ghana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ghana
-
Kasztany chowam do łóżka ( mam kanapę, więc jest miejsce)... Gawron - może się jakoś spotkamy - ja z krakowa, a ostatnio mam brak diabelnych kontaktów :) tylko chyba jak sie jakos odrobie...
-
ok - znalazlam punkt - alleluja kolo pracy, bo tak to bym nie miala czasu, bo siedze tam strasznie duzo, teraz jestem po rehabilitacji i siadam z powrotem do pracy... Tygrys - to teraz propaguj i niech inni maja pajacyka na stronie startowej :) Kati - ja muszee tez do kosmetycznego: tusz do rzes i pianka do wlosow, ale najpierw musz dostac pensje :)
-
uff wreszcie chwila odpoczynku.. to moze ja w punktach: 1. uwaga, uwaga - ruszyli za sprzedaza mieszkan, tam gfzie rezerwowalismy na samym pocztaku!!! troche zwiekszyl sie wymiar mieszkania, ale to fajnie! Jak wszytko sie uda to moze jednak za rok bedziemy miec wieksze miezkanie :)) 2. no ale moze ie bedzie latwo z dwoma kredytami, ale moja siostra niedlugo konczy dom, jak cos to zwalamy sie jej na glowe ( juz jek to uswiadomilam :) ) i sprzedajemy to mieszkanko w ktorym teraz mieszkamy... 3. a siostra rzeczywiscie konczy - bylam ogladac w sobote i juz zaczynaja klasc flizy :) z zewnatrz wytynkowany - super 4. siostra posadzila 100 cebulek krokusow - czekam na wiosnę z niecierpliwością :D 5. u siostry byl ich nowy pies ( ten po wypadku) i na pierwszy rzut oka nie polubili się z Fliperem... ale moze to dlatego, ze tamten caly czas na smyczy, bo nie moze biegac... moze jak bedzie w pelni sprawny to jednak sie dogadaja! 6. znowu jestem \"slomiana wdowa\" na tydzien - smutno mi... 7. w pracy dzis owocne spotkanie - mysle, ze bedzie szersza wspolpraca - nawet fajny klinet - producent slodyczy, wec wrocilismy obladowani slodkosciami :) 8. chce sie zapisac na anielski, ale nie wiem czy mi starczy kasy... no i moze najpierw powinnam napisac prace dyplomowa... 9. wiecie dziewczyny bardzo was lubie - a jezeli czytacie do tego punktu to dziekuje za wysluchanie tej litani... jako tak ta sprawa z mieszkaniem i cieszy i sie jej boje... wysle wam plan mieszkania - troche dla przypomnienia, bo wysylalm 1,5 roku temu...
-
TYgrys - to dobrze, ze mozesz z nowej pracy klikać :) Kati - ja tez bylam na zakupach - kupilam jeansy i niech mi ktos powie gdzie ja mam jakie uslugi krwieckie?? bo chce je skrocic :)
-
Tygrysek - od razu w pracy będą wiedzieć że ty taka \"krejzolka\" jesteś :D Polki przegrały brązowy medal :( ja zawsze przeżywam takie rzeczy, conajmniej jakbym to ja była na boisku..
-
Zlota polska jesień - zaraz zbieram sie i ide z psami, co prawda na krotki spacer, bo fliper ma sie dalej oszczedzac, ale troche skorzystamy ze slonka :)
-
Mnie znaleźli znjomi po psach i nagle dostaje od nich maila - pozdrow całą ekipę z Kafe :) myślę, że takie znajdowanie jest nieuniknione... ale moj aniol w koncu wie, ze tu pisze, wiec zastaniwam sie, czy jakby znalazl to by czytal czy uszanowal by moja prywatnosc... gorzej jak ktos z pracy znajdzie :D A ja tak z innej beczki: Czy jak byłyście małe (mali) to zbierałyśie kasztany?? bo ja to uwilbialam i robienie poźniej figurek i zbieranie liści i suszenie i wogóle. i pamiętam, że trzeba się było czasami mocno postarać żeby znalęźć kasztany, albo tata musial trząść drzwem ( dzięki tato) bo poprostu były wyzbierane przez inne dzieci... a teraz na osiedlu mamy 2 takie kasztanowe miejsca i chodze sobie i zbieram kasztany (podobno dobrze wlożyć kilka pod łożko) - zbieram dla przyjemność, trochę porzucam psom - bo uwielbiają za nimi biegać :D no i jest ich całe mnóstwo pod drzewami, co znaczy, że dzieci nie zbieraja... Mnie tam z tego powodu smutno...
