Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miś z okienka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miś z okienka

  1. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Podziałem się...szukam od wczoraj Azazella. Tracę już powoli nadzieję. :( Zawsze wracał.
  2. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    http://images14.fotosik.pl/20/158876155e6057e0.jpg
  3. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/158876155e6057e0.html
  4. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Straszne....odchodzi małe zwierzatko a zostawia TYLE rozpaczy...i odtad juz nic nie jest takie, jak dawniej. A ja mam Jej syna - Azazella. Spi mi własnie na lewym ramieniu.
  5. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Saginata, ile lat mial Twój Maxio? Moja Kicia umarla dzień po swoich drugich urodzinach. Ech, cudnie jest tak zestarzeć się razem ze swoim kotem. Stary pan i stary kot. A dziś, ból sprawia mi nawet oglądanie Jej fotografii.
  6. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    wow! :D Ale fajne kitki! :D I Hilsen i Anusi.
  7. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    He, to moge spokojnie juz iść spać ;) Uściski dla Tigerka otulona, dzielny chłopak! Jestem po bezsennej nocy. Azazell był na nocnej popijawie. Pierwszy raz w zyciu. Ja się niepokoiłem, latałem po okolicy do ciemnej nocy a ten wrócił dopiero o 6,50. Myslałem, ze go cos napadło, a ten drań wrócił cały happy ;) Teraz odsypia nocne balety. Czyżby moja \"dziecinka\" przestała już byc prawiczkiem? :O 14 miesiąc zycia niedługo mu stuknie, wiec...kto wie....?
  8. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. Sam sporo zaliczyłem nieprzespanych nocy z powodu troski o koty, wiec bardzo Ci wspólczuje Otulona. 3 maj się i Twoj Kotulek też! Pisz na bieżąco co z nim, chociaż przeczytam dopiero jutro. Dobrej nocy i spokojnej nocy.
  9. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    A spróbowałas mu podawac smectę? Mi polecił to wet(dla miesięcznej kocinki)wiec zaszkodzic mu nie zaszkodzi. Podawałem z mlekiem dla kociąt(rozpuszczoną) 3 razy dziennie.Działasz jakos \"w sprawie\"?
  10. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    otulona, i co z kociulkiem?
  11. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    otulona, a pije Twoj kocio chociaż? Musi pic! I czy poza wymiotami zachowuje się jakby byl chory? Jest smutny i wyglada na chorego? Moze zjadł cos mniej świezego? Biedny kociulek ale skoro wymiotuje tzn ze organizm się broni. Koniecznie dbaj by pił. Jeśli jego stan sie pogarsza to nie czekaj do jutra. Ja na wymioty podawałem maleńkiej Kici francuski lek działający oslonowo, nazywa się Smecta. Oczywiscie po kons. z wetem. Wyszła z tego a wygladała naprawde tragicznie. Moze chociaż telefonicznie uda Ci się skonsultować dzis z wetem?
  12. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Ja na swojego kocurra nie gniewam się nigdy, nawet jak cos zbroi :D> Uwaga, wymieniamy imiona swoich kotów. Moj w dowodzie osobistym ma wspisane \"Azazello\" ;). Dla przyjaciół: Azus, Azorek, Azuniek, Kitkens, Kociulek, Kocurro, Czarne Słoneczko, Czarne Serduszko, Moje Bure Szczęście (bura była jego Mama, ktora tak nazywalem, a teraz imie przeszlo na syna, chociaż jest czarno - biały), Pingwinek, Jaskółeczka (te dwa ostatnie imona pochodza od jego ubarwienia), Niuniek, Niuniasek, Skarb, Pieszczuń, Baranek. JAk sobie jeszcze coś przypomnę, to dopiszę. ;) Wpisujcie też, Dziweczyny! A wiersz bardzo fajny. W ogole, kto pisze o kotach to w tych wierszach i kocich żarcikach widać samą milość do kota:) Ale jak tu nei kochać tych Pasqdek?
  13. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Biedny kicior :( Ale przynajmneij bedzie mogł się pochwalic kumplom, ze Sylwestra spędził...za granicą ;) Kiedy jeszcze nei byłem szczęsliwym posiadaczem kota, spędzałem razu pewnego wakacje w kurorcie nadmorskim. Pewna mloda kobeita nosiła na ramieniu swojego kota na deptaku pełnym ludzi, psów, samochodów itepe. Szkoda,ze moj kot tez taki nieobyty w swiecie wiesniak ;) I tak go kocham, chociaż nie mozemy z nim jeździc na wakacje ani w ogole na zadne wakacje. Moze jednak nie poic Twojego kocurra co 4 godziny. Zal go tam męczyc. TAki stres to się moze odbic na jego osobowosci ale miejmy nadzieję,ze w swoim domku szybko dojdzie do siebie. Moja Kicia pogniewała się na mnie,ze wyjechałem sobie na 2 tygodnie. Nie chciała do mnie podejsc, uciekała, gdy wqróciłem do domu, mimo,ze została z troskliwymi domownikami. I tak naprawde, nie darowała mi tego wyjazdu do końca....NAjwazniejsze mysle jest to,ze zabrałaś kociulka ze sobą. Dowodzi to Twojej miłości i przywiązania do niego a także odpowiedzialnosci. Wkurzają mnie ludzei, ktorzy zwierzęta traktują jak przedmioty. Pewnie w kolejnym wcieleniu odrodzą się jako zwierze. Oby.
