Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rybka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rybka25

  1. Cześć Zaległości to już nie nadrobie :( ale dziś mam chwilke więc mam nadzieje że sobie pogadam z Wami. Marcel już śpi. Mąż jeszcze w pracy, ma jakiś problem z maszyną i nie wiem o której będzie. Asmana mój fotelik dziś dotarł i jest naprawdę fajny jak za 112 zł. Jutro zamontujemy go w samochodzie. Też Marcelowi chciałam zrobić zdjęcie i mojej mamy ale baterie się rozładowały i nic z tego :( a wyglądał tak samo fajowo jak Iza :).
  2. O chyba wszystkie poszły spać, Aniutka a Ty co dziś tak cichutko siedzisz??
  3. no już kupiłam Widziałam też nianie, kurcze ja też będę szukać i jakoś nie wyobrażam sobie takiej pani opiekującej się Marcelem ale z drugiej strony nie można oceniać po wyglądzie a niestety to się często adarza :( a ta niania to pewnie fajna babka. Ja w sobotę rozwiesze ogłoszenia i zobaczymy co będzie!?
  4. Cześć No ja juz dziś w dobrej formie, głowa nie boli, Marcel śpi, mąż siedzi i coś na dole robi ja juz w piżamce ma teraz chwilke czasu. Już nie nadrobie zaległości ale widziłam że pisałyście o fotelikach i zdecydowałam że kupie ten sam co Asmana, kolor granatowo-błękitny.
  5. Cześć Wpadłam powiedzieć dobranoc bo mnie strasznie głowa boli, idę spać do jutra.
  6. Elizabeta jeszcze przeczytałam co napisałaś . Może nie masz tu rodziców ale masz rodzine i jak czytam to co piszesz to wydaje mi się że należysz do szczęśliwych ludzi więc tak trzymaj, ale do Stanów to jedź przecież to jest marzenie tylu ludzi w tym moje żeby chociaż na kilka dni polecieć do Ameryki............ Dobranoc
  7. Chyba się z wami pożegnam na dzisiaj. Mąż siedzi na dole i czeka aż mu ustąpie miejsca bo musi jeszcze coś tam powysyłać.
  8. Elizabeta a dlaczego Ty zostałaś tutaj w Polsce a cała rodzina w Stanach, albo raczej dlaczego oni wyjechali?? Odpowiedz jesli oczywiście chcesz.
  9. No Asmanka ja to na zdjęciach już widze że masz takie chochliki w oczkach :)
  10. Elizabeta czy ja dobrze przeczytałam że Ty 7 lat swojej mamy nie widziałaś?? Jeju jak Ty to przetrzymałaś??
  11. Asmanka ty to jesteś kokietka, najpierw mówisz nie mam ochoty a potem szalejecie na całego skoro znów prawdopodobieństwo powiększenia rodzinki :) Aniutka no właśnie. Jak zostawiam małego z mamą i bratową to wiem że jest w tak dobrych rękach jakby był ze mną a teraz to nie wiem co będzie, ale z drugiej strony nie mogę histeryzować i się nakręcać bo to też nic nie pomoże. A Ty kiedy wracasz do pracy?
  12. Obejrzałam zdjęcia. Asmanka Twoja Izunia wygląda biednie na tym zdjęciu mam nadzieje że ten katarek szybko minie dla Izy Silvia gratulacje dla Kacpra, mój Marcel też od wczoraj potrafi wstać w łóżeczku, coprawda wychodzi mu to nieporadnie ale jak już wstanie to się strasznie cieszy. ale jeszcze nie wie że jak chce tak stać to musi się trzymać. Kasika ja ćwiczenia przerwałam w 14 dniu ale mam zamiar rozpocząć od nowa tylko jeszcze nie wiem kiedy ;) , i Gratulacje dla męża.
  13. Aniutka dostałam ale jeszcze nie miałam czasu przeczytać, ale oczywiście dziękuję. A u nas wieje, zimno i nieciekawie. Mam dziś małego doła bo w końcu muszę zacząć szukać kogoś do Małego i jak tylko sobie pomyśle że mam go oddać pod opiekę obcej osobie to mi się płakać chce :(
  14. Mój Mały to się nie wykopuje ale rączki ma zawsze nie przykryte jak mu przykryje nawet jak śpi to za chwilke już ma na kołderce. A śpi w śpiochach lub w pajacyku więc w stópki mu ciepło , Aniutka a jak masz piżamką bez stópek to może skarpetki luźne ubieraj, bo ja np. należę do osób które nie zasną jak im zimno w stopy.
  15. Pamięta nas ktoś jeszcze??? :( Jak mnie nie ma to 5 stron napiszecie a jak jestem to nikt rozmawiać nie chce. Jak ja mam to nadrobić?? Przeczytałam coś o przebarwieniach na zębach o żelaza , chciałam tylko napisać że Marcelowi to nie grozi bo nie dość że żelaza mu nie podaje to on biedny jeszcze tych zębów nie ma!!! Zdrówka dla dzisiejszych małych jubilatów oraz dla wszystkich chorych
  16. Cześć Elizabetaa , Wera No po takim obiedzie Elizabeta jak ty robisz to pewnie ze zmęczenia, ja odkąd mieszkam sama 2 dań jeszcze nie miałam. A gdzie reszta dziewczyn?? Aniutka daj już odpocząć mężowi i wskocz do nas na chwilkę. Kasika , Asmana , Słoneczko, Sylwia a wy gdzie się podziewacie?? Silvia to pewnie znów ma gości że jej się nie odzywa. Idę pobawić się z małym, o właśnie słyszę że Małysz pierwszy. Ania80 do kina się nie wybieram ale film widziałam na kompie , mąż przyniósł i jak dla mnie to trochę przereklamowany ale warto obejrzeć. A w kinie to ostatni raz też byłam jeszcze w ciąży, ojej......... to już prawie rok :( ale za to kilka książek już udało mi się przeczytać odkąd jest już Marcel bo na początku to czytałam tylko gazety o dzieciach.
