Karusia1978

ja tam wolałam wcześniej bo wiedziałam co się działo z uszkami 2 latki od sąsiadki jak jej przebili uszy wielu osobom nie podobają się kolczyki w ogóle ale mnie tak. ma już i klopot z głowy ,nie musi się uczyć z nimi \"żyć\" u mnie nie było większych problemów 2 torty już zrobione-chłodzą się w lodówie:-)

ja na chwilę bo piekę 3 torty jeden na jutro na przedszkolne przyjęcie drugi na niedzielę trzeci na pon do przedszkola... paweł jutro ma zawody,musi jechać z rana na awf a co do rzeszowa to na politechnice rzeszowskiej jest taniej niż w krakowie a i odzdział w miechowie mają więc stosunkowo niedaleko,a czesne przez pół.uparłam się i koniec. wiecie że moja mama nie przyjedzie do emilki na urodziny?nie wiem czemu chyba z powodu michała żenada normalnie

nie wiem jak się nazywają ale są w charakterystycznym żółtym opakowaniu.Rossman ma 2 rodzaje pieluch z marki własnej od 9 do 18kg,jedne w bordowym kosztują 32zł a drugie te żółte 26zł. Mojej nic nie jest,ona się raczej nie odparza tak więc po co mam przepłacać.A co do przeciekania to nie przeciekają.:-)

ja mam jakiś balonik niekapek za 16zł i jest ok

jeszcze nie wiem jaki administrację czy coś-zobaczy sie ja już ze 2 mieś mam obnizone bo chciała sie zabić karuzelą jak chwyciła:--) co do smoczków to nie doradzę bo moja nie używa ani tych do uspokajania ani do jedzenia.

dlatego ja przebiłam tak wcześnie bo potem to może być różnie.Kosmetyczka mówiła że najlepiej robić to we wczesnym niemowlęctwie albo jak dziecko już będzie na tyle duże ,że będzie samo chciało.Ja nie piszę,że będzie coś nie tak tylko,że trzeba bardziej uważać, aj mam szalone pomysły a nie jestem zorganizowana ale uparłam się i pójdę:-0 chyba podniosę im średnią wieku

ja na chcwilkę misia ma kolczyki od 6 tyg życia-35zł płaciłam z kolczykami-przebitkami,po tygodniu przebrałam jej na te które ma teraz(ma takie wkrętki z białego złota z hehehe...brylantami:-)kupiłam jej z okazji chrztu i były naprawdę tanie wbrew pozorom)Ja wolałam jej przebić uszy wcześniej bo wiem,ze potem dzieci jak są już świadome,że mają coś w uszach to dotykają i nie chcę się goić,albo zakażenie sie robi i ropieje.A tak przy cycku-szast prast i kolczyki ma,nawet czerwonych uszu nie miała.Teraz nawet się nimi nie interesuje,bo pewnie wydaje jej się,że się z nimi urodziła:-)emilce też w tym wieku przebijałam,no może miała ze 3 mieś ale nie więcej. oczko---.daj kawałek:-) ten placek amerykański jest super,któraś dziewczyna dała link do niego,zawsze wychodzi ,robi sie go 5 min i jest tani. wymyśliłam sobie studia od października na politechnice rzeszowskiej:-)oczywiście zaoczne oczko będę wpadać na kawę:-) moja emilka w poniedziałek kończy 7 lat,i wiece co zażyczyła sobie na urodziny? książkę o Jezusie:-) poniżej jest link super sprawa robią książki o dziecku z imienia i nazwiska więc w książce emilki ona jest główną bohaterką,jest też Paweł,babcia Regina(była teściowa) no i rzecz dzieje sie w Krakowie:-)polecam!!! http://www.allegro.pl/item564810153_dziecko_bohaterem_ksiazki_wysylka_promocja.html acha jest tam też jej zdjęcie i dedykacja:ta książka została napisana specjalnie dla ciebie emilko:-) nie musi być o Jezusie bo są też inne ale ona taką sobie wybrała

ja też mam nianię oczko:-)na zmianę z teściówką. czemu masz go zostawić na noc??????acha,wesele:-)

to kup sobie takie tańsze na próbę za 26zł takie w żółtym.są też ok:-)

no właśnie nie odpisał i muszę go ponaglić.zaraz to zrobię ciągnie się ,jeszcze ma takie miękkie te uszy,ma już odstające ale to hehehe po tatusiu,o kolczyki się nie boję,bo emilka też miała jako niemowlę i nigdy nie maiłam przebojów z tym.Kolczykow sobie nie rusza,a choćby nawet to dawno zagojone ma i nie bolało by ją to a jakby zabolało to już by nie pociągła więcej:-)i tak za górę ucha sobie ciągnie:-) wysłałam wam jeszcze zdjęcia na maila tam jest mój Paweł na treningu:-)w zwyż sobie skacze

oglądałam zdjęcia dzieciaki suuuuuuuuuuuuper!!!!!

