rybka25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rybka25
-
Cześć Dawno mnie nie było :) Tak jak pisałam chyba ostatnio w pażdziierniku bardzo żle się czułam , tak żle że wylądowałam w szpitalu i cały listopad i grudzień przeleżałam w domu. No ale teraz czuje się już naprawdę dobrze i od stycznia wróciłam do pracy ale po 2 tygodniach znów na chorobowym byłam- przeziębienie :) no i od jutra znów wracam do pracy :) U Marcela wszystko ok też był trochę przeziębiony ale nie tak jak ja , nie miał temperatury, tylko kaszel i katar. Brzuch mam oraz większy i przwdopodobnie będzie dziewczynka :) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i gratuluję kolejnych "ciąż" na naszym topiku. Miłej niedzieli.
-
Cześć Dawno mnie nie było :) Tak jak pisałam chyba ostatnio w pażdziierniku bardzo żle się czułam , tak żle że wylądowałam w szpitalu i cały listopad i grudzień przeleżałam w domu. No ale teraz czuje się już naprawdę dobrze i od stycznia wróciłam do pracy ale po 2 tygodniach znów na chorobowym byłam- przeziębienie :) no i od jutra znów wracam do pracy :) U Marcela wszystko ok też był trochę przeziębiony ale nie tak jak ja , nie miał temperatury, tylko kaszel i katar. Brzuch mam oraz większy i przwdopodobnie będzie dziewczynka :) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i gratuluję kolejnych \"ciąż\" na naszym topiku. Miłej niedzieli.
-
Cześć Nie odzywam się bo moje samopoczucie jest okropne, ciągłe mdłości i ciągle śpie, rano wymioty naprawde źle się czuje . Ale jak mi się polepszy to na pewno się odezwę. Kasika to trzymam jutro kciuki za Ciebie.
-
cześc Nie mam za bardzo czasu bo mam tą kontrole w pracy z państwowej inspekcji pracy i urzędu skarbowego jednocześnie, bo szef wyraził zgodę :( Ale dziś zrobiłam test i wpadłam powiedzieć że w czerwcu 2009 gdzieś na początku zostanę mamą po raz drugi. pozdrawiam
-
cześć Ja w pracy ale czuje sią strasznie, gardł, katar i w ogóle wszystko a nie mogę iśc na zwolnienie bo mam kontrole w czwartek. Co do pojoju Marcela to ścianę malowaliśmy sami a naklejki kupiłam na allegro i muszę Wam powiedzieć że zdjęcie nie oddaje tego jak to wygląda w rzeczywistości. Kasika zyczę Ci \"bezbolesnego porodu\" :)
-
Zapomniałam powiedzieć że na fotosiku wstawiłam zdjęcia pokoju Marcela , no jeszcze nie do końca skończony.
-
Szybciutko, nie było mnie bo Marcel był chory, potem mąż potem Ja , Robiliśmy pokój małemu i prawie skończony, brakuje materaca do łóżka i nowej pościeli i będziemy uczyć MArcela spać w swoim pokoju. Asmana gratuluję pracy Widzę że dużo dzieci choruje, wszystkim chorym życzę zdrówka , chorym rodzicom także.
-
No super napisałam a nic nie ma :(
-
-
A z warzyw to je czasem fosolke szparagową i kalafora i to wszystko :( a z owoców to jabłka, całe szczęście że pije soki.
-
Kasik a ile pije Kacper, bo Marcel pije herbatki dla dzieci i wypija bardzo dużo on zawsze ma pod ręką picie i myśle że robie mu ok 5 butli po 330 ml dziennie własnie herbatki czy soków
-
Kasika no właśnie wczoraj wieczorem przyszła :( U nas problem zatwardzeń pojawia się właśnie przez babcie bo dają mu za dużo czekolady, i Marcel nie je żadnych kaszek po prostu nie lubi.
-
Słoeczko ja przez jakiś czas stosowałam ten pierwszy w małych ilościach, ale to ze względu że mały przez dłuższy czas był wtedy raz u jednej raz u drugiej babci a wiem że po wizytach u babci ma zawsze twardsze kupki. I myśle że żadnych skutków ubocznych nie było, a teraz to pilnuje żeby codziennie zjadał choć ćwiartke jabłka i od ok 2m-cy nie mam problemu z kupką , no może jednie z tym że robi ją w gacie :) Preparat ten stosowałam ok 12 dni
-
Cześć Elizabeta , \" chce mieć dziecko\" to było ponad 3 lata temu :) i mam, no ale teraz znowu chcę a Ty masz fajnie bo masz już dwa. A co to za Władysława koło Igi się pojawiła? Moja babcia była Władzia :)
-
Słoneczko wszystkiego najlepszego na tą rocznicę, dużo miłości , spełnienia marzeń, zdrówka i optymizmu. Joasia a Ty pokazałaś nam zdjęcia pokoju dziewczynek czy coś mnie ominęło?
-
Cześć No właśnie nie umiem odpuścić i nie myśleć a myślałam ze jestem rozsądna :) Ja też chcę zmiany nastrojów spowodowanych ciążą :( Miłego dnia.
-
Elizabeta a Ciebie nie odwiedziłam bo zaraz do Karpacza jechaliśmy :) a Ty właśnie z Bytomia jesteś? czy z innego miasta?