  14. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Witajcie w Nowym Roku :) Otulona, opowiadaj, bom ciekaw niezmiernie jak Wam poszło!?
  15. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Noooo, koty to niezwykle absorbujące zwierzęta za to jaki fajne i mądre! Przypominam,ze kot, jak to z drapieżnikami tego typu bywa, jest zwierzęciem nocnym dlatego własnie w nocy wzrasta jego aktywność(vide, mała kotka candidi) JAk podrośnie na pewno przystosuje się do trybu życia domowników. Z tym tarzaniem to też taj jest u mnie. Kocu a pachnie psem:( Z wielką pasją tarza się w psim legowisku:( Zamiast śliczego, kociego zapachu mam drugiego \"małego pieska\". Szczęśliwego Nowego Roku dla nas i naszych Kotów:) Pozdrawiam kocich świrków ;)
  16. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    kamikadze, wiem, wiem, jak uciążliwa jest kocia ruja. Przerabialem TO z mamusią kocurka. Też całymi nocami nie spalem. Ale...cóz bym oddal za tę bezsennośc gdyby tylko znowu mogła byc ze mną?:( Wiesz,ze zastrzyki hormonalne moze kotka brac tylko przez 3 lata, a potem przerwa? Swoją drogą dziwię się ze wet podał hormon kocicy w czasie rui. Uczciwy lekarz poczekałby z tą decyzją do końca rui a nawet kilka dni po. Pozdrawiam , kamikadze, Ciebie i kociczkę. Bura jest?
  17. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    o, qrcze, kamikadze, to kocurek??? Moj ma rok i 1 miesiąc i na razie jest prawiczkiem. No to mnie pocieszylaś z tym kocurzym koncertem pod drzwiami :( p.s. Od wypadku kocurra mija 2 tygodnie. Wydobrzal już całkiem i znowu prosi o wypuszczanie. Taki jest nieszczęsliwy, gdy biadoli pod drzwiami tarasu :(
  18. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    kamikadze, masz dobre spostrzzeżenia. Kocurek chce wyjść pochodzic sobei swoimi drogami. Twój zachowuje się podobnie jak moj, nie wypuszczany nocą głosno i coraz głośniej miałczał aż do skutku. Gdy stałem za oknem próbując obserwować w jakim kierunku idzie to się zlościł. Chciał byc cały czas in cognito :D Koty tak mają, lubia obwąchac swoje kąty, obejsc terytorium. Mojego oduczył jwychodzenia - juz na 10 dni - wypadek samochodowy. Najpierw 5 dni lezal bez ruchu potłuczony a teraz panicznie boi się wychodzenia. Ciekawe czy jak minie mu trauma to znow zacznie domagac się wyjścia. A wet dał pewnie kotu cos na uspokojenie. Biedny kiciulo. One rodza sie wolne i takie chcą byc całe zycie, wolne i niezależne. Szczesliwym kociarzem jest tylko ten kto to zrozumei i uszanuje. No to masz prpblema z kocurkiem. Wszystkiego dobrego Wam życzę.
  19. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Z okazji nadchodzących Świąt, zyczę Wam, kochani milośnicy najpiekniejszyc zwierząt świata, oraz naszym mruczącym Przyjaciołom, spokoju, radości i długich lat razem, w zdrowiu i szczęściu. Miś z Azazellem p.s. Azazell dodatkowo pozdrawia kuzynów w całym internecie;)
  20. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    dziewczyny! macie te ksiazke w wersji elektronicznej?????? sorry, ze pisze bez shifta ale na moim lewym ramieniu rozwalił sie Azazell. lece za,ieszac bigos;) z kotem na plecach\"D
  21. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    farmerko, sam nie wiem czy go dobrze karmie. Moje koty wyprawiaja ze mna co tylko chca, wiec daje im to czego same sobie zycza.Kicia bardz lubiła surowe serca wieprzowe i niczego innego nie brała do ust. Piła smietane i zagryzała czasami sucha karma.Te \"kocie chrupki\" stały cały czas w miseczce, jadła kiedy chciała.Azazell tez lubi serca ale czasami je tez surowe piersi z kurczaka, kawałeczek uda z indyka.Liznie jogurtu i herbatnika moczonego w herbacie.Dzis jadł surowa wołowine i wedzona rybe. Lubi surowa pange. Lubi raz w miesicu gotowany makaron \"kokardke\". To jedza ale nie wiem czy tak powinno karmic sie kota. Tylko nie bijcie, jesli robie cos zle....Aha, no i kocur lubi te rosołowa galaretke, za ktora juz tu dostałem zjebke.