  17. hej A co my tak nisko? właśnie wstałam, przed 15 poszłam położyć Marcela i zasnęłam razem z nim i teraz wstaliśmy. Idę zrobić kawke, chętnych zapraszam :) Asmana odezwij się jak Iza?
  18. Róża z tym jedzeniem to naprawde masz problem. Ja jeszcze nie widziałam żeby Marcel nie miał apetytu, jak tylko widzi że ja coś jem to on zaraz też się domaga. Jeszcze ząbków nie ma a już je kawałki chleba , sera żółtego szynki mięska nie daje mu tylko kaszek ale to dlatego że smakuje mu samo mleko. Nie ma też odruchu wymiotnego jak tu ktoś pisał i naprawde nic mu nie muszę miksować , ziemniaka i marchewke mu podusze widelcem a miesko pokroje na drobno i wcina aż mu się uszy trzęsą. A w ciągu tygodnia to już nie kupuje mu dań całkowicie zmielonych tylko te gdzie idzie wyczuć kawałki jedzenia. U mnie kurczak już w piekarniku, surówka zrobiona jeszcze tylko ziemniaki wstawię i obiad na 13 będzie gotowy a teraz zmykam oglądać Epokę Lodowcową 2 A widziałyście może film Pachnidło?? Jak wrażenia??
  19. Cześć My też już na nogach. Mąz pojechał do Kościoła , Marcel bawi się w łóżeczku a ja muszę troche ogarnąć dom bo wczoraj oglądaliśmy film na kompie i leżą tu obok mnie szklanki, kieliszki koc bo w tym pokoju to mamy tylko biurko z komputerem i na podłodze Pawła książki i jakieś jego segregatory. U nas wczoraj strasznie wiało i nie byłam na spacerze ale widzę że dzis nie wieje więc może się przejdziemy. Mam nadzieje że pogoda się nie popsuje. Asmanka mam nadzieje że Iza czuje sie lepiej. Jak już będziesz po lekarzu to daj znać co powiedział, bo Marcel też od czasu do czau kaszle i już się zaczynam martwić, ale przy tym innych objawów jakiejś choroby nie ma. W sumie to on jeszcze chory nie był i ja nie wiem jak wygląda początek choroby u dziecka. Ide zanieś naczynia do kuchni.
  20. Aniutka ja już po dogadaniu :P i bardzo proszę o maila z tą dietą powiększającą piersi ale wydaje mi się że to nie możliwe. Teraz idę już spać, bo Marcel obudzi się pewnie o 7 a ja będę nieprzytomna. Wy pewnie już wszystkie słodko śpicie. Do rana pa.
  21. Wera dziś Marcelowi smarowałam co 1-2 godz i widze że już jest lepiej, więc naprawde dzięki za pomoc. A banany ja już dziś też jadłam i upiekłam też babke z bananami . Kończe bo Niania się zaczeła. pa
  22. Wera dzięki za to że napisałaś że co godzinę bo ja sparowałam trzy razy w ciągu dnia ale dziś i jutro to co godzine i mam nadzieja że zejdzie. Aniutka a co ja mam powiedzieć Marcel nie ma zębów :( w nocy śpi ładnie nie marudzi to pewnie nie wyrosną dzisiaj nawet mąż już się zaniepokoiłi mówi że może do lekarza trzeba. Kurcze właśnie słyszę jak mały na dole kaszle oby to nie na jakąś chorobę. Idę do niego bo siedzi sam bo mąż po zakupy jechał , my też jeszcze przed śniadaniem ale ubrana już jestem i wodę mam ugotowaną. idę bo mały się denerwuje. Słoneczko wysłałam Ci te zagadnienia. Daj znać czy doszły.
  23. Cześć Właśnie wstaliśmy i znów pewnie nie wyrobie się dziś z wszystkim. Kurcze Marcelowi zamiast to białe schodzić to ma dziś troche więcej zaraz jak wypije mleko mu muszę posmarować. Będe mu smarować częściej bo dziś i jutro jest ze mną to może mu zejdzie jak nie to w poniedziałek do lekarza. Bo poza tym że ma to w buzi to nic się nie zmieniło. Jest wesoły je wszystko i chętnie. Marcel też robi postępy jeszcze nie wstaje ale wspina się przy czym tylko może ale rączki jeszcze słabe. Robi papa ale nie zawsze kiedy trzeba. Jak jeży na tapczanie to ulubione zajęcie to przewracanie z brzuszka na plecy i odwrotnie. A jak jest na podłodze to czołganie, i nawet zaczął tak jakby raczkować ale na razie mu to nie wychodzi . Więc pewnie za kilka dni mama albo bratowa zakomunikują mi to jak panie w żłobku Elizabecie. Teraz idą się ubrać śniadanko i sprzątanie. Dla wszystkich choruszków dużo zdrówka życzę. Miłego dnia.
×