-
cześć NO zobaczymy jak to będzie, teraz to myśle że będzie dobrze jak do końca roku zajde w ciąże, a jak teraz dostane @ to zaraz po idę do lekarza. A w weekend przyjeżdzają do mnie 2 koleżanki ze studiów i myślę że będzie fajnie bo odkąd skonczyliśmy studia co roku do mnie przyjeżdzają to już będzie 4 raz. Słoneczko a Ty gdzie się o tą pracę starasz? Powodzenia zyczę.
-
Witam Wyjazd do Karpacza się udał choć była duża zmiana planów, bo zamiast jechać autobusem to jechalismy samochodem bo w sobotę najpierw jechaliśmy na pogrzeb do mojego wuja do Bytomia a potem dopiero dojechaliśmy do Karpacza dodatkowo zdobiliśmy jakies 300 km ale mimo to było fajnie. Co do ciąży to czekam na @ i pewnie znów przyjdzie bo jakoś w tym miesiącu to się nie staraliśmy. Pozdrawiam wszystkich
-
Witam Mam nadzieje że Wasze dzieciaczki zdrowe mo mój mały najpierw miał bardzo długo katar, lekarka mówiała ze może być alergiczny a teraz ma kaszel. Oby szybko przeszedł. W piątek 15 w święto byliśmy ze znajomymi i ich 2 letnią córką w Zoo Safari w Świerkocinie, może któraś z Was tam była?? Naprawdę frajda dla dzieci tylko że cały czas padało i to z każdą godziną coraz mocniej w drodze powrotnej wjechaliśmy do restauracji na obiad i jak to Marcelek biegał po całym lokalu :) Stał tam fotel obracany i on nie wchodząc na fotel obracał go i obracał się razem z nim, i nagle się uderzył i zaczął płakać. No to mówie do męza (siedział bliżej) żeby go wziął na ręce. A ten podnosi Go na ręce i mówi- dosłownie _o Ku.... rwa krew mu leci!!! I poszedł z nim do kuchni czy mają jakąś apteczke, lód i bandaż, Ja za nimi jak doszłam i zobaczyłam Marcela to już miał całą główką we krwi , uszko i Paweł całe ręce, ale nie płakał az tak bardzo no i ja zamiast zając się synkiem to zrobiło mi się słabo, ciemni i ten kolega co z nami był musiał mnie zaprowadzić na powietrze. I następne co pamiętam to przyszedł Paweł z Małym i Marcel do mnie mówi \"mama mama czapka\" i pokazuje na głowę. MIał całą bluzę od krwi i Paweł całą koszulę jak już doszłam do siebie to pojechaliśmy do domu. Musze wspomnieć że Marcel jak już miał opatrunek to dale chciał broić jak wcześniej. W ogóle się nie wystraszył. Jak przyjechaliśmy do domu zdjęłam ten opatrunek obmułam włoski wodą i zobaczyłam guza i przecięcie wielkości wkładu wystającego z długopisu. i naprawdę nie wiem skąd tyle krwi. Nie zyczę tego nikomu. Bo widok był staraszny. Jeszcze nigdy się tak nie bałam .Dzis już nie tak bardzo ale nadal nie mogę sobie wybaczyć że zamiast pomóc synkowi to sama potrzebowałam pomocy. Miłego dnia A jutro wyjeźdzam Do Karpacza na 2 dni a Marcel do Babci na wakacje.
-
Cześc Ja też chcę być słonicą :) Joasia bardzo ładny pierścionek, a mój mąż coś nie wie że należałoby mi coą kupić, we wrześniu mamy 4 rocznice może się doczekam jakiegoś prezentu. Kasika u nas tak samo siku zawsze do nocnika a jak jesteśmy na spacerze to go \"nadtrzymuje\" a z kupką to raczej w majtki choć dzisiaj zrobił rano na nocnik tak przy okzaji bo janpierw siku. No i też muszę prać te majtki BLEEEEEEEEEEE PA
-
Cześć Kurcze nie mogą się wyrobić z czasem mam nadzieje że jutro wpadnę tu na dłużej miłego dnia dla wszystkich życzę.
-
Cześć dziewczyny Na Kubicy było super :) naprawde niesamowite przeżycie szkoda tylko że dostałam @ i kwiecień 2009 mnie ominie :( Ale wyjazd naprawdę się udał , a szybkość i hałas bolidów jest po prostu nie do opisania. W drodze powrotnej byliśmy na Słowacji w Tatraparku- parku wodnym i też było super. A Marcel dobrze bawił się u dziadków więc nie potrzebnie się denerwowałam tym, ze go zostawiam i jak sobie poradzi. Słoneczko, Wera zdjęcia super Nie przeczytałam wszystkiego ale z ego co widze to wszyscy teście są tacy sami :) Miłego dnia
-
ha u nas jak jest burza albo wiatr też nie działa :) A co do ciąży to na pewno napisze, bardzo mnie korci żeby zrobić test ale termin @ mam na sobote więc chyba jeszcze poczekam ale na razie przeczucie mam takie że jeszcze będziemy się starać :( papa
-
Witam Joasia gratulacje wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie ukrywam Ze ciesze się razem z Tobą ale i zazdroszcze, ja czekm na sądny dzień do 5 sierpnia i coś czuje że na kwiecień się nie załapie :( no ale chyba na inny 2009 tak (mam nadzieje) :) My w sobotę byliśmy na weselu a Marcel był u babci a wczoraj po południu pojechaliśmy nad jezioro i było bardzo fajnie, Marcel super się bawił tylko mnie denerwował tym że chciał głęboko wchodzić . Kasika brzuszek masz super Miłego dnia