  22. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    otulona, to przynajmniej Ci sie wyjaśniło, ze innego wyjścia niet - tylko pozostaje Ci bus albo Święta w Niemczech? Hm....a może masz jakichś zaufanych ludzi, ktorzy zajmą się kotem na czas Twojej nieobecności? Może ktoś wie- strasznie mi przykro z powodu Twojego kocurka. Ale swoją droga zazdroszcze Tobie, ze masz już tak dojrzałego kota. Widzisz, w mojej okolicy zrobilo się tak niebezpiecznie, ze szkoda gadac...Trzeba zatem słuchac zaleceń weta, biedny kiciulo... Moja bidula dziś zaczyna chodzić, ale nadal nie ma apetytu, posklejane futro, wyglada jak półtora neiszczęscia. Ale zyje i to jest najwazniejsze.
  23. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Zwracam honor Mruczkowi. To nie on. To samochód najprawdopodobniej uderzył Azorka. Jego obrazenia na to wskazują. Nie moze chodzic na tylne łapki, obolały jest cały. W oku było pełno piasku i smieci, no i ten stary łuk brwiowy. Nigdzie sladów pazurów i zębów. Kot by go inaczej pokiereszował. NA szczęscie siła uderzenia była nieduza i dlatego przezył. Zawsze przechodził w pobliżu ogranicznika prędkości, wiec samochody chcąc nie chcąc, muszą zwalniać. Z trudem polyka, ale je co nieco, pije. Nerki pracują. CZas, spokój i mam nadzieję wyjdzie z tego. Lezy caly dzień na swoim posłaniu i jest smutny. Z trudem cichutko pomiałkuję. Ech... Otulona, ja bym zaaplikowal kotu cos na uspokojenie( zapytaj weta) i jednak wybral samochód. Przynajmniej masz kociaka na oku. W każdej chwili mozesz się zatrzymać, uspokic go i tepe. A pytalaś na u przewoźnika w jakich warunkach i na jakich zasadach mozna przewieźć samolotek kota? Moze co firma to inny obyczaj? Najlepiej zadzwiń i niech Ci wszystkie warunki podadzą. Może ktos wie - szczerze współczuję :( To chyba poważna choroba. Najlepiej odszukaj dobrego weta i jego wskazówek słuchaj. A moze Arava coś mogłaby Ci pomóc? To forunowa dziewczyna, jest wetem i opiekuje się kotami. Zna się na tym, wiec moze udzieliłaby Ci kilku wskazówek? Odszukaj ją na forum. MA czarnego nicka i pewnie też podala adres e- mail. Ale tego nie jestem pewien. Duzo mamy trosk z tymi naszymi ukochańcami. ech...
  24. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Bóg Wam zaplać. Wrócił. W otartym do krwi łukiem brwiowym, brudny, przerażony i zmęczony. Z trudem połyka. Nie mruczy, nie miałczy, jakby na wpł żywy. Ale J EST, cały! JAk znam zycie to go tatuś dobrze przetrzepał. Okoliczny zawadyjaka, pierze wszystkie koty w okolicy. A synka dodatkowo nienawidzi, bo, blisko mieszka i to jedyne dwa kocury niewykastrowane, w okolicy. Więc walka o władzę, mimo,ze moje maleństwo jest jak Byczek Fernando, łagodny jak pluszowy miś i nie w głowie mu władza i \"panienki\". Idę do niego, A Wam kochane dziewczyny, dzięki! Za dobre słowo i za modlitwę, pozdrawiam Was i Wasze ukochane kocie stworki. Całujęeeeeeeeeeeeeee ;) jestem szczęsliwy.
  25. Miś z okienka

    Klub Milosnikow Kotkow

    Ja obcinałem pazurki pod kątem, tak, ze były kształtu szpica a tym, ze były tępe i skrócone. Azazellowi jeszcze nie podcinalem bo on jest gdzeczny kotek. Drapie tylko dywan, poza tym wychodzi jeszcze na dwór. Otulona, a moze lepiej samochodem? W samolocie to raczej zwierzęta są rozdzielane ze swoim włascicielem - lecą w luku bagażowym. Nie wiem jak jest na liniach europejskich ale własnei tak leciały koty do USA. Straszne....
×