest ok i mamy się przejmowac dużym brzuszkiem. Wiem, że jak ja z nią zostane w domu to skończą się ciasteczka w takiej ilości jak u dziedków to może i brzuszek spadnie. A z fotelikiem musimy iść do sklepu i ją w jakimś posadzić wtedy ocenimy tak naprawdę czy już może czy jest za duży!

Madzia - trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę!!!

Czy któraś z was przeszła już na fotelik samochodowy 15-36kg?? Bo my mamy taki do 25 ale powoli jest za mały... Nina waży teraz 14 kg, ale chyba pojedziemy ją zmierzyć "na żywo" do większego fotelika, zeby wiedzieć gdzie jej główka wychodzi i czy już jest wystarczająco duża do niego.

Byliśmy wczoraj w kinie - pierwszy raz od ponad roku - smutne.. albo raczej samo życie! W każdym razie na "czarnym łabędziu" - polecam świetny film, ale nie jest lekkostrawny. Robi wrażenie!!

:D

jestem po badaniu - przezierność ok i Pani mówi że raczej będzie dziewczynka, ale to jeszcze nic nie wiadomo :) W każdym razie kamień z serca - wszystko ok - a jak zwykle przed badaniem poziom stresu i czarnowidztwa rósł u mnie! :-)

Kati - super! Jeszcze raz gratulacje!!!!

oooo macie newsy!!! Super gratulacje!!!! A jednak na walentynki to już będą w domu dawno :-)

dzisiaj to już w ogóle padam, bo spałam 5h... pójde dziś spać tuż po Ninie- to może nadrobię! Zamówiłam na prezent od matki chrzestnej ta ciastolinę - mam nadzieję, że małej się spodoba!