-
TYgrys - dobra niech bedzie BRACI :D a na poczatek wyslij zdjecie tatuazu.... Buuu musze popracowac w weekend, na poniedzialek mam miec gotowa prezntacje, bo jade do klienta, tylko ze mialo byc standardowe spotkanie, maja dla nas nowe zlecenia, a tu pani wyjechala dzis, ze moglibysmy jej przygotowac cala strategie... ehhh czy ona mysli, ze to sie robi w godzine?? Jednym slowem milego weekendu!! odpoczywac wszyscy!! to rozkaz ;)
-
Tygrys - Kati - prawda, ze dobrze ze weekend - bo nastepnego dnia w pracy chyba bym nie wytrzymala..
-
Kasiek - nie widzialam towjego wpisu. Wiem jak jest z takimi babami... kiedys pracowalam jako sekretarka-asystentka w panstwowej firmie i myslalm, ze wszystkich tam powyszczelam :) Ale w sumie teraz czasami też nie jest lepiej - firma nam się rozrasta i przychodzą nowi ludzie, którzy na dzień dobry mają takie wymagania, że ręce opadają... jak ja przyszlam do tej firmy to na poczatku nie mialam nawet komputera :) to byly czasy. A z mieszkaniem ja jeszcze nie analizuje, bo to jedno co juz budowa trwa to bedzie dopiero w polowie 2009, a teraz rusza budowa tego pierwszego mieszkania co żeśmy rezerwowali, tam gdzie później były jaja z gruntem sprawa sądowa itp. No ale teraz to wyjaśnione mają ruszyć ze sprzedażą mieszkań w październiku, i jakby to wyszło to oni by je oddawali ok września 2008 - bo to tylko 5 pieter to szybciej budowa idzie... no i moze sie okazac, ze jednak byśmy się zdecydowali na to.. kto wie? wiec rozumiesz ze ja sie juz nie nastwiam i jeszcze nie analizuje! Teraz moja siostra zaczyna urzadzac dom, bo już jej go wykańczają, więc jetem na bieżąco ze wszystkim :)
-
Majorek - wygladalas pieknie! prosimy o wiecej zdjec :) Tygrys - witamy!! Ależ tam musiało być pięknie... zazdroszczę! A jakos tak jest ze ty zawsze masz jakis \"braci\" jak gdzies pojedziesz - ty kokietko! ;) Saszka - hmm to moze z tego ze ona ci wjechala wten bok to jakies korzysci beda - np nowy bok w samochodzie??? Air - u mnie tez deszczowo, ale na grzyby wybieram sie w niedziele - mam nadzieje, ze sie uda.
-
kamorek - ja już byłam - na mnie film zrobił wrażenie, uważam, że jest naprawdę dobry, jest paradokumentany
-
Air - w takich sytuacjach z klientami należy stosować regułę \"3 P\" : 1. przytaknij (tak ma Pan rację, że umawialiśmy się na rano z dostawą) 2. przeproś ( jest mi bardzo przykro, że nastąpiła taka sytuacji) 3. Przystąp do działania (Właśnie załatwiam dla Pana tą dostawę, będzie na popołudnie, na nasz koszt - to oczywiście jak szef się zgodzi ) :). Czyli frontem do klienta :) i zawsze miło - co ja nie zawsze potrafię, bo jak już mnie wkurzą, tooo!!! Kasiek - hmmm złośliwie prełączasz telefony... wiesz to nawet śmieszne :D no bo chyba lepiej się uśmiechnąć niż się tym przjować!
-
Racja ciężki tydzień... Dzis wraca Tygyrs :) czekamy na opowiesci orientalne ;)
-
Majorek - wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Zeby stan malżeński ci służył!! :D Duuuużo radości z męża :D Saszka - no cóż zdarza się :) ja też mam taki czajnik co wygląda jak tradycyjny - severina, starsznie go lubie :) Air - ja cos widze ze cie bierze ta deprecha jesienna... tak cos ostatnio masz gorsze dni... chociaz co ja mowie, dzis sie czuje nie najelepiej... i chce do domu!!! jeszcze tylko 6h. Tygyrs - melduj jak bylo!!