magdulka!!!super że gips tylko na noc!!! marzka --->jula miażdży!!!

tak ma bransoletkę ze swoim imieniem i datą urodzin:-)od urodzenia ją nosi,jest regulowana więc spoko pampersy kupuję w rossmanie za 26zł za 50sztuk od 9kg do 18kg.Nic jej po nich nie jest,nie przeciekają to nie szaleję,te z tesco też są dobre. teraz jest faktycznie wirus,a więc uważajcie

jula--->fajniutko to ujęłaś---lekko widać po misi;-) hehe tucznik mój kochany,deformację kręgosłupa na stare lata mam jak w banku:-) pliszka---.ach te matki ...jak nieraz nie pomagają to mogłyby chociaż nie przeszkadzać...znam sprawę z autopsji...spokoju zyczę

moja miska wygląda jak ludzik z opon michelin:-)nawet imię ma adekwatne:-) ma 2 kg podgardla .hehehe:-)

to dawaj ...

pliszka to powypluwaj-będzie Ci lżej własnie miałam o Ciebie pytać wysłałam na pocztę zdjęcia miśki i jedno moje na szybko robione w lustrze bo towarzycho śpi więc jest słabej jakości bo było ciemno ale coś tam widać ps:to co jest nad brzuchem to żebra nie cycki...:-)

przed ciążą jakieś 56kg,ważyłam badania robiłam bo jak szłam do pracy to musiałam podbić zdolność i morfologię mam jak koń tak szczerze to nie byłam nigdy fanką jedzenia ale bardzo lubiłam słodkie teraz może leżeć i nawet kijem nie szturchnę.jem mało,przyznam się kanapkę w pracy,to przez to wiem o tym,jeszcze cyckiem karmie wiecie co ja mam taki organizm ,ze muszę sobie przypomnieć ,że mam coś zjeść bo nie czuję głodu.Moja lekarka się śmieje,że jak zacznę mieć luki w pamięci to się zagłodzę.Serio ja o 1 kanapce nieraz cały dzień,zup nie lubię to nie jem,drugie danie też rzadko wyślę wam jutro zdjęcia na pocztę mój Michał się śmieje ,że lepsi z oświęcimia wychodzili...no ale cóż,przyganiał kocioł garnkowi...jak sam waży 60kg. moja matka po 4 dzieci waży 60kg,ale to baba już 50 letnia,natomiast siostra jest może nie przy kości ale waży z 65kg ale jest wyższa ode mnie bo ja to mała jestem(164cm mam)

pożyczę ci trochę celulitisu od mojej:-) dziewczyny wszystkie spodnie na mnie wiszą muszę sobie nowe kupić ważę 54kg.nie wiem czemu

ja moją też daję na nocnik i wam też radzę,bo jak dziecko samo siedzi a nie jest wysadzane to potem boi sie nocnika i do 3 lat leje w pieluchy

jula--->ja tak miałam złamane śródstopie,bo mam pawlacze w mieszkaniu i jak cos tam grzebałam to przypełznął mój syn i stał tak i się patrzył ,ja tam grzebałam,nagle kątem oka-patrzę coś leci,a to takie chyba 5 kilowe żelazko na duszę takie przedpotopowe,prosto na jego głowę,to położyłam mu stopę na głowę i nie muszę wam mówić co było potem...gips 6 tygodni,no ale dziecku nic się nie stało,bo jakby mu to na czachę spadło to by było po nim.ale byłam wtedy młoda i głupia:-) marzka--->gratulację kochana.suuuuuper ja mam w poniedziałek 7 urodziny emilii muszę torta sklecić,bo goście do niej przyjdą w niedzielę,przynajmniej mam taką nadzieję

cimerka--->może jak sie odetkało wtedy,a nie ropieje,to może odetka się teraz,poczekaj parę dni,sól fizjologiczna jest ok. oczko---.moja kochana,a czemu masz doła?nie łam sie początki są trudne potem będzie lepiej,widzisz mąż znalazł pracę,już jest się z czego cieszyć!a ,że tam w sukienkę nie wchodzisz...może się skurczyła;-) ja właśnie duszę pulpety na jutro czy jak to się nazywa,bo nigdy nie wiem(takie kulki z mielonego)w sosie pieczarkowym,muszę gotować z dziś na jutro,żeby mieć czym nakarmić towarzystwo jak wracam z pracy:-0

to tak na marginesie:-)

oktagonie miało być:-)

a w ogóle mam nowa pasje... MMA czyli UFC(ULTIMATE FIGHTING CHAMPIONSCHIP) czy jakos tak,na extreme odkryłam to sa walki w oktagoni -wolna amerykanka,krew sie leje a ja czuje sie cudownie odprezona...chyba mi odbiło:-)ale dzieki temu dziadki moga spokojnie po hucie chodzic:-)