To ja pragnąca dziecka :)
Bardzo chętnie dołącze :) O ile na to pozwoli mi czas.
Kurcze, mam taką nadzieję, ze sie udało :) Przekleje to , co wpisałam na innym topicu :)
I cz. Wczoraj powinnam dostać okres, ale go nie ma. PO cichu myślę, ze nam się udało (trzeci cykl starań). Jeśli się okaże, że będą dwie kreski, to kiedy do ginekologa? Jeszcze przed świętami? Co radziecie?
II cz. Jestem w pracy do 14:30 i siedzę jak na szpilkach. Ale to dlatego, ze w poniedziałek wieczorem zrobiłam test i niby nic nie pokazał, wiec stiwrdziłam że pewnie znów się nie udało, ale ponieważ robiłam wieczorem to miałam jednak nadzieję (no i mam dalej ) a top dlatego, że dziś rano chciałam ten test wyrzucić i dojrzałam drugą bladą kreskę wiem, że to nie musi nic oznaczać bo poźno, wieczorem i wynik ni ezaraz po odczytany, ale wstąpiła we mnie nowa nadzieja, nawet jeśli się okaże, ze się nie udało
A jesli się ukażą dwie upragnione kreski, to będę się martwić czy jajeczko jest tam gdzie powinno byc... ale to juz dalszy etap, wiec.. ;)
Nawet, jeśli się ni eudało, to mam nową nadzieję :)