-
No to o weekendzie! W sobote wstalismy o 4 rano i pojechaliśmy na grzyby! BYłopoprostu bosko . Byliśmy w Rabce, więc i widok na Tatry był superaśny! A grzybów tyle że głowa mała! Pierwszy raz w życiu marynowałam grzyby - zobaczymy co z tego będzie, trochę wysuszyłąm, a resztę zamroziłam, bo to wymaga najmiej wysiłku :) A niedziela, luzik,, spacer z psami - pierwszy taki na łąkach, ale i tak krótki, jutro idziemy do eta na kontrolę łapki flipera! I byliśmy w kinie na \"KAtyniu\" - polecam, robi wrażenie. Jednym slowem super! Tylko w niedzielę wylądowalam na ketonalu, bo zarowno podróż w samochodzie w sobote jak i kino nie sluzy kregoslpowi! Juz mnie to tak irytuje, ze szkoda gadac... Air - wspolczuje, ja cale zycie mieszkam na ostatnim pietrze! wie nigdy nic takiego mi sie nie przydazylo! Nina - a jak dzisiaj juz przyszla niania?? no i czy rzeczywiscie czasami D. nie moze wziac 1 dzien urlopu czy opieki?? AAA ja tez mam wolna reke z wychodzeniem! i moj S. tez, raz tylko sie jakos zle czulam i chcialam zeby zostal - mialam depreche, a on i tak poszedl :) wiec moze to za luzny uklad... Majorek - zakupy kosmetyczne sa super, szczegolnie jak sie je robi właśnie tylko raz na jakiś czas, wtedy to największa frajda! No a efekt tych wszystkich zakupow zobaczymy chyba na zdjeciach ze slubu?? A zapomnialam ja zmienilam fryzurę - chyba muszę sobie jakieś zdjęcie zrobić i wam przesłać! Rokita - już ci pisałam - zdjęcia boskie, czekam na twoją część. A jak będziesz w Krakowie to masz OBOWIĄZEK się ze mną skontaktować!!! I bez gadania!! Mam potrzebę spotkania sie z jakimś diabłem, a sama niemobilna jestem... Saszka - a toibie co sie stalo z witryna??? przeciez wykorzystałaś limit pecha na ten rok! Kachni - a co ty w ten weekend robilas, ze taki ciezki?
-
Ja mam luźniejszy tydzień :) Sluchajcie grzybw bylo TYLLLLLLEEE wstalismy o 4 rano, o 6:30 byoismy w lesie, a o 10 juz jechalismy do domu z pelnymi koszmi pudlami i czym popadlo :) Jednym slowem bylo super!!
-
Nowe mieszkanie - wieksze to pewnie w 2009 i to w polowie, chyba, ze cos sie zmieni, ale mnie sie wydaje, ze cos bysmy wykombinowali do tego czasu jak by trzeba bylo np wynajeli wieksze dalej od centrum - moglo by sie wyrownac z wynajmem naszego... Margot - co u ciebie wogole slychac?? Kachni - ja w ta sobote tez na slub sie wybieram, moze sie spotkamy:)
-
Kamorek - no wreszcie! :D HURRRRA OGLASZAM PIATEK!!! Jutro jedziemy na grzyby, chcemy wyjechac o jakiejs 4 rano :)
-
mam nadzieje ze dziala! Witam wszystkich! Gawron - ciebie specjalnie! A w ramach tematu to ja jestem na etapie, ze bardzo chce miec dziecko, ale aniol chcialby jeszcze sie wstrzymac...my may 30m2 - jedno pomieszczenie, ale ja wychodze z zalozenia, ze jak sie pojawi diecko - to jakos sie ulozy
-
Saszka - to jadla odmiany, to samo zdanie w różnych językach, ja też mam ciekawe rzeczy w pracy :) предназначена для уборки в труднодоступных местах alkalmas a nehezen hozzáférő helyek takarítására ideal pentru zonele greu accesibile vhodná pre vysávanie ťažko dostupných priestorov Rokita - [reka} ciekawe czy to działa i bedzie machająca ręka, bo ja jak Saszka nie potrafię!!
-
no nie - sama \"sam jak palec albo co...\" no dobra klikam!
-
1147 obiadków
-
\"herbata czarna myśli rozjaśnia...\" chyba sobie zrobię...przyda się.
-
Gio - na razie bol ma byc dla mnie sygnalem, zeby nie cwiczyc - tzn nie poza granice bolu, bo jeszcze mam tak niestabilnie, ze na zdjeciach czynnościowych wyszło, ze to sie przemieszcza o ok 5mm w zaleznosci od pozycji, jak na kregoslup to duzo... wiec na razie stabilizujemy, a pozniej bede cwiczyc do oporu. Wczoraj nawet wybralismy sie na basen ale okaalo sie ze we wtroek wyjatkowo zamykaja o 21, a nie o 22:30 jak zwykle.... i dupa dobra juz nie wiem co chcialam do resszty napisac, bo pisze to od 3 godzin...